@1.8 na Chelsea z Manchesterem w w obecnej formie[2 gole w ost 6 meczach] potraktuje jako zart i zarazem prezent i nie zmienia tego nawet fakt, ze Chelsea czeka mimo wszystko ciezka przeprawa na SB z kebabami ze Stambulu.Warto dodac, ze na ost 18 spotkan na Manchester Stadium, The Blues przegralo zaledwie ... 2 mecze.Na te chwile kazde 3pkt. zdobyte badz tez niezdobyte przez zespoly z wielkiej trojcy[Man U, Chelsea, Arsenal] sa de facto na wage zlota i moga sie okazac kluczowe dla koncowych rozstrzygniec.

Do skladu City wraca Petrov oraz Johnson, natomiast wciaz kontuzjowani sa Richards, Ball, Mills i Bojinov.

Jesli chodzi o Chelsea, wraca do skladu Lampard i niesmialo mowi sie o tym, ze miedzy slupkami stanie Cech.


Sroki ... mysle, ze pojda za ciosem i zanotuja 3 kolejne ligowe zwyciestwo, bo rywal naprawde do najbardziej wymagajacych nie nalezy, a Newcastle wysoko ogrywajac Spursow , chyba pokazalo ze to co najgorsze, maja juz za soba[ogladalem obszerne skroty tego meczu, okreslajac to jednym slowem ... MIAZGA].Atmosfera zrobila sie bardzo dobra, cala druzyna chwali zmiane taktyki przez KK na 4-3-3, co jak widac daje wymierne efekty i zawodnicy nie kryja, ze chca jeszcze w tym sezonie powalczyc ... o jak najwyzsza lokate.

Gospodarze wybiegna prawdopodobnie w zestawieniu, ktore pozwolilo rozbic w ost. kolejce Tottenham. Kontuzjowani sa Given, Carr oraz Cacapa.Emre wznowil treningi, zagral 45 minut w meczu rezerw, ale raczej na jego wystep w sobote liczyc nie mozna.

W Readingu napewno zabraknie Matejovskiego, ktory musi pauzowac za czerwona kartke, dluzsze kontuzje lecza wciaz Gunnarsson oraz Kebe.

Newcastle - Reading 1 1,80
Manchester City - Chelsea 2 1,80

Newcastle + Chelsea 3.24 8/10

W zwiazku z oszalamiajaca frekwencja oraz aby zawzieci dyskutanci w temacie Premiership troche ochloneli nie bede zakladal nowego tematu co tydzien i wzorem nizszych lig angielskich i Irlandii bedzie jeden temat dla premiership do konca sezonu.

Zastanawia mnie jedna rzecz. Dosc glosno zaczelo sie mowic w Anglii o tym, ze federacja angielska otrzyma dodatkowe miejsce w Pucharze UEFA na przyszly sezon za zwyciestwo w klasyfikacji Fair Play. najwieksze szanse ma w tej chwili Manchester City, ktory jest pierwszym w tabeli zespolem , ktoremu nie "grozi" awans tradycyjnym sposobem czyli poprzez boiskowe wyniki. Widzialem 2 czy 3 wypowiedzi Ericsonna na ten temat i warto sie temu przyjrzec. Dla mnie wnioski sa 2: beda grac bardzo ostroznie zeby czasem nie dostac czerwonej kartki zatem warto stawiac w ich meczach na niska ilosc kartek. Drugi wniosek to, ze poniewaz czasem beda woleli odstawic noge w sytuacji 50/50 aby uniknac kary druzynom grajacym przeciwko nim latwiej bedzie uzyskac korzystny rezultat. Dodawszy, ze ostatnio graja beznadziejnie natomiast Sunderland bardzo dobrze wydaje mi sie, ze warto zagrac podopiecznych Roya Keane`a w ten weekend. Zwyciestwo nad City niemal bankowo zapewni im pozostanie w Premiership.

Manchester - Arsenal - 1 - @ 1.83

Ronaldo, Rooney, Scholes sobie odpoczywali, zamiast grać z Romą. Rooney trochę pobiegał tylko W tym czasie Arsenal walczył do upadłego z Liverpoolem i dosyć nieszczęśliwie odpadł. Dystans do Chelesa trzymać trzeba i u siebie raczej sobie na stratę punktów pozwalać sobie United nie będzie.

Witam. Dawno nie było mnie na forum ale tak to czasem bywa.

MANCHESTER UNITED - ARSENAL LONDON

Od razu powiem, że zagrałem już na MU po fajnym kursie ale do meczu jeszcze kilka godzin i można podyskutować.

