#2776327 - 14/12/2008 01:29
U.S.A.
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
Musze przyznac szczerze, ze jestem lekko zafascynowany Stanami, mimo ze, wstyd sie przyznac, jeszcze tam nie bylem. Narasta we mnie frustracja, bo w naszym kraju to mozna sie co najwyzej garba dorobic - wszystko jest postawione na glowie, a Stany jawia sie jako kraj gdzie kazdy moze znalezc swoje miejsce i wiesc zycie na niezlej stopie, a zasady sa jasne (abstrahuje teraz od kryzysu). Marzy mi sie, wyskoczyc na mecz NCAAF, w powrotnej drodze wstapic do Taco Bell, a potem pieprznac sie na kanape z sikowatym Miller Lite'm w dloni i obejrzec na zywo kolejny odcinek Dextera, a rano pojsc pobiegac nad ocean. Piszcie jakie sa wasze doswiadczenia ze Stanami - co wam sie podoba, a co nie.  Zastanawiam sie tez, jak trudno jest znalezc prace w Stanach bedac po naszej stronie oceanu (mysle tutaj o stanowiskach techniczno-inzynieryjnych, a nie typu Work&Travel). Jak zapatruja sie na to pracodawcy? Obila mi sie o uszy koniecznosc posiadania "extraordinary skills", aby pracodawca w USA mogl zatrudnic kogos z zagranicy kosztem Amerykanina. Skad w takim razie w USA taka rzesza Hindusow w branzy IT? Czy tylko cena tutaj odgrywa role? W UK nie ma z tym problemu - zapraszaja na interview, oplacaja koszty przelotu na rozmowe, itd., a jak to wyglada w przypadku USA? Piszcie co wiecie - linki mile widziane 
|
Do góry
|
|
|
|
#2776528 - 14/12/2008 02:43
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Skad w takim razie w USA taka rzesza Hindusow w branzy IT? Bo akurat Hindusi w branży IT są znani właśnie z posiadania "extraordinary skills"  Też bym chciał wyskoczyć na mecz NCAAF...
|
Do góry
|
|
|
|
#2776544 - 14/12/2008 02:48
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Marzy mi sie, wyskoczyc na mecz NCAAF, w powrotnej drodze wstapic do Taco Bell, a potem pieprznac sie na kanape z sikowatym Miller Lite'm w dloni i obejrzec na zywo kolejny odcinek Dextera, a rano pojsc pobiegac nad ocean.
Opisales moj dzien  Do tego jakis mecz baseballa, zachodnie wybrzeze, vegas, SF, LA, niestety do USA ciezko sie dostac, wstyd ale tez nie bylem tam jeszcze, chociaz z checia bym w USA pomieszkal przez jakis czas.
|
Do góry
|
|
|
|
#2776585 - 14/12/2008 02:57
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2777026 - 14/12/2008 05:50
Re: U.S.A.
[Re: tomo]
|
Speedway Liga
Meldunek: 26/02/2005
Postów: 11862
Skąd: Rybnik
|
No ja też nie byłem, ale o dziwo się nie wstydzę...  Panowie co to za wstyd nie być w Ameryce? Dla mnie żaden wstyd  uważam że to kraj dla desperatów którzy nie umieją sobie dać radę w swoim kraju Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma 
|
Do góry
|
|
|
|
#2777053 - 14/12/2008 05:59
Re: U.S.A.
[Re: bajbus]
|
enthusiast
Meldunek: 16/06/2005
Postów: 222
Skąd: Malbork
|
Nie lubie "amerykanskosci", ich poczucia wielkosci, tego, ze sa najsilniejsi, najwieksi, prezetacji tej dominacji szczegolnie na sportowych arenach. Przykladem tego bylo zachowanie plywakow w Pekinie, po wygranej sztafecie. Przynajmniej dla mnie, bo dla Amerykanow pewnie byla to zwykla sportowa radosc. Pod wzgledem kulturowym zupelnie mnie Ameryka nie pociaga, fajna moglaby byc wycieczka z jednego wybrzeza na drugie, zaliczajac po drodze kilka symboli tej "wspanialej" ameryki: wielki kanion, Vegas, Yellowstone...
|
Do góry
|
|
|
|
#2777070 - 14/12/2008 06:09
Re: U.S.A.
