|  
| 
| 
| 
| #208302 - 17/10/2003 01:25  Służewiec  - październik |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  06/08/2002
 Postów: 4593
 Skąd:  Warszawa
 | 
Witam,Nie sądziłem, że do tego dojdzie ale podjąłem decyzję - to moja ostatnia wypowiedż (przynajmniej  tym sezonie) w temacie wyścigi Służewiec. Miarka się przebrała.
 W środę rano dostałem następujące napusty:
 Gon. 1 rozgrywają 1, 2, 4
 Nie uwierzyłem!!!!
 Gon 2. Savoy nie przegra, 2ga Nitty Gritty lub Dalmor (wycofany)
 Gon.3 nie dotykać Saski
 Gon.5 nie ma Elasa
 Niesamowite!!! Pomylili się!!!
 Gon. 8 grać do Smoka, Ranissimo najbliżej 4-ty
 Ktoś inny na moim miejscu pewnie by się cieszył mając takie dane. Ja jestem niepoprawnym idealistą i wcale takie info mnie nie raduje. Proszę bardzo... Smok w trupach się nie liczył (tak dawali) a w lepszych koniach jak najbardziej. Jest to jeden z przykładów składających się na większa całość. Jak już pisałem daleki jestem od wyciągania pochopnych wniosków  z pojedynczych wyścigów.....ale....sporo już widziałem...i.... to co się dzieje w ostatnich latach upoważnia mnie do wyciągnięcia wniosku......żle się dzieje w państwie duńskim (czytaj na Służewcu). Mam swoje "czarne typy", "najlepsza robotę"  wykonują panowie W.S i S.W. Jakoś się dopasowali z inicjałami. Moja rada dla grających:  po pierwsze sprawdź na których koniach jest zmiana jazdy w stosunku do ostatniego startu  Nie jest istotne jak spisał się koń w poprzednim biegu,  patrz kto na nim jechał poprzednio a kto teraz. Wprowadza się jakieś żałosne przepisy odnośnie "ćwiartek" (wolę pół litra) co ma niby świadczyć o tym, że komuś jeszcze zależy...  Ze sportem ma to coraz mniej wspólnego. Sam sobie się dziwię, że się dziwię, wystarczy włączyć TV lub kupić gazetę - we wszystkich dziedzinach życia jest podobnie.
 Mój nieodżałowanej pamięci przyjaciel  Historyk zwykł mawiać: "jak J.G wygra na faworycie to go wątroba rozboli". Śmiałem się z tego, teraz dochodzę do wniosku, że niesłusznie. Proszę bardzo miłego Szczeciniaka (bardzo fajne zdjęcia robisz) aby nie  prawił mi kazań w stylu nie rań się, ciesz się chwilą ,dopinguj swego konia, krzycz....itd.......bo ja już mam to  za sobą. Jednocześnie mam nadzieję, że Szczeciniak i inni sympatycy wyścigów wytrwają i nie pójdą w moje ślady.
 Ja przerzucam się na wyścigi zagraniczne, które mogę w dobie globalizmu (nie popieram) grać i oglądać.
 Nie znaczy to, że lepiej na tym wyjdę finansowo (dzisiaj nic nie trafiłem w Newmarket) ale mam nadzieję nie być notorycznie robionym w bambuko....
 Ostatnie typy:
 Sobota, 18 paździenika:
 Kwinta:  Avin, Promyk - Nałęcz, Harnaś  - Pamplona - Królowa Śniegu, Elmer, Lotna, Arnalta, Heciolina - Lawsonia
 Koszt 40zł (na 3 osoby).
 Dołożę Fellow jeśli będzie zmiana jazdy.
 Koń dnia:
 Pamplona, to mój wymysł, znajomy (ten od 1,2,4 w środę) twierdzi, że nie będzie jej w 3-ce. Nawet zakłady chce przyjmować, chyba się skuszę.....na chleb ze smalcem jeszcze mi wystarczy....
 Czarny koń:
 Harnaś
 Porządek dnia:
 Emesa/Basma
 Jednocześnie informuję, że jeśli trafię kwintę (mało prawdopodobne) to swoją część przeznaczę na szczytny cel.  Scan przelewu zostanie zamieszczony na tym forum.
 THATS OVER
 Dziękuję za uwagę i pozdrawiam,
 /cigar/
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208303 - 17/10/2003 14:20  Re: Służewiec  - październik |  
|   newbie
 
