Za 25 minut startuje sezon wiec zakladam temat.

Ja zdecydowałem się dzisiaj zagrać dwa zdarzenia.

Pierwsze to pojedynek WHU z Wigan. The Latics na Upton Park nie przegrało od 2003 roku. W tym czasie 3-krotnie tu wygrywali i raz doszło do podziału punktów. Nie zanosi się na to by Młoty były dzisiaj w stanie przerwać tą złą passę, gdyż przystąpi do tego spotkania w okrojonym składzie. Zabraknie Zamory oraz Ljundbera , któtrzy pożegnali się z klubem oraz kontuzjowanych graczy: Craig Bellamy, Kieron Dyer,George McCartney, Anton Ferdinand.Jonathan Spector, James Collins. Do drużyny dołączyli Behrami oraz Lastuvka. W ekipie gości z powodu urazów zabraknie: Paul'a Scharner'a, Ryan'a Taylor'a i Erik'a Edman'a. Zespół zasili Zaky, Kapo, Cattermolea oraz De Ridder. Odeszli Agahowa ( 3 występy),Granqvist (13 występów), King( 8 występów), Skoko ( 5 występów), Webster, Olembe ( 2 występy), Hagen ( 1 występ). Dobry bilans Wigan, który świadczy o tym że dobrze czują się na Upton Park oraz kłopoty kadrowe gospodarzy powinny przycznić się do tego, że podopieczni Stev'a Bruce'a będą w stanie wywalczyć dzisiaj minimum remis

x2 1.76


Drugie zdarzenie to pojedynek Middlesbrough - Tottenham. Bardzo dobry okres przygotowawczy w wykonaniu Kogutów, ciekawe wzmocnienia w ofensywie (Modric, Bentley), dobra forma strzelecka Benta, pozostał póki co Berbatov, a zatem siła rażenia powinna być ogromna. Bardzo dużo osób gra dzisiaj 2 w tym spotkaniu, ale mając w pamięci to co wyprawiał Tot w poprzednim sezonie w meczach wyjazdowych ( tylko wygrane 3 !), podchodzę z lekkim dystanem do takiej opcji. Boro potrafi być groźne u siebie, wyniki nie zawsze w pełni obrazowały to co prezentowali podopieczni Garetha Southgate'a. Nie lekcewżyłbym ich, wg mnie remisu nie można wykluczyć, tym bardziej że jest to dopiero początek ropgrywek. Całym sercem będę za wygraną gości i wierzę w nich, ale rozum podpowiada mi bezpieczniejszy wariant, a mianowicie:

typ: Tot strzeli
kurs: 1.25


Wigan x2 + Tot strzeli

Suma całkowita 2.20

Krótko o 2 popołudniowych meczach, które dziś zagrałem.

Middlesbrough - Tottenham
Wielu typerów gra tu wygraną gości ale ja nie ufam ich defensywie, która w poprzednim sezonie była wielką kpiną. Ich ofensywa jednak prezentuje się imponująco Bent i Berba w ataku wspomagani przez kreatywnych Modrica, Bentleya, Dos Santosa i Lennona. Atak gospodarzy wcale nie jest gorszy z Alvesem oraz Tuncayem, czy Aliadierem wspomagani prze świetnego Downinga. Oczywiście obrona Kogutów może tylko zyskać mając za plecami Gomesa, ale on musi się nauczyć gry na przdpolu w brytyjskim stylu, a tego nie będą ułatwiać mu stoperzy gospodarzy duzi chłopcy Weather i Huth oraz Pogatez.
Typ ponad 2,5 bramki.


Bolton - Stoke City
W tym meczu powinna przeważyć klasa i doświadczenie piłkarzy Boltonu. Może to być ciężki mecz ale gracze The Trotters są do takich przyzwyczajeni. MOcna linia pomocy i ciekawi piłkarze ofensywni (nowi Riga i Elmanger)powinni przeważyć w końcowym rozrachunku. W Stoke obyło się bez znaczących wzmocnień i drużyna zapewne walczyć o utrzymanie. Pod znakiem zapytania stoi występ kluczowych w poprzednim sezonie graczy Lawrenca i Fullera. Myślę, że Bolton zainkasuje ważne dla drużyny 3 punkty.

Typ zwycięstwo Boltonu

Powodzenia

Zmiejszam stawki i gram jeszcze w meczu SUnderland - Liverpool
poniżej 2,5 bramki
Sunderland 1x

Sunderland bez Jonesa, na którego grali w zeszłym sezonie ich gra teraz się zmieni. Dziś z 1 napastnikeim Murphym i z wspomagającym go Dioufem. Sporo zakupów, kilku dobrych graczy Malbranque, Tainio, czy Chimbonda. Mogą coś ugrać. Pool słabiutko w Liege. Na zagubionego wyglądał Dossennna i nie wiem jak sobie poradzi z twardo grającymi gospodarzami. ogólnie obrona beznadziejnie, Standard miał dużo dobrych okazji ale znakomicie bronił Reina. Dziś debiut w lidze duetu Torres-Keane i ciekaw jesem jak wypadnie. Keano może się zmieniać pozycjami z Kuytem i cofać się po piłkę. Liczę na mecz na styku ze sporą ilością walki.

Sunderland: Gordon; Chimbonda, Nosworthy, Collins, Bardsley; Malbranque, Tainio, Reid, Richardson; Diouf; Murphy. Subs: Ward, Whitehead, Edwards, Chopra, Leadbitter, Higginbotham, Stokes.