[Re: szumek13]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
A moze raczej Polska to kraj dla desperatow, ktorzy nigdzie indziej nie dali by sobie rady?? Widze co mam w Polsce i co ewentualnie w perspektywie moge miec za x lat, a zarazem wiem co moglbym miec wykonujac IDENTYCZNA prace w USA (zreszta nie tylko w USA, ale tez w UK, AUS, itp). Nie ma zadnego porownania. Wstyd czy nie-wstyd nie byc w Stanach, trudno sie wypowiadac gdy sie tam nie bylo dlatego czekam na osoby, ktore odwiedzily stolice swiata. Nie chcialbym zeby ten temat przeksztalcil sie w ujadanie pseudo-patriotow, wiec prosze takowych o nieudzielanie sie 
|
Do góry
|
|
|
|
#2777246 - 14/12/2008 06:58
Re: U.S.A.
[Re: tomo]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
No to ja sie wylame bo tam bylem. Pierwsz i to znaczacy problem to legalnosc pobytu tam. Tu sie zaczynaja schody. To juz nie sa te czasy ze wystarczylo dostac wize turystyczna, byc na tyle rozgarnietym aby zalatwic sobie tzw. sponsorowanie pracownicze, przemeczyc sie kilka lat i zelona karta w reku. W perspektywie kilku lat obywatelstwo. Obecenie zas jedynie szybki sposob na zielona karte to malzenstwo z obywatelem. Z tego co piszesz wynika ze myslisz o powazniejszej pracy. A powazniejsza praca to niestety trzeba posiadac papiery. Wizy pracownicze sa bardzo trudne do uzyskania sa na nie limity, a chetnych cala masa. Kidys nielegalnie mozna bylo praktycznie wszystko mogles zrobic prawojazdy, zdobyc numer podatkowy, praktycznie jedyna problem to bylo to ze nie mogles wyjechac z usa ale miales perspektywe legalizacji pobytu. teraz takiej perspektywy specjalnie nie ma. Co do zycia w usa z pewnoscia jest znacznie latwiej na podstawowy poziomie. Idziesz do bardzo przecietniej pracy i zyjesz na poziomie ktory w polsce mozesz osiagnac majac "pewna" pozycje. Na pewno lepiej zyjes sie w stanach za 2 tys $ niz w polsce za 2 tys zl. Kazdy kto wyjezdza do satanow mysli ze wszystko mzoe, ze wszystko do sie zrobic. Na pewno pomaga tam to ze czlowiek wierzy ze jemu moze sie udac. Ze praca moze do czegos dojsc. Oczywiscie jedym sie udaje innym nie. PO czasie tez poznaje sie minusy. Stany faktycznei stwarzaja mozliwosci, latwiej realizowac pasje ( strzela czlowiek jezeli w stanch za plyte cd placi 15$, gdzie to rownowartosc dwoch godzin najnizszej pensji, a w polsce za ta sama plyte 70 zl rownowartosc dwoch najnizszych dniowek) ale tez za wszystko trzeba placic sluzba zdrowia, nauka. Choc nie mozan tez demonizowac sa ubezpieczenia od miasta, masa stypendiow itp. Na pewno duze rozwarstwienie i tak naprawde zycie jest w duzych miastach, prowincja w usa nie ciekawa. Mozna w ny mieszakc pewnie gozej niz w polsce w starych kamienicach. Dla mnie to wyglada tak jezeli ktos nie ma specjalnych ambicji a chce sobie spokojnie zyc, dosc przyjemnie nie martwiac z miesiaca na miesiac to satnych jak najbardziej ( oczywiscie po legalizacji pobytu). Ludzie zanjacy sie troche na tzw. budowlnace i z zacieciem do interesow i ciezkiej pracy moga sie niezle wybic i zarabiac kosmiczne pieniadze. Z drugiej strony ktos po studiach w polsce w stanch moze co najwyzej robic rysunki w autocadzie. Dla jedny stany moga byc duza odskocznia dla innych wrecz degradacja. Stany maja tez to do siebie ze tam ludzio sie chce w poslce okolo 50 mysla juz tylko o emeryturze, a w satanch znalem kobiete ktora w wieku 50 lat skonczyla studia architektoniczne, a w 55 lat pelne uprawnienia. Sam bylem na nba w new jersey z la nie wiem bilet kosztowal ze 20$ na gorne trybuny. na tym forum sporo znajdziesz http://www.forum.usa.info.pl/
|
Do góry
|
|
|
|
#2777304 - 14/12/2008 07:22
Re: U.S.A.