Wydaje mi się, że United są aktualnie najlepszą drużyną w Europie. Doskonale przygotowani fizycznie co szczególnie teraz pod koniec sezonu wychodzi najbardziej. Druga linia to po prostu bajka, wymienność pozycji prostopadle zagrania z głębi pola przeplatane grą na skrzydłach powodują, że rywale United często gubią się bo jak tu upilnować czwórkę doskonałych pomocników, z których każdy w każdej chwili może zagrać podaniem otwierającym drogę do bramki. Do tego dołóżmy bocznych obrońców (prawdopodobnie zagra dziś już Evra) i z tej 4rki robi nam się 6stka. Myślę, że tak doskonałe przygotowanie fizyczne wynika zarówno ze szkolenia ale też i z udanych transferów przedsezonowych i bardzo bogatą ławką rezerwowych. Arsenal nie może się pochwalić takim czymś ponieważ zespół ten dopadły w ostatnim czasie kontuzje i w sumie Wenger musi liczyć w każdym meczu na tych samych ludzi. A odpocząć im nie może dać bo praktycznie co kolejka to mecz "o wszystko".

Sytuacja w tabeli jest taka, że remis nie daje nic United bo Chelsea zapewne weźmie te 3pkt. z Wigan, a trzeba pamiętać, że The Blues spotkają się jeszcze z United u siebie. Arsenalowi remis także niczego nie daje. Wenger wierzy w mistrzostwo ale co ma mówić innego. Musi jakoś motywować tych chłopców. A skoro wierzy w mistrzostwo to też zdaje sobie sprawę że dziś liczy się tylko zwycięstwo. Zatem wobec powyższego od pierwszych minut spodziewam się w miarę otwartego futbolu.

W ostatniej kolejce Man Utd zremisowało na wyjeździe z Mdbrough ale pamiętajmy że ekipa Borough od lat słynie już z tego, że odbiera punkty najlepszym u siebie. W tym roku remis z Liverpoolem i Man Utd, zwycięstwo nad Arsenalem 2:1, także nie brałbym jakoś specjalnie pod uwagę tego rezultatu. Warto też zobaczyć jak Manchester grał u siebie w tym roku z najlepszymi i oto: Chelsea 2:0, Liverpool 3:0.

Na koniec powiem tak. Spodziewam się, że United od początku do końca będzie kontrolowało przebieg meczu. Arsenal też nie będzie się mógł totalnie bronić bo remis im nic nie daje. Mecz powinien wyglądać podobnie jak widowisko z środy między Man Utd a Romą. Tylko, że dziś Manchester zagra podwójnie zmotywowany i w podstawowym składzie.

Stawiam na Manchester i myślę, że wygrają 2:0 lub 3:0

No i po meczu. Kto wie jaki byłby rozwój wydarzeń gdyby nie uznano gola strzelonego ręką przez Adebayora. Kto wie może mecz skończyłby się rezultatem 0:0. Gdybać można. Ważne, że Man Utd wygrał. Był to mecz 100% sytuacji.

Powiem wam, że widziałem skróty z naszej Orange Extraklasy przed momentem i jak sobie porównam to do meczu Man Utd - Arsenal to nic tylko usiąść i płakać .

Aha i jeszcze jeden taki fakt, nie żebym chciał dogryźć Ronaldo bo jestem fanem Man Utd ale sprawdziły się przedmeczowe wytyczki dziennikarzy pod jego adresem, że gra świetnie ale kiedy przychodzi mecz z rywalem z górnej półki to Cristiano nie radzi sobie już tak świetnie.

Kto wie co by sie stalo gdyby Arsenal wykorzystal choc 50% swoich szans ...

Jako kibic MU pewnie nie przyznasz mi racji ale nie pamietam kiedy widzialem tak bezradna ekipe "czerwonych diabłow"
Mialem wrazenie ze to Arsenal gra u siebie, ba przez pierwsze 20 minut MU mial powazne problemy z wyprowadzeniem pilki z wlasnej polowy...
Szkoda ze Ferdinand czy West Brown nie skierowali pilki do wlasnej bramki choc byli tak blisko

Arsenal zagral piekny mecz i nie boje sie stwierdzic ze byl zespolem lepszym w przekroju calego meczu

Zgadza się, ale 3 punkty i (zapewne) mistrzostwo zostały w Manchesterze...

Cholernie szkoda mi Arsenalu - kolejny sezon z rzędu bez żadnego trofeum. Grają dobrze, mają dobrych zawodników i świetnego trenera, ale i tak zawsze czegoś brakuje...

