#29134 - 03/02/2004 20:05
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
|
Można , ale tylko w taki sposób http://info.onet.pl/863990,11,1,0,120,686,item.html
|
Do góry
|
|
|
|
#29135 - 04/02/2004 02:05
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Pooh-Bah
Meldunek: 06/08/2002
Postów: 2020
Skąd: only wawa
|
Czy z zakladow mozna zyc ?? można!! koniec tematu 
|
Do góry
|
|
|
|
#29136 - 04/02/2004 02:35
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 19/12/2003
Postów: 326
Skąd: Warszawa
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]"Czy z zakladow mozna zyc ??" można!! koniec tematu  [/qb][/QUOTE]Ale o co chodzi z tymi zakładami wogóle to są jakieś związki zawodowe czy cos takiego jak fabryka kabli w Ożarowie no bo sam juz nie wiem...?
|
Do góry
|
|
|
|
#29137 - 04/02/2004 16:36
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 24/03/2003
Postów: 1405
Skąd: Racibórz
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Kasskader: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]"Czy z zakladow mozna zyc ??" można!! koniec tematu  [/qb][/QUOTE]Ale o co chodzi z tymi zakładami wogóle to są jakieś związki zawodowe czy cos takiego jak fabryka kabli w Ożarowie no bo sam juz nie wiem...?[/qb][/QUOTE]a twardowskiego widziłeś czy juz go wy*******ili ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#29139 - 11/02/2004 00:31
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
|
Co tata tyle zarabia? :eek:
|
Do góry
|
|
|
|
#29140 - 18/02/2004 17:33
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 06/11/2002
Postów: 1270
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał marasking: [qb]Można , ale tylko w taki sposób http://info.onet.pl/863990,11,1,0,120,686,item.html [/qb][/QUOTE] 
|
Do góry
|
|
|
|
#29141 - 19/02/2004 13:14
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Pooh-Bah
Meldunek: 27/12/2002
Postów: 1963
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał marasking: [qb]Można , ale tylko w taki sposób http://info.onet.pl/863990,11,1,0,120,686,item.html [/qb][/QUOTE]Witam Pytanie brzmi kiedy grając takim "systemem" nastąpi bankrut ?!?!? Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#29142 - 19/02/2004 13:31
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
journeyman
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 80
|
Oczywiscie ze mozna zyc z bukmacherki ! I to calkiem niezle ! szczegolnie jak sie jest wlascicielem firmy bukmacherskiej ! Pozdrawiam  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#29143 - 07/04/2004 16:31
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
|
Wyciągnięcie tematu... :zobacz: Korzystając z chwili czasu odsmażam stare pasztety [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]nie wiem jak wy ale ja gram arsenal za 1,3 i nawet czasami celtic za 1,1 i nie narzekam[/qb][/QUOTE] [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]ja gram systemem low odds opsanym tu: low odds z lekkimi zmianami. w ciągu ostatnich 5 miesiecy (z przerwami) mój kapital wzrósl o 150% [/qb][/QUOTE]LOW ODDS to w moim mniemaniu kursy z przedziału 1.10 - 1.45 Tak sobie przyjąłem. Problem polega na tym ,że LOW ODDS nie są w większości zdarzeniami które mają P*K> 0,95 a co dopiero P*K>1,00 Są to mecze gdzie w większości kursy są prZez bukmacherów pozaniżane . Dlaczego pozaniżane ?- A no dlatego ,że większość graczy gra na faworytów i według mnie właśnie na takie spotkania obrót jest większy niż na pozostałe mecze. Bukmacherzy zaniżają i tak już niskie kursy bo tzw. "pewniaczki" są brane przez większość bez analizy i zastanowienia z myślą ,że i tak musi wejść. Jestem skłonny stwierdzić,że gdyby zagrać 1000 takich LOW ODDS jako single-każdy za stałą stawkę to przegra się w najlepszym wypadku minimalnie więcej niż o marżę. W całej zabawie chodzi dokładnie o to ,że patrząc na LOW ODDS ciężko jest doszukać się przeszacowań . No bo jeżeli patrzymy na kursy 1.10-1.45 to ciężko jest z takich kursów wyłapać P*K>1.00 Grając single z przedziału 1.50 -2.00 dużo łatwiej wyszukać zawyżone kursy niż z przedziału 1.10-1.45 Jak osiągnąć P*K>1.10 zakładając długi okres działania ???. Z moich obserwacji wynika ,że po odpowiedniej analizie uzyskanie takiego parametru umożliwia gra na single z przedziału 1.70-4.50 lub AKO w przedziale 3.00 -7.00 ale złożone z nie więcej niż 2-3 sklejanych ze sobą zdarzeń. Każde zdarzenie które idzie do sklejki winno mieć oczywiście kurs wyższy niż z przedziału LOW ODDS czyli od 1.50 wzwyż. Za każdym razem grając na kurs wyższy niż ten z przedziału LOW ODDS jesteś w stanie lepiej oszacować prawdopodobieństwo bo z czegoś co ma kurs 2.50 łatwiej oszacować załóżmy P*K>1.10 niż z czegoś co ma kurs 1.30. Robiąc sklejkę AKO z kilku takich spotkań 1.10-1.45(napisane jest tam o 2 -3 meczach granych w AKO) pogarszasz jeszcze swoją sytuację. Pamiętam,że w okolicach sierpnia kilkanaście osób rozpisało cały system włącznie z drużynami w dziale "Stadion Piłkarski" .Po kilku wpadkach m.in. AEK Ateny na własnym boisku nie zauważyłem jakoś ,żeby temat był wyciągany i plasował się w czołówce swego działu. Ciężko zarobić na niskich kursach. Ocena systemu: ZALETY: 1)Ponieważ gra się cały czas stawką w wysokości 25 % budżetu chroni to przed bankrutem i ciężko jest stracić wszystko. 