Liverpool: Reina, Dossena, Hyypia, Carragher, Arbeloa, Benayoun, Plessis, Gerrard, Kuyt, Keane, Torres. Subs: Vavalieri, Agger, Aurelio, Alonso, N'Gog, Elzhard, Skrtl.
Powodzenia
Powodzenia

Dziś w meczu Manchester United - Newcastle trener gości będzie miał chyba problem z wystawieniem ataku
16.8 Obafemi Martins F 0 0-0 17.8 ?
13.8 Abdoulaye Faye D 0 0-0 17.8 ?-
11.8 Wesley Ngo Baheng F 0 0-0
11.8 Andrew Carroll F 0 0-0
11.8 Michael Owen F 0 0-0 17.8 ?-
11.8 Mark Viduka F 0 0-0
11.8 Shola Ameobi F 0 0-0 17.8 ?-

Pewne problemy KK będzie miał, ale być może najważniejszy zawodnik z przytoczonej przez Ciebie listy jednak zagra:

"Manchester United striker Wayne Rooney will spearhead their attack as they begin the defence of their title.

He has recovered from a virus, but Nani is suspended and Cristiano Ronaldo injured, so Michael Carrick may start.

Newcastle have included new Argentine defender Fabricio Coloccini, but Joey Barton has not been considered.

Skipper Michael Owen, Mark Viduka and Andy Carroll are all injured and Shola Ameobi is talking to Ipswich, but Obafemi Martins is set to feature."

za bbc [http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/eng_prem/7551173.stm]

Jako kibic Man U zdecydowanie odpuszczam to spotkanie. Kursy zaproponowane przez buki na inaugurację sezonu, kiedy rzeczywista forma zespołu jest jeszcze zagadką, są nieciekawe.

Newcastle z mającymi coś do udowodnienia Buttem i Smithem, z niebezpiecznym Martinsem, z walczącym Geremim, groźnym na skrzydle Duffem oraz jednym z najrówniejszych bramkarzy w PL - Givenem, będzie niewygodnym rywalem na początek.

Oczywiście, liczę mimo wszystko na 3 punkty Manchesteru, ale po takim kursie na pewno tego nie zagram.

Gram natomiast dziś chyba to co wszyscy - AV. Krótko mówiąc po meczach PUEFA obu drużyn oraz patrząc na kadry zespołów i osłabienia City szczególnie w ataku, nie widzę innego rozwiązania jak win AV.

2 kolejka

- 23 sierpnia

16.00 Liverpool - Middlesbrough
16.00 Blackburn - Hull
16.00 Newcastle - Bolton
16.00 West Brom - Everton
16.00 Tottenham - Sunderland
16.00 Stoke - Aston Villa
18.30 Fulham - Arsenal

- 24 sierpnia

14.30 Wigan - Chelsea
17.00 Manchester City - West Ham

- 25 sierpnia

21.00 Portsmouth - Manchester Utd

Jedno jest pewne-pół świata będzie grać na win kogutów....

W sobotę na St James' Park dojdzie do pojedynku Newcastle z Boltonem. Bolton tydzień temu wygrał u siebie z Stoke 3-1, strzelając trzy gole w 11 minut, o ile zwycięstwo Boltonu raczej nikogo nie zdziwiło, o tyle remis Newcastle z Manchesterem można uznać za niespodziankę, tyle że Newcastle zasłużylo sobie grą przynajmniej na remis, grali dobrze, odważnie i zdecydowanie. Bardzo dobrze w obronie zadebiutował Cololccini, waleczny był również nowy nabytek Gutierrez, w bramce jak zawsze na równym poziomie bronił Given. Po ich grze było widać, że są dobrze przygotowani do sezonu i licze na to, że w sobote będą chcieli się pokazać z jak najlepiej przed włąsną publicznością (szczególnie nowe nabytki) i pewnie wygrają z Boltonem. Przewidywane jedenastki:

Newcastle: Given, Beye, Taylor, Coloccini, N'Zogbia, Milner, Butt, Guthrie, Gutierrez, Duff, Martins

Bolton: Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, A O'Brien, Samuel, J O'Brien, Nolan, Muamba, Taylor, Davies, Elmander

Kurs na Newcastle w okolicach 1.75, można zaryzykować i postawić na (-1), kurs w okolicach 2.9.

Pozdrawiam i życze udanych typów

Ciekawa kolejka przed nami.

Fulham-Arsenal
Fulham zaczęło słabo w papę z Tygrysami na wyjeździe. Jak zwykle chłopaki muszą się skupic i zdobywa punkty na Craven Cottage ale jutro będzię ciężko. Jak dotąd jedyne jasne punkty to Bullard(niebezpieczny ze sfg, asysta w ostatnim meczu) i nieźle czujący się w grze w powietrzu Zamora i Seol. Schwarzer nie zachwycił ostatnio ale jest bez wątpienia klasowym bramkarzem i w kazdej chwili może to udowodnic. Gra kanonierów czpki też nie zrywała. Dobrze wprowadził się Nasri i wydaje się,że może on siac postrach pod bramką przeciwnika. Ade porażka w 1 meczu, próby dryblingów w stylu Henrego i podobne próby strzałów to dno.On nie ma co czarowac tylko ma strzelac bramki, wszelkie zabawy na jego niekorzysc. Van Persie w tygodniu mega brama w reprezentacji, trzeba mie nadzieję, że postrzela też w klubie. W środku pomocy najprawdopodobniej duet Denilson-Song. Kameruńczyk może by receptą na brak defensywnego pomocnika. Silny, szybki, skoczny, dobra gra wślizgiem i nawet umie uderzyc z dystansu, minusy to często chaotyczna gra i braki ogólnie mówiąc taktyczne.
MYślę że AW ma w pamięci ubiegłoroczny mecz ineaguracyjny z Fulham i jutro zmobilizuje cały zespół do gry na najwyższym poziomie co powinno przynieś spokojne zwycięstwo.
Gram: Arsenal -.75 (AH)@1.813 oraz Arsenal wygra 1 bramką, kurs ponad 3 pewno.
Przewidywane składy:
Fulham: Schwarzer, Pantsil, Hughes, Hangeland, Konchesky, Davies, Bullard, Murphy, Gera, Zamora, Ki-Hyeon

Arsenal: Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Walcott, Song, Denilson, Nasri, Van Persie, Adebayor

Blackburn-Hull
Spodziewam się ofensywnej przewagi Blackburn dzięki trudnym do upilnowania Robertsowi i Santa Cruz. Bardzo dobre bite przez Warnocka SFG przy dobrze grających w powietrzu Sambie, Ooijerowi i Nelsenowi stanowi będą duże zagrożenie. Oba zespoły w optymalnych składach, pytanie czy goście będą mieli czym zagrozic Robinsonowi,i czy robinson nie będzie odwalał jakichś cyrków(nie popisał się przy bramie Artety ostatnio).
Gram Blackburn -1 @2.05 oraz lekko over 2,25 @1.806
Blackburn: Robinson, Ooijer, Samba, Nelsen, Warnock, Reid, Dunn, Mokoena, Pedersen, Santa Cruz, Roberts.