Czemu mam Ci nie przyznać racji? Arsenal zagrał pięknie ale nie to się liczy w obecnym futbolu. Mieli sporo szans tego nie mówię ale Man Utd także miał kilka okazji, szczególnie Rooney. Wydaję mi się, że to wszystko przez to, że ani jednych ani drugich remis nie urządzał. Stąd taki otwarty mecz.

Poza tym gra obrona Man Utd dzisiaj była tragiczna. Ferdinand, którego występ w dzisiejszym meczu stał pod znakiem zapytania tak jak mówisz mało sam nie pokonał Van Der Sara. A co do Holendra to wg mnie gracz meczu.
A czy byli bezradni? Tu bym dyskutował. Bezradny to był dla mnie Bayern w pierwszym meczu z Getafe kiedy w ostatnich 5 minutach nie mogli wyjść poza własne pole karne.

I teraz popatrz z jednej strony wspaniale grający dziś Arsenal a z drugiej Manchester, który zagrał jedno z najgorszych spotkań, a na pewno najgorsze jeśli idzie o obronę. Mimo to wygrali. A po tym poznaję się podobno mistrzów, że wygrywają nawet jak nie idzie...

Nie ukrywam ze moim zdaniem MU i Arsenal to obecnie najlepsze ekipy na swiecie , graja piekna pilke
Chelsea jakos mnie nie przekonuje swoim stylem gry
Nie mowie juz o Liverpoolu, ktory swoja taktyka bardziej mi przypomina druzyny serie A
Jezeli chodzi o Arsenal to najwiekszy zal mam do Nicklasa Bendtnera ktory niby robi duzo szumu ale nic z tego nie wynika
Nie wiem jaka sytuacja byla z Theo Walcottem
Dlaczego tak pozno sie pojawil na boisku ??
Ten jego piekielny rajd w cwierfinale LM zrobil na mnie ogromne wrazenie

Masz racje co do poziomu naszej ligi, tylko usiasc i plakac
Ale jezeli budżet wszystkich 16 druzyn w Orange to kwota okolo 280 mln PLN to nie mamy o czym rozmawiac ...

Everton-Chelsea

Kolejna strata punktow dla Chelsea moze oznaczac definitywne pozegnanie sie z marzeniami o mistrzowskim tytule. Po niespodziewanym remisie w poniedzialek z Wigan , sytuacja The Blues znacznie sie pogorszyla. Tym razem przed podopiecznymi Granta o wiele trudniejsze zadanie, gdyz przyjdzie im sie zmierzyc z aspirujacym do gry w europejskich pucharach Evertonem. Zdobywanie punktow Na Goodison Park nie nalezy do prostych spraw, gdyz gospodarze przegrali tutaj tylko 3 z 16 spotkan ( wygrali 10, 3 zremisowali). Tyle ze Chelsea mile wspomina wizyty na tym stadionie. W 5 ostatnich potyczkach 4 razy byla gora , raz tylko zremisowala. Na dodatek gospodarze przystpia do tego spotkania oslabieni: Arteta (27/1), Tim Cahill (18/7), Leon Osman(25/4), oraz nieobecny od ponad miesiac James Vaughan (8/1). Everton to juz nie ta sama druzyna ktora moglismy podziwiac od poczatku tego roku az do poczatkow marca. Patrzac na ostatnie wyniki Toffees mam wrazenie jakby dostali zadyszki, co byloby kolejnym argumentem przemawiajacym na korzysc The Blues. Ten mecz to ostatni dzwonek dla Londynczykow, gdyz kazde inne rozwiazanie niz wygrana gosci bedzie oznaczac dla nich jedno, zaprzepaszczenie swoich szans na mistrzowski tytul


typ: 2
kurs: 2.00

grajcie grubo na wynik 0-2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A jakieś uzasadnienie ?

masz cztery posty w tym dwa o fixach

juz zagralem

zna moze ktos z was strone ze statystykami, na ktorej bylyby uwzglednione kartki?
z gory dziekuje

mysle, ze zwlaszcza w lidze angielskiej oplaca sie teraz typowac na kartkowe undery zespolow ktore maja juz rozstrzygnieta sytuacje w tabeli

no to jedziemy z kolejną kolejką, jak ktoś ma ochotę niech wklei zestaw par z kursami i tabelę, ja estetą nie jestem i nie chce mi się


