M.Ebden-Poch Gradin 06.01. Gasquet R. - Ebden M. R16 6-3, 6-4 1.21 4.29 05.01. Ebden M. - Melzer J. 1R 7-5, 6-1 4.79 1.18 04.01. Ebden M. - Matosevic M. Q-QF 6-2, 6-2 03.01. Ebden M. - Klein B. Q-R16 6-4, 6-0 02.01. Ebden M. - Frost I. Q-1R 6-2, 6-2
Wyniki z Brisbane - tamtejsze warunki kortowe (piłki, nawierzchnia, pogoda) będą bardzo bardzo podobne do tych z Melbourne, a więc widać, że Ebden czuje się w nich bardzo dobrze. Jego rywal - Hiszpan, bez większych sukcesów na szybszych kortach niż mączka. Dla mnie jeden z najważniejszych meczów na kwale.
M.Przysiężny-M.Jaziri Są słuchy, że Polak w formie, a skoro w formie to takich Tunezyjczyków ogrywać musi w dwóch krótkich setach.
D.Young-M.Lopez Donald, lewa ręka, styl mocno ofensywny, częste wizyty przy siatce. Marc, baloniarz, słabe warunki fizyczne, oddał walkowerem swój mecz w Doha. Do tego w ostatnim roku grywał częściej debla niż singla.
Kolejny kurs niespodzianka. Forma Ebdena od dłuższego czasu zwyżkuje. Nie lubię pisać analiz z przywoływaniem statsów, które każdy może sobie sprawdzić, ale proszę: Pod koniec roku wygrał 4 futuresy w Australii i zaliczył przyzwoity występ w wewnętrznych qwalach do AO (pokonał m.in. Tomica), a w tym roku w Sydney przeszedł qwale,a potem pokonał Melzera.
Poch Grandin to tenisista reprezentujący klasyczną hiszpańską szkołę, w żadnym elemencie gry, nie wystający poza średniutki challengerowy level. Grę z głębi kortu opiera na topspinowym FH, często uderza z odwrotnego (potrafi zaskoczyć wzdłuż linii). Posyła nim sporo balonów, ale też potrafi rozrzucić rywal po korcie, złapać fajny kąt, raz za czas przyspieszyć. 1BH na podtrzymanie wymiany, urozmaica go slajsem. Do tego jest nieregularny. Nie widzę w jego grze atutów, które pozwoliłyby mu pokonać Ebdena, który należny do kategorii zawodników bardzo sprytnych,regularnych i prezentujących kontrolowaną agresję. To może być "czarny koń" kwalifikacji.
Do tego Dan Evans (1,23) z tenisistą, którego znają tylko jego rodzice.
#3614833 - 13/01/201003:17Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: włodar]
Amir_Khan
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
Aussie Open 2010 czas zacząć
# 3
Turniej Australian Open - kwalifikacje.
Karim Maamoun - Dayne Kelly
Kurs: 1,75 - Doxxbet
Przyznam szczerze że niejaki pan Maamoun Karim przyleciał chyba pozwiedzać tak piękny kraj jakim jest Australia bo innego powodu jego pobytu w tym turnieju nie widze.Egipcjanin od święta gra w jakimkolwiek turnieju pod szyldem ATP i w ostatnim turnieju w Doha gdzie rywalem był Łukasz Kubot zdobył aż całe dwa gemy. Młody Aussie na pewno zrobi wszystko żeby awansować dalej , gra u siebie i jest zdeterminowany aby zapewne pokazać się przed swoją publicznością i rodziną. Jeżeli nawet nie uda mu się ograć turystę z Egiptu to ten w następnej rundzie będzie bukował bilet do domu.
# 4
Turniej Australian Open - kwalifikacje.
Conors Niland - Henri Kontinen
Kurs: 1,80 - Doxxbet
Kontinen to wielki talent rodem z Finlandi , finalista juniorskiego Wimbledonu i jego styl gry jest stworzony do rywalizacji na szybkich nawierzchniach. Fin to jeden z nielicznych graczy w tourze, który często stosuje styl serv and volley zarówno po pierwszym jak i po drugim serwisie starą się atakować rywala w grze pod siecią. Gra bardzo dobrze i mocno fh , ładnie operuje jednoręcznym bh , jedyne czego mu potrzeba to doświadczenia i już najwyższa pora aby piąć się w hierarchi ATP. Rywalem jest Irlandczyk który pomimo swojego wieku dosyć incydentialnie pojawia się w rozgrywkach poważnej rangi.
Mecz jeszcze nie ruszył, więc skopuje analizę z mojego tematu.
Matthew Ebden - Adrian Menedez-Maceiras 1 1,43
Konsekwentnie Ebden. Wczoraj obydwaj zdemolowali rywali, ale Ebelthite - przeciwnik Menedeza, to ten z kategorii bardziej drewnianych. O zwyżkowej formie Australijczyka pisałem wczoraj.
Jeszcze jeden szczegół przekonuje mnie do zagrania przeciw Hiszpanowi. Tydzień temu, w Sao Paulo, w przegranym meczu z Ramonem Delgado dwukrotnie wzywał lekarza (problem z barkiem i ból głowy), co oznacza, że niekoniecznie jest w optymalnym rytmie treningowym.
Ebden miał bardzo słabych rywali...z Przysiężnym nie będzie mu tak łatwo.Polak ma duże szanse na awans. W dzisiejszych kwalach szukając wysokich kursów można grać pogromcę Levego - Bautiste Aguta,który na rozkladzie ma już nawet Koroleva ,z chimerycznym Sidorenko,który w Noumei formą raczej nie błysnąl....z dwójki challengerowców Brown-Ruffin wyżej oceniam szanse Browna,gdyż wiecej grał na hardzie,Ruffin preferował natomiast korty ziemne...przy własnej publice powinien też wygrać J. Sirianni,który w 1 rundzie ograł dobrego Quannę,natomiast jego przeciwnik Jan Minar męczyl się z mało znanym,popełniającym masę niewymuszonych błędów(56),Hindusem Bhambrim...
o Ebdenie piszesz że miał słabych rywali ale o tym ze gra u siebie nic a o Siriannim że przy własnej publice powinien wygrać
ja tam uważam że wcale Ebden w drugiej rundzie łatwego rywala nie miał, Menendez na szybkich nawierzchniach coś tam jednak gra
Ebden o ile sie nie myle urodzil sie w RPA ... Gra u siebie co z tego takich Ebdenow maja w Australii mase to ze gra w Australii akurat w jego przypadku tak duzym atutem nie jest
#3619895 - 15/01/201004:57Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: dreamer_21]
ArtekPotito GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
Nie wiem czy wniosę dużo do tematu, ale napiszę krótko.
W meczu Przysiężnego pewnie będą 3 sety. Od tego czy wygra będzie zależało w ilu z nich główka będzie pracowała poprawnie. Jeśli chodzi o umiejętności i potencjał to oczywiście Polak miażdży tutaj swojego przeciwnika, bo gdyby nie psychika to Ołówek byłby wg mnie spokojnie w TOP 100 (pewnie wielu się nie zgodzi).
o Ebdenie piszesz że miał słabych rywali ale o tym ze gra u siebie nic a o Siriannim że przy własnej publice powinien wygrać
ja tam uważam że wcale Ebden w drugiej rundzie łatwego rywala nie miał, Menendez na szybkich nawierzchniach coś tam jednak gra
Ebden o ile sie nie myle urodzil sie w RPA ... Gra u siebie co z tego takich Ebdenow maja w Australii mase to ze gra w Australii akurat w jego przypadku tak duzym atutem nie jest
Dokić też się urodziła w Chorwacji, a w Melbourn było jak było..
#3621398 - 16/01/201000:53Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Gaske]
ArtekPotito GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
Podoba mi się dzisiaj Simon Stadler z Kevinem Andersonem. Niemiec szaleje, pokonał ostatnio świetnie dysponowanego Dolgopolova Jr a potem przejechał się po Karanusicu. Anderson nigdy mnie nie przekonywał, choć przyznaję, że to opinia trochę "na sucho" bo nigdy go w akcji nie widziałem. Włodar pomożesz ? Co inni sądzicie na temat tego typu ? @2.74 to bardzo smakowity kursik
Szanse Stadlera i Andersona oceniam równo 50na 50....więc kurs zawyżony....nigdzie nie mogę znależc kursu na Bautiste Aguta z Ruffinem... nie grają dziś ????.....
#3621431 - 16/01/201001:17Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Broda345]
mln
Arka Gdynia!
Meldunek: 09/07/2009
Postów: 9251
Skąd: miasto z morza i marzeń
Originally Posted By: Broda345
Szanse Stadlera i Andersona oceniam równo 50na 50....więc kurs zawyżony....nigdzie nie mogę znależc kursu na Bautiste Aguta z Ruffinem... nie grają dziś ????.....
Podoba mi się dzisiaj Simon Stadler z Kevinem Andersonem. Niemiec szaleje, pokonał ostatnio świetnie dysponowanego Dolgopolova Jr a potem przejechał się po Karanusicu. Anderson nigdy mnie nie przekonywał, choć przyznaję, że to opinia trochę "na sucho" bo nigdy go w akcji nie widziałem. Włodar pomożesz ? Co inni sądzicie na temat tego typu ? @2.74 to bardzo smakowity kursik
jestem podobnego zdania, też zastanawiam się nad zagraniem Niemca wyniki z dwóch poprzednich rund kwalifikacji robią wrażenie...
A wyniki z 2 poprzednich rund Bautisty Aguta ...nie robią wrażenia ???....moim zdaniem też bardzo dobry kurs....chociarz i tak nie zagram bo ani Bwin,ani Bet-at-home nie mają tego w ofercie......
Mecz Young-Phau. Zwróćcie uwagę na budowę kortu. Wąski, położony w niezbyt cichej lokacji (w tle m.in. most). Warto przed zagraniem sprawdzić na jakim korcie będą grane Wasze mecze. Zresztą to żadna tajemnica, na każdym szlemie boczne korty tak wyglądają i kwalifikanci mają pewną przewagę, która oczywiście nie musi być wykorzystana, warunki warunkami, ale umiejętności przede wszystkim.
Pierwsza runda juz niedlugo a wiec moze zaczne od dwoch moich "perelek"
KUBOT-Zverev 1 kurs 1.64 10/10
Może troche przesadze,piszac ze Zverev nie ma szans w starciu z coraz lepiej grajacym Lukaszem, ale jakos od kiedy zobaczylem te pare czuje latwe 3-0 dla Naszego Rodaka. Lukasz ostatnio poprawil; praktycznie wszystkie elementy tenisowego rzemiosła, a z moich osobistych informacji wiem, ze ciezko trenowal przed tym turniejem i napewno na pierwszej rundzie tego turniejunie skonczy
GULBIS-Monaco 1 kurs 1.50 ( fortuna) Unibet nawet po 1.75 ma teraz ale zapewne spadnie
Ernesto hm.... troche nieobliczalny jest , potrafi zagrac piekny mecz , ale tez kompletnie zawieść na kazdej lini, ostatnio jednak bardzo solidny turniej , a urwanie seta Federerowi stawia go w roli faworyta w pojedynku z Monaco
Nie popuszcze Isnerowi Johny w tym tygodniu rozegral 14 setów ! Dla chlopaka o takich warunkach fizycznych sa to bardzo duze obciazenia. W dzisiejszym finalowym meczu z Clementem w 3 secie Isner wyglądal na zmeczonego i nie serwowal juz tak dobrze co podkreslali komentatorzy. Dziwne tez ze jego mecz pierwszej rundy AO zostal zaplanowany na jutro no ale to juz jego problem. Jeden dzien "odpoczynku" to malo a jutro "Dżony" znowu rozegra przynajmniej 3 sety. Seppi to solidny zawodnik choc ostatnio nie blyszczy. Szczegolnie dziwi łomot, który Wloch dostal od Hewitta. Moj typ jednak jest przeciw Amerykanskiemu drewniakowi, ktorego limit szczescia powinien zostac wyczerpany. Do Z doswidczenia wiem ze gracze, ktorzy wygrali turniej w nastepnym ( jesli graja odrazu w nastepnym tygodniu) szybko odpadają...oczywiscie wykluczam tutaj zawodnikow z czołowki rankingu. Isner w Auckland wyrgal swoj pierwszy turniej rangi ATP wiec niech sie z tego cieszy
Moya mnie już od jakiegoś czasu w ogóle nie przekonuje. Rok temu grałem przeciwko niemu na Koroleva i było izi w 3 setach. Tutaj gra z Marchenką, który solidnie gra z lini końcowej i na pewno Carlos, którego forma jest niewiadomą (ale mam przeczucie, że jest słaba) może mieć problemy. Dodatkowo Marchenko przeszedł kwale dość łatwo, więc jest też ograny na kortach w Melbourne. Mecz zaplanowany na 2 dzień.