Hull: Myhill, Ricketts, Turner, Gardner, Dawson, Garcia, Ashbee, Boateng, Barmby, Geovanni, King.

Stoke-Aston Villa
Zdaniem wielu najsłabsza drużyna Premier League. Bęcki z Boltonem , trudno ale co może się na nich zemścic to słabiutka gra w powietrzu. Teraz zmierzą się z Carewem i Laursenem i nie widzę ich za dobrze w tych pojedynkach. Dodamy do tego Agbonlahora(szybki i dobra gra głową) oraz znakomitego asystenta i strzelca Younga. Wychodzą typy AV 1,719, ponad 2,25 @1,79 i lekko Villa -1 oraz ponad 3 bramki.

Stoke: Sorensen, Wilkinson, Faye, Shawcross, Griffin, Lawrence, Olofinjana, Whelan, Delap, Kitson, Fuller

Aston Villa: Friedel, L Young, Davies, Laursen, Shorey, Reo-Coker, Petrov, Barry, Young, Carew, Agbonlahor.

To jeszcze krótko zanim do miasta wyjdę.

Tottenham - Sunderland
NIe oglądałem Kogutów ostatnio ale z tego co czytałem najbardziej zawiódł Modric, najwyższych ocen nie zebrał też Gomes. Chłopakom trzeba trochę czasu by przyzwyczai się to twardej wyspiarskiej piłki. W najblizszym meczy łatwo nie będą mieli. Sunderland gra fizycznie, mocno kopia i dużo biegają. Do tego zostaną wzmocnieni graczem ponadprzeciętnym, który chce wykorzysta swoją 2 szansę w Premier League. Mowa oczywiście o Cisse. Ogólnie Tottenham nie pokazał nic by kursy na wygraną wynosiły 1.5, Czarne Koty natomiast postawiły trudne warunki czołowej druzynie Albionu. Dlatego też odważyłem się zagrac Sunderland +1 @2.040 oraz lekko ponad 2.5 za 2.09. Dorzucam win Sunderlandu za 7.5
Tottenham: Gomes, Zokora, Woodgate, King, Assou-Ekotto, Bentley, Modric, Jenas, Bale, Berbatov, Bent

Sunderland: Gordon, Nosworthy, Collins, Bardsley, Chimbonda, Whitehead, Reid, Richardson, Malbranque, Cisse, Diouf

Liverpool-Middlesbrough
Pool gra topornie i stwarza mało sytuacji. Ostatnie zwycięstwo zawdzięczają świetnemu Torresowi. Trzeba pamietac, że w środku tygodnia chłopakó czeka trudny, moim zdaniem, mecz ze Standardem Liege. Mecz o prawdziwą, dużą kasę. Mecz, którego oni nie mogą przegrac. A Boro nie ma nic do stracenia, mają wyrównany skład, mocną konkurencję w każdej lini, i kto wie może nawet pokuszą się o pierwsze od 32 lat zwycięstwo na Anfield.
Gram Boro +1,25 @2.03, może sobie zrobię również handi dnb(0).
Liverpool: Reina, Arbeloa, Carragher, Agger, Dossena, Kuyt, Gerrard, Alonso, Benayoun, Keane, Torres

Middlesbrough: Jones, Wheater, Pogatetz, Huth, Taylor, Aliadiere, Shawky, O'Neil, Downing, Tuncay, Alves

Newcastle-Bolton
Nie gram tego meczu tylko napiszę parę słów. Nie tykam kursu 1.8 wystawionego na Toon. Jest taki niski dzieki remisowi Srok z Manu. Tylko tam wszystko zagrało nieźle. Martins strzelił bramkę, nieźle grał Pająk Gutierrez, dobre debiuty zaliczyli Guthrie i zwłaszcza Collocini. A najlepszym graczem imho był Given, który wyciągnął kilka bardzo trudnych strzałów. Tu może byc inaczej. Fabricoi będzie musiał stawic czoła naprawdę twardym graczom Panu Siekierce (Davis), Nolanowi, czy też Elmanderowi. Jakoś szczególnie nie widzi mi się atak Newcastle, sam Oba może szarpnąc ale chyba wiele nie zdziała, zdrowy już jest helguson, gracz z umiejętnościami na poziomie Champioship, a Owen po kontuzji tylko na ławce. Ogólnie NO BET.

Newcastle: Given, Beye, Taylor, Coloccini, N'Zogbia, Milner, Butt, Guthrie, Gutierrez, Duff, Martins

Bolton: Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, A O'Brien, Samuel, J O'Brien, Nolan, Muamba, Taylor, Davies, Elmander

Powodzenia.
PS Coś zbyt oczywista ta kolejka mi się wydaje hehe.