Chelsea - MU

w pojedynku gladiatorów każdy wynik jest możliwy. osobiście wydaje mi się jednak że twierdza SB nie padnie tak szybko:) od 4 lat nikt tu w lidze nie wygrał i sądzę, że przyszły triumfator to będzie mniejsza marka niż Diabły:)
kwestia tytułu i tak jest dla mnie rozstrzygnieta, zwyciestwo Chelsea nic nie da bo menju zostaną mecze z zaprzyjaźnionymi WHU (Młoty oddadzą pomoc za uratowanie ich przed spadnkiem) i Wigan (istnieje wprawdzie szansa że Wigan bedzie przed ost.kolejką zagrozony spadkiem ale osobiscie w to nie wierzę). puszczą wiec mecze Diabłom a Chelsea będzie mogła sobie pluć w brodę że potraciła tyle głupich punktów na koniec w tym sezonie. oba kluby oszczedzac sie jednak nie beda i mimo iz za kilka dni beda piekielnie wazne mecze w LM to na pewno kosci beda trzeszczaly,
u gosci pewnie znów nie zagra Vidic, to przy obroncach typu Brown, O'Shea, Hargreves (?) może być polem do rozwiniecia skrzydeł dla The Blues
kto wyjdzie zwycieski z tej walki? nie wiem. typuje jednak że The Blues u siebie nie przegraja

ciekawostka - Chelsea interesuje się Zlatanem:)

Birmingham - L'pool

kursy na gospodarzy pikują, co nie dziwi. podobnie bylo tydzien temu,a ... mimo to Wiesniaki zagraly na swoim poziomie. Birmi jednak jest ciut lepsze i takiej tragedii w ich wykonaniu nie przewiduje. pool pewnie znow wyjdzie 2 składem a Rafa teraz juz bardzo mysli jak tu przejsc Chelsea, bo wreszcie przyjdzie mecz w ktorym the Reds w rewanżu w LM muszą atakować:) to zupelnia inna sytuacja, duchowo na pewno wszyscy sa juz przy srodowym meczu bo ten ligowy ma znaczenie co najwyzej drugorzedne.
niebiescy może nie maja wielkich nazwisk ale u siebie ambitnie walcza,
gospodarze maja zagrac znów z Sebastanem Larssonem
Birmingham to miasto brzydkie i przepełnione Pakistancami, ale duza metropolia, wiec moze komus zalezy na tym by 2 kluby z tego miasta graly w PL?
mój typ: 1x

Sunderland - Boro

Koty się dźwignęły i mają już tyle samo punktów co Boro. odpuszczania więc nie będzie, tym bardziej że to derby regionu. termniarz do końca gospodarze mają jednak ciężki bo potem wyjeżdżają do Boltonu i mają u siebie Arsenal. Boro ma za to 2mecze u siebie (Portki i City) wątpię jednak byśmy byli świadkami jakiejś kalkulacji
Boro mnie zadziwia w tym sezonie. personalnie wydawali się słabi a okazalo sie że kilku zawodników naprawde gra dobrze, a do tego jako zespoł dobrze sie rozumieja. ostatnio bardzo dobra forma, wsrod ktorej znalazly sie 2 "perełki". bo jak wytlumaczyc porazki na stojaco u siebie z Reading i Boltonem, podczas gdy w tym okresie Boro toczy równy bój z MU, Chelsea, Aston Villa, Tottenham, Liverpool. polskie Zaglebie Lubin z najlepszych lat?:) byc moze, ale mniemam że skoro 2 razy u siebie dali sie ograc ogórkom walczacym o utrzymanie to nie po to by kolejnemu kandydatowi darowac 3pkt. moze był w tym ukryty jakis sens. sportowo Koty mi nie imponują, a Keane to żaden cudotwórca:) ostatnio wyraźna porazka w derbach ze Srokami, a takze u siebie w dziwnym meczu z .. przecietnym na wyjazdach City. wygraną z Wiesniakami okresle jako planowaą (Fulham gra żałośnie) ale zwyciestwa z Aston czy Mlotami co najmniej zastanawiają (tym bardziej w kontekscie że może jako że WHU zawisł próźni sam decyduje komu pomóc sie utrzymac, tak jak i im pomagano wczesniej) obserwujac sportową forme w ostatnich tygodniach obu temaow przyznaje ze wieksze szanse na zwyciestwo daje gosciom. wydaje mi sie wiec że 2ka DNB to dobry typ, x2 zdaje sie byc bezpiecznym a odwaznym sugerują gołą 2

