#3605229 - 09/01/2010 02:18
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Amir_Khan]
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
W betfair jest 1.8 i to jest bardzo dobra cena.
|
Do góry
|
|
|
|
#3605399 - 09/01/2010 03:07
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Vendetta]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9577
Skąd: Wolbrom
|
ciekawe jest to ze niektorzy mogą stwierdzic czy dany zawodnik jest w gazie nie ogladając jego spotkan i sugerujac sie tylko wynikami z zawodnikami nizszej klasy. No widzisz niektórzy po samych wynikach mogą stwierdzić czy zawodnik jest w gazie - tak dobrze go znają  tak na serio to Denko bez formy nie zdemolowałby Kukushkina tak łatwo, a Chiudinelli to nie jest leszcz. Jutro zobaczymy tez "gaz" Denki w meczu z Rafą. Jutro to Rafa moim zdaniem wygra w końcu na hardzie z Kolyą, ale mecz będzie ciekawy  A tak w ogóle to 100% trafiania 1 serwisem w ciągu całego seta to chyba nigdy wcześniej się nie zdarzyło ? W głowie się nie mieści, że można 27 razy trafić pod rząd pierwszym podaniem i to dobrym serwisem 
|
Do góry
|
|
|
|
#3605434 - 09/01/2010 03:21
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: adingh]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/07/2009
Postów: 1724
Skąd: Burkina Faso
|
Jutro zobaczymy tez "gaz" Denki w meczu z Rafą. Jutro to Rafa moim zdaniem wygra w końcu na hardzie z Kolyą, ale mecz będzie ciekawy  A tak w ogóle to 100% trafiania 1 serwisem w ciągu całego seta to chyba nigdy wcześniej się nie zdarzyło ? W głowie się nie mieści, że można 27 razy trafić pod rząd pierwszym podaniem i to dobrym serwisem  [/quote] 27 razy trafil a serwis 67 % to co z tego ze 27 razy trafil wyszedl bardzo skoncentrowany i tyle juz lepszy serwis mial w 2 secie
|
Do góry
|
|
|
|
#3605562 - 09/01/2010 04:09
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: adingh]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 30870
Skąd: 2909 Taylor Street, Dallas, TX...
|
Jutro to Rafa moim zdaniem wygra w końcu na hardzie z Kolyą, ale mecz będzie ciekawy Rafa juz raz z nim wygral na hardzie, rok temu na poczatku roku
|
Do góry
|
|
|
|
#3605586 - 09/01/2010 04:21
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: yaaho]
|
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
|
Rafa jest przede wszystkim dzisiaj zupełnie innym graczem niż był jakiś czas temu , cały poprzedni sezon to jedno wielkie niekończące się pasmo porażek , które zapoczątkowały problemy osobiste.Nadal to człowiek o dużej amplitudzie wrażliwości w sercu , dlatego kiedy rozpadała się jego rodzina trudno się było skoncentrować na czymś innym o tenisie nawet nie wspominając.
Najwięksi potrafią wrócić jeszcze silniejsi i taki właśnie jest ten '' dzisiejszy '' Rafa , widać ze zdecydowanie zrzucił kilka kg jest jeszcze szybszy niż dotąd po za tym pewność jego gry,czucie piłki to wszystko sprawia że ciężko znaleźć na świecie człowieka który byłby w stanie mu się przeciwstawić kiedy jest w formie takiej jak w chwili obecnej w Doha.
Tak wiem zaraz się pojawi stado Federerowej adoracji i zaatakuje wszystkich stron , ale to moje prywatne zdanie i nie każdy musisie z nim zgadzac , a najlepiej jak nie zgadza sie nikt,to lubie.
Co do Denki , owszem gra naprawde swietny tenis , jest bardzo regularny , ale jestem przekonany że jutro Nadal zagra inaczej niz dotad w konfrontacji z Kolyą , bedzie do swoich atutów jakie miał do tej pory , dołoży maksymalną agresywność w grze.