West Bromich w meczu z Arsenalem nie miało szans (0-1), ale grało całkiem przyzwoicie i na tle silnego rywala nie wyglądało źle. Dzisiaj beniaminek zagra u siebie z Everton i tym razem, liczę że podopieczni Tony Mowbray nie skończą bez punktów. Goście przyjadą na miesjcowy stadion po słabym meczu z Blackburn (2-3) w którym defensywa "The Toffess" popełniała fatalne błędy. Poza tym, manager Evertonu nie może skorzystać z kilku podstawowych zawodników (Hibbert, Van der Meyde, Cahill, Vaughan, Pienaar). W ataku np. zagra osamotniony Yakubu. W meczu West Brom - Everton zastanawiam się nad typem na "jedynkę" w handicapie asian 0:0 (remis = zwrot) po kursie 2.10 lub under 2.50 po niezłej ofercie 1.75 w Totomix (w sieci średnia 1.60).

DJ

po 1,575 po podatku w toto wogole nie oplacalny bet za taki kurs grac pozdro

Oczywiście, że kurs 1.75 w Totomix na under 2.5 jest dobry, porównując go chociażby do śred. w sieci 1.60. Podatek 10% odejmuje się u polskich bukow naziemnych od stawki a nie od kursu. Dlatego właśnie, kurs 1.75 w Totomix jest warty zagrania, bo jest zawyżony.

DJ

PS: chciałeś błysnąć CANTORO ale nie wyszło

A co to jest za różnica czy odejmiesz 10 % od kursu czy 10 % od stawki ? Kasa do wyjęcia jest zawsze taka sama...

Ale rzeczywisty kurs wychodzi 1.57, zeby miec 1.75 musisz zagrac za wyzsza stawke niz przy takim samym kursie w necie. Przeciez to sa oczywiste sprawy i doskonale o tym wiesz

Co?
Zwiększając stawkę można zwiększyć kurs?
Kurs 1.75 u naziemnego to to samo co kurs 1.675 oczywiście, a nie kurs 1.575 jak ktoś napisał, prosta matematyka się kłania

Jest różnica jeśli porównujesz kursy. Oddmakerzy Totomixa wystawiając kurs 1.75 nie uwzględniają (nie myślą o) podatku 10%. Jeśli by chcieli to robić, to zakładając że chcieli wystawić (ocenili szanse na) 1.75 na under 2.5 to kurs musieliby wystawić 1.925. Podatek 10% się odlicza od stawki, nie od kursu.

Sorry ale muszę kończyć. Dziś sobota = czas żniw

Pozdrawiam
DJ

a co za różnica czy odejmujesz 10% od kursu czy stawki jak i tak wynik jest ten sam? kurs 1.75 z toto wobec do 1.6 w necie jest zaniżony. jesteś poważny Sosna? czy tylko naigrajesz się ?

Wez se wlacz kalkulator, i wklep 1,75 x 0,9, potem wcisnij "równa sie"

Grasz za 10 zlotych u netowego po 1,75 wygrywasz 17,5
Grasz u naziemnego za 10 zlotych po 1,75 wygrywasz 15,75
Zeby wygrac u naziemnego 17,5 po kursie 1,75 musisz zagrac za 11,1

Prosta matematyka sie klania plus umiejetnosc czytania ze zrozumieniem

Wakacje wiec klopoty w liczeniu

tylko panie Sosna nie wmawiaj mlodziezy
ze kurs 1,75 u naziemnych jest atrakcyjny
w stosunku do 1,6 u netowych bukow
to mozesz opowiadac frajerom
co wykupili u ciebie abonament

żaden z was nie zrozumiał mojej wypowiedzi. Niestety, nie mam czasu na wykład żeby wam to wytłumaczyć.

Podsumuję tylko w ten sposób - żaden z was nie powiniem W OGÓLE odwiedzać naziemnych, bo waszym tokiem myślenia - ani jeden kurs u polskich bukmacherów naziemnych (gdzie jest 10% podatek) nie jest opłacalny.

bez odbioru. życzę wygranych w weekend

DJ

Ale nie o to chodzi

Kurs sam w sobie może i jest opłacalny, ale nierozerwalnie jest on połączony z podatkiem, po którego odjęciu opłacalność takiego kursu staje się już mocno wątpliwa.

Gdyby patrzeć tylko na kursy, nie licząc podatku, to powinniśmy grać TYLKO w naziemnych

uff, jeden chociaż zrozumiał o co chodzi

Kończę temat bo naprawdę szkoda czasu. Jeszcze raz życzę powodzenia w weekendowym typowaniu

Sosna, Twoje dywagacje na temat wartościowania kursów między booki naziemnymi a netowymi mają sen tylko w momencie wejścia w życie nowelizacji o ustawie o zakładach wzajemnych. Na chwilę obecną to nie ma po prostu większego sensu, chyba sam wiesz dlaczego

Wracając do tematu.

o 18:30 rozpocznie się spotkanie Fulham - Arsenal. Przyjrzyjmy dokładniej się temu spotkaniu. jubileuszowy, 450 mecz Wengera jako menadżera Arsenalu zapowiada się niezwykle ciekawie. Arsenal jest jedną z trzech drużyna która w pierwszej kolejce nie straciła bramki, pokonując West Bromwich po bramce Nasriego. Bilans ligowych spotkań derbowych pomiędzy The Gunners a Fulham również jest sprzyjający dla Arsenalu: 11 zwycięstw Arsenalu, 4 remisy, 6 zwycięstw Fulham. Ciekawostka: kibice Arsenalu będą musieli przebyć bagatela 16 km by dopingować swoich ulubieńców.

Fulham z kolei poległ w swoim pierwszym ligowym spotkaniu z Hull City 2-1. Fulham nie przegrał jednak pierwszego ligowego meczu u siebie od 15 lat, natomiast dwóch pierwszych kolejek z rzędu nie przegrał jeszcze nigdy w swojej historii. The Cottagers z ostatnich 13 spotkań z "wielką czwórką" tylko raz wychodzili zwycięsko.

W Arsenalu zadebiutuje prawdopodobnie A.Song, który powrócił z Pekinu. Nadal kontuzjowani są: Mikael Silvestre, Cesc Fabregas, Abou Diaby, Philippe Senderos, Amury Bischoff, Tomas Rosicky i Eduardo.