Tottenhm - Bolton

bardzo dobry kurs na Koguty (1.9), zapewne dzieki temu że Kłusaki walczą o swój byt a pejsy i tak maja już ciepłe pucharowe posadki na przyszły sezon. niemniej czysto sportowo nie widze tu innej opcji niz gładki HW.
Tottenham ma byc w przyszlym sezonei w pierwszej 6tce, a Ramos juz musi podejmowac decyzje kogo sprzedac kogo kupic. pilkarze graja wiec o swoje premie, kontrakty, miejsca w skladzie i morale swojego ambitnego trenera ktor wzial pod swoje skrzydla kurczaki a teraz ma bojowe koguty:) dziwne były te ostatnie dwa zwyciestwa Boltonu, w dziwnie latwy sposob odniesione. wczesniej z forma w lidze biły ich na głowe tylko Barany z Derby
tottenham wciaz gra swój offens, ma bardzo mocny skład, sądzę że goscie nie wytrzymaja pressingu a skoro ma grac nawet Rasiak to chyba swiadczy ze goscie zbytnio jakichś armat w skladzie nie mają
mój typ: wyraźne zwycięstwo gospodarzy

mi z kolei nie chce sie narazie nic pisac, jest jeszcze czas na to

Wszystko pięknie, ale z tą przyjaźnią to z całym szacunkiem, przesada. Na Upton Park śpiewa się tak:

"Oh Manchester is full of shit! It's full of shit, shit and more shit. Oh Manchester is full of shit."

Jeśli chodzi jednak o sam mecz Chelsea - Man Utd, to zgadzam się z analizą. Pozdrawiam.

to co się śpiewa wcale nie musi być wyznacznikiem upodobań zarzadu.
nie zawsze sympatie kibiców pokrywają się z tym co ustalane jest na wyższych szczeblach

*Manchester United West Ham 0:1 13.05.2007

moim zdaniem za ten mecz nadszedł czas zapłaty, oczywiscie mogę się mylic, to tylko moja teoria
boisko to zweryfikuje, i nie chodzi mi tylko o wynik ale zaangażowanie w grę:)

pzdr.

*chyba że tamten mecz też był częścią ekwiwalentu za transfer Teveza

a teraz już troszkę poważniej, dalej:

WHU -Newcastle

mecz o nic dla obu ekip co nie znaczy że nie będzie ciekawy, oba zespoły potrafią grać radosny futbol.
Sroki zdecydowanie odżyły i kontynuują bardzo dobrą serię, sytuacja analogiczna jak w wypadkuj Tottenhamu, czyli gra o najwyzsza pozycje ligową, gra dla siebie by coś udowodnic a także gra która daje KK odpowiedź na pytanie z kim sie pożegnać a gdzie szukać wzmocnień. NUFC nie dość że grają dobrze, strzelają to jeszcze trudno im gola strzelić (choć w Portkach było blisko - powinien być karny), o zgrozo takie zdanie kilka tygodni temu wywołało by salwę śmiechu:)

Młoty po bardzo dobrych meczach z Rovers i Evertonem, nagle notują jakąś dziwną serię, w której przegrywają z tymi co potrzebują (może ukłon w ramach podziękowań ze zeszłosezonowe cyrki w ich wykonaniu?) zespół w tym sezonie był przetrzebiony kontuzjami, często było tasowanie składu, ale jak chcą to potrafią naprawde nieźle zagrać.

spodziewam się otwartego meczu, najlepsza opcja wg mnie to BTS, czyli obie drużyny strzelą. co by zbytnio swoim fanom nie zespuć końcówki sezonu (mają jeszcze wyjazd do MU i u siebie AV) wypadałoby jeszcze się pokazać. NUFC bez porażki do końća sezonu? też będzie cięzko, zreszta bedą musieli zmierzyc sie jeszcze z Chelsea i Evertonem. suma sumarum większe szanse na win daje gospodarzom, także 1x wygląda nienajgorzej, a to że obie drużyny strzelą już naprawdę ładnie.

ciekawostka - Martins podpisał nową umowę ze Srokami a Newcastle szykuje się na .. Modrica!


Wigan - Reading

gdyby mecz był na Madejski szanse widziałbym odwrotnie ale w Wigan to gospodarze powinni być górą, sądzę ze wygrają aczkolwiek nie można wykluczyć jakiegoś przypadkowego remisu.
gospodarze zwyciestwem praktycznie zaepewniaja sobie utrzymanie, a jest o co grac bo porazka może skomplikowac plany, lepiej nie kusic losu bo jadą jeszcze na AV i mają u siebie .. MU
Wigan gra dosyc poukładaną jak na ich poziom piłkę, nieźle radzą sobie na skrzydłach.
Reading ma w obwodzie meczu siebie z Kogutami i wyjazd na Derby. nie wiem co sie dzieje w Reading - ja ich typowałem od dawna do spadku! w marcu mieli jednak niezłą serię 3-1-1 i wydawało sie że widmo relegacji oddalone, później jednak przyszła znów żałosna gra biało-niebieskich, 3 kolejne porażki, bez gola, w żałosnym stylu i o ile wyjazady w Newcastle czy Arenalu można zrozumień to klęski u siebie z Wieśniakami już w ogóle! porażka 2:0 a do tego to Fulham bombardował jeszcze słupki i popreczki. być może jednak więc polecą:)
Wigan walczy jak lwy, ciułają te punkciki, wiedzą że nie mogą przegrać, mają trenera o klasę lepszego niz goście. stąd mój typ faworyzyjący gospodarzy

pzdr.:)