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
|
Mój przyjaciel tam był. Wspominał, że to kraj z niesamowitym możliwościami, ogromną różnorodnością wszystkiego i łatwymi panienkami. I to bardzo, bardzo napalonymi  W USA teraz ratują się przed zwolnieniami, więc nie wiem czy tak pragną imigrantów. Ale, sam jestem zainteresowany, gdzieś wyjechać na trochę i bardziej mi się marzy Australia, gdzie można spokojnie obstawiać w necie P.S ( jak tylko zniosą wizy do ja biore zaskórniaki i Viva Las Vegas  plus jakiś mecz baseballa)
Edited by Experto (14/12/2008 08:02)
|
Do góry
|
|
|
|
#2777334 - 14/12/2008 07:28
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
A moze raczej Polska to kraj dla desperatow, ktorzy nigdzie indziej nie dali by sobie rady?? Widze co mam w Polsce i co ewentualnie w perspektywie moge miec za x lat, a zarazem wiem co moglbym miec wykonujac IDENTYCZNA prace w USA (zreszta nie tylko w USA, ale tez w UK, AUS, itp). Nie ma zadnego porownania. Wstyd czy nie-wstyd nie byc w Stanach, trudno sie wypowiadac gdy sie tam nie bylo dlatego czekam na osoby, ktore odwiedzily stolice swiata. Nie chcialbym zeby ten temat przeksztalcil sie w ujadanie pseudo-patriotow, wiec prosze takowych o nieudzielanie sie Chodzi o to ze taki na taki podstawowy poziom w stanch ( w duzych miastach) latwo mozna zapracowac. Wszystko co powyzej zalezy od ciebie. TYlo jak mowie sprawa legalnosci pobytu to jest kluczowe. Nie ma lapanek na ulicach ale wpac mozan w dosc prosty sposob. Np podczas kontoli w pociagach, podczas jakich pokazowych akcji na drogach w poblizu granicy z kanada. Brac tez trzeba po duwage ze obecne czasu w usa to nie jest to samo co w latach 50 po wojnie i potem lata 92-2000 za prezdentury clintona. Nie wiadomo tez czy to wroci. Podoba mi sie np to ze dziesiak 14-15 lat pojdzie popracowac dwa dni w sklepie i moze kupic niezle ciuchy. Pojdzie komus skosic trawe i kupi pilke spaldinga. Stany to wyswiechtany slogan to przede wszystkim mozliwosci. Np w kanadzie czy w szwecji mozna spokojnie zyc ale dorobic sie ciezko, w stanch dorobic sie duzo latwiej ale nie amsz zadnego zabezpieczenia socjalnego. Po prostu wieksze ryzyko wiekszy mozliwy zysk.
|
Do góry
|
|
|
|
#2777581 - 14/12/2008 08:38
Re: U.S.A.
[Re: szumek13]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Nie lubie "amerykanskosci", ich poczucia wielkosci, tego, ze sa najsilniejsi, najwieksi, prezetacji tej dominacji szczegolnie na sportowych arenach. Wlasnie to mi sie u nich podoba, mentalnosc zwyciezcow, czegos czego my niestety nie mamy i widac to w poczynaniach sportowcow jak na dloni. U nich drugie miejsce to przegrana u nas to wielkie osiagniecie...
|
Do góry
|
|
|
|
#2777605 - 14/12/2008 09:01
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
U nich drugie miejsce to przegrana u nas to wielkie osiagniecie.. amle OT . Kiedys ktorys z pisamkow (ktorych nie trawie wiec pewnie Zarzeczny) napisal jak Niemcy podają wiadomosci sportowe : zaczynaja od np Michael Greis zajał 7m w biegi na dochodzenie (bla bla bla i tu cała reszta zawodnikow z kadry) i na koniec info zawody wygrał Norweg Svendsen . Natomiast nasze wiadomosci zaczynaja sie od : w biegu poscigowym wygrał Swendsen przed Bioerdalenem , Tomasz Sikora zająl 3m ;/ powoli to sie zmienia ale ...miał koles racje ze cos jest nie tak.
|
Do góry
|
|
|
|
#2778037 - 14/12/2008 19:31
Re: U.S.A.