2)VERY IMPORTANT--- System opiera się na własnych umiejętnościach a nie na różnicy stawek . Tu stawka jest co prawda zróżnicowana ale różnicuje ją wielkość budżetu a nie liczba wpadek jak przy wszelkiego typu bezpłciowych progresjach. Duże podobieństwo co do Kelly'ego. Tyle ,że w Kellym sami liczymy na podstawie oszacowanej przez nas skali pewności zakładu za jaki procent budżetu zagrać a tu mamy stale ten sam próg -25 % w stosunku do kapitału na "zabawę". WADY: 1)Według specjalistów z Professional Gambler najbezpieczniejsza jest gra stałą stawką w wysokości 1,5-2 % budżetu na każdy zakład. 4% budżetu na pojedynczy mecz uważane jest za mocno ryzykowne. Tu mowa o 25 % . 2)W większości grasz P*K <1,00 nawet przy bardzo starannej selekcji ,umiejętnościach,przeczuciu i sprzyjających czynnikach losowych. Oznacza to,że w dłuższym okresie czasu ciężko Ci będzie tym sposobem gry minimalnie przegrać. Najprawdopodobniej przegrasz więcej niż marże. [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]sprawa 2: jesli obstawie jakis mecz za relatywnie wiekszą kase, to nie siedze wlepiony w livescore przez 2 godziny, tylko ide sobie pogadac z panienką, wracam i dopiero sprawdzam wynik. można w ten sposób zaoszczędzić sobie dużo nerwów. [/qb][/QUOTE]Zgadzam się. Każdy kto traktuje bukmacherkę jako coś więcej niż granie dla emocji powinien odejść od śledzenia wyników live jeśli jeszcze tego nie zrobił. Czemu ma służyć takie śledzenie live? Przecież to tylko jeden lub kilka meczy ,które przy umiejętnym zarządzaniu kapitałem nie mają praktycznie żadnego wpływu na całościowy budżet. Śledzenie live miałoby sens pod jednym warunkiem -od czasu do czasu spojrzeć na wynik - dajmy na to ze 3 razy w trakcie meczu. Ewenement polega na tym ,że niezależnie od tego czy drużyna na którą gracz postawił przegrywa czy wygrywa to : A) jeśli przegrywa to tracimy nerwy i co chwile odświeżamy livescore w nadzieji poprawy wyniku. B)jeśli wygrywa to tracimy nerwy i co chwile odświeżamy livescore w nadzieji utrzymania wyniku. Po prostu jeżeli raz sprawdzi się wynik live to ciężko już odejść od livescora........udzielają się niekorzystne emocje niszczące spokój ducha W konsekwencji czego live nie jest dla graczy tylko dla ludzi którzy obstawiają dla poczucia adrenaliny. Podsumowując internet to złodziej czasu,śledzenie wyników live -jeszcze większy złodziej.... Ze sportowym pozdrowieniem rafałek
|
Do góry
|
|
|
|
#29145 - 07/04/2004 17:08
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
|
Miałem na myśli oczywiście graczy którzy nie grają live ale puszczają bilety przed imprezami. Jeżeli ktoś jest ukierunkowany tylko i wyłącznie na grę live lub na "normalną grę " i szukanie surebetów na live to wiadomo ,że musi siedzieć przed telewizorem czy monitorem bo inaczej nie zrobi obrotu pieniądzem . A jeśli chodzi o samo granie live bez oglądania meczu na żywo -wiem ,że takie praktyki są stosowane ,ale moim zdaniem to jest nielogiczne  ,opis przecież nie oddaje tego samego co obraz. Ktoś mógłby powiedzieć,że w przypadku normalnej analizy i puszczania biletów przed meczami też nie ma sensu w ogóle obstawiać drużyn ,których się nie oglądało w akcji. I częściowo trzeba będzie przyznać mu racje. Jednak w odróżnieniu od gry live mamy tutaj więcej czasu na uporządkowanie wszystkich faktów ,poukładanie sobie wiadomości......a grając live mamy mało czasu na nasze decyzje ........... Pozdrawiam rafałek
|
Do góry
|
|
|
|
#29147 - 07/04/2004 19:02
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 10/06/2003
Postów: 282
Skąd: Bydgoszcz
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Krzywka: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał rafałek: [qb]......a grając live mamy mało czasu na nasze decyzje ........... [/qb][/QUOTE]Tyle samo czasu ma bukmacher i możemy to wykorzystać[/qb][/QUOTE]...zgadzam sie z Krzywka...jestem zwolennikiem livebettingu, bo przy nieoczekiwanej zmianie rezultatu, zawsze istnieje mozliwosc odrobnienia (chociaz by czesciowego) strat...
