Dzisiaj przeprowadzka!

Wszystko w kartonach już zapakowane, kawę rano szukałem ok. 30 minut a i tak wypiłem gorzką bo cukru nie znalazłem.

W końcu będę mieszkał w łądnym nowym bloku a nie w starym jak świat i to w dodatku bez ogrzewania, z zasyfiałymi klatkami gdzie nikt nie dba o porządek i z ryczącymi żulami pod oknem.
Naprawdę bardzo mnie to cieszy. To mieszkanie jest dla mnie jedną z najważniejszych decyzji w całym moim życiu.

Oprócz wszystkich decyzji, które związane były z moją drugą połową.
