Jak niektorzy wiedza siedze sobie w wakacje w drugiej swiatowej stolicy hazardu - Reno

Od poniedzialku mam trening do pracy. A we wtorek byl turniej charytatywny w pokera dla pracownikow. 40$ wstepu, wszystko idzie na dzieci, a kasyno fundowalo nagrody.
No to zagralem i wygralem 1 miejsce. Nagroda to wycieczka do Lake Tahoe dla dwoch osob. Z zakwaterowaniem, obiadem i jakims show.
A najlepsze jest to, ze drugie miejsce zajal tez Polak

We beat them. Wrzuce zdjecie potem.