Nie wierze i nie widze tego jak Denko czysci linie i trafia po prostu wszystko w kort , kazdy kto gra w tenisa wie ze takiej intensywnosci w doborze wlasciwych uderzen nikt na swiecie nie jest w stanie utzymac przez 40-50 minut , kryzys musi przyjsc.
Moim zdaniem ten mecz rozstrzygnie sie na polu przygotowania fizycznego a kto jest tytanem w tej dziedzinie na karuzeli ATP przypominac chyba nie musze.
Vamos Rafa , czas uswiadomic niedowiarkom ze droga w powrocie na szczyt wlasnie sie rozpoczela:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3605619 - 09/01/2010 04:38
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: yaaho]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Jutro to Rafa moim zdaniem wygra w końcu na hardzie z Kolyą, ale mecz będzie ciekawy Rafa juz raz z nim wygral na hardzie, rok temu na poczatku roku Wg mojej bazy, to wygrał z nim nie rok temu, a w 2006 roku w Szanghaju.
|
Do góry
|
|
|
|
#3605709 - 09/01/2010 05:14
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Ghost]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 30870
Skąd: 2909 Taylor Street, Dallas, TX...
|
Jutro to Rafa moim zdaniem wygra w końcu na hardzie z Kolyą, ale mecz będzie ciekawy Rafa juz raz z nim wygral na hardzie, rok temu na poczatku roku Wg mojej bazy, to wygrał z nim nie rok temu, a w 2006 roku w Szanghaju. to w Szanghaju w 2006 to nie byl hard na hardzie Rafa wygral w pokazowce w Abu Dhabi 6:2 6:3 chyba 2 stycznia ten mecz byl
|
Do góry
|
|
|
|
#3605804 - 09/01/2010 06:04
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: włodar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/05/2006
Postów: 7896
Skąd: Kraków
|
Gratulacje dla tych co stawiali na Denke. Dzisiaj "maszyna"( 100% pierwszego podania w 1 secie  ) wygrala ale Federer nie byl sobą. Roger byl na sporym minusie jesli chodzi o niewymuszone bledy a skonczonych pilki a mowa ciala to juz w ogole masakra. Gdzie tam nie był sobą. Wystarczy popatrzeć na jego porażki z ostatnich 2 lat - w zdecydowanej większości to byli bardzo dobrzy defensorzy (Nadal, Murray, Simon, Denko, Djoko, wcześniej Canas 2x itd). Denko w takiej dyspozycji pokonałby go i jeszcze raz. pisałem o dyspozycji bardzo dokladnie wczoraj na QC. Mówilem ze Denko w doskonalem dyspzycji. Jutro z Rafą mecz, nie wiem jak ugryźć - obejrzę tylko  Powodzenia.
|
Do góry
|
|
|
|
#3605953 - 09/01/2010 08:32
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: crova]
|
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
|
O dziwo musze chyba pierwszy raz w zyciu zgodzic sie z Llama 
Tyle prezentow jakie dostal dzis Denko nie mogl sie spodziewac nawet pod choinka od Iriny
Rafa zrozumial ze jezeli chce wygrywac na hardzie z kolesiami pokroju Denko nie moze mu dawac tylu latwych wystawek jak w ostatnich meczach.
Jutro pan wałek bedzie bardzo zdzwiiony kiedy to on bedzie musial sie bronic i biegac od jednego naroznika do drugiego niczym malolat za porcja frytek z McDonalda za kazda petarda posylana ze strony naladowanego testosteronem niczym Pudzian w walce z Najmanem Rafaela Nadala.
|
Do góry
|
|
|
|
#3606217 - 09/01/2010 14:49
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Amir_Khan]
|
a.k.a. "coolbet"
Meldunek: 28/05/2009
Postów: 7829
|
ciężko znaleźć na świecie człowieka który byłby w stanie mu się przeciwstawić kiedy jest w formie takiej jak w chwili obecnej w Doha.