Kurs na Seppiego też mnie trochę dziwi i na pewno na Isnera bym po 1.36 nie grał.
#3624230 - 17/01/201004:59Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: adingh]
Amir_Khan
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
Bernard Tomic - G.Ruffin
@ 1,57 - Pinnacle Sport.
Australia długo czekała na swój nowy talent i nadzieje na lepsze jutro australijskiego tenisa, i wtedy pojawił się on nazywany '' little Hewitt '' ma na koncie już dwa wielkie szlemy w kategori juniorskiej gdzie nie pozostawił żadnych złudzeń swoim rywalom. Droga jaką ma do przebycia Bernard Tomic jest bardzo długa ale to jest ten moment , to jest ten czas aby wyruszyć w podróż do wielkich sukcesów w zawodowym tenisie. Urodzony w Stuttgarcie Tomic jest wzorowo prowadzony od początku swojej przygody z tenisem , wsparty takimi sponsorami jak Nike czy Head ma idealne warunki do tego aby wygrać swoje marzenia.
Kiedyś Roger Federer gdy zobaczył 14 letniego Tomica powiedział '' nigdy nie widziałem kogoś tak uzdolnionego w tak młodym wieku '' i to jest najlepszy dowód na to jak wielkim potencjałym tenisowym dysponuje młody przedstawiciel Aussie. Wierze w tego chlopaka i wiem ze kiedys bedzie wielki , moze nie tak wielki jak Nadal ktoremu kibicuje od momentu gdy mial 15 lat , ale na pewno ma wszelkie predyspozycje aby stac sie kim wyjatkowym dla swiatowego tenisa.
O rywalu nie wiem zbyt wiele oprocz tego ze jest nadzieja francuskiej szkoly tenisa , nigdy nie widzialem go w grze wiec ciezko mi jest cokolwiek o nim powiedzieć.Natomiast wierze w siłe Tomica i głównie na tym opieram swój typ.
#3624255 - 17/01/201005:08Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Amir_Khan]
Amir_Khan
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
Rafa Nadal Parera krolem AO - 4,5
Czy jakikolwiek komentarz jest potrzebny ? Forma jest , sila jest wiara jest i rywali brak ? Wniosek ? Tytul zostanie obroniony i to z dziecinna latwalnoscia oraz bezczelnoscia na ustach ze az tak latwo.
Bo kto ma mu zagrozic no kto ?
Drabinka banalna az do Murraya ktorego Rafa skasuje dosyc szybko w finale watpie ze Federer ale jezeli nawet to jeszcze lepiej bo nikt inny jak on nie pasuje w finalach Rafie.
Nole ? formy brak , Potro ? kontuzja nadgarstka , brak ogrania. Murray ? bezbarwny i trudno widziec w nim zwyciezce Denko ? badzmy powazni on nigdy nie wygra Szlema bo do tego potrzeba charakteru i przekonania do swoich umiejetnosci.
A ja Ruffina widzialem na zywca w Szczecinie Dziwie sie takze Twojemu typowi skoro obstawiasz przeciwko zawodnikowi, ktorego na oczy nie widziales. Ruffin to bardzo utalentowany zawodnik o swietnych warunkach fizycznych. Mimo tego ze jest bardzo wysoki potrafi swietnie grac zlini koncowej. Jego ulubioną nwierzchnią jest ziemia i to na niej Francuz wystepuje najczesciej ale jak widac np. po kwalach na hardzie tez zagrac potrafi i ma ku temu warunki Warto tez wpsomniec o tym ze Ruffin zostal wybrany na spraingpartnera Twojego ulubienca Rafy Nadala na ostatnim RG .....a to jak przyznasz wielkie wyroznienie.
#3624286 - 17/01/201005:20Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Amir_Khan]
Amir_Khan
no risk no fun
Meldunek: 05/01/2010
Postów: 8326
Robert - Starace
@ 2,37 - Bet365
Starace nigdy nie byl i nigdy nie bedzie specjalista od zadnej innej nawierzchni niz ta na ktorej sie wychowal w rodzinnym Neapolu , ma w dowodzie wpisany zawod - cegłotłuk i niech tak pozostanie. Hard court player z Potito Starace jest taki jak z Doroty Rabczewskiej gwiazda Holywood czyli zaden. O ile ostatnio jakies wyniki na innym podlozu niz cegla osiaga ale kogo on tam ogral ? badzmy powazni samych kelnerow z przyhotelowej restauracji wiec to zaden wykladnik formy.
Roberta obserwuje juz od jakiegos czasu , ostatni sezon mial naprawde dobry , jest bardzo uniwersalnym graczem , przykladowo potrafil wygrac turniej na cegle , nastepnie pojechac jak sie nie myle do hali i tez zakonczyc sukces z szampanem w dloni. Kazdy kurs powyzej 2,0 na Starace trzeba po prostu brac jak daja i ja w ten sposob postepuje , czas pokaze z jakim skutkiem.
Starace nigdy nie byl i nigdy nie bedzie specjalista od zadnej innej nawierzchni niz ta na ktorej sie wychowal w rodzinnym Neapolu , ma w dowodzie wpisany zawod - cegłotłuk i niech tak pozostanie. Hard court player z Potito Starace jest taki jak z Doroty Rabczewskiej gwiazda Holywood czyli zaden. O ile ostatnio jakies wyniki na innym podlozu niz cegla osiaga ale kogo on tam ogral ? badzmy powazni samych kelnerow z przyhotelowej restauracji wiec to zaden wykladnik formy.
Roberta obserwuje juz od jakiegos czasu , ostatni sezon mial naprawde dobry , jest bardzo uniwersalnym graczem , przykladowo potrafil wygrac turniej na cegle , nastepnie pojechac jak sie nie myle do hali i tez zakonczyc sukces z szampanem w dloni. Kazdy kurs powyzej 2,0 na Starace trzeba po prostu brac jak daja i ja w ten sposob postepuje , czas pokaze z jakim skutkiem.
Jakby Starace wszystkie challangery objeżdżał to też by miał udany sezon, bo kogo ten Robert pokonał póki co na tym betonie? Schukin czy Bohli to ogórki. Poza tym doświadcznie i kilka rozegranych już 4-5 setówek Potito może pomóc w przyadku dłuższego meczu.
Dobrze wygląda Schuettler. Querrey po operacji nie grał kilka miechów od USO, w tym sezonie póki co 0-3, kurs na sąsiada 4.40 się opłaci.
Mam nadzieję, że prześmiewcy Berrerowego "brzucha" obejrzeli serię jego meczów z ostatnich miesięcy, a szczególnie ten przeciwko Wawrince w Chennai. Kilogramów jakby mniej, przebieżek po korcie jakby więcej wink
Do bardzo ofensywnego stylu gry, jaki prezentuje Niemiec, zawsze miałem słabość. Duża agresja, leworęczne rotacje, dobre momenty ataków pod siatką, i przede wszystkim łatwość przechodzenia z obrony do ataku - tak, to typowy shotmaker. Na przestrzeni wielu miesięcy poprawił selekcje strzałów i grę obronną. Na dodatek jest w formie, posiada solidny return i precyzyjne passinshoty z obydwóch skrzydeł, co pomoże mu neutralizować największe atuty rywala.
Vliegen ostatni swój mecz zagrał w lipcu zeszłego roku. Potem leczył kontuzję. I jak tu może czuć rytm gry...
#3624434 - 17/01/201006:08Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: włodar]
buldog
Sparta Wrocław
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 17991
Skąd: Wrocław To Ja Stary Karabin !
Marin Cilic - Fabrice Santoro
Santoro +8.5 @1.85 (2) 12.56
Jak wiadomo Fabrice Santoro zakończył karierę na koniec 2009 roku ale postanowił powrócić bo chce zostać jedynym tenisistą, który zagra w Wielkim Szlemie w czterech kolejnych dekadach. Santoro zawsze w Australi potrafił pokazać kawał dobrego tenisa. Dobrze tam się czuje i nie jednokrotnie dokonał tam niespodzianek. Rok temu odpadł w 3 rundzie z Roddickem a pokonał Juana Carlosa Ferrero oraz Philippa Kohlschreibera. Każdy wie kim jest WIELKI MAGIK Fabrica Santoro i nie muszę opisywać wam jego techniki. Francuz potrafi grać z takimi zawodnikami jak Marin . Parę dropshotów , notoryczne akcje przy siatce oraz parę piłek podkręconych i Cilica wyprowadzi z równowagi Licze że to będzie WIELKI DZIEŃ Santoro i wkręci go w kort jak Kogel-mogel. Cilic nie przekonuje mnie wygranym turniejem w Chennai.
Berrera lepiej grać tam gdzie krecze zaliczają tutaj o problemach Vliegena
will return to action in the Australian Open after 6 months out with injury ( hip/back) and a mysterious virus which threatened his career. "In July last year the problems started," said Vliegen. "Rheumatic pain. They thought it was my hip. But the cause lay elsewhere. A blood test brought a virus to light. I do not know how I got this. It is caught through saliva, according to the doctors. But I could not play tennis. I could not drive, I could not dress. " The Australian Open will be his first event since Bastad in July. "The last checks showed that the virus has disappeared," Vliegen added " but the symptoms can stay in your body for 8 months. It has been six months now. You should not expect too much from me. I only started playing again 3 weeks ago."
Kursy na to spotkanie mocno mnie zdziwiły. Po jednej stronie siatki, Carlos Moya, człowiek który w tenisie osiągnął bardzo wiele i swoje na korcie zarobił, zmierzy się z Marchenko, który musiał przebrnąć kwalifikacje, by dostać się do turnieju. Co mnie skusiło, by zagrać przeciwko wielkiej postaci tenisa? Hiszpan z racji wieku nie gra już na pełnych obrotach. Carlos, to wyeksploatowany tenisista, który gra w tenisa bardziej rekreacyjnie, niż dla pieniędzy. Z racji 34 lat na karku może on nie wytrzymać tenisowego piekła, jakie czeka go dzisiaj w Australii. Gorąco, parno, duszno, a na dodatek po drugiej stronie siatki stoi młody chłopak który wypruje z siebie falki, by dobiec do każdej piłki. To dla Hiszpana będą prawdziwe schody. Organizm już nie ten, sił i chęci do biegania na pewno brakuje. Pamiętajmy, że dzisiaj gramy do 3 wygranych setów. To może okazać się zabójcze. Ukrainiec ostatnimi czasy nieźle sobie radzi. W zeszłym sezonie ograł kilka głośniejszych nazwisk, a w swoich meczach prezentował się naprawdę bardzo dobrze. Według mnie kurs, naprawdę warty zagrania. Nie sądzę, by wielki Hiszpan wytrzymał kondycyjnie trudy spotkania. Kurs na pewno warty gry.