 Meldunek:  25/08/2003
 Postów: 47
 Skąd:  Warszawa
 | 
Dlaczego nie opublikowałeś tych "typów" od pewniaków przed gonitwami? Po gonitwie to każdy wszystko wie. Skoro twierdzisz, że wyścigi to takie "bagienko" to może zechcesz coś zmienić i napiszesz kto tak wszystko wie przed gonitwą i od kogo? Słońce może wysuszyć błoto. Może jak wyjdzie na światło dzienne, kto jest tak dobrze poinformowany o wynikach jeszcze przed gonitwą, coś to zmieni? Ale to tylko MOŻE. Jednak od czegoś trzeba zacząć.
 Pozdrawiam
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208305 - 17/10/2003 16:15  Re: Służewiec  - październik |  
|   newbie
 
 Meldunek:  25/08/2003
 Postów: 47
 Skąd:  Warszawa
 | 
Myślisz, że za rok coś się zmieni?Myślę, żę jeśli jest tak jak mówisz, to trzeba poczekać na nowe pokolenie.
 Pozdrawiam
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208307 - 17/10/2003 17:32  Re: Służewiec  - październik |  
| Anonymous Unregistered
 
 
 
 | 
Cigarze! Pewnie, że każdy chce, żeby było lepiej. Może będzie... Decyzja o zaprzestaniu dofinansowywania przez Ciebie STWK byłaby dobra, gdyby tak samo postąpili inni (ja też oczywiście).. Nie jest to oczywiście możliwe. Sam ograniczyłem swój wkład do możliwie niewielkiego, ale gdy piszesz z rozżaleniem, że w gonitwie pierwszej rozgrywa 1 2 i 4, bo taki dostałeś "cynk", to myślę sobie, telepatia, czy co - mnie to wyszło po przestudiowaniu programu... W Savoya powinieneś uwierzyć, bo cóż można wymyśleć o konikach jeszcze nie bieganych - gdybym go miał miałbym kwintę. Niewielką ale miałbym - stawiałem na Nitty. Nie wiem dlaczego należalo liczyć Saskię po wygranym biegu, na dłuższym dystansie i plus 6 kilo? W gonitwie 5 rzeczywiście nie było Elasa - był w czwartej. Życze powodzenia we wszystkich grach, jakie sobie zaordynujesz. MB100. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208308 - 17/10/2003 17:58  Re: Służewiec  - październik |  
| Anonymous Unregistered
 
 
 
 | 
Cofam zdanie o Elasie... oczywiście. Pozdr. MB100. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208310 - 18/10/2003 12:49  Re: Służewiec  - październik |  
|   journeyman
 
 Meldunek:  14/03/2003
 Postów: 96
 Skąd:  warszawa
 | 
witam,cigar nie pękaj i graj dalej.
 moje trzy grosze co do warsztatu typera/gracza
 warsztat typera/gracza to analityka, galopy, rozmowy z trenerami, jeżdżcami, pracow. stajni,
 paddock, rozmowy środowiskowe.
 z samej analityki trudno wyżyć.
 pozdr.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208311 - 20/10/2003 13:33  Re: Służewiec  - październik |  
| Anonymous Unregistered
 
 
 
 | 
Totusie, święta prawda, tylko czy typer/gracz ma czas na cokolwiek innego? Zapewne myślisz o graczach-zawodowcach, nigdzie nie pracują, tylko grają na wyścigach i z tego się utrzymują. Pozdr. MB100. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #208312 - 20/10/2003 14:07  Re: Służewiec  - październik |  
|   
   
 Meldunek:  06/07/2001
 Postów: 4740
 Skąd:  warszawa
 | 
witam   [QUOTE] warsztat typera/gracza to analityka, galopy, rozmowy z trenerami, jeżdżcami, pracow. stajni, paddock, rozmowy środowiskowe.  [/QUOTE]Słyszałem też o próbach rozmowy z końmi, było nie było najbardziej zorientowanymi w temacie     Bioenergoterapeutyka zajmuje się już taką dziedziną. Ja osobiście, w swoim czasie próbowałem zaprząc do pracy, czarną magię. Kula, fusy, no wieci te rzeczy     z końskim pozdrowieniem pawel, hpc |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |