Strona 1 z 2 1 2 >
Opcje tematu
#265566 - 09/12/2004 08:44 NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Dziś typujemy tylko 3 mecze (goście po lewej)

02:00 San Antonio - Houston
02:30 Seattle - Dallas
04:30 Boston - Portland

Pozdrawiam

amkwish


Edited by amkwish (09/12/2004 09:43)

Do góry
Bonus: Unibet
#265567 - 09/12/2004 08:54 Re: NBA - 09.12.2004
romanokey Offline
old hand

Meldunek: 18/05/2004
Postów: 1127
No to ja tak

02:00 San Antonio - Houston /-4.0/
02:30 Seattle - Dallas /-6.0/
04:30 Boston - Portland /+5.0/

Innaczej byc nie może

Acha AKO:6.86


Edited by romanokey (09/12/2004 08:55)

Do góry
#265568 - 09/12/2004 09:37 Re: NBA - 09.12.2004
KostneR Offline
old hand

Meldunek: 22/09/2003
Postów: 1056
Skąd: Haan
Ale numer wlasnie postawilem w GB hp supersonics w meczu z dallas uwaga +6

Do góry
#265569 - 09/12/2004 09:46 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

Ale numer wlasnie postawilem w GB hp supersonics w meczu z dallas uwaga +6




W tej chwili w Pinnacle jest Seattle +6,5,a wiec ciut wiekszy numer

Romano,gdzie są Spursi -4,0?

Pozdrawiam

amkwish


Edited by amkwish (09/12/2004 09:46)

Do góry
#265570 - 09/12/2004 10:14 Re: NBA - 09.12.2004
KostneR Offline
old hand

Meldunek: 22/09/2003
Postów: 1056
Skąd: Haan
Hmmm po wczorajszej wygranej Sonics nigdy bym nie pomyslal ze dallas jest od nich lepszy i to na tyle zeby wygrac z nimi 6,5 pkt. Dlaczego wiec booki daja wg TAAAAka promocje ??

Do góry
#265571 - 09/12/2004 10:18 Re: NBA - 09.12.2004
kazow Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/11/2004
Postów: 7331
Skąd: Warszawa
w b&w tylko jest mecz Bostonu



w Bet-at-home

handi +7,5 na seatle i -6,5 na SA


Edited by kazow (09/12/2004 10:22)

Do góry
#265572 - 09/12/2004 10:22 Re: NBA - 09.12.2004
Scobas Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 22/12/2003
Postów: 2218
Skąd: Przełyk
W GB Seatlle skoczylo juz na 6,5 punktu :-)

Do góry
#265573 - 09/12/2004 10:30 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

Hmmm po wczorajszej wygranej Sonics nigdy bym nie pomyslal ze dallas jest od nich lepszy i to na tyle zeby wygrac z nimi 6,5 pkt. Dlaczego wiec booki daja wg TAAAAka promocje ??




To nie jest,moim zdaniem promocja.
Wygrana Sonics ze Spursami robi oczywiście wrażenie,ale trzeba wziąść tez pod uwage,ile taka wygrana kosztuje.
Natomiast Mavs to ekipa z najlepszym ubiegłorocznym bilansem HW na zachodzie i w tym sezonie również nikomu nie gra sie łatwo w Dallas.

Wg mnie najtrudniejszy mecz z dzisiejszych i o jakiejkolwiek promocji nie ma mowy,no chyba,ze daliby dwucyfrowy handi:-)

Pozdrawiam

amkwish

Do góry
#265574 - 09/12/2004 11:04 Re: NBA - 09.12.2004
RaFaLTS Offline
journeyman

Meldunek: 18/11/2004
Postów: 94
A ja mam prosbe patrzac na mecze bez handi to jak typujecie?

Do góry
#265575 - 09/12/2004 11:13 Re: NBA - 09.12.2004
komandos Offline
member

Meldunek: 31/01/2004
Postów: 177
Skąd: Twin Peaks
widze ze dzis promocja dnia jest Seattle (+6)...
coz nauczony wczorajszym doswiadczeniem postawie wiec na Dallas:D

Do góry
#265576 - 09/12/2004 11:30 Re: NBA - 09.12.2004
matys1971 Offline
stranger

Meldunek: 29/11/2004
Postów: 5
HOUSTON-SAN ANTONIO H(4-0)wg mnie 2(houston gra beznadziejnie)
DALLAS-SEATTLE 1 (mecz w San Antonio napewno dużo ich kosztował)
kursy są z toto-mixa

Do góry
#265577 - 09/12/2004 11:35 Re: NBA - 09.12.2004
Fozzie Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
Quote:

Ale numer wlasnie postawilem w GB hp supersonics w meczu z dallas uwaga +6




Uwaga...moze ci pare oczek do sczescia zabraknąć.....

Do góry
#265578 - 09/12/2004 15:31 Re: NBA - 09.12.2004
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Najlepeij zagrac over! W meczu Dallas-Sonics.
Jesli seattle zdolalo rzucic tyle punktow SA to powinni tez tyle rzucic Dallas, a te skolei potrafi wrzucic kazdemu ponad 100. A wiec moim zdaniem mecz wygra ten kto bedzie mial lepsza ofensywe, a o D zapomnijmy a wiec over 197!

Do góry
#265579 - 09/12/2004 16:48 Re: NBA - 09.12.2004
romanokey Offline
old hand

Meldunek: 18/05/2004
Postów: 1127
Quote:

Quote:

Ale numer wlasnie postawilem w GB hp supersonics w meczu z dallas uwaga +6




W tej chwili w Pinnacle jest Seattle +6,5,a wiec ciut wiekszy numer

Romano,gdzie są Spursi -4,0?

Pozdrawiam

amkwish




Rano byli w ofercie toto-mix
Tylko Seatl byli na + nie na minus

Do góry
#265580 - 09/12/2004 20:10 Re: NBA - 09.12.2004
milipop Offline
newbie

Meldunek: 11/07/2004
Postów: 29
Skąd: Wrocław
Witam!

02:00 San Antonio(-7) - Houston
(handi podrósł, ale i tak warto zagrać na SAS)

02:30 Seattle - Dallas (-6)
(no bet, ale jak już grać to na Dallas lub OVER - SEA na wyjazdach nie radzili sobie dotychczas z MAVS)

04:30 Boston - Portland
(no bet)

Pozdrawiam.

Do góry
#265581 - 09/12/2004 20:58 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
DAL - SEA 1(-6,0)

Papierek lakmusowy na Sonics - jak ograja Mavs na ich deskach,to sie zgodze,ze mamy new power na zachodzie.
Póki co troche zielonych na Dallas,tym bardziej,ze wraca Finley.


Pozdrawiam

amkwish

Do góry
#265582 - 09/12/2004 21:34 Re: NBA - 09.12.2004
italodisco70 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 18/11/2004
Postów: 1642
W Bostonie nei zagra Pierce,wiec under 196,co do pozostalych meczow to over 170w meczu SA i over w meczu Dallasu.

Do góry
#265583 - 09/12/2004 21:53 Re: NBA - 09.12.2004
Bron Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 29/09/2002
Postów: 1712
Skąd: Rzeszów
Quote:

W Bostonie nei zagra Pierce,wiec under 196 ...




Tu sie zgadzam , na otwarciu 197,5 wzialem. Linia strasznie wysmarowana , w ostatnich meczach niby duzo bylo pkt ale grali z takimi druzynami jak PHO,SEA,SAC . W listpadzie grali ze soba i bylo 178 pkt. Oba zespoly po 2 przegrane ostatnio i oba wiedza o tym ze przegraly je obrona, wiec dzis powinni sie bardziej do bronienie przykladac , mniej do hura atakow ktore im nic nie daly.
Payton sie wkurza na gre zespolu, ze nie poukladana mlodych "jezdzow bez glowy" i chce cos zmieniac w kierunku bardziej zorganizowanej gry.
Co do P.P czy zagra zobaczymy napewno wczoraj mial garaczke i nie trenowal.


OAKLAND, Calif. - Paul Pierce [news] was looking under the weather as he headed toward the Celtics' bus to the airport yesterday. And considering the Bay Area weather was raw and rainy, he was looking bad indeed.

``Man, I'm just sick,'' he said to a member of the traveling party as he made his way.

The captain went out for practice at the Warriors' arena, but he was sent back into the dressing room, where it was learned he had a 104-degree fever.

``That constitutes a pretty good fever,'' coach Doc Rivers said. ``He was laying here and then he went back (to the dressing room). I just told him to go lay down somewhere. If you're sick, you're sick. Get away from my guys.

``That was my first thought. We were about to have a huddle, and I'm like, `Get the hell out of here.' I wish we could quarantine the bus. It's amazing that teams don't have big outbreaks.''

Pierce is questionable for tonight's game against the Blazers in Portland. Needless to say, much will be determined by how well he responds to rest and treatment.

http://celtics.bostonherald.com/celtics/view.bg?articleid=57933

Pozdrawiam Bron


Edited by Bron (09/12/2004 21:59)

Do góry
#265584 - 09/12/2004 22:07 Re: NBA - 09.12.2004
pawel01979 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 17/04/2004
Postów: 4225
Skąd: JG
witam, amkwish z tym finleyem to na pewno?? ciagle jest na liscie kontuzjowanych na nba.com

Do góry
#265585 - 09/12/2004 22:09 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:

witam, amkwish z tym finleyem to na pewno?? ciagle jest na liscie kontuzjowanych na nba.com




Jest awizowany i ja na Niego stawiam:-)

Pozdrawiam

amkwish

Do góry
#265586 - 09/12/2004 22:22 Re: NBA - 09.12.2004
pawel01979 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 17/04/2004
Postów: 4225
Skąd: JG
w takim razie dzisiaj chyba nie bedzie zbyt trudno:

Houston Rockets - San Antonio Spurs -7
Dallas Mavericks - Seattle Supersonics 1
Portland Trail Blazers - Boston Celtics 1

houston powoli powoli siega niestety dna , san antonio zmotywowane dodatkowo wczorajsz porazka. drugi meczyk cos mi nie podchodzi, wydaje mi sie ze wygra dallas, ale dla spokoju ducha odpuszcze sobie dzisiaj to spotkanie. co do meczu portland - boston, jezeli faktycznie pierce nie zagra, to smialo mozna grac z hp na portland, chociaz takie "przeziebienia" nie oznaczaja tego ze zawodnik nie zagra. nie tak dawno byl taki jeden co przeziebiony, ledwo zipiacy, slaniajacy sie na nogach............ sami wiecie co zrobil . I ZA TO MU CHWALA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sorki za taka dygresje, tak mi sie przypomnialy stare piekne czasy. i nie ma co porownywac nieba a ziemi, ale pierce to maszynka do zdobywania punktow, bez niego slabo to widze.

pzdr

Do góry
#265587 - 09/12/2004 22:28 Re: NBA - 09.12.2004
boca juniors Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/05/2003
Postów: 10031
Skąd: Frei Stadt Danzig
dziś mało meczy,ale treściwe:

Portland-boston 1

Blazersi u siebie bardzo groźni,ostatnio dwie porażki,czas wygrać z nieobliczalnym i pokręconym , ale też słabym Bostonem,który w tym sezonie gra mizernie,Payton gad jeden teraz im psuje klimat,wcześniej rozwalił Lakers,taki sobie szkodnik, ale co ma robić,skoro grac już zbytnio nie umi.
Gospodarze równiejszy zespół,Boston gra niepoukładany kosz,ponadto jak nie zagra Pierce-to już kaplica dla Celtów.

Houston-SA 2

eWczorajsza porażka Spursów to efekt świetnej postawy Sonics,ale Houston to inna bajka,wbrew przedsezonowym założeniom,Rakietowcy zawodzą na całej lini,fatalna n, niepoukładana gra,brak zgrania i koncepcji,w tym wszystkim zamulony Chinol i zagubiony w tym zespole T-mac.SA to najsolidniejsza ekpia,zadko ma wpadki i to co ma wygrać to wygrywa,a dzis powinni w cuglach oklepać Rakiety,łomot nie wykluczony.w tym meczu drugi mój typ to under,Houston wybitnie defensywne a Spurs też lubią bronić i zapewne się dostosują.

Dallas-Seattle over i handi na Sonics

Dwie ofensywne drużynki,seta powinna peknąć po obu stronach tablicy wyników.Co do samego meczu,to cieżko tu coś wytypować,konsenkwentnie na Sonics z handi,może pociągną passę,jak idzie to idzie,przegrywać będą w styczniu.

Do góry
#265588 - 09/12/2004 22:41 Re: NBA - 09.12.2004
KostneR Offline
old hand

Meldunek: 22/09/2003
Postów: 1056
Skąd: Haan
w gb sonics wycofali z oferty

Do góry
#265589 - 09/12/2004 23:27 Re: NBA - 09.12.2004
fly_mind Offline
journeyman

Meldunek: 08/01/2004
Postów: 64
Skąd: szczecin
moim zdaniem jesli portlandzi myslą o PO takie mecze jak z Bostonem powinno sie wygrywac ,a brak pirsika jesli sie potwierdzi skłania mnie do postawienia undera 195 (pierwszy mecz w bostonie 90:88 dla celtów) więc pora na rewanz i defensywny basket w portland.

Dallas -Seatle over 202 powrót Finleya = wiecej punktów dla dallasów- stówka raczej pęknie ,seatle w ostatnich 5 wyjazdowych meczach rzuca srednio 100, a dzis aby pokonac dallasów trzeba bedzie rzucic jeszcze wiecej.


pozdrawiam
flymind

Do góry
#265590 - 10/12/2004 01:49 Re: NBA - 09.12.2004
KostneR Offline
old hand

Meldunek: 22/09/2003
Postów: 1056
Skąd: Haan
no poczatek 2 kwarty i spursi 8 pkt w plecy

Do góry
#265591 - 10/12/2004 03:54 Re: NBA - 09.12.2004
padik Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 15/01/2002
Postów: 1726
Skąd: Kraków
ale wtopa na san antonio !!!!!! mialem to 10/10 i to co zrobil ten debil mcgrady to przechodzi ludzkie pojecie... na minute przed koncem san antonio mialo 8 punktow przewagi a skutecznosc mcgrady'iego za 3 punkty wynosila 1/8 !!! Nie wiem jak to sie moglo stac, ale ten cap rzucil w ciagu ostatnich 30 sekund 4 razy za 3 punkty (w tym jeden raz z faulem - akcja za 4 punkty), z czego ostatni rzut byl oddany rowno z koncowa syrena !!!!! Siedze przed kompem i nie moge uwierzyc w to co sie stalo !!!!! To byla dla mnie wtopa sezonu jesli chodzi o NBA

Do góry
#265592 - 10/12/2004 03:58 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Ale numer - to bedzie pewnie pokazywane do znudzenia w NBA+ i innych tel_avi_zjach.

11-punktowe prowadzenie Spurs i T-Mac sie przebudził.
Pieprznął 4 "trójki" i Rockets wygrali 1 punktem:-)
Musze to jutro obejrzeć,bo wyobrażam sobie miny Duncana i reszty.
Dobrze,ze under wszedł :P

Co do Seattle,to sie dziś przekonałem do nich na maksa.
Mecz w Dallas jeszcze trwa,ale bez wzgledu na to,jak sie zakończy,można powiedzieć,że jest nowa siła na zachodzie.
Naprawde super drużyna.
Oooo,over wlazł(zobaczcie jak był zagrożony,3 kwarta underowa jak szlag) ,no to jestem z Sonics na remis:-)

Pozdrawiam

amkwish

PS.Zaczął sie mecz w Portland,Pierce jest na boisku.


Edited by amkwish (10/12/2004 03:59)

Do góry
#265593 - 10/12/2004 08:51 Re: NBA - 09.12.2004
Don Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 23/07/2002
Postów: 1748
Skąd: Kielce
Quote:

ale wtopa na san antonio !!!!!! mialem to 10/10 i to co zrobil ten debil mcgrady to przechodzi ludzkie pojecie... na minute przed koncem san antonio mialo 8 punktow przewagi a skutecznosc mcgrady'iego za 3 punkty wynosila 1/8 !!! Nie wiem jak to sie moglo stac, ale ten cap rzucil w ciagu ostatnich 30 sekund 4 razy za 3 punkty (w tym jeden raz z faulem - akcja za 4 punkty), z czego ostatni rzut byl oddany rowno z koncowa syrena !!!!! Siedze przed kompem i nie moge uwierzyc w to co sie stalo !!!!! To byla dla mnie wtopa sezonu jesli chodzi o NBA



ehh qrwa u mnie to samo, nie moge w to uwierzyc - to po prostu przechodzi ludzkie pojecie co to SA zrobilo
10s do konca, mieli pilke, dwoma pktami prowadzili i w takim momencie strata i rzut za 3 tmaca... Po prostu rece opadaja od wyczynow tych smierdzieli.

Do góry
#265594 - 10/12/2004 11:01 Re: NBA - 09.12.2004
Fozzie Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
Quote:

ale wtopa na san antonio !!!!!! mialem to 10/10 i to co zrobil ten debil mcgrady to przechodzi ludzkie pojecie... na minute przed koncem san antonio mialo 8 punktow przewagi a skutecznosc mcgrady'iego za 3 punkty wynosila 1/8 !!! Nie wiem jak to sie moglo stac, ale ten cap rzucil w ciagu ostatnich 30 sekund 4 razy za 3 punkty (w tym jeden raz z faulem - akcja za 4 punkty), z czego ostatni rzut byl oddany rowno z koncowa syrena !!!!! Siedze przed kompem i nie moge uwierzyc w to co sie stalo !!!!! To byla dla mnie wtopa sezonu jesli chodzi o NBA





Nie zwykłem komus ubliżać, ale kolezko jak gościa, który w 11 sekund załatwił San Antonio nazywasz debilem, to są tylko dwa wytłumaczenia: albo postwiłes dom na SA, albo poprostu jesteś sam debilem....