[Re: gobel]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Do kanady przy odpowiednim wykształceniu i znajomości języka każdy masz szanse na dość bezproblemową i legalną emigrację.
|
Do góry
|
|
|
|
#2779245 - 15/12/2008 02:51
Re: U.S.A.
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 5281
|
Ja byłem na Florydzie i potwierdzam, że życie tam jest prostsze. Wynajem mieszkania, umeblowanie, wyżywienie = zero problemu. Oczywiście jak się ma pieniążki czyli pracę. Nie to co u nas, przeprowadzka do innego miasta (Warszawy) jest starszne.
Na minus mogę powiedzieć, że trochę nudno, mało atrakcji, życie toczy się wokół pracy i zarabiania pieniędzy.
|
Do góry
|
|
|
|
#2779366 - 15/12/2008 03:43
Re: U.S.A.
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/01/2004
Postów: 2502
Skąd: Camp Nou
|
Jako kraj do pracy (na pewien okres czasu) i zwiedzania polecam, jeśli chodzi natomiast o życie tam i pobyt na stałe to mnie sie aż tak bardzo nie podobało. Wole nasz polski klimat mimo wielu minusów...
Też byłem i podpisuję się pod tym co napisał Marzano. Zwiedzać jest co, bawić sie jest gdzie, znaleźć pracę na trochę by dorobić nie jest trudno. Ale żyć tam - nie dziękuję...
|
Do góry
|
|
|
|
#2779425 - 15/12/2008 04:28
Re: U.S.A.
[Re: woytass]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
Ale żyć tam - nie dziękuję... Dlaczego?
|
Do góry
|
|
|
|
#2779484 - 15/12/2008 04:53
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
mnie najbardziej doskwierał brak znajomych - a Polacy, których ewentualnie poznasz na miejscu są najczęściej fałszywi i dobrych przyjaciół z nich nie będziesz miał. Marne jedzenie - w sklepach większość modyfikowana genetycznie, jajka poukładane na półkach rozmiarami - wszystkie białe i przypominają piłeczki ping pongowe. A "polska kielbasa" - psu bym nie dał żeby mi nie zszedł  Żeby dobrze zjeść trzeba poszukać jakiejś fajnej knajpy (których nie brakuje). Strasznie policyjne państwo, za przekroczenie prędkości o 5 mil na godzinę już masz przerąbane, nie wspominając o zakazie wożenia alkoholu (nawet zamkniętego) w aucie (tylko i wyłącznie w bagażniku). A nie daj Panie Boże żeby cop znalazł w twojej furze butelkę albo puszkę po browarze, będziesz się słono tłumaczył i przechodził różne głupie testy na trzeźwość (nie wiedzieć czemu nie używają alkomatów). Dodatkowo większość Amerykanów to półgłówki, którzy nie maja pojęcia o świecie, który ich otacza. Tyle nasunęło mi się w tym momencie. Może dla kogoś nie są to olbrzymie wady i jest gotów "poświęcić" się dla możliwości płacenia "zielonymi" ale jak napisałem wyżej mnie to nie kręci. Veni, vidi, vici - z tym zwycięstwem jednym może pasować innym nie. Ja nie żałuję, że wróciłem do Polski choć mogłem zostać w USA i teraz pewnie miałbym już ze 20$ na godzinę i nie zapierdzielał po 16 godzin na dobę tylko po 10 
|
Do góry
|
|
|
|
#2779652 - 15/12/2008 06:15
Re: U.S.A.
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
Strasznie policyjne państwo, za przekroczenie prędkości o 5 mil na godzinę już masz przerąbane, nie wspominając o zakazie wożenia alkoholu (nawet zamkniętego) w aucie (tylko i wyłącznie w bagażniku). A nie daj Panie Boże żeby cop znalazł w twojej furze butelkę albo puszkę po browarze, będziesz się słono tłumaczył i przechodził różne głupie testy na trzeźwość (nie wiedzieć czemu nie używają alkomatów).
ja jechalem 88 na dozwolonych 65  no i mandat byl jakies 172$ ;d
|
Do góry
|
|
|
|
#2779676 - 15/12/2008 06:21
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/01/2004
Postów: 2502
Skąd: Camp Nou
|
Ale żyć tam - nie dziękuję... Dlaczego? I znów kolega Marzano napisał dokładnie to co miałem na myśli...
|
Do góry
|
|
|
|
#2779728 - 15/12/2008 06:42
Re: U.S.A.