|
Do góry
|
|
|
|
#29148 - 07/04/2004 23:12
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Krzywka: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał rafałek: [qb]......a grając live mamy mało czasu na nasze decyzje ........... [/qb][/QUOTE]Tyle samo czasu ma bukmacher i możemy to wykorzystać[/qb][/QUOTE]Ty możesz i paru innych graczy też. Granie w zakłady z kontry to duża umiejętność.Ty to wykorzystujesz na live . Jestem skłonny stwierdzić ,że przeważającej liczbie graczy live udzielają się ogromne emocje . Emocje większe niż w przypadku normalnej gry,no bo tutaj w końcu obstawimy i już za kilkanaście minut będziemy znali wynik. A bukmacher.....hmmm.....jest po drugiej stronie ekranu i dyktuje warunki gry marżą.Bukmacherowi emocje się nie udzielają . Zakłady wzajemne pomiędzy graczami -szanse pomyłki którejś ze stron spowodowanej brakiem czasu rosną-w końcu to sami gracze ulegają nastrojom , byćmoże tu leży metoda na grę live z kontry ....... Grę w której zwycięzcą jest pośrednik-bukmacher Nie jestem przeciwnikiem livebettingu tylko przeciwnikiem śledzenia stanu naszych biletów live. Biletów które puściliśmy przed meczem. Prawie to samo ale jednak zupełnie co innego :zobacz: P>S> Odbiegamy od tematu ale sam jestem temu winien -zacytowałem maycja 
|
Do góry
|
|
|
|
#29150 - 08/04/2004 06:02
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 12/02/2004
Postów: 227
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]Niestety musze cie rafalek zmartwic ale LOW ODDS są zdarzeniami z pk>1. Niestety nie wszystkie. należy jedynie umieć je dobrać. Dowodem na to jest to że ja gram tylko single, nawet 1,10 i jestem do przodu.[/qb][/QUOTE]Tylko w formie sprostowania: nie mowmy o p*k jako o wlasnosci konkretnych zdarzen (konkretnych - o danym kursie). Kwestia selekcji typu i wyceny szans zajscia danego zdarzenia daje nam mozliwosc oszacowania wartosci jaka soba przedstawia kurs. Racje masz wiec, Maycj, mowiac ze mozna zarabiac i na niskich kursach. MOZNA. Kwestia dobierania zdarzen i stawek to juz znacznie dluzsza bajka i chyba za bardzo offtopic w tym temacie... Pozdrawiam Clarence
|
Do góry
|
|
|
|
#29151 - 08/04/2004 09:41
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Tak na marginesie dodam ,ze granie sklejek na LOW ODDS jest zupełnie bez sensu , gdyż ma to minimalny wpływ na AKO i moim zdaniem można sklejać ale przy kursie min 1.50 , ale tak jak pisze Rafałek nie więcej niż 2-3 zdarzenia.
|
Do góry
|
|
|
|
#29153 - 08/04/2004 18:08
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 22/02/2004
Postów: 362
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Kasskader: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]"Czy z zakladow mozna zyc ??" można!! koniec tematu  [/qb][/QUOTE]Ale o co chodzi z tymi zakładami wogóle to są jakieś związki zawodowe czy cos takiego jak fabryka kabli w Ożarowie no bo sam juz nie wiem...?[/qb][/QUOTE] 
|
Do góry
|
|
|
|
#29154 - 09/04/2004 09:10
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 12/02/2004
Postów: 227
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał kapitansb: [qb]Tak na marginesie dodam ,ze granie sklejek na LOW ODDS jest zupełnie bez sensu , gdyż ma to minimalny wpływ na AKO i moim zdaniem można sklejać ale przy kursie min 1.50 , ale tak jak pisze Rafałek nie więcej niż 2-3 zdarzenia.[/qb][/QUOTE]Czym wg Ciebie rozni sie wplyw kursu 1,2 na AKO od wplywu kursu, powiedzmy, 1,5 na AKO? Nie w sensie ilosciowym, a jakosciowym.
Jesli gramy zdarzenia o p*k>1, to wtedy sklejanie zdarzen zawsze zwieksza nasz zysk na dluzsza mete.
A tak na marginesie, to calkowicie teoretycznie rzecz biorac, najwiekszy zysk uzyskamy grajac jak najwieksza liczbe zdarzen na zaklad. (Caly czas mowimy o zdarzeniach o p*k>1, zreszta tylko wtedy zabawa w bukmacherke ma sens) Inna sprawa jest aspekt finansowy tej sytuacji (np grajac zaklady 10-zdarzeniowe nalezaloby grac za odpowiednio mniejszy ulamek banku, powiedzmy za 1/100 procenta... - co wydaje sie bez sensu jesli mamy ograniczony kapital). Plus aspekt bardziej psychologiczno-techniczny (dobor zdarzen bylby chaotyczny i nieprzemyslany).
Cala kwestia taktyki, to balansowanie w wyborze miedzy stabilnoscia a zyskiem.
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#29155 - 10/04/2004 01:01
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Już odpowiadam : 1. Jezeli masz 2 zdarzenia z kursem 1,1 i zagrasz je jako single to zarobisz 0.2 jednostki ,jezeli double to 0.21 jedn 2. to samo tylko kurs 2,0 - single zarobisz 2 jednostki ,grając dubla zarobisz 4 jednostki. Z tych skrajnych przypadkow wynika , że nie warto ryzykować kasy na wiele zdarzeń przy niskich kursach jednostkowych ,jeżeli zaś uważa ktoś ,ze jest coś absolutnie pewnego to ja stawiam na to dom  .