#3625172 - 17/01/201019:35Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Patriot]
haku
Lucio Fulci Forever
Meldunek: 22/08/2006
Postów: 17816
Skąd: Żywiec
a nie zapominamy przy typowaniu drabinek o Verdasco?? Dopiero w 1/8 ma przyzwoitego rywala-Denko, w pokazówkach szalał... półfinał znów bardzo możliwy...
Statystycznie rewelacja turnieju sprzed roku przepada w następnym
BTW ============================= The 90-minute exhibition match was organised in less than 24 hours. The charity event proved to be a huge success, with a sell-out crowd. Representing the colours of the Haiti flag, Team Red (Federer, Williams, Hewitt and Stosur) defeated Team Blue (Roddick, Nadal, Djokovic, Clijsters, and late substitute Bernard Tomic) 7-6. Former Grand Slam champion turned tennis analyst Jim Courier was the chair umpire for the afternoon.
Co do typu buldoga. Fakt, krejzolski. ĆliĆ nie jest w optymalnej formie. Jednak Magik nic sensownego nie wygrał (nawet 1 pojedynku!) od dawna. ALE, CS 3:1 po @5 jest naprawdę fajnym betem. Dekoncentracja młodej mimozy, kilka sztuczek staruszka i po secie.
Handi na gemy wydaje mi się bardzo niebezpieczne. Staruszek świat może po prostu odpłynąć np 6/3 6/7 6/2 6/1
#3625631 - 17/01/201022:40Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: buldog]
buldog
Sparta Wrocław
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 17991
Skąd: Wrocław To Ja Stary Karabin !
Marsel Ilhan - Sebastien Grosjean (1) 2.00
Grosjean to już nie ten sam Grosjean co pare lat temu już nie ma tej szybkości i płynności w grze. Rzadko kiedy występuje w turniejach a za tym idzie brak ogrania. Turek w kwalach pokonał Polanskyego 6-1 6-2 oraz zawsze groźnego Bogdanovica 6-4 6-4. Marsel Ilhan po praktycznie wygranym meczu w 3 rundzie kwalifikacji odpadł (choć miał parę piłek meczowych) z Kindlmannem 7-5 1-6 11-9 tak więc turek jest już ograny i mam nadzieję że to zaprocentuje.
Andrew Murray vs Kevin Anderson(+9.5 gema)2 1.72 bet365 4/10
Szkot swoją grą absolutnie mnie nie przekonuje. Mam wrażenie, że wielka nadzieja Brytyjczyków nieco zatrzymała się w rozwoju. Ostatnimi czasy dochodziły do nas wieści, że rozstał się ze swoją dziewczyną, że nie widzi świata poza grami komputerowymi. Troszkę to niepoważne, jak na zawodowego tenisistę. Wszyscy wiemy, że Murray bardzo powoli wchodzi w wielkie turnieje. Pierwsze mecze, gdzie jest zdecydowanym faworytem gra ospale, jakby leniwie. Krótko mówiąc, nie zależy mu na pogromie, a na wejściu we właściwy rytm. Po drugiej stronie siatki Anderson, który znany jest ze swojego znakomitego serwisu. W kwalifikacjach spisywał się znakomicie, pokazując, że będzie ciężki do złamania. Atomowy serwis ustawia jego gemy serwisowe, przez co jest ciężki do złamania. Handicap +9.5 to w tym wypadku spore zabezpieczenie. Myślę, że reprezentant Południowej Afryki powinien spokojnie je pokryć. Kurs na taką opcję wyśmienity, więc czemu nie spróbować? Jeżeli Kevin zostanie złamany "po razie" w każdym secie, owy handicap zapewni nam wygraną. Według mnie wygląda to rewelacyjnie.
Grosjean to już nie ten sam Grosjean co pare lat temu już nie ma tej szybkości i płynności w grze. Rzadko kiedy występuje w turniejach a za tym idzie brak ogrania. Turek w kwalach pokonał Polanskyego 6-1 6-2 oraz zawsze groźnego Bogdanovica 6-4 6-4. Marsel Ilhan po praktycznie wygranym meczu w 3 rundzie kwalifikacji odpadł (choć miał parę piłek meczowych) z Kindlmannem 7-5 1-6 11-9 tak więc turek jest już ograny i mam nadzieję że to zaprocentuje.
Zgadzam się z Twoim typem, ale śmieszy mnie nazywanie Bogdanovicia "groźnym". To jest jeden z większych pusiaków w tourze, ktoś pokroju F. Lopeza... tylko gorszy. Nawet tutaj w Anglii śmieją się z niego i jego nieudolności, a po zeszłorocznym Wimbledonie słyszałem, że zabiorą mu dziką kartę, którą z racji Brytyjskiego obywatelstwa otrzymywał dosyć regularnie w tym turnieju (a następnie dawał ciała w 1 rundzie i zgarniaj czek na okrągłą kwotę 10tyś funtów za pierwsza rundę).
#3625728 - 17/01/201023:12Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: kumichal]
ArtekPotito GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
a ja odradzam, strasznie nerwowy jest ten Argentyniec, jak mu nie wychodzi to się obraża na cały świat i ma pretensje do wszystkiego tylko nie do siebie
#3625767 - 17/01/201023:19Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: ArtekPotito]
haku
Lucio Fulci Forever
Meldunek: 22/08/2006
Postów: 17816
Skąd: Żywiec
też bym odradził ten typ, mając na uwadze że Lacko nie jest chłopcem do bicia, lubi hard, progres formy jest widoczny i po kursie @1,45 nie warto przeciw niemu grać. a Mayer faktycznie lubi się "podpalić" i gra nierówno. tu może być 5 setów.
Kolejną, bardzo ciekawą propozycją dzisiejszej nocy, jest typ na młodego Amerykanina, wielką nadzieję tego sportu w Stanach Zjednoczonych. John, to typowy drwal - trudno się z tym nie zgodzić, jednak ten drwal jest naprawdę w niezłej formie. Świadczy o tym zwycięstwo w ostatnim turnieju.Trzeba również nadmienić, że owy drwal mocno poprawił swoją grę z głębi kortu i obecnie w wymianach radzi sobie naprawdę przyzwoicie, uwzględniając przy tym jego gabaryty. Hard to jego nawierzchnia, a pamiętajmy, że hard w AO jest wręcz stworzony pod zawodników z takim serwisem. Jego rywalem będzie dzisiaj Włoch, którego nijak nie wyobrażam sobie w tym pojedynku. Jak powszechnie wiadomo Andreas najlepiej czuje się na nawierzchni ceglanej. Jego styl gry nie pasuje na kort twardy. Owszem, zdarza się, że Seppi zabłyśnie i na tej nawierzchni, ale są to wyjątki, które potwierdzają regułę. John jest w dobrej formie, gra na nawierzchni, która powinna mu odpowiadać, a na przeciwko siebie ma Włocha, któremu owa nawierzchnia nie pasuje, a jego forma pozostawia wiele do życzenia. Widziałem go w meczu z Hewittem. Fakt, Australijczyk zagrał bardzo dobre zawody, ale Seppi praktycznie nie istniał. Dzisiaj będzie mu jeszcze trudniej zabłysnąć, gdyż John, będzie wszelkie zapędy Włocha gasił swoimi ponadprzeciętnymi gemami serwisowymi. Kurs, wystawiony przez bukmacherów, to według mnie spora przesada. Nie ma sensu doszukiwać się niespodzianek tam, gdzie nie mają one racji bytu. Taki kurs biorę z pocałowaniem ręki i czekam na pozytywne rozstrzygnięcie.
Z wyższych kursów warto spróbować Chelę z Hanescu. Rumun problemy ze zdrowiem, do tego nawierzchnia dla zawodników rotujących piłkę, a Chela w miarę niezły counter-puncher, więc serwis Hanescu nie powinien być decydującym elementem meczu.
Florek Mayer bardzo dobre wejście w sezon, dobra forma, w zeszłym roku ograł Petschnera. Jego rodak obecnie nie jest w dobrej formie, jakieś problemy mentalne, a i kibice niemieccy nie dają mu większych szans. Kursy koło 1,6 do wzięcia. Anderson też powinien pokryć handi. Murray w tym roku żadnego poważnego grania, ale mecz na pewno wygra - Anderson nie za bardzo lubi counter-puncherów, ale te 9 gemów przewagi to bardzo dużo.
Podobają mi się też kursy na over 3.5 seta w bet365. W takich meczach jak np Monaco - Gulbis czy Youzhny - Gasquet bardzo możliwe przynajmniej 4 sety a kursy w okolicach 1.50 moim zdaniem warte gry. Isner - Seppi też można grać over 3.5, bo wątpie żeby Isner nie miał żadnego przestoju przy swoim serwisie i wygrał gładko.
Wprawdzie skończyłem praktycznie z typowaniem końcowych wyników, ale jeden kurs dzisiaj mi się podoba.
Radek Stepanek - Ivo Karlovic [1] @1.45
Stepanek już drugi rok z rzędu w dobrej formie na początku sezonu. W Brisbane ośmieszył kontuzjowanego Monfilsa i stoczył zacięty pojedynek z Roddickiem, przegrany po dwóch tie-breakach. Ivo w Doha nie zachwycił, podobnie jak w końcówce zeszłego roku podczas sezonu halowego. Na szlemach poza Wimbledonem można policzyć na palcach jednej ręki jego wygrane z zawodnikiem z czołówki. Zazwyczaj nawet ze słabymi rywalami potrafił wylecieć w I rundzie i tak było np. rok temu na US Open, gdzie ograł go Navarro, grający podobny tenis do Radka, a nie posiadający takich umiejętności. Mecz w Australii już o 11 w pełnym słońcu, więc prędzej czy później te ponad 100 kilo zacznie dać o sobie znać. I z tego co pamiętam to Ivo bardzo nie lubi serwować pod słońce i nawet czapeczka i jego okularki nie zapewniają pełnego komfortu uderzenia, które będzie go trzymać przy życiu w tym meczu.
W H2H 3-0 dla Radka, w tym jedna wygrana rok temu na cegle w Davisie na terenie Karlovica. Możliwy over w tym spotkaniu.
Gram na Nadala bo: -psychiką i przygotowaniem fizycznym bije swoich przeciwników na głowe. -nie widze zawodnika, ktory w meczu do 3 wygranych setow moglby wygrac z Rafą - pasuja mu australijskie korty-wygral tutaj rok temu - Hiszpan jest w swietnej formie a jego przeciwnicy (procz Davydenki) zaprezentowali sie poznizej oczekiwań. Szczegolnie Federer mnie zawiódł. -kurs jaki proponuje betsafe jest bardzo atrakcyjny...widze ze gdzie indziej kursy oscylują w okolicy 3-4 -"Nadal to Nadal"
Mysle ze te argumenty Was przekonają... a szczegolnie ten ostatni
Ja tam nie widze Nadala jako zwyciezcy. Poczekam co zaprezentuje Djokovic, Del Potro i paru innych. Licze mocno na Djokovica, ktorego forma jest niewiadoma.