[Re: Wahi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
Strasznie policyjne państwo, za przekroczenie prędkości o 5 mil na godzinę już masz przerąbane, nie wspominając o zakazie wożenia alkoholu (nawet zamkniętego) w aucie (tylko i wyłącznie w bagażniku). A nie daj Panie Boże żeby cop znalazł w twojej furze butelkę albo puszkę po browarze, będziesz się słono tłumaczył i przechodził różne głupie testy na trzeźwość (nie wiedzieć czemu nie używają alkomatów).
ja jechalem 88 na dozwolonych 65  no i mandat byl jakies 172$ ;d kiedyś zatrzymała nas policja jak wracaliśmy z imprezy autem. wszyscy poza kierowca najebani i rozśpiewania w aucie mnóstwo puszek i butelek się walało. Kierowca który jako jedyny był trzeźwy (nie mial 21 lat wiec nie mogl pic na legalu) zostal wyciągnięty z samochodu i musiał przechodzić te ich dziwne testy. Na jakiejs podstawie stwierdzili ze jest pijany (bez alkomatu) i zabrali go na posterunek skąd na drugi dzien chcielismy go odebrac (mial juz pomaranczowe wdzianko i wlasne zdjecie w kartotece jak z Prison Break'a). Jak sie okazalo mial juz wyznaczony termin rozprawy a sędzia wyznaczył 500$ kaucji za niego (minęło ledwie 3 godziny od zatrzymania a cala akcja dziala sie na jakims wypiździejewie). Kaucje zaplacilismy, goscia wyciagnelismy, a on juz nie czekal na rozprawę tylko przebukowal bilet i czym predzej ulotnil sie ze stanow dokad podejrzewam juz nigdy nie wroci...
|
Do góry
|
|
|
|
#2779835 - 15/12/2008 07:43
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Akurat co do jedzenia polskiego to jesli chodzi o ny to moge sie wypowiadac w samych superlatywach. Obiad 5-8$, super cena super porcje, super smacznie. Wedliny z polskich sklepow super. Fakt wszyscy zapierniczaja jezeli chca cos miec wiecej. Jezeli nie masz wygorowanych ambici mozesz sobie spokojnie zyc i pracowac. W polsce jest to samo chcesz wiecej siedzisz po godzinach i prace przynoscisz do domu. Wszyscy uwazaja amerykanow za leniwcow i obibokow. A to oni czesto maja odliczana przerwe obiadowa od czasu pracy, 1-2 tygodnie urlopu, 3 to rarytas, znaczy odsetek spoleczenstwa nie ma ubezpieczenia.
|
Do góry
|
|
|
|
#2779836 - 15/12/2008 07:44
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
A fajne jest także to, że w USA to zwykły robol sobie ciuchy Hilfigera kupuje. Natomiast u nas klient wywala masę kasy i potem jeszcze mysli, że jest taki super ... Na ciuchach, elektronice i jeszcze wielu rzeczach to tak nas w Polsce kiwają, że masakra. A co do samochodów: wystarczy wejśc na strony producentów dla rynku US i zobaczyć ceny oraz wersje silnikowe. Ja po tym z pół dnia jeszcze jestem wkurzony 
|
Do góry
|
|
|
|
#2779862 - 15/12/2008 08:07
Re: U.S.A.