A tak na marginesie sam grałem SA, ale to co zrobił T-mac to jest genialnle, bez względu na to ile kasy poszło się jeb.ć.....

Do góry
#265595 - 10/12/2004 11:33 Re: NBA - 09.12.2004
bartmis Offline
old hand

Meldunek: 25/02/2003
Postów: 878
Skąd: Namysłów/Wrocław/Jacksonville
Zgadzam się Fozzie z Tobą, nie można tak go nazywać, to co zrobił, to wielkie mistrzostwoi całe piękno NBA. Wczoraj jak oglądałem ten mecz to przecierałem oczy ze zdumienia. Miałem postawione SA z hpc -7, i jeszcze na parę minut przed końcem byłem bardzo zadowolony, chyba w pewnym momencie było +11 dla SA. Dodatkowo miałem over do przerwy w mezu Dallas w Dublu z SA(-7), a więc koło 4 pozostali mi do emocjonowania się tylko SA. Pomimo, że przegrałem zakład, to muszę skierować największe słowa uznania dla T-maca, i nie chodzi o te ostatnie tójki, ale o cały mecz, grał skutecznie i dobrze, choć dalej nie mogę zrozumieć jak przez cały mecz rzuca się około 1/8 celnych trójek, a w ostatnich pół minucie 4/4?! Niesamowty mecz, naprawdę... Uważam, padik, że jakieś tam wulgaryzmy można kierwać do obrońców SA a nie do T-Maca, bo nie można kogoś obrażać, za to że chciał wygrać mecz dla swojej drużyny. Ja też zawiodłem się na SA, i nadgieli oni bardzo moje zaufanie . Ale co tam raz na wozie, raz pod wozem. Fakt faktem, super mecz .
pozdrawiam
bartmis

Do góry
#265596 - 10/12/2004 12:39 Re: NBA - 09.12.2004
ali Offline
enthusiast

Meldunek: 02/11/2003
Postów: 332
Mozna moze gdzies z sieci sciagnac ostatnia minute spotkania houston-san antonio?

Do góry
#265597 - 10/12/2004 12:41 Re: NBA - 09.12.2004
padik Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 15/01/2002
Postów: 1726
Skąd: Kraków
Moze trochu mnie ponioslo, ale pisalem to zaraz po meczu na ktory postawilem po raz pierwszy maksymalna stawke w tym sezonie i przegralem jednym punktem po rzucie w ostatniej sekundzie, wiec Foozie odpusc sobie...

Do góry
#265598 - 10/12/2004 13:00 Re: NBA - 09.12.2004
Borczi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/09/2003
Postów: 4002
Skąd: Poznań
Quote:

Co do Seattle,to sie dziś przekonałem do nich na maksa.
Mecz w Dallas jeszcze trwa,ale bez wzgledu na to,jak sie zakończy,można powiedzieć,że jest nowa siła na zachodzie.
Naprawde super drużyna.
(...)




A nie mówiłem... od daaawna hihi... No ale to chyba już koniec eldorado z kursami na Seattle - wczoraj już trochę mniej zarobiłem, następnym razem pewnie już faworetym u buków będą Sonic... hmm.. chyba, że przyjdą czasy, kiedy będzie się opłacało grać progresję na ich porażkę. Tylko, że to może być niebezpieczna progresja, w przypadku zespołu, który dwóm faworytom ligi na ich parkietach w dwa dni z rzędu rzuca już do przerwy 60 i więcej punktów

Co prawda to nie to miejsce, ale na dziś chodzi mi po głowie mocno Chicago - moje zdanie o Phili od początku sezonu i po kilku okazjach ich zobaczenia, jest fatalne. Zespół zbudowany na ten sezon kompletnie bez składu i ładu - żadnych wartościowych graczy typowo podkoszowych i żadnej typowej "jedynki". Kolejne próby nauczenie Iversona rozgrywania kończą się niestety fatalnie. Do tego Phila spisuje się beznadziejnie na wyjazdach, o serii sześciu porażek z rzędu już nawet nie wspomnę. Chicago to zespół teoretycznie jeszcze słabszy, ale myślę, że podbudowany ostatnim sensacyjnym sukcesem dziś pokaże pazurki... no i z kim ma wygrywać, jeśli nie u siebie z Philą