Andrew Murray vs Kevin Anderson games hc (0:9,5) 2 @1,72 5/10 Nie wydaje mi się aby Murray'owi chciało się walczyć o każdą piłkę. Poza tym Kevin powinien postawić większy opór niż wskazuje na to hc z bet365. Widzi mi się tb w tym meczu, choć trzeba zauważyć,że nawet przy wyniku 6:4, 6:3, 6:2 typ wchodzi
Nicolas Almagro vs Xavier Malisse over 3,5 seta @1,50 4/10 Bardzo wyrównana para, może nawet 5 setów, ale mi wystarczy jak będą 4.
Guillermo Garcia-Lopez vs Stanislas Wawrinka over 32,5 gema 5/10 @1.66 4/10 Linia bardzo nisko ustawiona. Co prawda GGL ostatnio słabo,ale potencjał na urwanie chociażby jednego seta bez dwóch zdań posiada. Poza tym nie pamiętam kiedy Stasiu wygrywał 'izzi' na jakimś Szlemie
S. Grosjean - M.Ilhan 2 @2,53 2/10 Value. Francuz,który od jakiegoś czasu jeździ na turnieje bardziej 'rekreacyjnie' kontra młody Turek po kwalifikacjach - szanse 45-55, gram Marsela.
Koellerer - Veic 2 @2,27 3/10 Może Daniel ma nawet umiejętności na lepsze granie niż wskazuje jego pozycja w rankingu,ale głowy to nie! Natomiast Chorwat ładnie przeszedł kwalifikacje,do tego Antonio powinien poprawić znacząco swój ranking w tym roku...
Andy Roddick vs Thiemo De Bakker over 29,5 gema @1,72 3/10 Gdyby nie to,że Andy wydaje mi się być w bardzo dobrej formie to grałbym to grubiej. Teraz plusy: Thiemo to zawodnik z dużym potencjałem, niska linia. Po cichu liczę,że Holender urwie przynajmniej seta (choć tego nie grałem - po prostu mu kibicuję )
Andy w bardzo dobrej formie ? Serwisowej - owszem, ale poza tym A-Rodd nie prezentuje nic specjalnego. Jeśli Amerykaninowi będzie siedział serwis (co jest wielce prawdopodobne), to De Bakkerowi pozostanie jedynie spacerować od lewej strony kortu do prawej i z powrotem. Pozostaje nam odgadnąć nastawienie A-Rodd`a do gemów serwisowych Holendra. Jeśli będzie się czuł na tyle mocny ze swoim podaniem, że będzie "puszczał" niektóre gemy serwisowe Holendra, to szansa na over jest. I to może być klucz do trafienia overa. Andy będzie oszczędzał siły na turniej, więc niektóre gemy serwisowe Holendra puści, z czego over 29.5 gema może wyjść.
Jestem wielkim fanem A-Rodda, a De Bakkera typuje na odkrycie roku Jak dla mnie pech niesamowity, że spotykają się w I rundzie W tym pojedynku nie daje jednak Holendrowi żadnych szans, a over odpuszczam, bo jest wiele "pewniejszych" typów po kursie ok. 1.80
Kilka or kilkanaście osób szuka szczęścia typując zwycięstwa Veicia w pojedynku z Koellererem. Wg mnie jest to nieporozumienie, gdyż Veic, którego znam z czełka w Bytomiu, nie powinien w ogóle wybierać się na hard. Przeciętny pierwszy serwis + słabiutki drugi, stricte obronna gra + balony rodem z gumy Donald, jak dla mnie stawiają go na straconej pozycji. Jeśli już miałbym grać Veicia, to tylko u buków, gdzie za krecz nie ma zwrotów, bo ze zdrowiem Austriaka może być różnie (może ktoś coś wie konkretnego ?). Może i Daniel ma niepoukładane w głowie, ale jest takim fighterem, jak obecny strażak i trener, a były już biegacz na 400m i rekordzista Polski - Tomasz Czubak Samym zaangażowaniem jest w stanie ograć Chorwata, pod warunkiem, że będzie zdrowy i... będzie mu się chciało. Jak dla mnie klasyczny no bet - szkoda kasy na jedą i drugą stronę.
Gram raczej nie na Dodiga tylko przeciwko JCF. Powód prosty w Auckland skręcił kostkę i ciężko mi jakoś uwierzyć w to, że przez 5dni zdążył to zaleczyć. Tym bardziej że gramy w systemie best of five. Oczywiście polecam grać tam gdzie za krecz nie ma zwrotów.
Pewnie czytałes ale wkleje bo moze ktos nie czytal nie widział.
he'll play Apparently he was practicing with hewitt today and nobody knew who he was, but from what I heard he looked good. I was half an hour too late to see him, and I wouldn't have been able to talk to him anyway because the security this year is ridiculous and they've greatly restriced fan access to players and vice versa
Biura tez jakos nie spuszczaja kursu na Dodiga. Nie tak jak na Lalo.
Nie widziałem tego przyznam szczerze. Ale najbardziej mnie smuci że nie wiedzieli kim on jest :-) Mimo wszystko nie wycofuję się z typu gdyż ćwiczenia ćwiczeniami a mecz meczem. Chociaż życzę jak najlepiej mojemu ulubionemu tenisiście
Hmmm Jesli jest w stanie tak sie poruszac to nie jest zle Przed meczem jeszcze pewnie dostanie specjalana wcierke moze zastrzyk
Rowniez jestem za JC (no bet) choc ulubionym tenisita moim nie jest . Dziwi mnie to tez ze wlasnie biura nie spuszczaja Dodiga. Chyba wiedza ze Juan da rade . Buki wiedza wszystko Zawsze maja swoich wyslannikow
#3630058 - 19/01/201007:37Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Mr. Federer]
ArtekPotito GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
na Ryśka rosło i rosło aż urosło do ponad @1.7 no teraz to już trzeba grać zwłaszcza, że poszli mu organizatorzy na rękę i gra jako jeden z ostatnich w 1 rundzie, myślę, że nawet jeśli był zmęczony po ostatnim turnieju to już wypoczął, Misza jest bez formy, popełnia dużo błędów, może być tutaj 4 a nawet 5 setów, ale wg mnie Gaskej po prostu lepiej się aktualnie prezentuje i tylko jego widzę jako zwycięzce tego meczu, 4/10
Siema czas zacząć mam nadzieje ze włączy się w dyskusje
Kohlschreiber - Odesnik
Stawiam na niemca i to zdecydowanie nawierzchnia zdecydowanie sprzyja co pokazują ostatnie wyniki niemca, nie sugerowalbym sie porazka z Clementem w polfinale cos mi sie zdaje ze niemiec odpuscil by jak najlepiej wypasc na AO . Tak jak mowilem Koli pokazal w poprzednim turnieju ze gra agresywnie nie tylko przy swoim serwisie ktorym zdobywa punkty bez wysilku ale tez przy serwisach rywali co moze byc dzisiaj kluczowa bronia do pokonaniakolejnego serwiso=drwala z Usa . Koli zawsze lepiej gral na poczatku sezonu co bylo zreszta widac w tamtym roku a jak jest w formie to tacy przeciwnicy nie maja czego szukac . W.Odesnik tak jak wspomnialem oporny na kunszt gracz typowy serwisant ktoremu jak nie idzie przy swoim serwisie zaczyna sie gubic i szybko przegrywa , a dzisiaj łatwo skonczyc pilki z swojego serwisu miec nie bedzie koli bardzo szybko porusza sie po korcie a uderzenie konczace to on ma na pewno odesnik bedzie chcial szybko konczyc akcje bez wiekszych wymian, jednak koli pewnie tak jak wczoraj zeballosa rozjedzie go po prostu. Odesnik nie ma jakiejkolwiek broni by na ten czas przeciwstawic niemcowi, a zwlaszcza na tej nawierzcni.
Mecz pewnie bedzie wygladal tak ze niemiec bedzie jechal bez problemu przy swoim serwisie do 0 moze do 15, a odesnik bedzie sie meczyl przy swoim arz wkoncu nie da rady i bedzie przegrywal tym jednym, dwoma zlamaniami na seta.
Chorwat w pierwszym meczu gladko gospodynie kublera ktory przywital go na swojej ziemi w istnie najżyczliwszy sposob mozliwy i tak 30 letni ljuba gra teraz z kazachem. Ljuba to wiadomo serw,serw i nie raz mocne konczace uderzenia, mozna powiedziec ze gra podobnie do poprzedniej mojej wypowiedzi odesnik jednak troche wyzsza klasa,zdecydowanie. Za to kazach ktory rok temu zaistnial na kortach atp tour w tym roku juz na hopmanie cup pokonal koliego i andeeva, a teraz dolozyl jeszcze bardzo podobnie grajacego do ljuby Fisha. Kazach gra na prawde dobrze mardy mial ciezko skonczyc pilki przy swoim serwisie co na prawde mu sie nie zdarza. Jednym slowem Golubev jest w formie i pokazal juz w tamtym roku ze gra coraz lepiej wiec w tym roku moze postraszyc na prawde kazdego ja dzisiaj nie widze innej opcji jak zagranie handi na golubeva , i oczywiscie na jego wygrana.
Gram raczej nie na Dodiga tylko przeciwko JCF. Powód prosty w Auckland skręcił kostkę i ciężko mi jakoś uwierzyć w to, że przez 5dni zdążył to zaleczyć. Tym bardziej że gramy w systemie best of five. Oczywiście polecam grać tam gdzie za krecz nie ma zwrotów.
5/10
Dodig easy won
K. Date Krumm - Y. Shvedova 1 1,63
Date mimo szwoich 39 lat prezentuję się naprawdę dobrze. Turnieje przygotowywujące po AO wydatnie to pokazały. A Shvedova no cóż jeden mecz w tym roku i gładka porażka. Zabójczo regularna Date dzisiaj bierze ten mecz! Stawka śednia bo to jednak kobiety:-)
Nadal - Lacko over 3,5 seta @4,00 2/10 Nadal mnie nie zachwycił w pierwszej rundzie, Lacko nie widziałem,ale fakt że Leo Mayer nie miał nawet w meczu bp robi wrażenie. Na podobną formę serwisową liczę dzisiaj i urwanie seta przez Słowaka
Del Potro - Blake over 3,5 seta @1,72 3/10 Dla mnie to będzie mecz dnia dzisiaj, może nawet 5 setowy. Kursy na Del Potro niskie,a Blake myślę,że powalczy. Jeżeli Del Potro traci seta z Russelem i daje się w nim 2 razy przełamać to tym bardziej James jest w stanie urwać mu seta...
Ty sobie jaja robisz? Rada na przyszłość. Jeśli opisujesz zawodnika to sprawdź, czy to ten, o którym myślisz.
Nie widzę tu ani jednej cechy, która pasowałaby do Odesnika, tego prawdziwego Odesnika, a już w szczególności, że jest serwismanem i szuka szybkiego zakończenia akcji.