Nie wierze i nie widze tego jak Denko czysci linie i trafia po prostu wszystko w kort , kazdy kto gra w tenisa wie ze takiej intensywnosci w doborze wlasciwych uderzen nikt na swiecie nie jest w stanie utzymac przez 40-50 minut , kryzys musi przyjsc.
Moim zdaniem ten mecz rozstrzygnie sie na polu przygotowania fizycznego a kto jest tytanem w tej dziedzinie na karuzeli ATP przypominac chyba nie musze.
Ad1. Głupoty piszesz  Ad2. Kryzys tak samo moze spokac Nadala  Ad3. Jesli sadzisz ze Davy nie wytrzyma tego kondycyjnie to to sie myslisz albo sie nie znasz  Pozatym troche poczekaj z tym hura optymizmem odnosnie Nadala. To dopiero sam poczatek sezonu, no chyba ze dla Ciebie takie pokazówki w stylu Abu wiele znaczą. Mozna było sie spodziewac ze Nadal po slabszych miesiacach bedzie chciał teraz odrazu pokazac że ciagle jest wielki a z tym jak bedzie wielki poczekałbym jeszcze ze 2-3 miesiace. Przeciez jesli chodzi o Doha to było tu 3 tenisistow (Fed, Nadal, Davy ) z ktorych dwoch zasluzenia zagra w finale a czy Nadal (jak juz piejesz tak o formie) pokonal tu kogos wielkiego ? Bolelli, potem kolejny wirtuoz tej nawierzchni Starace, Darcis ktory nawet w kwalach praktycznie nie potrafil odnalesc swojej gry ze schematycznie grajacym Nilandem czy tez Troicki ktorego Kubot mogl spokojnie 'spakowac'. Mowie, to ze Nadal bedzie chciał sie odrazu pokazac po slabszym okresie bylo dosc pewne. Ambicja i walecznosc to zawsze byla jego mocna strona ale z wyciaganiem wnioskow o jego wielkiej formie bym poczekał . Jest wielu innych i to zdecydowanie lepszych tenisistow od Troickiego ktorzy moga go pokonac na AO. Jesli chodzi o Federera taka sytuacja , taka gra jak w Doha niestety moze sie powtarzac coraz czesciej. Oczywiscie w kazdym turnieju w ktorym startuje zalezy mu na wygraniu ale z taką grą jak tu nie ma o tym mowy. Obecnie zalezy mu najbardziej na wykreceniu jak najlepszego wyniku w zdobytych szlemach i tym samym pozostac jak najdluzej najlepszym tenisistą w historii. Sadze ze to obecnie jest dla niego wazniejsze niz za wszelką cene utrzymywanie rankingowej jedynki. Nawet na mastersy nie ma juz takiego cisnienia jak na Szlemy zreszta nie juz juz w stanie ciagle grac "swoj top" . Kolejna sprawa Fed sie po prostu starzeje, zbliza sie do 30-stki i nie da sie ukryc za 2-3 lata tenisisci pokroju Federer, Roddick, Hewit moga juz wcale nie grac w pro. No moze Federer bedzie sobie jeszcze przyjezdzal na 'swoj' Wimbledon i jesli chodzi o Wimb zakonczy kariere podobnie jak Arthurs ). Zreszta w tenisie jak w kazdej dyscyplinie sportu przychodza nowi, młodzi. Jest Nadal, Nole, Mury, Delpo a oni pewnie tez za 5-6 lat zostaną wypychani przez nowych. Choc czy Nadal za 5-6 lat przy takim stylu gry i takim obciazeniu organizmu jakie mial serwowane wczesniej bedzie w stanie byc w scislej czołowce...pozyjemy zobaczymy ) Ja dzis bede kibicował Davydence i pare złoty tez w to wloze tak by lepiej sie ogladało 
|
Do góry
|
|
|
|
#3606357 - 09/01/2010 18:33
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Mr. Federer]
|