Wiesz, w grudniu też wiele osób mówiło, że nadszedł czas zapłaty, a skończyło się na 2:1 dla West Hamu. Oczywiście, porównując potencjały obu ekip, to Hammers mają tylko iluzoryczne szanse,
ale może się zdarzyc, że ten mecz będzie dla Man Utd tylko grą o fryty, bo mistrzostwo po najbliższej kolejce mogą miec już zapewnione. Poza tym mam wrażenie, że jakoś czerwonym West Ham ostatnio nie leży. Osobiście nie wierzę w podłożenie się w ramach zapłaty za zeszłoroczną rzekomą pomoc, sądzę że woli walki nie zabraknie, tylko nie wiem czy umiejętnosci wystarczy.
Zgadzam się z Tobą, finalnie wszystko rozstrzygnie się na boisku. Mam wrażenie również, że trochę za szybko zaczęliśmy ten temat na razie to tylko takie wróżenie z fusów.
Pozdrawiam.

takie teorie to moga miec uzasadnienie chyba tylko w naszej skopanej a nie w Anglii

Popieram w 100 procentach ten typ(tak samo uważam )
Tottenham od 4 spotkań bez zwycięstwa, a to zbyt długo. Jak napisał mura paru zawodników możemy nie zobaczyć w przyszłym sezonie, a ostatnie mecze w lidze mogą wskazać którzy to będą. Do bramki Spurs może wrócić Robinson, oraz dwaj bardzo ważni obrońcy a mianowicie Chimbonda i Woodgate. Bolton ostatnio zanotował dwa minimalne zwycięstwa 1:0 z West Ham(drużyna bez formy) oraz Boro( grający w kratkę, dla mnie Robin Hood Premiership-zabierają punkty bogatym dają biednym ). Bramka Boltonu ponownie bez Fina-Jusskalainena(Al Habsi go zastępuje), na szpicy za pauzującego Kevina Davisa-GREGORY RASIAK(który zdziwił się ostatnio że nie jest w szerokiej kadrze na EURO ).
Historia spotkań u siebie z Boltonem jest następujący:
24zwycięstwa gospodarzy - 6remisów - 9 razy górą byli goście.
Zapewne w ataku Spurs zobaczymy duet Berbatov-Keane. Dla Bułgara będzie to setny występ w tej drużynie, dla Irlandczyka dwusetny(poza tym Robbie dobrze wspomina pojedynki z dzisiejszym rywalem, z którym zdobył ogółem 6 bramek).

Ramos:We just want to do the best we can in front of our fans.

Jeśli Rasiak jest nadzieją Boltonu na punkty to czarno to widzę a tak poważnie to Tottenham, jak wspomnieliście, nie wygrało już od 4 meczów a "The Spurs" to ambitna drużyna i dziś na pewno nie odpuści. W środku sezonu w takim meczu, kurs grałbym grubo. Dzisiaj pobieram Tottenham (1.85) za jakieś 4/10.

Sosna, w środku sezonu to takiego kursu nie miałbyś na pewno

W Anglii gra dla publiczności to wystarczająca motywacja
Tylko pytanie czy aż tak wystarczająca aby wypruwać sobie flaki jak cel czyli puchary już został osiągnięty.
Ja osobiście liczę na jakąś zdobycz punktową "kłusaków"

Chelsea - Manchester

Statystyka u siebie :

Chelsea 11-6-0 Z-R-P

Ostatnie mecze

05/08/2007 Tarcza Wspólnoty Chelsea vs. Manchester United 1:1 k(1-4)

19/05/2007 FA Cup Chelsea vs. Manchester United 0:0
1:0 (OT)

09/05/2007 Premier League Chelsea vs. Manchester United 0:0

29/04/2006 Premier League Chelsea vs. Manchester United 3:0

12/01/2005 Carling Cup Chelsea vs. Manchester United 0:0

15/08/2004 Premier League Chelsea vs. Manchester United 1:0

Chelsea nie jest wygodnym rywlem dla Manu. W dzisiejszym meczu prawdopodobnie manchester zagra dosc ostroznie, głownie broniac swojej bramki . Remis to doskonaly wynik dla ekipy przyjezdnych. Dodatkowo obydwie druzyny maja przed sobą rewanżowe mecze w CL Nie spodziewał bym się tez dużej ilosci bramek . Najbardziej prawdopodobny wynik to remis , ale wiadomo ze ten mecz moze zadecydowc o mistrzostwie. Podsumowując nie spodziewałbym się wygranej Manchesteru , zaskoczeniem nie okzał by sie wynik 1-1 0-0 , jezeli ktos lubi ryzyko moze stawiac na zwyciestwo The bLues lub 1X