Proszę, naucz się tego na pamięć,a potem napisz 100 razy na tablicy "Wayne Odesnik":
– Leworęczny, ofensywny counter-puncher. – Pierwsze podanie slajsowane( średnio ok. 180 km/h) z mocną rotacją, lubi nim wyrzucić rywala z kortu, a potem zaatakować odsłonięty sektor. Drugie podatne na kontrę. – Potrafi budować akcję, zmieniać tempo zagrań. Topspinowym FH rozrzuca rywala po korcie, potrafi dodać rotacji i wyrzucić nim rywala z kortu, gdy ten zagra zbyt pasywnie, to nim atakuje. 2BH najbardziej kąśliwy, gdy uderza nim po krosie, w innych przypadkach ma często problem z długością uderzeń – większy ich procent powinien lądować pod końcową linią. – Znakomite przygotowanie szybkościowe, świetnie biega między liniami. ¬ Do siatki nie biega zbyt często, ale jeśli już, to momenty ataków dobiera starannie. ¬ Dobry, głęboki return z BH. – Ze względu na profil uderzeń, jest też groźny na clayu, a Plexicushion - nawierzchnia AO, po którym piłka dostaje wysokiego kozła, jak najbardziej mu odpowiada.
ooooo...czytając te wspaniałe cechy Odesnika zastanawiam się dlaczego nie ma go jeszcze w pierwszej piątce rankingu....z opisu wynika,że to bardzo dobry tenisista...ale jego osiągnięcia nie są zbyt oszołamiające....i osobiście wyżej cenię tenis Kohlsreibera......
#3633534 - 20/01/201006:51Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: włodar]
haku
Lucio Fulci Forever
Meldunek: 22/08/2006
Postów: 17816
Skąd: Żywiec
Kolego szamakh zgodzić się trzeba z włodarem. Jezeli mowisz na odesnika serwismen to jest jakies nieporozumienie. Pamietam przepiękny mecz z canasem na roland garros gdzie góra był wayne, biegający po końcowej linii jak świr.Taki amerykański kubot,ktory i w ofensywie i w defensywie potrafi sie odnaleźć. Świetny zawodnik który jeszcze pokaże się z dobrej strony. Filipa stylu gry nie lubie i mysle ze wszechstronny wayne(bo tak trzeba go nazywać) jest w stanie wygrac mecz.
BALL/HUSS-BECKER/MAYER -1 po dobrym kursie 1,65....Ball dobrze czuje się w deblu,dobry serwis i umiejętnośc gry przy siatc pokazał dziś w meczu z Verdasco-Huss to zwycięzca wimbledonu...więc wystarczy na dwóch Niemców,ktorzy z deblem raczej nie mają nic wspolnego....inni zdecydowani faworyci ale już po malutkich kursach to Bolelli/Seppi,Kubot/Marach,Granollers/Robredo,Melo/Soares.....
ooooo...czytając te wspaniałe cechy Odesnika zastanawiam się dlaczego nie ma go jeszcze w pierwszej piątce rankingu....z opisu wynika,że to bardzo dobry tenisista...ale jego osiągnięcia nie są zbyt oszołamiające....i osobiście wyżej cenię tenis Kohlsreibera......
To jest charakterystyka gry, czyli opisanie co robi dobrze, czym się cechuje jego gra i jakie są jego mocne punkty. Przecież nigdzie włodar nie napisał, że to zawodnik, który gra na najwyższym poziomie! Trudno to zrozumieć ?
Nieminen - Serra over 3.5 seta 1.50 b365
Nieminen ma fatalne h2h z Serrą, ale moim zdaniem tutaj może wygrać. Zawsze dobrze mu się grało w Australii i obecnie jest w niezłej formie. A skoro nigdy nie było mu łatwo z Serrą to i tutaj nie wydaje mi się żeby mecz skończył się 3:0 w którąkolwiek ze stron, bo Nieminen gra dobrze i jest jak zwykle dobrze przygotowany fizycznie, a Serra jak pokazuje h2h lubi z nim grać
To coś mi się wydaje, że ta charakterystyka nie za bardzo jest kompletna skoro zawiera tylko jego walory i mocne punkty....a gdzie jego wady i mankamenty,które powodują,że nie jest wysoko w rankingu...
Biorąc pod uwagę Twoje walory i mocne punkty oraz mankamenty, które jak dotąd zauważono na forum, ta ironia jest jak najbardziej "na miejscu"
Wytłuszczę coś raz jeszcze, coś dodam, wytłumaczę - czasem dla napinaczy to potrzebne.
Zawodników oceniam przez pryzmat levelu, w którym się poruszają. Nie będę porównywał Odesnika do Simona czy Murraya, ale umiejscowiłem go w challengerowym levelu/w dolnej półce Tour, gdzie jest jego kraina. To bardzo pomaga w analizie, szczególnie chall. Rozumiesz? Koncentrowanie się na jego mocnych stronach, pozwala właściwie ocenić potencjał zawodnika, co uniemożliwia na patrzenia na niego przez pryzmat li tylko rankingu. Wiesz,ogromna masa niespodzianek w tenisie, które demolują portfele zdecydowanej większości graczy, to właśnie wynik m.in. Twojego sposobu myślenia.
A jego największe wady: bezpieczny - podatny na atak drugi serwis, zbyt pasywny BH, który często pozwala rywalowi na kontrę, brak mocnej, ofensywnej broni i wahania formy, proporcjonalne dla zawodników z jego półki. Nie wspominałem o większości z nich?
W formie "żartu", próbowałem uzmysłowić koledze jaką gafę popełnił. Widzę, że nie czujesz klimatu, więc wytłumaczę Ci na przykładzie. To tak, jakby napisać, że bolid F1 ma taką budowę i osiągi, że najlepiej porusza się po bezdrożach, szczególnie po trasach bagiennych. A teraz obrońco uciśnionych, odłóż klawiaturę i nie zaśmiecaj tematu pierdołami.
Witam wszystkich.Jestem tu po raz pierwszy Youzhny - Hajek handicap 7,5 games 2 fortuna Uważam,że Czech nie tylko pokryje handicap ale powalczy o wygraną.Ogladałem mecz Youzhnego i widać,że jest w formie, ale jest zawodnikiem bardzo nieobliczalnym i wszystkiego można się po nim spodziewać.Poza tym miał kłopoty zdrowotne.Myślę,że warto na Czecha spróbować zagrać.W fortunie raczej już się tego nie zagra, ale w necie na pewno podobny handicap można znaleźć.
Mam fajny kupon, puszczony za jakiegos freebeta i Kubot mi go zamyka. Nie wiem czy kontrowac, bo nie mam tego w zwyczaju, ale na tenisie sie nie znam za bardzo i chcialbym zeby ktos mi rozjasnil sytuacje;-)
Mam fajny kupon, puszczony za jakiegos freebeta i Kubot mi go zamyka. Nie wiem czy kontrowac, bo nie mam tego w zwyczaju, ale na tenisie sie nie znam za bardzo i chcialbym zeby ktos mi rozjasnil sytuacje;-)
Pozdrawiam
Skontruj sobie na jakiś letki zysk i kibicuj ładnie, jak dla mnie szanse w tym spotkaniu to 50-50.. No może 51-49 dla Kubota Sto lat
Stawiam tutaj na berrera. Berrer podobno schudł pare kilo i troche lepiej zaczyna sie poruszac po korcie, co w porownaniu z jego bardzo mocnym serwisem, i konczacym uderzeniem moze narobic duze zamieszania w tym roku. Jesli berrer zaprezentuje podobny poziom co w poprzednim meczu z vliegen nie powinien miec problemu z uzbekiem, w tamtym roku nadwaga nie pozwalala mu na szybsze dojscia do pilek przeciwnika i zazwyczaj gra jego opierala sie na serwie wiec jak w tym roku poprawil nie co w sylwetce jego gra tez powinna sie poprawic i to znacznie . Istomin nie powiem ze wiem o nim duzo ale jak narazie to nic wielkiego nie osiagnal w zawodowym tenisie . Jak sie nie myle trzyma sie dosc kurczowo koncowej lini z tego co obserwowalem jeden jego mecz w ubieglym roku. Z drugiej strony mozecie sie sugerowac jego wygrana z J.Chardym jednak francuz w tym roku zaliczyl juz 3 wlaczajac ta porazki ktore nie powinny mu sie przytrafic tak wiec forma mu si byc nie ta. Z drugiej strony istomin tez ma sile w swoim serwisie choc na pewno nie uderza z taka moca jak cerber.
Sumujac stawiam na wygrana niemca a wy zrobicie jak uwazacie pozdro.
#3638277 - 22/01/201002:18Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: szamakh]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Nikolay Davydenko vs. Juan Monaco Typ: Nikolay Davydenko (-2,5)@1,50Bet-at-home | Stake: 10/10. Czyli mecz z serii tych do jednej bramki. Monaco może i zrobił lekki progres w porównaniu z poprzednim sezonem, ale teraz wreszcie trafił na porządnego przeciwnika. Gulbis miał wyraźny problem z samym sobą, nie potrafił się skoncentrować i na skutek tego Monaco otrzymywał od Łotysza sporo prezentów. Llodra natomiast wypuścił z rąk wygrany mecz. Nie wiem co tam się stało, bo wykończony przysnąłem przy stanie 6:3 6:3 *3:1 dla Francuza, a obudziwszy się byłem w niemałym szoku. Rosjanin od jakiegoś czasu przechodzi samego siebie. Widać, że solidnie przepracował okres przygotowawczy. Wygranym turniejem w Doha udowodnił, że w Australii zamierza włączyć się do walki o tytuł. Dwie pierwsze rundy Kolia pokonał spacerkiem i podejrzewam, że równie łatwo pójdzie mu w trzeciej. Obecnie między tymi zawodnikami na tej nawierzchni znajduje się sporych rozmiarów przepaść i nie sądzę żeby Monaco był w stanie ją przeskoczyć chociaż w połowie, urywając Rosjaninowi seta. Trzy 6 po stronie Davydenki i tyle w tym temacie.
#3639065 - 22/01/201007:46Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: wuuja]
El D1ablo
Pooh-Bah
Meldunek: 19/02/2007
Postów: 2198
Skąd: Sopot Kamienny Potok
Po wczorajszej overowej(tam gdzie się tak spodziewano)nocy dziś również niektóre mecze wyglądają na takowe. Mi najbardziej przypadły do gustu dwa mecze:
Isner - Monfils/over 3,5seta/1,53/bet365
oraz
Karlovic - Ljubicic/over 3,5seta/1,44/bet365
H2H jak i obecna forma pierwszej pary sugerują tight game.Mimo że w każdym z trzech bezpośrednich pojedynków grano tylko do dwóch setów wygranych, w każdym z nich konieczna była partia rozstrzygająca. Obaj panowie wyglądają na pewnych siebie i myślę, że można się spodziewać długiej batalii. Jeśli chodzi o parę chorwacką to wiadomy jest główny atut obu zawodników. A że 3 sety to kupa czasu, przeczuwam że obaj będą mieli swoje serwisowe wzloty i upadki (tych drugich zapewne mniej), co odzwierciedli się w wygrywanych setach. Niewykluczone kilka tie-breaków. Oczywiście dochodzi do tego czynnik walki, nazwijmy to, derbowej co tylko potęguje chęć odniesienia zwycięstwa i walkę do upadłego. Należy uwzględnić zły dzień jednego z w/w panów stąd moja stawka to 7/10.
Po wczorajszej overowej(tam gdzie się tak spodziewano)nocy dziś również niektóre mecze wyglądają na takowe. Mi najbardziej przypadły do gustu dwa mecze:
Isner - Monfils/over 3,5seta/1,53/bet365
oraz
Karlovic - Ljubicic/over 3,5seta/1,44/bet365
H2H jak i obecna forma pierwszej pary sugerują tight game.Mimo że w każdym z trzech bezpośrednich pojedynków grano tylko do dwóch setów wygranych, w każdym z nich konieczna była partia rozstrzygająca. Obaj panowie wyglądają na pewnych siebie i myślę, że można się spodziewać długiej batalii. Jeśli chodzi o parę chorwacką to wiadomy jest główny atut obu zawodników. A że 3 sety to kupa czasu, przeczuwam że obaj będą mieli swoje serwisowe wzloty i upadki (tych drugich zapewne mniej), co odzwierciedli się w wygrywanych setach. Niewykluczone kilka tie-breaków. Oczywiście dochodzi do tego czynnik walki, nazwijmy to, derbowej co tylko potęguje chęć odniesienia zwycięstwa i walkę do upadłego. Należy uwzględnić zły dzień jednego z w/w panów stąd moja stawka to 7/10.