[Re: rivex]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/07/2003
Postów: 2764
Skąd: wroclaw
|
Bylem w USA w zeszlym roku i mam podobne podejscie jak koledzy tutaj... MIeszkac tam na stale, to chyba nie, ale pare lat to na pewno ciekawe doswiadczenie, ktore wiele moze dac  Pare rzeczy, ktore mi przychodza do glowy i sa charakterystyczne... Jedzenie : Ogolnie nie ma rewelacji jesli chcesz jechac na tym co oni lubia.. Pewnie po jakims czasie przyrownasz sie tym sposobem do ich poziomu wagowego. Naprawde,ale to jak Amerykanie sa tlusci i spasieni to sie czlowiek nie moze domyslac.. Szczegolnie jeszcze karmiony laleczkami z MTV i innymi takimi. Prawda jest taka,ze to co u nich uchodzi za zupelnie normalna otylosc, w Polsce uwazane jest juz za kalectwo i "uposledzenie". Moge tylko powiedziec,ze z miast ktore widzialem to Seattle jest w tym wypadku wyjatkiem w tej materii - wyjatkiem ktory ginie w NYC. To co tam sie dzieje jest nie do opisania. Grubas na grubasie, pogania grubasa... Ja lubialem sobie zawsze zjesc u chinczyka - za 5$ spora porcja i w miare smaczna. Ich mac to inna bajka - po 2 cheesburgerach na Manhattanie wiecej juz tam nie jadlem (skonczylo sie nieciekawie). Za to burger king daje wysmienite jedzonko (porownujac np do PL czy UK). Pieniadze: To chyba najbardziej bije po oczach goscia z PL... Tam kazdego za swoja pensje i prace stac na godne zycie. Oczywiscie nie podejmuje w tym momencie kwestii ubezpieczen, szpitali itd. bo mnie nie dotknely i nie mam doswiadzczenia. ALe tak poza tym, to zarabijac nawet te 7-8$ za godz, to po 2 czy 3h pracy stac Cie na spodnie Levis'a, czy inne takie, ktore u nich sa tanie jak barsz, a u nas tyrasz na nie ze 2 dni pewnie... Ogolnie pod tym wzgledem jest to raj dla Polaka  Zycie : Smiesza mnie ich niektore przepisy, jak to ze o 2 w nocy koniec imprezy i dlatego w kanjpach zegary sa specjalnie poprzestawiane do przodu  Amerykanie boja sie policji. Dla nas Polakow, Slowakow wypicie sobie piwka na plazy czy w lesie to zaden problem byl, ale oni tego sie panicznie bali. Udalo nam sie jednak ich przerabiac na nasze  Inna sprawa np : czesto na autostradzie jest wydzielony specjalny pas dla aut, w ktorych jedzie min 2 czy 3 osoby. I nie pojada nim inne auta niz takie w ktorych faktycznie te 3 osoby siedza. Mimo,ze jest on przewaznie pusty, a reszta zapchana.. A jesli juz mowa o drogach  Tez sa dziurawe nieraz, ale autostrady to maja takie,ze u nas mysle za 100 lat tak nie bedzie... Widok jak sie wjezdza do NYC od strony New Jersy i te 12 pasow w jedna strone mnie zabil  AMerykanie : Myslalem,ze ludzie przesadzaja. Stereotypy i takie tam. NIestety nie jest tak. Amerykanie sa naprawde glupi, wiadmo, ze nie wszyscy  Ale pytania w stylu: "aa Polska, a w ktorym to stanie? " czy " A w polsce macie swieta, wojsko czy drogi" jest na porzadku dziennym. I taka ostatnia mysl... Jadac w przyszlosci do USA proponowalbym uczyc sie jezyka hiszpanskiego 
|
Do góry
|
|
|
|
#2780252 - 16/12/2008 01:59
Re: U.S.A.
[Re: woytass]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Mowicie grubasy. Jestem ciekaw jak u nas by bylo jakby posilek w mc kosztowal 5 zl bo tak to trzeba odniosic. Zestaw knapka, fryki, cola to w usa 4-6$. U nas okolo 15zl. A beznyna byla by litr 50 gr czy by ludzie wszedzie czterech liter nie wozili.
|
Do góry
|
|
|
|
#2780289 - 16/12/2008 02:18
Re: U.S.A.
[Re: devlin]
|
?
Meldunek: 23/09/2006
Postów: 11543
Skąd: stawy PZW
|
Niby tak, ale tu trzeba wziąć też pod uwagę mentalność jankesów... CO do MC syfa to będąc ostatnio w Warszawie wstąpiłem (okazjonalnie) po 4 latach i to gówno nic a nic się nie zmieniło  bułki w tych burgerach jakiego by nie zamówił, papierowe, "mięso" chyba koło mięsa nie leżało nawet...ogólnie tragedia i cieszę się, że mieszkam w miejscowości nieturystycznej i nie mam tego pod nosem  O cenie za te "frykasy" nawet nie wspominam, a Ludzie z WuWuA zajeżdżali non-stop Wole pójść do Turasa na kebafszy 
|
Do góry
|
|
|
|
#2781265 - 17/12/2008 01:02
Re: U.S.A.