Menadżer Fulham prawdopodobnie desygnuje do gry taką samą jedenastkę jak w meczu z Hull. Na ławce rezerwowych pojawić się może Andy Johnson.

[źródła: kanonierzy.com, fulham.pl, premierleague.pl]

Unibet:
Fulham - Arsenal
1,62 7/10

Wygrana to iloczyn kursu i stawki.
A zatem nie wazne na co nam nakladaja podatek.
I tak wygrana spada.

W rozumowaniu Sosny to u ziemniakow powinno się nawet w singlach grac kursy 1,05 bo przeciez podatek to tylko na stawke

Nie moglem pisac bo mnie nie bylo wiec odpowiadam piszesz czasem na swoim blogu jak to nie warto grac mecze po kursie 1,6-1,7 a takie cos polecasz nie mam czasu rowniez na klocenie sie ale zrozum to co podajesz to malo warte do gry upominaj swoim kolegow a nie zwracaj uwagi mi kiedy popelniles blad i polecasz cos niewartosciowego ufff pozdro i nic nie mam co do Twoich typow bo masz wiedze ale trzymaj sie jesli nie grasz kursow malych jak opisujesz na blogu nie mow tutaj ze warto cos grac po 1,575!

Dj chyba se jaja robi, to juz przecież w podstawówce uczą, że kolejność mnożenia nie ma znaczenia. Masz stawkę 1 zł, kurs 1.75 i podatek 10%, wiec czy pomnożysz 0.9*1,75 czy razy stawkę nie ma znaczenia. Po 2 rzeczywisty kurs wychodzi 1.575 więc jak możesz mówić o zawyżeniu jak w necie jest po 1.6 

Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania gdybyś miał podatek 75% i kurs na under @5, to też byś zagrał?

niech już będzie, że DJ robi sobie jaja. Nie mam czasu na dyskusję i tłumaczenie wam o co chodzi, ale...niech tylko zobaczę któregoś z Was u naziemnego jak gra np. Bayern Monachium po 2.10 jak w sieci jest po 1.95. Przypomniejcie sobie wtedy tę dyskusję i wyjdźcie z punktu

dj

PS: Co za pech! W końcu nie wszedł mi ten under 2.5 po bramce w 90min. z karnego! Przyznać się - który mi to "załatwił"

2,1*0.9 = 1,89 po co ktoś miałby to grać u ziemniaka jak w necie ma po 1,95 ?

Do wszelkich dyskusji na tematy zwiazane z wyzsza matematyka zapraszam do tego tematu:

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=2564500&page=0#Post2564500

Od tej chwili kazdy post nie zwiazany z Premiership zostanie skasowany.

Pozdrawiam

angielska się rozkręca - na razie wiadomo że z głównych faworytów Chelsea i Liv potwierdza że do wielkiej 4 należą, in minus to kanonierzy i z taką ich grą jak widziałem przez pierwsze 75 minut meczu z Fulham nie wróże nic dobrego -brakuje chyba Hleba -gra szarpana nie ma kto rozgrywac, nowi nie za bardzo narazie zgrani, rowniez MU zaczal od strat punktow - ale patrzac na poczatek poprzedniego sezonu mozna to uznac za normalnosc u diablow
in plus to Boro - mozna przypuszczac ze w wielu sytuacjach urwie pkty faworytom - nie wiele zabraklo w Liv - a kursy z podporkami jak beda oscylowac w okolicach 2,0 to mozna sie zastanawiać
mam nadzieje ze nie bedzie wielkiej przepasci miedzy beniaminkami a reszta ligowcow- pierwsze symptomy to wygrana Stoke z AV

a propos
1,89 (po haraczu) u ziemniaka a 1,95 u netowych az taka roznica nie jest - zrozumiesz to przy trafnosci typów > 80%

http://sport.wp.pl/kat,1744,title,Saha-w-Evertonie,wid,10306840,wiadomosc.html

szkoda

Naprawdę ciekawy grajek, którego rozwój zahamowały kontuzje.

Everton może być dla niego fajną szansą na odbudowę, mam nadzieję, że klauzula odpowiednia (o nie braniu udziału w meczach przeciwko Man U w tym sezonie) znalazła się w kontrakcie

Moim zdaniem trochę pochopna decyzja, patrząc na możliwości manewru z przodu. Chyba, że .. ta sprzedaż oznacza też jakiś zakup, o którym jeszcze nie wiemy

Wydaje mi się, że wszystko wskazuje na transfer Berbatova. Odejście Francuza, prawdopodobne przyjście Pawliuczenki do Tottenhamu ( http://www.goal.com/en/Articolo.aspx?ContenutoId=839571 ) i brak Bułgara w składzie meczowym ostatnio.

Transfer Berbatova dojdzie do skutku. Wszyscy zdaja sobie z tego juz sprawe, nawet za pewne Ramos. Kwestia tylko za ile i kiedy.
Bulgar przed ostatnim meczem podszedl do trenera i powiedzial mu, ze nie jest w stanie grac w tej chwili w pilke, bo jego mysli sa skupione w pelni na transferze. Berba otwarcie mowi, ze jego marzenie to grac na OT, zmagac sie w LM i potrzebuje tego juz teraz. A z pilkarza, ktory ma glowe gdzie indziej nie ma pozytku. Wiec co zrozumiale lepiej wziac za niego te 20 kilka milionow funtow i przeznaczyc je na godnego nastepce.

Przyjscie Pavluchenki tez wydaje sie kwestia czasu. Jedno za pewne wiaze sie z drugim - odejdzie Berbatov, przyjdzie Pavluchenko; beda pieniadze z Manchesteru, przeslemy czesc do Moskwy.