|
Do góry
|
|
|
|
#29156 - 10/04/2004 02:05
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 06/03/2003
Postów: 1433
Skąd: Pruszków
|
Witam A zastanawiał się ktoś nad takim sposobem gry? Stawka np. 15 zł Stawiamy tak aby ako równało się np. 3,5 zł Stawiam za 15 zł Wygrywamy 52,5 zł Stawiamy vabank Wygrywamy 183,73 zł Stawiamy vabank Wygrywamy 643,12 zł Jak przegramy to znowu zaczynamy od 15 zł. Jeśli przynajmniej wejdzie nam raz na 42 razy to jesteśmy na zero...(w sumie mozemy dodać jeszce jeden poziom i jak wejdzie nam raz na 150 razy to jesteśmy na plusie... hehe) Ale tak na poważnie co wy na to? PS. Sam przed chwilą to wymyśliłem 
|
Do góry
|
|
|
|
#29158 - 10/04/2004 04:26
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Kitzler: [qb]Jak patrzę na niektórych typerów, to myślę, że można. Prowadzę konkurs w którym jeden typer ma bilans 19-2 śr. kurs 1,65. Taki to zarobi  [/qb][/QUOTE]Niesamowite wyczucie meczy musi mieć, oczywiscie poparte analizą, ale równiez musi mieć niezłego farta, ale im dłużej będzie grał tym bilans będzie gorszy co jest oczywiste  A tak w ogóle to co to za konkurs ?
|
Do góry
|
|
|
|
#29160 - 10/04/2004 12:55
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/02/2004
Postów: 10880
Skąd: DĄBROWA GÓRNICZA
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał marasking: [qb]Można , ale tylko w taki sposób http://info.onet.pl/863990,11,1,0,120,686,item.html [/qb][/QUOTE]  :zobacz:
|
Do góry
|
|
|
|
#29161 - 10/04/2004 19:53
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
|
Witam i powracam do dyskusji..... [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb] Niestety musze cie rafalek zmartwic ale LOW ODDS są zdarzeniami z pk>1. Niestety nie wszystkie. należy jedynie umieć je dobrać. Dowodem na to jest to że ja gram tylko single, nawet 1,10 i jestem do przodu. [/qb][/QUOTE] [QUOTE]Oryginalnie wysłał clarence: [qb]Tylko w formie sprostowania: nie mowmy o p*k jako o wlasnosci konkretnych zdarzen (konkretnych - o danym kursie). Kwestia selekcji typu i wyceny szans zajscia danego zdarzenia daje nam mozliwosc oszacowania wartosci jaka soba przedstawia kurs. [/qb][/QUOTE]Oczywiście ,że kwestia leży w prawidłowym doborze zdarzeń .Jednak z niskich kursów niezwykle ciężko jest wyłapać valuebety ,ja sam jeśli chodzi o piłkę w której siedzę po uszy znalazłem w tym sezonie takich spotkań góra kilkanaście. Sam czasem grywam betki (1.30-1.60) ale nie jako single tylko w AKO(z innymi meczami po wyższych kursach) gdzie w sumie mam w całym AKO 2-3 spotkania,noo czasami 4 ale nie więcej. Przy Low Odds granych jako single bardzo trudno jest mieć P*K >1.00 ,gdybyś grał jako single kursy od 1.50-1.60 wzwyż to jest już łatwiej bo z kursem 1.50 bywają zdarzenia nawet o P*K >1.20 a z kursem 1.30 nie ma takich . Ot cały problem -na niskich kursach ciężko się doszukać wysokich przeszacowań,można się co najwyżej doszukać niskich . [QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb] A Low Odds to jest system dający jakieś 3 typy na tydzień, więc to co on mówi żeby grać na maxa 2% banku nie ma tu odniesienia. gdyby tak grać w systemie Lowodds nic by sie prawie nie wygralo. [/qb][/QUOTE]Jasne ,że w LOW ODDS tym tempem po kilka spotkań tygodniowo za 2 % budżetu musiałbyś grać ze 2 lata albo i lepiej żeby coś wygrać,mnie chodziło o to ,że ten sposób zarządzania budżetem(25%) jest mało stabilny bo 2 przegrane zakłady mają duży wpływ na cały Twój kapitał. [QUOTE]Oryginalnie wysłał clarence: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał kapitansb: [qb]Tak na marginesie dodam ,ze granie sklejek na LOW ODDS jest zupełnie bez sensu , gdyż ma to minimalny wpływ na AKO i moim zdaniem można sklejać ale przy kursie min 1.50 , ale tak jak pisze Rafałek nie więcej niż 2-3 zdarzenia.[/qb][/QUOTE]Czym wg Ciebie rozni sie wplyw kursu 1,2 na AKO od wplywu kursu, powiedzmy, 1,5 na AKO? Nie w sensie ilosciowym, a jakosciowym. Jesli gramy zdarzenia o p*k>1, to wtedy sklejanie zdarzen zawsze zwieksza nasz zysk na dluzsza mete. A tak na marginesie, to calkowicie teoretycznie rzecz biorac, najwiekszy zysk uzyskamy grajac jak najwieksza liczbe zdarzen na zaklad. (Caly czas mowimy o zdarzeniach o p*k>1, zreszta tylko wtedy zabawa w bukmacherke ma sens) [/qb][/QUOTE]Tak jak mówi kapitansb ,nie ma sensu sklejać zdarzeń które mają niewielki wpływ na AKO czyli zdarzeń o niskich kursach bo zdecydowanie bardziej opłacalna jest w tym przypadku gra tych betek jako single. ------------------------------------------------- Im większa liczba posklejanych zdarzeń na bilet tym mniejsza szansa trafienia składaka niż dla singla o tym samym kursie co całe AKO. Zapraszam do lektury wykładu Nobody1111 który znajduje się w tym miejscu Dwa ,trzy sklejone ze sobą zdarzenia pozwalają jeszcze uzyskać w miarę wysoki kurs i w miarę wysokie prawdopodobieństwo wygranej. W przypadku AKO z 6-7 zdarzeń decyduje już szczęście a nie umiejętności bo grając tak na okrągło można być na plusie mimo ,że P*K <1.00 a także na minusie przy P*K >1.00 (oczywiście mowa tu o ogólnym P*K wziętym ze wszystkich zdarzeń które były grane we wszystkich AKO) Do plusów sposobu gry LOW ODDS zapomniałem dodać brak czarnych serii co niniejszym czynię :zobacz: P>S> Clarence ,na Twojego priva odpiszę niebawem.