[Re: szymonez]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/11/2002
Postów: 2151
Skąd: Glasgow/Głowno/Łódź
|
I taka ostatnia mysl... Jadac w przyszlosci do USA proponowalbym uczyc sie jezyka hiszpanskiego  zgadzam sie w 100% niedługo hiszpanski bedzie tam językiem urzedowym, meksyki małe ale pełno jak mrówków. a pizze robia ogromną 16 czy 18 nie pamietam juz rozmiary, jeden slise mi wystarczył ogólnie kraj 1000 nacji raz wpadlismy do marketu po zgrzewke browara na wieczór, na kasie mongoł prawdziwy mongoł, pierwszy raz spotkałem mongoła, przywitał nas piekną polszczyzną. okazało się że studiował w Polsce tak samo i Sidita z Albani z którą pracowałem w jej czarnych oczach mozna było się zakochać eh.. no i skośnookie rosjanki z sahalina = pod granicą japonską dlatego takie skosnookie  a pozatym levisy, wranglery mozna kupic w zwykłym supermarkecie wall-mart. a buty adiki , nike i reboki to tak jak u nas buty ze straganu troszke wyzej cenią pumy bo to firma z europy
|
Do góry
|
|
|
|
#2781956 - 17/12/2008 06:33
Re: U.S.A.
[Re: sebechiv]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Tak na marginesie to nie ma w usa czegos takiego jak jezyk urzedowy. I jezyk hiszpanski od zawsze byl tam popularny. To ze angielski jest jezykiem narodowym przeszlo w glosowaniu ponad 200 lat tamu tylko jednym glosem. I tak w wiekszosci przypadkow na poziomie stanowym, federalnym bez problemow sprawy zalatwimy po hiszpansku. Podobnie z firmami pelna oferta dla hiszpansko jezycznych. http://joannalichocka.salon24.pl/12647,index.htmlA tu babka ma pretensje o to ze jezeli ktos zrzekl sie polskiego obywatelstwa to ..... czemu jego dzieci musza placic za studai w polsce, czemu potrzebuje wizy pobytowej w polsce? Krew czlowieka zalewa jak takie cos czyta.
|
Do góry
|
|
|
|
#2781970 - 17/12/2008 06:37
Re: U.S.A.
[Re: devlin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
wschodnia Europa jest jedyan szansa dla tego kraju by nie stal sie on 2 Meksykiem.
Hiszpanie maja po 3-6 dzieciakow, Amerykanie max 2.
No, ale sa wizy...
|
Do góry
|
|
|
|
#2782099 - 17/12/2008 09:04
Re: U.S.A.
[Re: fala]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
Niby tak, ale tu trzeba wziąć też pod uwagę mentalność jankesów... CO do MC syfa to będąc ostatnio w Warszawie wstąpiłem (okazjonalnie) po 4 latach i to gówno nic a nic się nie zmieniło  bułki w tych burgerach jakiego by nie zamówił, papierowe, "mięso" chyba koło mięsa nie leżało nawet...ogólnie tragedia i cieszę się, że mieszkam w miejscowości nieturystycznej i nie mam tego pod nosem  O cenie za te "frykasy" nawet nie wspominam, a Ludzie z WuWuA zajeżdżali non-stop Wole pójść do Turasa na kebafszy f4ls0n - tak samo można odnieść się do Twojego "kebafszy" który pałaszujesz w Polszy, a prawdziwym daniem w Turcji, gdzie wszystko szef przygotowywuje Ci na miejscu ze składników które w większości rosną obok jego miasta - są świerze i pyszne  także jeden lubi odgrzewanego osła z Macca inny stary opiekany gyros :-) kwestia gustu o której się nie dyskutuje  w sumie temat o Stanach więc też coś skrobnę, tyle, że byłem dość dawno temu. utrwaliły mi się w pamięci te 7 pasmowe highwaye gdzie wszyscy suną z taką samą prędkością, właczony mają speed limit w aucie, nogi za oknem i tak suną sobie powoli... rozbrajało mnie to przeokrutnie  pamiętam też wspaniałe ciepłe morze w zatoce meksykańskiej, gdzie jak się kąpałem to czułem się jak w zupie, ogólnie florydą i disneyworld wspominam bardzo pozytywnie, można tam wypocząć i wybawić się do woli, żaluję tylko, że jak jechałem tam z Nashville to nie zahaczyłem na dlużej w Atlantic City 
|
Do góry
|
|
|
|
#2782117 - 17/12/2008 09:21
Re: U.S.A.