Sunderland-City

City jest w tragicznej formie - cudem wczoraj nie stracili gola i awansowali po rzutach karnych - mecz powinien sie skonczyc wynikiem oscylujacym kolo 2-0 dla Dunczykow.Zespol jest pod forma, ewidentnie widac, ze nie istnieje atak.

Natomiast druzyna Keane'a po minimalnej porazce z Poolem, zanotowala bardzo dobry wynik, ogrywajac Tottenham na WHL oraz odprawiajac w CC Nottingham.Warto tez dodac, ze Czarne Koty wlasnie dopiely transfer Ferdinanda, rzecz jasna Antona, co powinno byc sporym wzmocnienem defensywy.

Sunderland @2.22 5/10

------------------------------

Boro-Stoke

Wygrana z Tottenhamem, pechowa porazka z Liverpoolem oraz wysokra wygrana z Yeovil w pucharze to bilans Boro w tym sezonie.

Stoke po porazce z Boltonem niespodziewanie odprawilo z kwitkiem AV, oraz wygralo w CC z Cheltenham.

u gospodarzy zabraknie kontuzjowanego od dluzszego czasu Arcy, natomiast byc moze bedzie gotowy bramkarz Davies - w Stoke wszyscy zdrowi

o Boro juz pisalem, jak dla mnie zdecydowanie "najbardziej" czarny kon tego sezonu i szczerze mowiac, nie wierze, ze nie siegna w tym meczu po komplet punktow.

Middlesbrough @1.62 7/10
Middlesbrough(-1.5) @2.73 2/10

W sobote o 16 na Riverside Stadium Middlesbrough podejmie beniaminka ligi Stoke. Middlesbrough w tym sezonie wygral u siebie mecz z Tottenhamem i przegral pechowo z Liverpoolem,gol w 93 minucie Gerrarda a w 86 gol samobojczy. Co ciekawe gol stracony w meczu z Tottenhamem równiez byl w koncowce meczu (90minuta) i byl golem samobojczym. Stoke wygralo tydzien temu z AV 3-2 strzelajac gola w 94 minucie a tydzien w czesniej strzelilo w 90 Boltonowi, wynika z tego ze middle nie gra do konca a Stoke wrecz odwrotnie-gra. W tygodniu Middlesbrough wygralo w Carling Cupie 5-1 z Yeovil, zaś Stoke wygralo z Cheltenham, na wyjezdzie, 3-2, w tym meczu manager Stoke dal odpoczac 10 zawodnikom. W Middlesbrough nie zagra bramkarz Brad Jones (wznowil treningi po kontuzji), w polu nie zagra Julio Arca. W Stoke wiekszych ubytkow kadrowych nie ma. Sadze, ze w tym meczu Middlesbrough nie straci gola w ostatnich minutach, a jesli nawet to zapewni sobie zwyciestwo strzelajac gole o wiele wczesniej.Tak wiec licze na pewne zwyciestwo zespolu bardziej doswiadczonego na boiskach Premiership. Przewidywane jedenastki

Middlesbrough: Turnbull, Hoyte, Wheater, Huth, Pogatetz, Aliadiere, O'Neil, Shawky, Downing, Alves, Tuncay.

Stoke: Sorensen, Griffin, Cort, Abdoulaye Faye, Dickinson, Lawrence, Olofinjana, Delap, Amdy Faye, Kitson, Fuller.

Kurs na Middlesbrough nie jest duzy w okolicach 1.6 ale w dublu z innym meczem moze dac niezly kurs. Licze takze, ze handicap -1 bedzie trafnym typem, kurs w okolicach 2.6

Powodzenia

łops wkradla sie gafa, oczywiscie bramkarz Boro to Jones, Davies to swiezy nabytek Stoke - chcialem polaczyc 2 mysli w jedna calosc

W sobotnie popoludnie, w polnocnym Londynie dojdzie do pojedynku pomiedzy Arsenalem oraz Newcastle. Do spotkania oba zespoly podejda podbudowane - Arsenal - zwyciestwem 4:0 nad Twente w eliminacjach do Ligi Mistrzow, Newcastle - 3:2 nad Coventry w 2. rundzie Carling Cup.
O ile gospodarza jutrzejszego spotkania, wygrana nad Holendrami przyszla bardzo gladko, o czym swiadczy i sama gra, i wynik; o tyle zespol Keegana musial toczyc 120-minutowy boj w krajowym pucharze. Wynik 2:2 nie roztrzygnal meczu, wiec pilkarze musieli wykrzesac z siebie kolejne sily, aby rozegrac dodatkowe minuty. Nagroda za wysilek, dla zespolu Srok byl gol strzelony przez Michaela Owena w 97. minucie spotkania, ktory dal jego zespoolowi awans do kolejnej rundy. Nie da sie jednak ukryc, ze wygrana dopiero po dogrywce niemile zaskoczyla fanow Srok, ktorzy byli faworytem meczu, z o wiele nizej notowanym rywalem z Championship.

Jeszcze bardziej niemilo zaskoczyla fanow Arsenala, porazka ich zespolu sprzed tygodnia, w derbach z Fulham (0:1). Malo kto obstawial, ze zawodnicy, ktorzy w zeszlym sezonie ledwo unikneli spadku, zdolaja ugrac choc punkt z Kanonierami.
Na szczescie dla kibicow, zespol zrehabilitowal sie w tygodniu, strzelajac az 4 bramki Twente, nie tracac zadnej. Rownie dobra informacja jest fakt powrotu do druzyny Cesca Fabregasa, motoru napedowego Arsenalu. Hiszpan zagral juz 70 minut w potyczce z Holendrami i za pewne takze jutro znajdzie sie dla niego miejsce w podstawowej '11' zespolu Arsene'a Wengera. Tym samym, francuskiemu trenerowi do kompletu zdrowych pilkarzy brakuje juz tylko Rosicky'ego, Diaby'ego oraz Eduardo, ktorych z powodow uraz z pewnoscia jutro na Emirates Stadium nie ujrzymy.