|
Do góry
|
|
|
|
#29163 - 12/04/2004 05:24
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
enthusiast
Meldunek: 04/11/2003
Postów: 200
Skąd: gdańsk
|
hmmm....nie gniewajcie sie panowie ale co oznacza p*k>1?? bo ja taki jeszcze zielony troche jestem :rolleyes:
|
Do góry
|
|
|
|
#29167 - 12/04/2004 18:28
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Jedyny: [qb]  mam pytanie jak obliczyc te prawdopodobienstwo czy chodzi tu o zwykle np ze jak dajemy jedynke to nasze prawdopodobienstow jest 1do3??  [/qb][/QUOTE]przejzyj ten dzial a odpowiedz na pewno znajdziesz
|
Do góry
|
|
|
|
#29168 - 12/04/2004 20:49
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
member
Meldunek: 11/11/2003
Postów: 157
Skąd: Kęty
|
to jest tylko moja prywatna opinia...nie mozna wyzyc z buckmacherki choć wielu ludziom wydaje sie inaczej-powodzenia  iwo:  al:
|
Do góry
|
|
|
|
#29169 - 12/04/2004 22:20
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
Witam! Cos dyskusja przymiera na forum. Co jest? Ja tuwazam, ze granie niskich kursow jest bardzo dobra strategia. Moze nie wprost proporcjonalnie, ale szanse na znalezienie value beta rosna, wraz ze spadkiem kursu na zdarzenie (pewnie do jakiejs granicy, ale raczej niskiej), a najlepszy jest przedzial ponizej 1.5.
|
Do góry
|
|
|
|
#29171 - 14/04/2004 05:16
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Anonymous
Unregistered
|
czy z zakladow mozna zyc? to proste bierzesz 100 000 zł, wykupujesz abonament u jakiegos dobrego advisora zagranicznego podpartego archiwalnymi typami a sa tacy z 60% zyskiem rocznym, tak wiec w rok robisz 60 000 zł, (minus prowizja roczna dla advisora powiedzmy 360 EURO) podziel na 12 miesiecy to masz prawie 5 000 zł miesiecznie, mysle, ze za ta kwote jakos dasz rade zwiazac koniec z koncem 
|
Do góry
|
|
|
|
#29172 - 14/04/2004 06:04
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
Co za zbieg okolicznosci  , akurat feri sie odezwal. Wczoraj, zupelnie nie wiem czemu, wszedlem akurat do Twojego tematu w PP i trodno nie nazwac tego "wyczuciem"  , bo to ciekawy temat i jak bedziesz konsekwentny, to moze byc on bardzo ciekawy  iwo: Na pewno masz racje rafałek (trodno byloby niezgodzic sie akurat z Toba, akurat w tym temacie  ). A ja chcialem tylko zwrocic uwage na to, ze marza bukmachera w zakladach typu 1x2 nie rozklada sie rownomiernie pomiedzy wszystkie mozliwe rozstrzygniecia, a jest najmniejsza przy kursie na faworyta. I dlatego strategia gry "przeciwko tlumowi", tylko w mysl zasady, ze skoro "wszyscy" stawiaja na faworyta, to kurs ten jest zanizony i pewnie "dla wyrownania" na przeciwnika jest zawyzony jest bledna, bo na nizszych kursach sa nizsze marze i co za tym idzie latwiej doszukac sie prawdziwych value betow. Jezeli do tego dadac (co wyzej zauwazyles) mniejsze odchylenia sytandardowe, to widac, gdzie latwiej wygenerowac zysk. A ze da sie teoretycznie wszedzie, to inna sprawa. Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#29173 - 15/04/2004 12:16
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora: [qb]Co za zbieg okolicznosci  , akurat feri sie odezwal. Wczoraj, zupelnie nie wiem czemu, wszedlem akurat do Twojego tematu w PP i trodno nie nazwac tego "wyczuciem"  , bo to ciekawy temat i jak bedziesz konsekwentny, to moze byc on bardzo ciekawy  iwo: Na pewno masz racje rafałek (trodno byloby niezgodzic sie akurat z Toba, akurat w tym temacie  ). A ja chcialem tylko zwrocic uwage na to, ze marza bukmachera w zakladach typu 1x2 nie rozklada sie rownomiernie pomiedzy wszystkie mozliwe rozstrzygniecia, a jest najmniejsza przy kursie na faworyta. I dlatego strategia gry "przeciwko tlumowi", tylko w mysl zasady, ze skoro "wszyscy" stawiaja na faworyta, to kurs ten jest zanizony i pewnie "dla wyrownania" na przeciwnika jest zawyzony jest bledna, bo na nizszych kursach sa nizsze marze i co za tym idzie latwiej doszukac sie prawdziwych value betow. Jezeli do tego dadac (co wyzej zauwazyles) mniejsze odchylenia sytandardowe, to widac, gdzie latwiej wygenerowac zysk. A ze da sie teoretycznie wszedzie, to inna sprawa. Pozdrawiam![/qb][/QUOTE]Witaj Wernychora! Sorki, ale chyba z powodu późnej pory to Ci się wypsnęło Co to jest marża? Jak marża zależy od kursu? Dlaczego, po co i w jaki sposób buk może (musi? powinien?) zaniżyć marżę przy niskich kursach? Postaw się w miejscu buka. Jeżeli ZAWSZE 90-95% graczy wali jedynki na faworytów gospodarzy, bez względu na to czy kurs jest 1,50 czy 1,10 to dlaczego nie dać "nieco" niższego kursu niż wynikałoby z oszacowania szans? Np. 1,25 zamiast 1,30... I tak tłumy będą to grać, bo to "pewniak, który musi wejść" A "nieco" niższy kurs na faworyta i zachowanie stałej marży oznacza wzrost kursów na X i 2. Jeżeli buk nie podnosi kursów na X i 2 przy zaniżeniu kursu na 1, to po prostu zwiększa sobie marżę, a nie zmniejsza. Zrobiłem kiedyś zestawienia w temacie STOPROCENTONLY i na podstawie bardzo wielu typów różnych typerów i różnych buków wychodziło m.in. że granie kursów poniżej 1,3-1,4 średnio ZAWSZE było bardzo opłacalne... dla buków. Pozdrowienia wuzz