[Re: devlin]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Angielski wyparł niemiecki ze względu na specyfikę i strukturę języka. Jest zresztą wspaniała książka, która to opisuje: The Adventure of English (Melvyn Bragg). Angielski jest językiem, który ciągle się rozwija, dopasowuje, który w pewien sposób pochłania także elementy z innych języków. Do tego nie ma barier per ty czy per pan. Gdyby nie charakterystyka tego języka to z pewnością przegrałby z niemieckim, który był bardzo silny, w szczególności w zachodnich rejonach. Dzisiaj natomiast jest jedynym światowym językiem. Reszta to "przystawki". 
|
Do góry
|
|
|
|
#2823058 - 10/01/2009 06:43
Re: U.S.A.
[Re: Ezquerro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6444
Skąd: Hlef nad Wisłą
|
Tu jest cudownie. http://www.youtube.com/watch?v=u9pusjyETa4Jedni zapędzeni jak bydło do pociągów. Drudzy jak szmaty. Jak władza się skapnęła, że zabiła człowieka kazali bydłu jechać.
|
Do góry
|
|
|
|
#2823142 - 10/01/2009 07:43
Re: U.S.A.
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6444
Skąd: Hlef nad Wisłą
|
lupus chyba to odpowiedź do mnie, chociaż przyznam że nie zrozumiałem o co chodzi. Może jeszcze coś takiego, ale wiążącego sie z tym tematem. http://wolnemedia.net/?p=12266
|
Do góry
|
|
|
|
#2823148 - 10/01/2009 07:49
Re: U.S.A.
[Re: El_Darro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Taaa, bo to w Polsce nie było takich przypadków. W Łodzi naboje pomylili ... 300mln mieszkanców. Oczywiście wg wielu kraj ucieśnionych itp. Tylko ja się pytam: gdzie jest lepiej? Afryka, Azja (szczególnie Chiny). ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2823509 - 10/01/2009 17:36
Re: U.S.A.
[Re: El_Darro]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
lupus chyba to odpowiedź do mnie, chociaż przyznam że nie zrozumiałem o co chodzi.
Nie, pomylka. A tak btw ktos pamieta czy cos spotkalo tych kolesi, ktorzy na lotnisku w Kanadzie, zabili Polaka paralizatorami?
|
Do góry
|
|
|
|
#2823533 - 10/01/2009 18:01
Re: U.S.A.
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
Ale teksty, ze jest mi wstyd, ze jeszcze tam nie bylem sa lekko "strange"?
bo?
|
Do góry
|
|
|
|
#2823815 - 10/01/2009 20:56
Re: U.S.A.
[Re: lupus]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/04/2005
Postów: 2383
|
lupus chyba to odpowiedź do mnie, chociaż przyznam że nie zrozumiałem o co chodzi.
Nie, pomylka. A tak btw ktos pamieta czy cos spotkalo tych kolesi, ktorzy na lotnisku w Kanadzie, zabili Polaka paralizatorami? Nic , zostali uniewinnieni , ostatnio slyszalem o tym chyba w radiu
|
Do góry
|
|
|
|
#2827409 - 12/01/2009 06:17
Re: U.S.A.
[Re: dimes]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
nie zgodze sie z Toba dimes...
oni nas przewyzszaja? czym? ze maja 12 pasow w 1 strone, wysokie budynki, auta z duzymi silnikami czy super rollercoastery i kasyna? nie rozsmieszaj mnie. przeciez wiekszosc tego spoleczenstwa to zadufane w sobie tepaki. 10% to elita, 20% klasa srednia, 70% plebs.
my mamy wartosci, o ktorych za wielka woda nigdy nie slyszeli. Tam kazdy by Cie utopil za dolara.
Pozwiedzac spoko, ale ja sobie cenie nasza Polske, choc biedniejsza ekonomicznie, to bogatsza w wartosciowych ludzi.
I nie trzeba wyjezdzac do USA, UK jest wierna tyle ze mniejsza kopia tego raju, z ktorego mam nadzieje niedlugo z przyjemnoscia wyjade.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|