Typ: Chicago - Philadelphia 1 (prof - 2,08) 6/10


Edited by Borczi (10/12/2004 13:01)

Do góry
#265599 - 10/12/2004 14:56 Re: NBA - 09.12.2004
Lexus Offline
journeyman

Meldunek: 22/07/2003
Postów: 55
Skąd: Polkowice
NBA: Rzucił 13 punktów w 35 sekund

Rzut za trzy punkty, wykonany przez Tracy'ego McGrady'ego na 1,7 sekundy przed końcem, przyniósł koszykarzom Houston Rockets wygraną u siebie nad San Antonio Spurs 81:80. Było to dziewiąte zwycięstwo "Rakiet" w tym sezonie ligi NBA.

McGrady zakończył mecz z dorobkiem 33 punktów, chociaż jeszcze na 35 sekund przed końcową syreną miał ich 20. Wtedy właśnie trafił za trzy punkty, doprowadzając do stanu 71:76.

Od tego momentu gracze z Houston głównie faulowali rywali, żeby zyskać na czasie. Taktyka ta okazała się skuteczna, a dodatkowo w sukurs przyszli im gracze San Antonio, którzy popełnili w końcówce kilka błędów.

Na 24 sekundy przed końcem, gdy Rockets przegrywali 71:78, McGrady trafił za trzy punkty i przy tej akcji został sfaulowany przez Tima Duncana. Chwilę później wykorzystał rzut wolny i było już 75:78.

Osiem sekund później sfaulowany został Duncan, który wykorzystał obydwa rzuty wolne i zapewnił swojej drużynie prowadzenie 80:75.

11 sekund przed końcem McGrady zmniejszył stratę ponownie trafiając za trzy punkty, a chwilę później odebrał piłkę Bruce'owi Bowenowi i oddał kolejny celny rzut zza linii trzech punktów.

W czwartek McGrady zapisał na swoim koncie także osiem zbiórek, pięć przechwytów oraz dwie asysty. Dla jego zespołu było to trzecie zwycięstwo z rzędu.

Chińczyk Yao Ming zdobył dla Rockets 27 punktów i miał dziesięć zbiórek.

Natomiast gracze z San Antonio po raz drugi w tym tygodniu zeszli z parkietu jako pokonani (w środę przegrali z Seattle SuperSonics). Najskuteczniejszym zawodnikiem Spurs był Duncan - 26 pkt i 18 zbiórek.

Źródło: onet.pl

Do góry
#265600 - 10/12/2004 15:08 Re: NBA - 09.12.2004
Amkwish Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
Quote:


A tak na marginesie sam grałem SA, ale to co zrobił T-mac to jest genialnle, bez względu na to ile kasy poszło się jeb.ć.....




Dokładnie Fozzie,tez miałem -hc na Spurs,ale co to jest paredziesiąt dolcuff w porównaniu do uswiadomienia sobie po raz kolejny na czym polega piekno sportu.
"I love this game"

Pozdrawiam

amkwish

PS.Nagralem sobie końcówke meczu i ogladam raz po raz,to jest qrcze jak skok Fortuny z Sapporo w 1972

Do góry
#265601 - 10/12/2004 15:12 Re: NBA - 09.12.2004
fly_mind Offline
journeyman

Meldunek: 08/01/2004
Postów: 64
Skąd: szczecin
Quote:

Mozna moze gdzies z sieci sciagnac ostatnia minute spotkania houston-san antonio?




cos nieprawdopodobnego to co zrobił T- mac
zobaczcie tylko z jakich pozycj odpalał trójki przesada!
najlepsza był ta z faulem Duncana i jego mina pózniej

zaliczam sie do tych którym spursi popsuli kupon(linie mnie tylko uratowły) ,ale chyle czola przed tym panem
sami zresztą zobaczcie:

http://sports.espn.go.com/broadband/motion/showcase/index?CMP=ILC-Motion_Showcase

pozdrawiam
flymind

Do góry
Strona 1 z 2 1 2 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
9 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, burbon, ANZELMO, ElNinho[mmdea], rafal08, alfa, 11kera11, Akhu, akagi), 3800 gości oraz 36 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51098 Tematów
5804221 Postów

Najwięcej online: 5499 @ 12/09/2025 01:57