|
Do góry
|
|
|
|
#29174 - 15/04/2004 12:26
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 08/04/2003
Postów: 752
Skąd: kozi gród
|
Zrobiłem kiedyś zestawienia w temacie STOPROCENTONLY i na podstawie bardzo wielu typów różnych typerów i różnych buków wychodziło m.in. że granie kursów poniżej 1,3-1,4 średnio ZAWSZE było bardzo opłacalne... dla buków. Pozdrowienia wuzz[/QB][/QUOTE] nie obchodzi mnie ,ze granie kursow ponizej 1,3-1,4 jest oplacalne dla bukow. najwazniejsze ze takie granie jest dla MNIE OPLACALNE naturalnie srednio zawsze  iwo: jesli dla mnie jest oplacalne to dla buka w tym wypadku pewnie nie jest ale grajac u buka nie mysle o bukach (oplacalnosci)co wychodzi mi na dobre w ostatecznosci
|
Do góry
|
|
|
|
#29175 - 16/04/2004 06:47
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
Czesc wuzz! Nie wiem, czy to juz taka tradycja, ze musisz miec inne zdanie niz ja, ale to dobrze, bo tam, gdzie wszyscy mysla tak samo, nikt nie mysli zbyt wiele. Marza to roznica pomiedzy kursem "uczciwym" (2.0 w przypadku prawdopodobienstwa 50%), a tym rzeczywistym, jaki wystawia bukmacher. A zalezy ona od kursu mniej wiecej tak, ze im nizszy kurs tym nizsza marza (pewnie do jakiejs niskiej granicy). Skad wiem, ze tak akurat jest? M. in. z mojego zrodla, ktore podaje, ze: Jak pewnie wiesz, serwisy typu tip-ex, betbrain, itp. podaja na swoich stronach arithmetic value bety (wiadomo o co chodzi, wiec opuszcze kilka linijek). W meczach 20 europejskich lig w sezonie 2000/01, analizujac oferty 12 bukmacherow on-line znaleziono 2256 takich value betow. I teraz pierwsza sprawa: te "value" bety zamiast przewidywanego zysku 6% przyniosly strate 6,4%, co i tak jest lepiej niz 10-12%, gdyby wszystkie te zaklady byly zawarte u 1 bukmachera, choc chyba nie o to chodzilo. Dalej, tylko zaklady o kursie ponizej 3.5 przyniosly zysk (okolo 1%), a powyzej tego kursu (86% wszystkich zakladow) strate. Strata ta rosla proporcjonalnie do kursu i wynosila 14,3% dla kursow 6.0 i powyzej. Zeby nie poprzestac na tej jednej analizie sprobujmy spojrzec na inna, w ktorej zbadano kursy prawie 12000 meczy z 19 europejskich lig w sezonach 2000/01 i 2001/02. Obstawiajac wszystkie mozliwe wyniki tracimy 13% (to taka srednia marza  ) stawki (87% zwrotu z kapitalu). Obstawiajac wszystkie kursy (oprocz remisow) powyzej 2/1 zwrot juz tylko 82%, natomiast wszystkie kursy ponizej 2/1 zwrot to 92%. Obstawiajac tylko zdarzenia o kursach ponizej 1/2 strata to tylko 4%. Chyba widac roznice w marzy? A dlaczego tak to wyglada? Byc moze zeby zminimalizowac ewentualne skutki wyplat wysokich wygranych, byc moze poniewaz gracze o tym nie wiedza lub ich to nie obchodzi. Bukmacher ma napewno swoje powody i wynika to najprawdopodobniej z jakichs nienajglupszych analiz. Wiekszosc graczy i tak "sklada" niskie kursy montujac AKO, a co za tym idzie zwiekszaja marze bukmachera, ktora przy kilku zdarzeniach jest juz spora (pewnie przy podonym AKO wyjdzie podobna marza jak przy wysokim kursie singla). A nawet jesli ktos gra single o niskich kursach to ta mala marza juz wystarcza (kasyna maja mniejsze i nie narzekaja). I tu mozna by pewnie jeszcze dlugo dochodzic czemu bukmacher tak to zalatwia, ale nie czas  i miejsce na to, a poza tym, pewny jestem, ze jezeli sam sprobujesz postawic sie w miejscu bukmachera i sie moment zastanowisz, to sobie sam swietnie odpowiesz. Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#29176 - 16/04/2004 15:54
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Anonymous
Unregistered
|
poczytajcie sobie o pewnych kolesiach moze ktos zna ten system? http://info.onet.pl/902761,11,item.html
|
Do góry
|
|
|
|
#29177 - 16/04/2004 22:53
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Wuzz kiedyś też ciezko mi w to było uwierzyć iż marża maleje wraz ze zmniejszajacym się kursem. Jest jednak moim zdaniem dośc logiczne wytłumczenie tego zjawiska , mianowicie WOLNY RYNEK. Jeśli jesteś bukiem i konkurencja ma kurs 1.2 to jak wystawisz 1.15 to kto u ciebie zagra , nie lepiej dać 1.22 wtedy będziesz kojarzony z "dobrymi kursami" a skoro ty masz 1.22 to konkurencja nie chce być gorsza i daje 1.25 by klienci grali u nich i tak oto "niewidzialna ręka rynku" spowodowala że niskie kursy sa z bardzo niską marża lub nawet na pograniczu valubet.