VERDASCO - KOUBEK +9,5 games typ 2 fortuna 1.75 W nocy zagrają ze sobą dwaj leworęczni tenisiści.Zdecydowanym faworytem jest Hiszpan, ale nie wydaje mi się żeby to był mecz do jednej bramki.Może i Koubek to już tenisowy emeryt , ale nie zapomniał jak się gra co udowadnia w Melbourne.Do tej pory nie miał rywali o uznanej marce, ale prawda jest taka,że jak się nie jest w formie to ciężko o wygraną nawet z przeciętnymi zawodnikami.Poza tym Austriak ma od czasu do czasu przebłyski bardzo dobrej gry w wielkim szlemie.Uważam,że zdecydowanie stać go na przynajmniej te 3 gemy w każdym z setów.
Deble typuje sporadycznie ale tym razem odstąpię od tej reguły bo kurs oferowany przez bukmacherów na australijską parę deblową Ball/Huss jest delikatnie przeszacowany. Fenia powinien skoncentrowac sie na turnieju singlowym gdzie czeka na niego Roddick wiec rywal w zasięgu jego możliwości i jak najbardziej do pokonania , Ljubicic pożegnał się już z turniejem po porażce z Karlovicem więc wątpię że będzie mu aż tak bardzo zależeć na popisach deblowych.Australijczycy zmotywowani , zdeterminowani i z szansami na sukces więc gramy
#3640138 - 22/01/201022:13Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Amir_Khan]
crova
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/05/2006
Postów: 7896
Skąd: Kraków
Co do meczu Verdasco. W meczu z Ballem Dasco uległ serwisowi rywala. Jak wiadomo Ball gra głownie S&V lecz w wymianach też dobrze sobie radził często rozrzucał rywala. Kluczem do wyniku jaki wtedy padł był serwis, jednak w tym meczu Koubek, tego serwisu nie ma a wtedy w wymianach Verdasco go rozrzuci po korcie. Przykładem może być Sergeyev gdzie ugral 5gemów. W tym meczu może być podobnie, stawiasz na zawodnika, który pod kopułą ma siano tak na serio, może ale wcale nie musi ugrać, elementów które moglyby przewyższyć Hiszpana nie posiada Austriak. Grali ze sobą w 03' roku tam padł wynik 2:1 ale nie ma tego co brac pod uwagę bo Austriak wtedy grał tenis na wyzszym poziomie, był mlodszy etc a Verdasco na dobrą sprawę dopiero opadał z piórek. Jak dla mnie to wynik -9,5 na Hiszpana bardziej prawdopodobny niż dodatnie handy na Kubka.
Ja od siebie polecam dziś Denko-Monaco under 30,5 @ 1,85 Denko gra fantazje w tym roku, Monaco w tym turnieju już był za burtą ale Llodra, który gra jeszcze wieksze siano sie polamal sam i przegrał mecz ratując poł świata przed wtopą . Wynik 6:4 6:4 6:4 jak dla mnie do zrobienia przez Ruska, a wg mnie połamie go duzo wiecej razy. Jeśli Llodra go łamał, to co zrobi z nim Denko, który jest w wyśmienitej formie. Ograł Marchenko, 6:3 6:3 6:0 który grał bardzo dobry, agresywnny tenis, a Denko przeszedł obok tego meczu spacerkiem.
Monaco w tym turnieju już był za burtą ale Llodra, który gra jeszcze wieksze siano sie polamal sam i przegrał mecz ratując poł świata przed wtopą .
Chyba problemy zdrowotne były raczej, bo bral medicale, chyba cos ze stopa, bo do stanu 6:3 6:3 3:1 i pozniej 6:7 wszystko wskazywalo na to, ze to on wygra. : )
#3640150 - 22/01/201022:19Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Gaske]
crova
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/05/2006
Postów: 7896
Skąd: Kraków
Originally Posted By: Kerogh
Originally Posted By: crova
Monaco w tym turnieju już był za burtą ale Llodra, który gra jeszcze wieksze siano sie polamal sam i przegrał mecz ratując poł świata przed wtopą .
Chyba problemy zdrowotne były raczej, bo bral medicale, chyba cos ze stopa, bo do stanu 6:3 6:3 3:1 i pozniej 6:7 wszystko wskazywalo na to, ze to on wygra. : )
Denko wyglądał na zdrowego , jak dla mnie Linia powinna byc ustawiona na 27,5 a i takbym brał under
Rzeczywiście kurs jest duży,ale przestrzegałbym przed hurra optymizmem.Moja asekuracja spowodowana jest slabym występem owej pary w 1 rundzie z parą Becker/Mayer-ktorych raczej z deblem kojarzyć nie można.Mój wtedy pewniak dnia po kursie 1,65 wymęczyl zwycięstwo 7-6,7-6,po drodze dając sie kilka razy złamać.Jako rekomendację pary Gonzales/Ljubicic można podać pokonanie w 1 rundzie pary Cermak/Mertinak-finalistów Masters z Londynu.
7# Lleyton Hewitt v Marcos Baghdatis 1 2.00 Bet365 4/10
Marcos osiąga ostatnio fenomenalne wyniki, jednak natężenie spotkań jakie posiada on w swoim kalendarzu daje o sobie znać. Już w ostatnim, długim spotkaniu z Davidem Ferrerem Cypryjczyk miał spore problemy ze zdrowiem. Może nie tyle ze zdrowiem, a z mięśniami, które powoli przestawały wytrzymywać tempa spotkania. Okrutne skurcze, jaki dopadły go w 5 secie są oznaką wyczerpania organizmu. W myśl nowych przepisów, nie można wziąć przerwy, by doprowadzić się do stanu używalności. Dzisiaj Cypryjczyka czeka kolejna, bardzo trudna przeprawa. Po drugiej stronie stanie gospodarz turnieju, który prezentuje tutaj dobrą grę. Panowie niedawno się ze sobą spotkali i wówczas obejrzeliśmy zacięty pojedynek. Dzisiaj spodziewam się podobnego scenariuszu. Im dłużej będzie ten mecz trwał, tym większe szanse na zwycięstwo będzie miał Hewitt. Myślę, że po takim kursie wato spróbować zagrać przeciwko Cypryjczykowi, który jest już zmęczony. Lleyton to wielki walczak i dzisiaj na pewno zostawi serce na korcie. Biorąc pod uwagę niepełną dyspozycję rywala, nie wierzę, by pozwolił sobie na odpadnięcie w tej rundzie.
Spodziewałem się wyrównanych kursów, a dostaje na Gonzaleza 3,51. Roddick od pierwszego meczu gra dla mnie słabo, nie gra choćby trochę tak jak na Wimbledonie, kiedy on grał ostatnio tak pasywnie to nie pamiętam. Na pewno nie zmusi Fernando do defensywy, a nawet wydaję mi się, że uderza na tyle lekko, żeby Gonzalez mógł do większości piłek obchodzić backhand.
Taka gra Chilijczykowi przypasuje na pewno, który 5-setówkę z Korolevem tłumaczył tym, że nie pasowało mu to, że każda piłka wracała z dużą siłą (62W, 50UE) i narzekał, że serwis nie wchodził tak jakby tego chciał. Tutaj po meczach Roddicka myślę, że czasu na dojście do piłki będzie miał sporo i rozstrzygnie mecz na swoją korzyść w 3-4 setach.
Warto spróbować. Isner w takiej dyspozycji serwisowej, jak z Monfilsem jest w stanie sprawić niespodziankę. Szczególnie, że w ważniejszych momentach wchodził on idealnie (w TB 4tego seta, z 7 zdobytych punktów, 6 zdobył swoim pierwszym podaniem, 1 mini-break). W meczu z Monfilsem i tak w trakcie meczu oddał sporo piłek po błędach kiedy miał piłkę w połowie kortu i trafiał w siatkę albo w aut. Póki będzie trzymał podanie to będzie dobrze, szczególnie że Serra pokazał, że Murraya złamać można spokojnie. ;-)
Kerogh, granie Fernando w tym meczu to ryzyko, takie samo jak i granie Roddicka. W tym meczu jedyne co jest moim zdaniem warte gry to over gemowy i liczba setów (over 3.5). Roddick może nie imponuje liczbą asów, bo takowych naliczono mu "zaledwie" 47, ale kto widział jego mecze to wie, że takich "nieczystych asów" (dotknięcie piłki przez odbierającego) było bez liku. Fernando również bardzo dobrze serwuje, ponad 50 asów też robi wrażenie. Dlatego uważam, że w tym meczu chłopaki będą się tłuc głównie na serwisy. Tutaj defensywna gra A-Rodda przy jego serwisie praktycznie nie powinna mieć znaczenia. Poza tym nie raz już widziałem mecze Amerykanina, że w trakcie turnieju czy nawet meczu potrafił zmienić swój styl gry o 180 stopni. Nie zawsze przynosiło mu tu profity, ale fakt faktem, że jest do tego zdolny. O jego formę serwisową jestem spokojny, bo jeśli w normalnych okolicznościach Roddick jest w formie tenisowej, to jest w niej przez cały turniej. No może za wyjątkiem meczów z Federerem, w których A-Rodd zapomina jak się serwuje Fernando do szlemów jak zwykle przygotowany, więc też powinien serwisować na przyzwoitym procencie. To co zgudbi na pierwszym serwisie, powinien odrobić przez FH. Dlatego ni jak tu nie podjąłbym się typowania zwycięzcy. No ale powodzenia Chociaż osobiście wolałbym, żeby wygrał A-Rood
Warto spróbować. Isner w takiej dyspozycji serwisowej, jak z Monfilsem jest w stanie sprawić niespodziankę.
Murray to nie Monfils, diametralna różnica sposobu gry, Murray zabiega mlodego jankesa swoim sposobem posylania pilek. Murray ma zdecydowanie lepszy return, a to broń szczególnie pomocna w walc z takim młotkiem jak Isner. 2 pierwsze sety po tajbrekach, nastepny/e(dwa)juz z brejkami
#3644152 - 24/01/201004:53Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: kuerten]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Davydenko - Monaco 6:0 6:3 6:4.
Marej posiada zbyt duży repertuar zagrań i jest po prostu za sprytny żeby przegrać z Isnerem. Mimo całej mojej sympatii do Amerykanina, daję mu raczej minimalne szanse na wyeliminowanie Andyego.
A oto moja propozycja na 4. rundę:
Andy Roddick vs. Fernando Gonzalez Typ: over 38,5 games@1,84 betfair | Stake: 5/10. Bardzo ciekawe są pary 1/8 finału tegorocznego Australian Open. Wydaje się, że nikt nie będzie miał łatwej przeprawy. No, może z wyjątkiem Djokovica... Interesująco zapowiada się spotkanie Roddicka z Gonzalezem. Andy nie gra w tym turnieju na maksimum swoich możliwości, czasem jest po prostu zbyt pasywny. Gonzalez natomiast męczył się trochę z dość nieobliczalnym Korolevem. Główna broń Chilijczyka, czyli forhand, nie zawodzi i myślę, że jest w stanie urwać Roddickowi minimum seta. Mecz będzie bardziej wyrównany niż wskazują na to kursy, a over 38,5 gemów wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Ze stawką jednak nie ma co szaleć.
