Złamała mi serce :)))))
Nic mi nie zrobiła. Cóż mi miała zrobić. Jak bardzo trzeba znać osobę publiczną, żeby ocenić, że jest nadęta? Można to zrobić nawet na podstawie obejrzenia dwóch, trzech wywiadów w telewizji. A jak się do tego ma własne odczucia to chyba tym lepiej, nieprawdaż?


Idę się zająć Primera division, trzeba przegrać 2 złote

Nic dziwnego, że Kubica osiągnął w tym plebiscycie lepsze miejsca niż olimpijczycy bo ludzie Kubicę oglądają w tv przez kilka miesięcy w roku i bardziej utożsamiają się z tym sportowcem niż takim, który podczas olimpiady zdobył złoto wygrywając jeden konkurs. Blanik zdobył złoto ale czy aż tak dużo osób śledzi jego zawody na bieżąco. Pewnie na olimpiadzie widzieli jego wyczyn ale po za tym założę się że znikomy procent uważnie śledzi jego sukcesy.
A to że mówi co było źle w bolidzie to widocznie ma powód bo BMW po dobrym początku później osiadła na laurach i ich bolidy zamiast równać do najlepszych zrównali do słabszych. A chłopak ma ambicje i to dobrze. Po za tym nie powiedziałbym, że nie jest przywiązany do Polski. W wywiadach dziękował kibicom z Polski, że jeżdżą za nim i go wspierają.

ja ostatnio drogbe widzialem, ale o czym mialem z nim gadac ze zjebal mi ostatnio zaklad?

kiedys widzialem jak domachowska lazila po gm i jakies szczyle krzyczeli do niej;
'niezla z ciebie dupa'
nie zwrocila na nich uwagi.

pewnie nie czytali tematu na mecz.pl JAK ZAGADAC PANIENKE, wtedy by wiedzieli ze to trzeba krzyknac;
'z ryja to nawet niezla z ciebie dupa'

mowi sie: niezla dupa z twarzy

A wracajac do tematu: tak, Kubica, Golota i Radwanska to bufony i chamy bo cos powiedzieli (albo nie powiedzieli) w wywiadzie. Dzieki temu, ze oni to bufony to my czujemy sie lepiej, mimo ze nasze osiagniecia, stan konta, etc. sa nieporywnywalnie mniejsze to jednak my jestesmy ludzmi z sercem na dloni i mamy to szczescie, ze gdy to my jestesmy bufonami to malo osob ma szanse to zobaczyc.

Weź nie pisz takich głupot.

Porównaj sobie F1 i gimnastykę sportową.
Do F1 chce trafić niemal każdy kierowca sportowy. I trafiają tam jedynie wybrani. Sport niesamowicie elitarny i popularny.
A skok przez kozła to co za konkurencja? Jedna z wielu innych gimnastycznych. Blanika to Polacy kojarzą gdy zdobędzie jakiś medal. A potem idzie w zapomnienie.
Poza tym mistrzów olimpiskich i jednocześnie mistrzów swiata mamy nie tylko w tej konkurencji. Skoro tak to powinno być kilka miejsc pierwszych.
Jak na nasze polskie warunki to Kubica osiągnął bardzo dużo. Podrzedny kierowca F1 jest bardziej znany na świecie niż mistrz świata w gimnastyce.
Oczywiście Blanik poświęca się całkowicie swej dyscyplinie ale ja byłbym zdziwiony gdyby Kubica nie wygrał. Jest chwalony przez wielu znawców F1, dostaje różne wyróżnienia.
Z Małysza robiono gwiazdę chociaż był mistrrzem konkurencji, w której może zawodnicy z 10-12 krajów jakoś się liczą. Kubica jest w czołówce w konkurencji, którą zna cały świat i to stamtąd wychodzą wielkie gwiazdy sportu. To chyba wystarczający powód aby uznać, że Kubica zasłuzył na 1. miejsce.

