A jakis live do tego turnieju jest ? W stylu protennis albo szlemowym ?

Live szukałem już trochę i chyba niestety nie ma... Żenada...

Ja się posiłkuję wynikami live z fonbetu, ale na pocieszenie mam dla Was perełkę z Expekt... Może jeszcze zdążycie i może nie potraktują tego jako błąd...

12:30 V. Zvonareva - Z. Yan 1.30 3.20
12:30 V. Zvonareva - Z. Yan 3.22 1.32

W ofercie obok siebie znajdują się dwa zdarzenia o takiej treści...

http://results.beijing2008.cn/WRM/ENG/Schedule/TE.shtml

deszcz pada to live nie ma.

Aktualna liderka rankingu WTA Tour - Ana Ivanovic wycofała się w niedzielę z tenisowego turnieju olimpijskiego w Pekinie. Powodem decyzji Serbki jest kontuzja prawego kciuka - poinformowała Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF).
W pierwszej rundzie rywalką Ivanovic miała być Ukrainka Maria Korytcewa, a w ćwierćfinale najwyżej rozstawiona Serbka mogła trafić na Agnieszkę Radwańską (nr 8.).

do medalu blisko

nie chce zapeszac, ale drabinka Agnieszki wyglada co najmniej wysmienicie na drodze do czworki praktycznie tylko Zvonareva i Schnyder. nie mozna ich lekcewazyc, ale zeby tylko nie dokuczala Polce ta kontuzja reki to moze byc niezle.

6:3 0:6 2:6

Tym razem rzucił mi się w oczy meczyk panów:

Blake J. - Simon G.
Typ: 2
Kurs: 2.11
Buk: Doxxbet

Widziałem ich ostatni mecz w Cincinnati i początek meczu zdecydowanie należał do Simona, który miał już 3-1 i grał bardzo pewnie, ale później chyba nie wytrzymał kondycyjnie bo dwóch kolejnych turniejach gdzie zaszedł bardzo daleko. Można jednak zauważyc, że osiągnął życiową formę w Stanach wygrywając w Indianapolis, a potem osiągając półfinał w Toronto. Tendencja wyraźnie zwyżkowa co dało się zauważyc też w Pekinie gdzie bardzo pewnie wyeliminował zawsze groźnego Soderlinga i Canasa. Blake raczej odwrotna tendencja. Indianapolis półfinał, Toronto cwiercfinał i wreszcie Cincinnati zaledwie 2 runda. W Pekinie wygrał z dwoma leszczami, z tym, że dzisiaj mało nie odprawił go z kwitkiem Herbatnik (lubię tego zawodnika, ale po kontuzji gra totalną padakę, a dziś był o krok od zwycięstwa). Myślę, że Simon ma znacznie większe szanse wygrania jutro niż wskazywałyby na to kursy. Mam nadzieję, że zrewanżuje się za niedawną porażkę i potwierdzi swoją wysoką formę.

Federer/Wawrinka v M. Bhupathi/L. Paes 1.85

Fedex debla gra jak musi. Wiadomo jak się coś musi to się nie chce
Ostatnio w singlu sinusoida opadająca, IO idealne by się odrodzić, zawalczyć, pokazać pazura - niekoniecznie w deblu.
1r Bolelli/Seppi 7-5, 6-1 umówmy się, Włosi to średnia półka więc szału nie ma, 2r Tursunov/Youzhny 6-4, 6-3 lepiej, lepiej ...
Hindusi razem grają rzadko, jak im się zawidzi, dawniej całkiem fajny debel, czemu nie mieliby zawalczyć ?
1r Monfils/Simon 6-3, 6-3 przyzwoicie, 2r Melo/Sa 6-4, 6-2 , Brasiliero zawsze niewygodni, potrafią wygrać z każdym i z każdym przegrać.
W spotkaniu widzę tiebreak, i jednak win Hindusów

Bhupathi/Paes 2,11 Betgun

Jak widzicie jutro final pan.

Sam nie wiem czy kontrowac czy zostawic Safine. Mam ja na złoto zagrana na poczatku. Ogladalem jej mecze i wiem co gra, ale nie widzialem ani 1 meczu jej przeciwniczki. Jakies wskazowki. Nie chodzi mi o kontre stawki, ale o podzielenie zysyku 50/50 lub zostawienie calego na Safinie. Jesli podziele to bedzie tak sobie, jesli zostawie 1 z wiekszych wygranych wpadnie.

Ja za to widzialem ich mecze w tym roku na clayu, na trawie nie widzialem i moge stwierdzic, ze Dementieva chyba dorobila sie kompleksu Dinary. W Rzymie po super pierwszym secie obudzila sie Dinara, a Dementievie nic nie wychodzilo. Na rolandzie Dementieva miala meczowe i mecz przegrala.. Dinara wlasnie od turnieju w Rzymie jest w gazie i wydaje mi sie, ze zloto bedzie jej. Wygrala z Na Li, z ktora w dwoch meczach [h2h 2-0 dla Li] ugrala raptem 6 gemow. Nie wiem czy moje przemyslenia ci w czyms pomoga, ale dla spokoju mozesz zagrac na Dementieve kontre, na zwrot stawki, bo kurs na Dinare przed turnieje wynosil 5-6 albo wiekszy [nie pamietam] z tego co widzialem, wiec zarobisz, bo wydaje mi sie, ze zloto padnie lupem Dinary. Chytry traci dwa razy, pamietaj

Na zworot stawki dam, bo 'strace' bardzo moalo. Tylko mam dylemat czy zostawic zysk na Safinie czy po polowie na obie panie. Gralem po ponad @7 ale pozniej namieszalem troche i w tym momencie sredni kurs wyszedl okolo @6.5.
Raczej sklaniam sie zostawic zysk na Safinie. Zobaczymy czy jutro bedzie czy tez bede plul sobie w brode.
Dzieki za pomoc

gratulacje

Ja powiem tak. Widziałem mecze Safiny z Zheng, Janković i Li. Z obydwiema Chinkami Rosjanka grała słabo. Z Jeleną nierówno, ale przez większą część meczu bardzo dobrze. Dementieva od pierwszej rundy za to idzie jak burzy. Z Sereną rewelacyjny pojedynek. Amerykanka nie grała źle, nie popełniała wielu błędów, a długimi fragmentami nie miała nic do powiedzenia. Dzisiaj kolejne bardzo dobre spotkanie Eleny i pokonanie świetnie grającej Zvonarevej.

Szanse na jutro jak dla mnie przedstawiają się 50/50. Sam zagram Elene. Nie wierze, ze Dina może wygrać trzy duże turnieje z rzędu, a Elena po dwóch przegranych wielkoszlemowych finałach i jednym olimpijskim srebrze nie wykorzysta w końcu swojej okazji aby wygrać pierwszą, być może jedyną w karierze, dużą imprezę. Gdy Dementieva wchodzi w tym turnieju na właściwe obroty to nikt nie potrafi dotrzymać jej kroku i nawet tak znakomicie grająca w defensywie tenisistka jak Safina nie da rady oprzeć się bombardowaniu ze strony swojej rodaczki. Widziałem Dinare w finale Rolanda, widziałem ją w finale Hertogenbosh. Gdy stawka jest duża, w jej tenisie jest sporo napięcia i nerwów. Będzie ciekawie, biore wyższy kurs