Roddick od pierwszego meczu gra dla mnie słabo, nie gra choćby trochę tak jak na Wimbledonie, kiedy on grał ostatnio tak pasywnie to nie pamiętam.
Kerogh, tyle, że dzięki zmianie stylu gry, bo o zgrozo, Rodd często zachowuje się jak typowy pusher, stał się lepszym tenisistą. Mniej efektownym, ale lepszym. Bardzo mądrze zbilansował defensywę z ofensywą, co przynosi tak zadziwiający efekt w postaci śladowej liczby ue. W meczu przeciwko Bellucciemu zanotował ich 21, przeciw Lopezowi...13. Niesamowite. Pewnie, że lepiej wyglądał jako ofensywny baseliner, atakujący na wysokim biegu, tyle, że jego interesuje skuteczność. Nie zapominajmy o tym
#3644497 - 24/01/201007:12Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: spown19]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Originally Posted By: "włodar"
Kerogh, tyle, że dzięki zmianie stylu gry, bo o zgrozo, Rodd często zachowuje się jak typowy pusher, stał się lepszym tenisistą. Mniej efektownym, ale lepszym. Bardzo mądrze zbilansował defensywę z ofensywą, co przynosi tak zadziwiający efekt w postaci śladowej liczby ue. W meczu przeciwko Bellucciemu zanotował ich 21, przeciw Lopezowi...13. Niesamowite. Pewnie, że lepiej wyglądał jako ofensywny baseliner, atakujący na wysokim biegu, tyle, że jego interesuje skuteczność. Nie zapominajmy o tym
Racja. Musi jednak uważać żeby nie oddać Gonzalezowi inicjatywy, bo to się może źle dla niego skończyć. Rodd w defensywie jest, mówiąc delikatnie, średni.
Gdzie tam, znakomicie wybija rywali z rytmu, slajsy z BH, zmiany tempa, zmiany kierunków, gdy trzeba atakuje. Jeszcze nie mogę się do takiego Rodda przyzwyczaić, ale, że coraz mocniej koncentruję się na ofensywnych aspektach tenisa, to jestem bliski 100% akceptacji tej metamorfozy.
#3644590 - 24/01/201008:21Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Mr. Federer]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Tak, Stefanki odmienił Roddicka, zdecydowanie. Jak sobie przypomne Rodda, który 2 lata temu z Kohlschreiberem grał zakopany za linią końcową to normalnie czuję ugle.
Kerogh, tyle, że dzięki zmianie stylu gry, bo o zgrozo, Rodd często zachowuje się jak typowy pusher, stał się lepszym tenisistą. Mniej efektownym, ale lepszym. Bardzo mądrze zbilansował defensywę z ofensywą, co przynosi tak zadziwiający efekt w postaci śladowej liczby ue. W meczu przeciwko Bellucciemu zanotował ich 21, przeciw Lopezowi...13. Niesamowite. Pewnie, że lepiej wyglądał jako ofensywny baseliner, atakujący na wysokim biegu, tyle, że jego interesuje skuteczność. Nie zapominajmy o tym
Tak błędów mało, ale obaj też nie są tak groźni w ofensywie jak Gonzalez. Rochus w spotkaniu z Feną miał 14 UE, a przyjął 70 winnerów i ogólnie stosunek winnery/UE w meczach Gonzaleza wygląda przynajmniej dla mnie dosyć dobrze. Co do zbilansowania ofensywy i defensywy.. Trochę może przesadził, bo nie jeden raz zdarzyło mu się, że po returnie w pół kortu zamiast uderzyć mocno po bokach to oddaje topspinem na koniec kortu i wraca do wymiany. Wydaje mi się, że po tym jak grają w AO faworytem powinien być Gonzalez, a że dają jeszcze taki kurs to spróbować musiałem.
#3646627 - 25/01/201002:07Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Gaske]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Andy Roddick vs. Fernando Gonzalez 6:3 3:6 4:6 7:5 6:2 = 48 gemów.
Over izi, a Gonzalez pokazał na co go stać, nie raz przyprawiając Rodda o ból głowy. Mecz poezja, kto nie widział niech żałuje.
Wczoraj pisałem tu, że Andy w defensywie jest średni, a tymczasem Roddick zagrał mi kompletnie na złość. Jego gra za linią końcową stała dziś na świetnym poziomie, a kilka akcji w defensywie było po prostu mistrzowskich.
#3647205 - 25/01/201004:53Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: wuuja]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Novak Djokovic vs. Łukasz Kubot Typ: under 31,5 games@1,61 betfair | Stake: 9/10. Jak się niedawno dowiedziałem, Kubot zrezygnował z miksta ze względu na przeziębienie. Myślę, że i zdrowego Łukasza Novak rozjedzie w 3 setach, a co dopiero chorego. Polak swój limit szczęścia w tym turnieju wyczerpał i mimo, że życzę mu jak najlepiej, to większych szans mu niestety nie daję. Nole co prawda męczył się z Chiudinellim, ale zdaje się, że złapał właściwy rytm i teraz będzie już tylko lepiej.
Andy Roddick vs. Marin Cilic Typ: Andy Roddick@1,78Unibet | Stake: 9/10. Roddick z Gonzalezem pokazał kawał dobrego tenisa. Mecz stał na naprawdę wysokim poziomie i aż szkoda, że jeden z nich musiał odpaść. Andy gra mądrze, potrafi umiejętnie zaszachować przeciwnika i szczerze wątpie żeby miał odpaść z kimś takim jak Cilic, którego gra nie podoba mi się od początku turnieju. Chyba już nigdy nie przekonam się do gry wysokiego Chorwata, jest on dla mnie po prostu zbyt sztywny i drewniany. Typ bazowany na obserwacjach i aktualnej formie, bo chyba każdy wie jak gra jeden i drugi.
Rafael Nadal vs. Andy Murray Typ: Rafael Nadal@2,13Pinnacle | Stake: 9/10. Rafa solidnie przepracował okres przygotowawczy, bo jak na razie mało kto ma z nim szanse. Podczas finału w Doha powiedziałem sobie, że na pewno w AO nie postawie ani przeciwko Dence, ani przeciwko Nadalowi. Od drugiego seta był to po prostu mecz cyborgów. Murray na przełomie ostatnich kilku sezonów mocno się zmienił. Z chłopaka w bladoniebieskiej koszulce i czapce z daszkiem, o słabej kondycji, porywającego się do coraz to bardziej ekwilibrystycznych zagrań, zrobił się tenisista-przebijacz, idący często na wymianę ciosów z rywalem. Zbyt rzadko oglądamy u niego płaskie, mocno bite uderzenia, a zbyt często są to baloniki. Z Rafą balonikami grał nie będzie, bo pewnie wie, że to samobójstwo. Na pewno dostosuje się do poziomu rywala, bo rytm gry to on akurat zmieniać potrafi doskonale. Pytanie tylko czy podoła grze w takim tempie, jakie podyktuje Rafa. Moim zdaniem nie. Nadalowi dobrze gra się ze Szkotem, a to też będzie miało wpływ na końcowy wynik. Zdania pewnie będą podzielone, ja jednak ufam swoim przeczuciom.
Co do Roddicka, sam Go zagrałem, ALE. Czy On gra mądrze? Zmienił styl, ok. Ale do cholery, niech się go do końca trzyma. To już bodaj 6-ty mecz z rzędu jaki widzę w wykonaniu Rodda, gdzie wypady do siatki są co najmniej kabaretowe. Połowa wypadów BEZPODSTAWNA! Cilic powinien polec brakiem doświadczenia, oraz liczbą niewymuszonych. W tym meczu cierpliwość będzie sprzyjała Roddickowi, i to ostatni mecz w tym turnieju, gdzie cierpliwość mu będzie sprzyjać.
#3647322 - 25/01/201005:31Re: ATP - Australian Open - 18.01-31.01
[Re: Llama]
wuuja
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
Te wypady do siatki nigdy nie były jego mocną stroną. Czasem mu wychodzi, a czasem za bardzo się podpala. W dzisiejszym meczu miałem wrażenie, że chce coś komuś udowodnić przy tej siatce, a Gonzo go mijał jak chciał... Apogeum tego wszystkiego to uderzenie jakieś takie znad głowy, nawet nie wiem jak to fachowo nazwać, prawie spod siatki, do którego Fernando doszedł z łatwością. Z drugiej strony, tych eskapad do siatki nie bylo znowu aż tak dużo. Andy wiedział kiedy może sobie pozwolić na coś takiego i wiedział też kiedy musi rzeźbić punkty bez skracania wymian. Ogólnie jego gra mogła się podobać. Jedno jest pewne, to Cilic zrobi więcej UE i tak jak napisałeś, cierpliwość będzie atutem Amerykanina. Kurs ładny, nic tylko grać.
Według mnie, kurs ten jest niesamowicie przeszacowany. Okolice 1.5 to i tak za dużo, a co dopiero mówić o >1.70! Analizy jako takiej nie będzie, bo szczerze powiedziawszy nie ma co analizować. Każdy, kto ogląda tegoroczne AO wysnuje podobne wnioski co ja. Cilic gra tutaj słabo. Gdyby znalazł godnego przeciwnika w dobrej formie, to już dawno nie oglądalibyśmy Chorwata w zawodach. Tomic - nieokrzesany młodzian, któremu brakuje doświadczenia, Del Potro - bez formy, a na dodatek kontuzjowany. Z takimi rywalami Marin odpaść nie mógł. Jego gra na tym turnieju jest pasywna, popełnia całe mnóstwo niewymuszonych błędów. Poza tym może odczuwać zmęczenie, gdyż jego boje były bardzo zacięte. Po drugiej stronie Amerykanin, który w ciągu ostatnich 2 sezonów przeszedł ogromną metamorfozę. Jak na razie wychodzi mi tu na dobre, gdyż jego gra, jak i wyniki znacznie się poprawiły. Tutaj, w Australii gra bardzo dobrze. Spotkanie z Chilijczykiem stało na bardzo dobrym poziomie, a gra Amerykanina mogła się podobać. Nie widzę żadnych, ale to żadnych argumentów po stronie Chorwata, którymi mógłby zagrozić Roddickowi. Kurs fenomenalny, więc trzeba brać i czekać na pozytywne rozstrzygnięcie.
P.S Chaotycznie, ale jestem zmęczony i nie mam siły. P.S2 Taki kurs złapałem wczoraj. Nie wiem, jak to dzisiaj wygląda.
Co prawda Davydenko gra bardziej penetrujący tenis niż Hewitt, który nie daje tylu szans do czystych uderzeń, ale jeśli Fed przed meczem z Australijczykiem miał w głowie jakieś obawy o swoją formę, to po nim już ich nie ma. To był perfekcyjny występ.
A Davydenko?
Kilka dni temu zapytany przez Matsa Wilandera w Espen, czemu osiąga sukcesy w mniejszych turniejach, a w GS nie, odpowiedział, tak w skrócie: że tam, grając i zwyciężając dzień po dniu, rośnie w nim pewność siebie, w wielkich szlemach, gdy gra się co dwa dni, jest zbyt wiele czasu by rozpamiętywać mecz poprzedni i myśleć o tym najbliższym.