Wigan - Reading

Statystyka meczów u siebie:

Wigan 8-4-5 Z-R-P

Remisy:Tottenham Hotspur Arsenal FC Manchester City Fulham
Porażki ; Everton FC Aston Villa Chelsea Liverpool Portsmouth


Drużyna poukładana u siebie potrafi zaskakiwac osiagając dobre wyniki , remisując z dobrymi zespołam . Porazki odniesione tez raczej z czołówką ligi. Skłaniał bym się do skromnego zwycięstwa gospodarzy .

Dzisiaj chodzi mi o zagranie na Manchester United dokładny wynik 1:0. West Ham powinnien oddać dzisiaj punkty za poprzedni sezon kiedy to właśnie Manu pozwolili im się utrzymac przegrywając u siebie 0:1. Dzisiaj jeżeli tak będzie to wydaje mi się, że Manchester będzie chciał to wygrać minimalnie zważywszy , że są po LM.

Bolton - Sunderland

Za bbc:

"Bolton striker Kevin Davies returns from suspension for Saturday's crunch clash with Sunderland at the Reebok.

However, boss Gary Megson is waiting on the fitness of Ivan Campo and Joey O'Brien, who are struggling with calf and hamstring injuries respectively.

Jonny Evans returns to the Sunderland squad for the trip having missed the last two games with a hamstring strain.

However, Daryl Murphy (hamstring) is a doubt while Dickson Etuhu (knee) and Phil Bardsley (knee) are ruled out."

"Bolton manager Gary Megson:
It is a huge, huge game, one of the biggest that Bolton have ever had in their history.

There is no point saying it is a cup final because it is not but it is just a huge Premier League game. "

W Boltonie walka o przetrwanie, czytaj: utrzymanie się. Z kolei Roy Keane twierdzi:

"There will be no sympathy from us - we want to be fair to everyone.

I'll be picking the strongest team I have available and we're desperate for another win. "

Jeżeli to się sprawdzi, to Bolton czeka ciężka przeprawa. Sunderland strzela na wyjazdach bardzo mało bramek (jeżeli w ogóle jakieś strzela ). Z kolei Bolton u siebie, nie licząc spotkań z faworytami jak nie tak dawno z Arsenalem czy Liverpoolem, bardzo mało traci. Po odejściu Anelki z przodu nie ma dla gospodarzy za bardzo kto strzelać. Na ich szczęście dziś powraca Davies, więc Rasialdo zapewne zajmie miejsce na ławce.

Zapowiada się typowy mecz walki. R.Keane udanie wpaja swoim zawodnikom filozofię gry, którą sam kiedyś wyznawał: walka, walka i jeszcze raz walka. A gospodarze biorąc pod uwagę możliwą stawkę tego meczu, również nie odpuszczą.

Kursy na zwycięstwo Boltonu biorąc pod uwagę fakt jak przeciętnie prezentuje się ta ekipa, są moim zdaniem nie do przyjęcia, nawet przy takiej motywacji.

Dlatego osobiście skuszę się w tym meczu na:

under 2,5 stawka: 4/10

Jęśli Bolton dziś wygra, to może się czuć w miare bezpiecznie.Jednak z drugiej strony nie wszystko zalezy od nich samych. Okaże się jak Reading, Fullham i Birmingham wypadną.

Piłkarze Boltonu doskonale zdają sobie sprawę że jęśli dziś nie zdobędą trzech punktów , będą w większym nieszczęściu.Myślę że nie trzeba ich dodatkowo motywować. Sami doskonale wiedzą że od dzisiejszego meczu zależy wiele. Forma Boltonu wskazuje na ich dzisiejsze zwyciestwo na własnym stadionie. W ostatnich trzech meczach zdobyli 7 punktów.

Sunderland osiągnęłi juz swoją "obiecaną ziemię". Na nich czeka następny sezon w Premiership.

Dla przypomnienia, Bolton w ciągu ostatnich 30 lat wygrał tylko dwa razy z dzisiejszym rywalem. W ubiegłym sezonie Bolton pokonał u siebie Sunderland 2-0.
Miejmy nadzieje że dziś również wyjdą z własnego boiska z kompletem punktów.

info:

Anglia otrzymała dodatkowe miejsce w kwalifikacjach Pucharu UEFA w nagrodę za zwycięstwo w klasyfikacji fair play Europejskiej Unii Piłkarskiej.