Radwańska, owszem jest dobrą tenisistką, ale nic więcej. Wyżej niż jest obecnie nie podskoczy, jeśli nie wypracuje swojego firmowego zagrania. Takiego co będzie wiadomo, że robi to najlepiej w czołówce i nigdy jej nie zawodzi. Fajnie, że wygrała z Kuzniecową i Szarapową, ale nie oszukujmy się. Jeśli staną naprzeciwko siebie obie w wysokiej formie to Radwańska dużo gemów nie ugra. Chodzi o to, żeby potrafiła na codzień walczyć z najlepszymi, a nie tylko wtedy kiedy tamte są w kryzysie. Nie mówię, że te mecze same się wygrały, ale smak zwycięstwa nad zawodniczką w wysokiej formie formie jest nieporównanie większy od tego, kiedy rywal jest słabszy


Co do Kubicy to szybciutko zraziłem się do niego. Zaraz na początku jego kariery w F1, przed wyścigiem na Węgrzech. Reporter spytał się jego, jak działają na niego te tysiące polskich kibiców na trybunach. Wtedy odburknął coś w stylu, że oni mu nie pomagają, bo i tak to on siedzi w kokpicie, a ich nie widzi. Wniosek był taki, że jebie go to, czy są, czy też nie. Nawet jeśli naprawdę tak uważa to mógł powiedzieć formułkę, że bardzo mu pomagają i wspierają go, że czuje ich obecność i jest im wdzięczny za to, że przyjechali


A propos obywatelstwa. Może i Kubica z Radwańską niewiele dostali od państwa, może i mieli ciężkie chwile, ale istnieje coś takiego, jak miłość do ojczyzny, której nie da się zmierzyć ani kupić. Kocha się nie za coś, ale mimo wszystko. Gołota miał możliwości, żeby nie wracać już do Polski i zostać w Stanach. Ciążyły na nim wyroki, wysłane były listy gończe, a on mimo to wracał do Polski i nigdy się jej nie wyrzekł.

I jeszcze jedno, odnośnie bufonów.
Mnie to wali czy Radwańska parkuje na jednym czy 10 miejscach parkingowych. także mnie nie interesuje to czy lubią ją koleżanki i koledzy itp.
Liczą się jedynie osiągnięcia.
Wg mnie ciężko być na samym szczycie i być miłym i uprzejmym dla wszystkich. Sportowcy to nie aktorzy, którzy wszędzie cieszą ryja i suszą zęby. Ciągła rywalizacja, walka więc nie zawsze mają ochotę wchodzić w d*pę kibicom.
Gdybym patrzył na to co sportowiec mówi albo robi "po godzinach" to powinienem całkowicie skreślić choćby Maradone, Besta czy Gascoigne'a. A oni przecież naprawdę osiągnęli wiele i mnie to wali co robili poza boiskiem. Taki Schumacher pewnie g^wno by osiągnął gdyby był miłym chłopcem.
Mdli mnie gdy widzę jak ktoś udaje miłego w stosunku do innych. I nie ma co ukrywać, jesli Radwańska taka nie jest to nagle tego nie zmieni. Poza tym ona jest od grania a nie gadania. nawet jeśli narzeka to jej problem. Póki ma wyniki to jest fajnie. Narzekać każdy Polak lubi więc chyba oto nie powinno sie jej obwiniać
Podobnie z Gołota, jaki jest to już mnie nie obchodzi. Ważne, że pokazał się i coś osiągnął. Sprawił, że masa Polaków siedziała w nocy przez TV aby doczekać walki.
Mam takie zdania być może dlatego, że olewam wszelkie wywiady i informacje z życia prywatnego sportowców. Jakoś nie przepadam za oglądaniem sportowców, którzy muszą odpowiadać na setki pytać o dziennikarzy-debili, nie mających często pojęcia o sporcie.

I czemu jest bufoniasta?

rivex - tym razem musze sie z Toba zgodzic



Nie widzialem tego wywiadu, ale jesli to prawda to tym wiekszy szacun dla niego - po prostu jest to szczery facet (niejednokrotnie juz to udowodnil) i powiedzial prawde. Wole taka postawe niz slodkie pieprzenie pod publiczke.

To dlaczego później (zapewne po spotkaniu z kimś od PR) zaczął mówić, jak to mu bardzo pomagają? Bo to się lepiej sprzeda?

Ty zdajesz sobie sprawę ile osób uprawia tenis na świecie ? A od niej w ubiegłym roku było lepszych tylko 9 zawodniczek.