To tak jak w markecie: sa towary z marżą i sa takie bez marży byle tylko sciągnąc klienta a wiadomo że klient w 90% jednego towaru nie kupi tylko zmontuje jakąs sklejkę z niskich kursow , więc buk swoje zarobi.
|
Do góry
|
|
|
|
#29179 - 17/04/2004 15:03
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
|
Zakłady z niskim kursem na faworytów to równocześnie wyskoi kurs na ousiderów. Jeżeli w takich zakładach marża jest obniżona lub prawie żadna, to: - albo kursy na faworytów są zaniżone i nieopłacalne -> kursy na ousiderów zawyżone i opłacalne (przy "prawie żadnej marży") - albo kursy są zgodne z prawdopodobieństwem i nie ma znaczenia co obstawiamy... - albo kursy na faworytów są zawyżone i opłacalne -> kursy na ousiderów zniżone i nieopłacalne. A jak w takim razie Panowie skomentują poniższy wykres na podstawie wyników typowania w temacie STOPROCENTONLY sprzed ponad roku? Dane i wykres także są tu [CODE] p*k] dla p=100%; p*k=k / ] / 1.50] / ] / 1.45] / ] / 1.40] / ] / 1.35] / $ ] / + 1.30] / $ + ] / ++ + 1.25] / ++$ ++ ] / +++ ++ 1.20] / +++ $+++ $ ] / +++ ++++ + 1.15] / $ +++ ++++$++ ] / ++ +++ +++++++ 1.10] / ++$ +++++ ++++++++++$ ] / ++++ +++++$++++++++++++ 1.05] / ++++ $++++++++++++++++++ ]/ $+++++ +++++++++++++++++++ 1.0 /---T---$---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T->p*k=1 1.0 1.1 1.2 1.3 $ 1.5 1.6 1.7 1.8 1.9 2.0 2.1 2.2 2.3 2.4 2.5 2.6 2.7 2.9 3.0 kurs ] ---- ------- ---- ] --- ------ ---- 0.90] --- ----- %-- ] -- ----- - ] -- --- - ] -- --- - 0.80] - --- % ] - - 0.75] % - ] - 0.70] % [/CODE]Hm? Pozdrowienia wuzz
|
Do góry
|
|
|
|
#29180 - 17/04/2004 15:19
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jahu: [qb]Wuzz kiedyś też ciezko mi w to było uwierzyć iż marża maleje wraz ze zmniejszajacym się kursem. Jest jednak moim zdaniem dośc logiczne wytłumczenie tego zjawiska , mianowicie WOLNY RYNEK. Jeśli jesteś bukiem i konkurencja ma kurs 1.2 to jak wystawisz 1.15 to kto u ciebie zagra , nie lepiej dać 1.22 wtedy będziesz kojarzony z "dobrymi kursami" a skoro ty masz 1.22 to konkurencja nie chce być gorsza i daje 1.25 by klienci grali u nich i tak oto "niewidzialna ręka rynku" spowodowala że niskie kursy sa z bardzo niską marża lub nawet na pograniczu valubet. To tak jak w markecie: sa towary z marżą i sa takie bez marży byle tylko sciągnąc klienta a wiadomo że klient w 90% jednego towaru nie kupi tylko zmontuje jakąs sklejkę z niskich kursow , więc buk swoje zarobi.[/qb][/QUOTE]Nie zgadzam się. Doszedłem do, dla innych może oczywistego wniosku, że kursy nie tyle odzwierciedlają prawdopodobieństwo co po prostu rynek. Znaczy to mniej więcej tyle, że celem nadrzędnym bukmachera jest, żeby spotkanie się zbilansowało, a jako że na rynku jest więcej "hazardzistów" niż "spekulantów", dominuje tendencja do stawiania na faworyta, co automatycznie zaniża na niego kurs. Nie wiem jahu jak Ty, ale ja nie zauważyłem takiej "wojny cenowej" u bukmacherów. Co więcej nie przypominam sobie sytuacji, żeby kurs na faworyta kiedykolwiek wzrósł, najwyżej obniżano kurs na remis lub underdoga. Takie działanie byłoby nielogiczne. Podwyższając kurs na faworyta, bukmacher nie sprawiłby, że więcej osób by u niego grało. Grałoby tyle samo, z tym że więcej wskazywałoby na faworyta, co stawiałoby pod dużym znakiem zapytania zrównoważony bilans spotkania. Pamiętaj, że największą siłą na rynku są gracze. To co napisałeś o malejącej wraz z kursem marży dziwi mnie naprawdę. Ja nie mówię, że marża rośnie , ale zmienia się wyraźnie ciężar jej rozkładu np. 90% marży jest po stronie faworyta a 10% po stronie underdoga. Jahu, nie wiem czy mam rację, ale podejrzewam, że Ty jesteś z grupy, wg której w przykładowym meczu Polkowice-Groclin, gdzie kursy były 3.40 3.00 1.95 na sto obstawiających osób średnio 97 grało Groclin, 2 remis a 1 Polkowice i wyznajesz ideologię, że jedym źródłem zarobku bukmachera są mecze, w które kończą się niespodzianką i że gdy wygrywa Arsenal, Manchester United, Real czy Milan to bukmacher tylko traci Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#29181 - 17/04/2004 16:45
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
a jednak niskie kutsy mają niższą marże a wyższe większą - tipex w bład wprowadza podając że jest po równo. W necie jest sporo o tym można poczytać - próbki badanych meczy dośc wiarygodne.