a.k.a. "coolbet"
Meldunek: 28/05/2009
Postów: 7829
|
.... i jeszcze pare zdan przed dzsiejszym finałem. Przespałem sie wiec przypływ świezych mysli nastapił  oraz 7200 sekund mineło wiec moge sobie zrobic posta  Dziekuje  Grin: Coraz bardziej podoba mi sie bet na Davydenko. To własnie on przed meczem ma przewage nad Nadalem a nie Nadal nad nim ). Ostatnie poł roku w wykonaniu Koly'i tylko umocniło go w przekonaniu ze jest teraz w stanie wygrywac z kazdym. To ze Fed grał wczoraj jak grał nie zmiena faktu ze Davy wyglada jeszcze mocniejszy a te 27/27 tez o czymś swiadczy. Zreszta i z Karlovicem Davydenko wygladał bardzo dobrze choc wiadomo jak gra sie z Ivo i to jak ktos ma sie kogos dzis obawiac to Nadal Davydenki a nie odwrotnie. Pewnie Hiszpan wolałby grac dzis z Federerm i go ograc (mine na wczorajszym meczu Fed-Davy nie mial za wesołą)) ale tego zaszczytu ogrania Feda w Doha nie dostąpi...musi poczekac na szanse ). To własnie Davydenko po ostatnich miesiacach na dzis jest wiekszą gwarancja na bardzo dobrą gre niz tą gwarancją na dzis jest Nadal. Tak jak pisałem na ogranie Superbola czy Darcisa wystarczyłoby samo Vamos Vamos Vamos ) dzis juz to nie wystarczy. W tenisie rowniez jest reguła "gra sie jak przeciwnik pozwala" a Darcis czy Starace pozwalali Nadalowi na wiele. Dzis juz łatwych piłek nie bedzie miał. Davydenko @ 2.00 GL
|
Do góry
|
|
|
|
#3606374 - 09/01/2010 18:38
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Mr. Federer]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9577
Skąd: Wolbrom
|
Na dziś zagrałem za małą kasę dubel Tipsarevic + Nadal. Tipsy na pewno ma szanse w końcu wygrać z Cilicem. Chorwat trochę się męczył w tym turnieju i z Granollersem już przegrywał 0:1 w setach i przełamaniem w 2 secie. Oczywiście dobrze o nim świadczy, że mimo ciężkich chwil i tak wygrał spotkanie, ale z Tipsym może być już inaczej, bo Serb jest nieobliczalny i po takim kursie 3.00 w b365 można spróbować 
|
Do góry
|
|
|
|
#3606381 - 09/01/2010 18:42
Re: Doha, Brisbane, Chennai, Abu Dhabi, Hopman Cup - 31.12-10.01
[Re: Mr. Federer]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
Andy - Tomas 1/6 6/3 6/4
Męczyłem się okrutnie oglądając pojedynek. 1 set - popis Czecha, wszystko mu siedziało, same kończące. 2 i 3 set - nerwówka i wiele głupich błędów (analogia do prawie pokonania Ferdka). Co mnie tak męczyło? Otóż dwóch doświadczonych grajków z czołówki - jeden w końcu former number one, partaczyło przy siatce wszystko co się dało (ich łączna skuteczność pewnie koło 15%). Jednak ciekawy jest fakt genezy tych nieskuteczności. Otóż Czech dobrze przygotowane akcje maścił mając piłkę na rakiecie, jeb - siatka, jeb-taśma, jeb-aut, o zajebistych smeczach nie wspominając (kopiuj wklej pamiętny Berdych - Ferdek). Natomiast Amerykanin, no rany boskie, jak on musiał być zdesperowany, że ciągle łoił slajsowane bekhendy przez CAŁĄ przekątną kortu wprost na rywala, a potem dziarsko ruszał do siatki jak kaczka do odstrzału? Znów się uwstecznił.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|