Czyli które miejsce będzie teraz gwarantować start w PUEFA?

Jak się zapatrujecie na ostatnią kolejkę? Wiadomo, że oba wielkie zespoły 'muszą', ale kursy zarówno na WIN Chelsea jak i na Man Utd są żenujące. Jakieś inne rozwiązania? Może spróbować z handi?

to dodatkowe miejsce przypadło Man City, więc wiele to nie zmiania.

W NordicBet jest ciekawy kurs (1,8) na to ze Chelsea bedzie mialo o minimum 3,5 kornerow wiecej niz Bolton. Mysle ze przy niewatpliwym naporze druzyny Granta jest to do osiagniecia bez wiekszych klopotow

Ja osobiście rozważam zagranie Birmingham które walczy o utrzymanie a u siebie zawsze potrafili być groźni. Być może pokuszę się o zagranie na zwycięstwo Aston Villi gdyż nadzieja umiera ostatnia, a WHU tylko 1 zwycięstwo w 6 ost spotkaniach. Myślałem żeby zagrac Everton ale wystarcza im remis więc raczej ich pomine. Reading po kursie ok 1.50 takze odpadlo z kregu moich zainteresowan.

czemu Manchesterowi City?

Tez sie nad tym zastanawiam bo w tabeli Fair Play w Anglii prowadzi Tottenham a City jest dopiero 4 czy 5 no ale moze miejsce w tabeli sie tez liczy -chc dla mnie to bez sensu by bylo bo jesli Fair Play to Fair Play, ach no chyba ze zdobywca Carling Cup tez gra w UEFA to wtedy to ma sens, FA Cup na pewno ale Carling ??? hmmm nie wiem.

Mysle ze bedzie mialo, to The Blues maja cos do zdobycia a nie Bolton, z 2 strony goscie nie maja ofensywy a w pojedynku z Chelsea to oni raczej beda obstrzeliwani niz na odwrot.

Ja na jutro proponuje 4 mecze wspomniene Chelsea, MU, Birmingham i Middlesbrough -zwyciestwa gospodarzy. Pierwsze 3 dlatego ze o cos graja a Boro poniewaz jest ambitnei to ostatni mecz w sezonie przed wlasna publicznoscia w dodatku a pamietajmy ze kazde miejsce wyzej w tabeli to dodatkowe 750 tys funtow dla zespolu wiecej.

A jednak istnieje sprawiedliwość! Najładniejszy futbol wygrał. Zwyciężył zespół, który najlepiej atakuje i traci przy tym najmniej bramek spośród wszystkich zespołów w lidze. Co za radość i to jeszcze po emocjach po golu zdobytym przez Chelsea.

RYAN GIGGS! 759 meczów, 10 tytuł mistrzowski!

Lepiej bym tego nie ujął

Każdy kto obiektywnie potrafi spojrzeć na ligę angielską musi przyznać, że w przekroju całego sezonu, zwycięstwo Man U jest jak najbardziej zasłużone. Grali najbardziej widowiskowo, tracąc przy tym, tak jak piszesz, mało bramek.

Co do RYANA - dla mnie to podwójna radość, że to właśnie on przypieczętował ten sukces

Bez dwóch zdań dla mnie - zawodnik dekady w Man U. Wspaniały człowiek, wielka osobowość.

Przepraszam za post pod postem

http://www.mysoccermedia.com/index.php?module=detail&video_id=936&lang_id=1

Szkoda tylko, że Kuszczak znów nie odstał medalu.

Ale z tego co pamiętam pewnie mu dorzucą. O ile się nie mylę to w ubiegłym sezonie też mieliśmy wielka aferę że nie dostał medalu. Nie zagrał jednak wtedy odpowiedniej liczby spotkań (5) ale po cichaczu przyznano mu po jakimś czasie. Myślę że sytuacja może się powtórzyć.

Panowie czas rozpocząć analizę nowego sezonu http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/eng_prem/fixtures/default.stm

Manchester ma 8 pkt. straty do Chelsea i jeden mecz mniej, warto chyba dać na ich zwycięstwo w lidze po 4.9, co sądzicie? Sporo czasu do końca jeszcze, wiele meczy będzie

*meczów

Co do samego beta, jak najbardziej kurs do gry. Ja mam pograną co prawda Chelsea, jako zwycięzcę ligi w tym sezonie, jednakże po takim kursie bez wątpienia warto spróbować na ekipę Fergusona.