|
Do góry
|
|
|
|
#29182 - 17/04/2004 20:45
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
Mam wrazenie wuzz, ze dalej nie rozumiesz nierownomiernego rozkladu marzy - przeczytaj moj post powyzej jeszcze raz, zastanow sie, a jak dalej bedziesz mial problem - zapytaj, postaram sie wyjasnic to jasniej. Natomiast Twoj wykres nie nadaje sie do zadnych powazniejszych komentarzy, a Twoje (domniemane) wnioski przypominaja mi inna analize, w ktorej wniosek brzmial, ze mucha ogluchla. Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#29183 - 18/04/2004 01:39
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
old hand
Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
|
witam. Z grubsza przeczytalem ten temat a wlasciwi jego dalszy ciag.I jak to zwykle mam swoje 3 grosze. Zastanawianie sie gdzie jest marza a gdzie jest wieksza czy nizsza mija sie z celem.To jest moim zdaniem gadka szmatka z ktorej wynika tylko jedno mianowicie wielkie nic. Bzdurzycie panowie i to tyle.
|
Do góry
|
|
|
|
#29185 - 19/04/2004 20:17
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
journeyman
Meldunek: 09/03/2003
Postów: 60
Skąd: Legnica
|
:zobacz: mam pytanie czy wie ktos na jakiej zasadzie bukamcherzy obliczaja kursy ?? z gory thx!  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#29187 - 20/04/2004 13:52
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał dardaw: [qb] I co z tego że kurs na drużynę X jest przeszacowany skoro ona remisuje i typ nie wchodzi[/qb][/QUOTE]To jest właśnie myślenie typowego gracza: "każdy typ musi wejść i to jest najważniejsze". I potem mamy posty na quasi czacie "  uke: Arsenal", albo "nigdy więcej nie zagram je**nego Anderlechtu" albo "  od jutra kończę z bukmacherką". Tymczasem dobry gracz wie, że może przegrać parę zakładów z rzędu, ale prędzej czy później wyjdzie na swoje bo statystyka jest po jego stronie. Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. To tylko przykład ale mogę sformułować tezę odwrotną do Twojej: Co z tego, że kilka razy nie wejdzie - liczy się efekt końcowy. Ja od pewnego czasu dzielę graczy na "hazardzistów" i "spekulantów". Ci pierwsi wiedzą, że w meczu MU-Charlton wygra na pewno Manchester i czy kurs będzie 1.15 czy 1.45 to i tak są skłonni postawić na tę drużynę (po prostu co bukmacher da - oni wezmą). Ci drudzy natomiast, również świadomi, że faworytem jest zespół z Old Trafford, nie zawachają się postawić X czy 2 jeżeli przysłowiowe p*k będzie większe od jedynki.
|
Do góry
|
|
|
|
#29188 - 20/04/2004 16:17
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
veteran
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 1275
Skąd: Wroclaw
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zoRro: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał dardaw: [qb] I co z tego że kurs na drużynę X jest przeszacowany skoro ona remisuje i typ nie wchodzi[/qb][/QUOTE]To jest właśnie myślenie typowego gracza: "każdy typ musi wejść i to jest najważniejsze". I potem mamy posty na quasi czacie "  uke: Arsenal", albo "nigdy więcej nie zagram je**nego Anderlechtu" albo "  od jutra kończę z bukmacherką". Tymczasem dobry gracz wie, że może przegrać parę zakładów z rzędu, ale prędzej czy później wyjdzie na swoje bo statystyka jest po jego stronie. Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. To tylko przykład ale mogę sformułować tezę odwrotną do Twojej: Co z tego, że kilka razy nie wejdzie - liczy się efekt końcowy. Ja od pewnego czasu dzielę graczy na "hazardzistów" i "spekulantów". Ci pierwsi wiedzą, że w meczu MU-Charlton wygra na pewno Manchester i czy kurs będzie 1.15 czy 1.45 to i tak są skłonni postawić na tę drużynę (po prostu co bukmacher da - oni wezmą). Ci drudzy natomiast, również świadomi, że faworytem jest zespół z Old Trafford, nie zawachają się postawić X czy 2 jeżeli przysłowiowe p*k będzie większe od jedynki.[/qb][/QUOTE]zorRo nie ma sensu nikogo uczyć na siłę gry, każdy kto traktuje grę na zakładach poważnie wie mniej więcej na czym to polega  iwo: Pozdrawiam Ares96
|
Do góry
|
|
|
|
#29190 - 20/04/2004 20:37
Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zoRro: [qb] Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. [/qb][/QUOTE]To bardzo ladnie, wypada tylko pogratulowac, ale z drugiej strony - slabo , bo rowniez wczoraj, inny milosnik angielskich koni trafil kurs 105,729 do 1. Wygral 878,939£ ze stawki 4£ (6 koni na kuponie). Kupon zlozyl w Coralu w Bournemouth (moze to sasiad Conrada  ), ktorego przedstawiciel stwierdzil, ze jeszcze nikt w historii nie trafil takiego kursu. Ciekawe, czy ten koles to matematyk  , czy znawca koni? Niezaleznie od tego chyba da sie wyzyc  . Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
|
|