O wiele wieksze problemy kadrowe ma jednak Kevin Keegan. Brak Geremiego, Obafemiego Martinsa, Marka Viduki, Damiena Duffa, Claudio Cacapy, Andy'ego Carrolla, Shola Ameobiego i LuaLua'y przyprawiaja trenera o niemaly bol glowy. Szczegolnie ucierpiala formacja ofensywna zespolu, ktorej jedyna nadzieja jest w tej chwili Owen, strzelec zwycieskiej bramki w meczu z Boltonem w Premierleague (1:0) oraz Coventry (3:2) w Carling Cup. Warto zauwazyc, ze oba gole, Anglik zdobyl wchodzac z lawki rezerowych. Tym razem, w obliczu dobrej formy i wielu brakow w kadrze, filigranowy zawodnik powinien znalezc sie w skladzie juz od 1. minuty.

Kibice Arsenalu wierza z pewnoscia, ze kolejny mecz ich pupili pozwoli zmazac plame, jaka byla porazka z Fulham i zespol wejdzie na odpowiedni tor. Wielkie nadzieje pokladane sa przede wszystkim w powrocie Cesca, w nowym nabytku Nasrim, ktory strzelil gola w meczu z Twente, wczesniej takze przeciwko WBA oraz w Adebayorze, najlepszym strzelcu The Gunners zeszlego sezonu, ktory w tym sezonie do bramki trafil tylko raz, w pierwszym meczu przeciwko Twente (2:0), teraz zas oczekuje na pierwsze trafienie w lidze.

Wobec wielkich kadrowych problemow, z jakimi borykaja sie w Newcastle, oraz faktu, ze Arsenal musi sie zrehabilitowac za ostatnia porazke i zbierac kolejne punkty, gospodarze sa duzym faworytem tego meczu. Z pewnoscia na ten fakt wplywa takze historia wystepow NUFC na Highbury, a pozniej Emirates Stadium, gdzie Arsenal raczej nigdy nie mial problemow z pokonywaniem rywala z Newcastle. Wystarczy przypomniec chociaz ostatni ligowy mecz na ES pomiedzy tymi ekipami i wygrana gospodarzy 3:0. Taki sam wynik padl w FA Cup. A Arsenal na wlasnym stadionie nie przegral juz od 24 meczow, z ktorych 18 zakonczylo sie wygrana zespolu Wengera. Te argumenty, a takze powrot Cesca do skladu Londynczykow, ktory jest dla tego zespolu niezwykle wazna postacia, sklaniaja mnie do takich typow:


Arsenal 1.50 8/10 Pinnacle
Arsenal wygra do zera 2.38 5/10 Gamebookers
under 2.5 1.95 6/10 Pinnacle

Właśnie wykasowałem pisane właśnie zapowiedzi meczyków. Teraz będzie krótko, bo na wódeczkę już czas.

Arsenal v Newcastle
NOBET - Ade i van Persie grają piach, łatwo tracą piłkę marnują 100%. Sroki dodatkowo bez Milnera- przeszedł do Villi. Lekkie urazy Gallasa i Theo, ale gotowi bedą.

Middlesbrough v Stoke
Wszystko napisane powyżej. Ja gram dodatkowo z AH-1.

Chelsea v Tottenham
Aston Villa v Liverpool
Kontynuacja zyskownej gry przeciw Spurs i The Reds. Nowy rusek nie pomoże Kogutom, bo obrona i bramkarz ssą !?. To są derby, brak więc odpuszczania, środek Czelsi przejedzie się po chłopcach z północy plus mały rewanż za zeszłoroczne, niesamowite 4-4. Gram -1,25 @2.040.
The Reds grają padakę i brak Steviego G. to pogłebi. Wraca Mascherano, wzmocni odbiór. Koniec fuksa Liverpoolu mam nadzieję, że w tym meczu. Gram AH0 @2.12, 1X oraz za drobne zwycięstwo AV @3.03.

Hull City v Wigan
West Ham v Blackburn
Lajtowe typy. The Latics sprawili sporo kłopotów Czelsi i liczę, że powalczą o pierwsze 3 punkty w sezonie. Mocna pomoc i ciekawy atak (Zaki z Egiptu) mogą sprawi gospodarzom kłopoty. Gram zwycięstwo Wigan 2.910, asiana 0 @2.03 i pewno X2.
W 2 meczu gram ponad 2,5 bramki. Nie przekonują mnie obie
defensywy (plus niesamowity Robbo), a w ataku są mocni. Niskie stawki.

Powodzenia.

Pojedynek dwoch zespolow, ktore po 2 kolejkach zgromadzily na swoim koncie po 3 punkty. Ale jakze roznie owe 3 punkty wygladaja w przypadku jednych i drugich!
Gospodarze pokusili sie o spora niespodzianke juz w 1. kolejce nowego sezonu Premiership, przyjezdni zas dokonali takowej w 2. W pierwszym przypadku mowa oczywiscie o wybranej Middlesbrough nad Tottenhamem, ktory wyraznie nie moze wejsc jeszcze w sezon, przed ktorym przeciez typowany byl jako pewniak do miejsc 4.-6. mogacy pokusic sie nawet o wyprzedzenie choc jednego zespolu z tzw. Big Four. Na dzien dzisiejszy sa bez punktu, a pierwszymi ktorzy go ich pozbawili, byli wlasnie pilkarze Garetha Southgate'a.
Druga niespodzianka, o ktorej mowa, ta w wykonaniu Stoke, to wygrana tego zespolu nad Aston Villa, takze zespolem, ktory ma walczyc o miejsca 4.-6. Wygrana nie przyszla latwo, bo Sidibe Mamady zapewnil ja swoim golem dopiero w doliczonym czasie gry.