No i Radwańska jest w tej chwili najlepszą zawodniczką na świecie, która nie ukończyła jeszcze 20 roku życia

Kubica nie raz mowil ze Polsce niewiele zawdziecza i tutaj go rozumiem, musial wyjechac bo w naszym kraju nic by nie osiagnal dlatego nie wymagajcie od niego ze bedzie udawal ze kocha polske, jest szczery i nie pieprzy farmazonow jak te regulki o ktorych napisal podstawek.

Radwanska tez nie jest podobna do polskich sportowcow. Czy cos osiagnela? Moim zdaniem- tak, analitycy bukmacherscy w nia nie wierzyli, mozna bylo na niej zarobic i to sporo grajac tylko na nia, dlatego bez watpienia cos osiagnela, cos wiecej niz zakladane prognozy.

Wybitnie naciągnąłeś:
wymień mi:
Z ILU KRAJÓW LICZĄ SIĘ KIEROWCY W F1?
ILU WIDZÓW PRZYCIĄGAŁ MAŁYSZ, a ILU KUBICA?
MAŁYSZ JEST MULTIMEDALISTĄ MŚ a KUBICA?

W kolejnym poście piszesz, że liczą się jedynie osiągnięcia.

super świetnie prowadzić pojazd mechaniczny = najlepszy sportowiec w 40mln kraju?

przykra sprawa.

To ze Kubica jest w czołówce w konkurencji,która zna caly swiat w duzym stopniu nie jest jego zasluga, ma na to wplyw wiele innych czynnikow; duzo wiecej wysilku, charakteru aby odniesć swój sukces potrzebował Leszek, dlatego bede go zawsze bardziej cenil jako sportowca niż Kubicę

Na pewno nie trzeba mieć charakteru, żeby wyjechać z Polski do Włoch jako dziecko bo wierzył, że kiedyś może uda mu się załapać do F1. Życie w obcym kraju, nauka języka i do tego musiał wspinać od najniższego szczebla by być tam gdzie dzisiaj jest.W Polsce nie było tradycji w F1 a jednak ktoś zdecydował się na niego postawić i jak do tej pory nie zawodzi. Nikt mu tak jak Hamiltonowi drogi nie ułatwiał w postaci ojca, który był kierowcą F1. Musiał sam sobie na to zapracować. Wiec nie wydaje mi się żeby wymagało to mniej charakteru niż gimnastyka czy inne sporty.

Hahaha, leżę i ledwo co piszę tego posta. Prowadzenie bolidu i to w dodatku całkiem przeciętnie to jest powód, aby zostać sportowcem roku w Polsce. Nie będę pisał formułki "z całym szacunkiem", bo takiego do Kubicy nie mam... ale pan Kubica to Małyszowi mógłby co najwyżej narty smarować i nosić. Do Małysza szybko żaden polski sportowiec, jeśli chodzi o osiągnięcia się nie zbliży. A co do tego że w tej konkurencji "liczą się jakoś sportowcy z 10-12 krajów" to już nie wiem co ma do rzeczy. W biegach średnio i długodystansowych liczą się sportowcy z jeszcze mniejszej liczby krajów. A jakby tak trafiła się nam jakaś perełka, co by ze dwa złota na Olimpiadzie zdobyła, np na 5000m i 10000m to myślę że 1 miejsce w tym rankingu miałaby zaklepane.

2002 i 2004 - http://en.wikipedia.org/wiki/Laureus_World_Sports_Award_for_Sportsman_of_the_Year

pojazd mechaniczny = najlepszy sportowiec na sześciomiliardowej planecie ?

przykra sprawa.

Nie no błagam was nie próbujcie nawet porównywać tak niszowej dyscypliny jak skoki narciarskie, do 2-go najbardziej popularnego i najchętniej oglądanego sportu na świecie...

to tylko dowodzi, że nazwa konkursu jest błędna. najpopularniejszy, a nie najlepszy.
i tyle.
za co Federer dostał to w tym roku? a taki Michael Phelps dopiero 4?

to jest dopiero przykra sprawa.

a Wy chlopaki nie macie wiekszego problemu

dla mnie Tomasz Gollob, z obecnych sportowcow zrobil dla Polski najwiecej ale przeciez to nie jego wina, ze zuzel nie jest taki medialny i nie jest sportem olimpijskim ( daje glowe, ze gdyby zuzel byl na olimpiadzie, to juz by mial kilka medali), to jest najbardziej utytulowany polski sportowiec obecnych czasow, dla niego powinna byc nagroda za caloksztalt i basta ...