A z tym samym doliczonym czasem gry, dobrych wspomnien nie beda miec z pewnoscia zawodnicy Boro. W nim wlasnie, tydzien temu, Steven Gerrard pozbawil ich jakze cennego i dumnego punktu, ktory mogli wywiezc z Liverpoolu. Ba! Bylby to punkt calkowicie zasluzony i ktory druzynie Southgate'a sie nalezal! Nie jednego zaskoczyli swoja bardzo dobra gra, za rywala majac przeciez czolowy europejski klub. Martwi z pewnoscia fakt, ze majac na tablicy juz 1:0 na wlasna korzysc, nie udalo sie uratowac chocby oczka i polec 1:2.
Niczego jednak nie mozna odmowic zawodnikom Middlesbrough, gdyz majac korzystne 1:1 nie wybijali pilki na oslep, ale rownie jak wczesniej skladnie, konstruowali swoje akcje, dazac do kolejnego trafienia. Te samo poczynili pilkarze Beniteza i wlasnie im zostalo to wynagrodzone bramka Gerrarda. Nikt chyba jednak nie ma watpliwosci, ze wynik 1:1 i podzial punktow w tamtej grze bylby tym, co rzeczywiscie odzwierciedliloby poczynania na boisku.

Kibice Boro jednak nie maja poki co sie martwic. Jezeli ich pupile wciaz beda prezentowac aktualny poziom, to pierwsza '10' ligi maja bankowo! Swoja wysoka forme, druzyna potwierdzila w 2. rundzie Carling Cup, gdzie az 5:1 na wlasnym stadionie, rozprawila sie Yeovil. Tym samym, uzyskalismy kolejne potwierdzenie, ze Southgate przygotowal swoj team bardzo dobrze, juz od poczatku sezonu. Dzis trenerowi bol glowy, lecz ten pozytywny, przysparza fakt, kogo ustawic w ataku wlasnego zespolu. Ten ktory wchodzil poki co z lawki, Mido, prezentuje sie wysmienic, strzelajac 2 z 3 goli strzelonych przez druzyne. A w skladzie ma jeszcze przeciez Aliadiere, Tuncay, czy Alfonso Alvesa. Nie ma sie jednak co oszukiwac, ze taka rywalizacja moze wyjsc zespolowi tylko na dobre.

Rywal Boro, czyli Stoke owszem sprawil spora niespodzianke ogrywajac The Villans, ale wydaje sie ze na ich stadionie zespol ten jest o wiele wiecej wart, anizeli wyjezdzajac poza jego ramy. Tu chocby fakt porazki z Boltonem (1:3), gdzie jednak trzeba beniaminka pochwalic, ze udalo sie strzelic gola.
Nie moge sie jednak oprzec wrazeniu, ze Stoke dzis bedzie bardzo ciezko o bramke, a tym bardziej o jakiekolwiek punkty. Graja na wyjezdzie z zespolem, ktory prezentuje w tej chwili swietna forme, majac poukladane akcje na bardzo wysokim poziomie. W srodku tygodnia Boro pokazali, ze grac potrafia nie tylko kiedy sa underdogiem, jak to bylo w meczu z Tottenhamem i Liverpoolem, ale bedac faworytem ograli, co prawda duzo nizej notowane, Yeovil. I za to takze naleza im sie brawa.
Dzis dla Middlesbrough wymarzona wrecz okazja do zgromadzenia kompletu punktow, ktory pozwoli im na wspiecie sie w gore tabeli. Bo obecne 11. miejsce tego zespolu to z pewnoscia nie jest lokata, ktora odzwierciedla, co ten zespol w tej chwili pokazuje na krajowym podworku. A teraz po transferze Antona Ferdinanda z WHU, solidnie wzmocnia swoja defensywe, ktora jeszcze ani razu w 3 dotychczasowych meczach nie miala okazji popisac sie czystym kontem. Moze dzis?


Middlesbrough 1.61 8/10 Pinnacle
Middlesbrough -1 2.17 5/10 Betsson

brat Rio raczej wzmocni defensywe Czarnych Kotow ...

leee kurka, faktycznie. Juz nie pije wiecej

My fault, sorry!

Aston Villa - Liverpool

Dwaj nieźle stratedzy, dobrze się znający. Piłkarskie szachy, gdzie o zwycięstwie zdecyduje pojedynczy błąd, stały fragment. Kto oglądał spotkania obu zespołów w poprzednich sezonach ten wie, że under 2.5 gola w tym spotkaniu to dobre rozwiązanie. @1.83

Liverpool gra od początku sezonu słabo, jednak ma sporo szczęścia. 3 razy wygrywali zapewniając sobie wygrane w 85 minucie i później. Z Sunderlandem remis byłby sprawiedliwym wynikiem, podobnie jak z Boro. Ze Standardem widziałem w oczach Beniteza całkowitą panikę. Wiedział, że rywal miał zdecydowanie lepszy pomysł na ten mecz i obnażył jego Liverpool. Do karnych zabrakło 3 minut. Aston Villa(0)@2.27

Sunderland - Manchester City

MC przypomina mi Inter za kadencji Manciniego i wcześniej. Wydają bezmyślnie ogromne pieniądze na słabych i średnich piłkarzy, myśląc, że skoro dali za nich wielkie pieniądze, to oni będą grali wielką piłkę. Nic bardziej mylnego. Nie dostrzegam jakiegoś długotrwałego pomysłu w budowaniu tego zespołu. Na przestrzeni tygodnia 120 minut z bóg wie kim.
Keane zbudował całkiem fajną paczkę. Jego boiskowa charyzma, potwierdza się także w roli szkoleniowca. Słowa, że to on będzie następcą Alexa Fergusona w MU, wcale nie są pozbawione sensu. Sunderland @2.38

Teraz spojrzałem w statystyki i oba mecze z poprzedniego sezonu AV z Liverpoolem były overowe. Coś mi się musiało pokićkać z jeszcze wcześniejszym sezonem. Typ absolutnie bez zmian. Będzie 1-0 lub 0-0.