Silny mentalnie zawodnik, na dodatek będący w formie,w jakiej jest Davydenko, zbyłby pytającego krótką ripostą, coś w stylu: teraz jestem innym zawodnikiem, który jest w stanie pokonać każdego. Rosjanin jednak rozkłada teraz na czynniki pierwsze swój meczu z Verdasco - najsłabszy z serii ostatnich 11-tu wygranych. Zastawia się, czy jest w stanie w ciągu kilku krótkiego okresu czasu pokonać Federera 3 raz z rzędu. To dla tego nie jest stworzony do rzeczy wielkich.
włodar szczerze powiedziawszy to analiza tego typu jest powiedzmy sobie co najwyżej średnio przekonująca. Opieranie się na słowach z wywiadu który zresztą był toczony tak z przymrużeniem oka to jak na ciebie co najmniej niecodzienna żeby nie powiedzieć trywialna sytuacja.
A jeżeli chodzi o sam mecz to gram za drobne na Davydenke + plus jakieś handi. Jeżeli tylko Rosjaninowi nie zabraknie paliwa to będzie ciekawie. tak więc uważam że grania Feda po takim kursie jest niewspółmierne do ryzyka.
Hmmm.. bardziej miałkie i na siłę uważam podważanie argumentu, że Davydenko od lat na poziomie wielkiego szlema nie pokonał tak naprawdę żadnego tenisisty z absolutnej czołówki, będącego w bardzo dobrej formie. To właśnie pokazuje co siedzi w jego głowie i dlaczego przez tyle lat, będąc w absolutnej czołówce, nie traktowano go poważnie w wyścigu o najwyższe laury. Kiedyś pewnie będzie ten pierwszy raz, ale nie wydaje mi się, by dzisiaj.
Wywiad z przymrużeniem oka? Ktoś z mentalnością zwycięzcy, nawet będąc w talk show u Sashy Barona, nie przywoływałby publicznie swoich demonów z przeszłości, kompleksów.
Klego, to Wielki Szlem, nie turniej z kategorii "Mickey Mouse"
Oczywiscie ilosc asow jakie Fed dal sobie 'wrzucic' . Do tego aby bylo smieszniej 7 nalezy do Montanesa w meczu dla Feda czysto treningowym . Te liczby rowniez nalezy podac przy tym Twoim picku.
Typu az tak nie neguje zreszta sam nie bawie sie w takie cos i mozesz mowic ze Rusty czy wlasnie Monti krolami serwisu nie sa ale ja moge sie bronic ze te 19 przeciw 'stojacemu' Nole mozna podzielic przez 2.
Masz racje.. jest jeden plus dla typu na Tsonge.. - przy jego gemach bedzie wiecej walki/wiecej pilek bedzie serwowanych z jego strony - ja mimo wszystko tutaj value nie widze.. zbyt niski kurs na Tsonge.
Sam Fed w wywiadach twierdzi ze odczytanie serwisu nawet Dr.Ivo nie sprawia mu trudnosci Pytany jak to robi odpowiada ... Nie wiem po prostu wiem w ktora strone pilka poleci...
Oczywiscie odgadnac serwis a zdolac go na tyle wyblokowac by wyszedl z tego return to juz inna bajka.... ale asa juz nie ma
Co do walki przy gemach Tsongi tez moze byc roznie
Szanowni Typerzy czy ktokolwiek widzi jakiekolwiek szanse Tsongi na jutro ? Nie ukrywam, że FedExpress zamyka mi kilka ładnych kuponów, kusi żeby to zostawić, ale rozsądek mówi aby skontrować
Ja w takiej sytuacji puscilbym lekka kontre na 3-2 dla Tsongi, kurs wysmienity.. a jezeli ma wygrac to mysle ze tylko w 5 setach. chociaz ja mam zagranego Rodzera ze wygra AO i tego bede sie trzymal
-----
W expie fajny zaklad: Who will serve the first double fault?
mysle ze przedzej zestresowany Tsonga zrobi df'a, ale wiadomo ze to "troche" loteryjny zaklad : ) - ale mozna pomyslec
Ja w takiej sytuacji puscilbym lekka kontre na 3-2 dla Tsongi, kurs wysmienity.. a jezeli ma wygrac to mysle ze tylko w 5 setach.
hmmm, a ja tu widzę jedyną szansę dla Tsongi w szybkim 3:0 Kolejna 5-setówka to jednak nie na siły Francuza. Federer to nie Almagro i też nie pusiakowaty Djoko. Moim zdaniem pierwszy set zdecyduje o tym czy Jo podejmie jakąkolwiek walkę w tym spotkaniu no ale jak będzie zobaczymy jutro.
Co do asów to fajnie wygląda +3.5 na Rogera @1.85 w fonbecie. Tsonga aż tak w tym elemncie nie odskoczy.
Z innej beczki... no prawie Jeśli zobaczycie kiedyś zakład na ilość asów w meczu Andreasa Becka, to stawiać na jego rywala śmiało, bo przy nim to się dopiero poprawia tego typu statystyki.
jak dla mnie a znawcą nie jestem to 3 sety nie wchodzą w grę Congo serwis ma niezły i tb się pewnie pojawi, a ferd skóry łatwo nie sprzeda i 4 sety lub więcej po 1,9 do jakiejś taśmy wygląda dobrze
Montreal sie przypomina. Federer podszedl do tego meczu na lajcie i mial bp na przelamanie, ale breakow w 1 secie nie bylo i byl tie break. Pozniej 6-1 5-1* dla Rogera bylo. Tam Tsonga mial jakies problemy z reka od 2 seta. A tego co sie stalo w 3 secie od 5-1* to nie komentuje, bo na Szlemie Federera z usmiechem na twarzy go wykonczy, a nie przegra wygrany mecz/seta
Kardynał weź też pod uwagę ilość setów rozgrywanych przez poszczególnego zawodnika. Tsonga grał o kilka więcej stąd te przewagi w asach w poszczególnych spotkaniach. Fonbet startował z linią +5,5 asa dla Feda @ 1,9 i to było value.
Czy skład finału jest jakimś zaskoczeniem? Nie sadze. Obecność w nim Federera podczas trwania jego dominacji w Szlemach wydaje się normalnością, a i również występ w finale Szkota nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem. Przecież Andy to również ścisłe światowe top. Tym bardziej iż Djokovic nie wytrzymał trudu tego turnieju a Nadal nie sprostał grze Murray'a. Zresztą siłowa gra Nadala nigdy nie robiła na mnie wrażenia a raczej wywoływała ironiczny uśmiech nie tylko po każdym jego 'Vamos' :>
Federer po porażce ze Szkotem w Cincinnati'06 stwierdził coś w stylu... okey przegrałem, to nie był mój dzień, Andy grał dobrze ale jest jeszcze przed nim dużo pracy... Po dwóch latach mówił ze nie przepada grac z nim (choć dwa ostatnie spotkania wygral). Sadze iz zbedne jest pisanie kto jaki tenis gra bo kazdy to wie tymbardziej ze obaj praktycznie potrafia wszystko. Jednak ciagle uwazam aby ograc Federera na Szlemie trzeba nie tylko grac swoj najlepszy top bo to po prostu moze nie wystarczyc. Do tego Fed musi zagrac 'level down' aby przegrac. Droga obu do finału byla dosc podobna, bez wiekszych problemow ale finał Szlema to juz jest inna sprawa. Czy Szkot jest juz w stanie wygrac Szlema ? Mozliwe ze juz tak ale raczej jeszcze nie wtedy kiedy w finale czeka Federer. Ktos moze mowic zrobil to Delpo na USO wiec czemu nie Murray na AO. Mozliwe iz wlasnie dlatego iz po prostu Federer nie przegra dwoch 'podobnych' finalow Szlema z rzedu. Federer jest ciagle lepszym graczem od Szkota i jesli nie bedzie mial za wiele typowych dla siebie 'zatrzyman' i dosc szybko wejdzie w uderzenie to ogra Szkota. Poza tym presja wyniku moze bardziej wiazac nogi Murray'owi niz Federerowi. Final Szlema dla Szwajcara to normalka a wiemy jak dlugo czeka Wielka Brytania na Grand Slam rodaka. Zreszta w finale szlma juz z soba grali USO'08 Federer - Murray 62 75 62 . W tym finale walka moze byc wieksza ale liczy sie koncowe zwyciestwo.
Jesli Federer wygra zostanie pierwszym w historii tenisista ktory wygral Grand Slams na 5 roznych nawierzchniach:
RG - clay Wimb - grass USO - deco turf AO - rebound ace i plexicushion
Pozwole sobie mieć odmienne zdanie. Uważam,że jutro nastąpi detronizacja starego mistrza ...Andy go pokona....Jest w bardzo dobrej formie,Nadal szybko zmykał z kortu udając kontuzję kolana,on nie chciał być upokorzony,on nie mógł znależć recepty na fenomenalną grę Andego....to samo mogło być z Cilicem,ale trenerzy nastawili Szkota na grę na wyniszczenie i gonienie po korcie....stąd strata jedynego seta.....Roger to już nie ten Roger,który dzielił i rządzil...już w jego ostatnich pojedynkach z Nadalem,Djoko czy Andym widać było jego słabą odporność psychiczną,trwoga w oczach i walenie ramą w piłkę....tak jak to było w finale US Open z del Potro.....juz wtedy postanowiłem sobie że już nigdy nie postawię na niego w meczu wielkiej rangi....także wysoki kurs na Andego biorę z pocałowaniem reki....nadchodzi era nowego mistrza......
"Nadal zmykał z kortu udając kontuzję" - co za brednie
Właśnie ogłosił na konferencji prasowej, że będzie pauzował 4 tygodnie (albo miesiąc, nie pamiętam dokładnie) przez tą udawaną kontzuję.
to niby kiedy tej kontuzji dostał ...w 1 secie ?...2 ?/...czy w poprzednim meczu ?....on nie istnial na korcie....i nie widac było żeby mu coś dolegało.... a przerwe po szlemie robi wielu tenisistów......
Niestety Roger nie zdobędzie 16 tytułu. Ferdek w stresie = Ferdek mylący się zbyt często grający bez polotu, nerwowo, dokonujący złych wyborów. Weźmy pod uwagę 2 mecze, w których przeciwnik naciskał na Ferdka: 3 runda = 48/42 +6 qf = 47/47 0
A o jakich meczach mówimy? Denko, któremu mózgownica wysiadła, oraz Montanies któremu również czerep trochę przeszkadzał.
Mecz z Congą zamydlił nam trochę obraz i dobrze, kursy wyższe.
Bez wątpienia Rudy jest facetem grający najinteligentniejszy tenis w tourze, ma patent na Ferdka. Porównanie do finału z 2008 trochę niestosowne, bo wtedy Rudy był po niesamowicie wyniszczającym półfinale z N. A tu, jeden dzień na regenerację więcej od szefa, który w sumie nawet nie ma po czym się regenerować.
Czy Rudy wytrzyma presję? Myślę, że mentalnie jest mocniejszy od Ferdka, kondycja również po stronie o SZEŚĆ LAT MŁODSZEGO Brytyjczyka. Fenomenalna seria trwa, Ferdek bije swój rekord za rekordem. Ja jednak sądzę, że Ferdkowi został już tylko Wimbledon do obrony, betony i mączki dla młodych.
Broda ja Cię proszę nie pisz bzdur. Nadal to nie Djoko czy jakiś inny symulant. Kreczuje niezwykle rzadko, a jak by chciał przerwe zrobić po szlemie to jeden turniej by odpuscił, a nie miesiąc.
Ale ja nie wiem po co ściemniać obraz, i usprawiedliwiać porażkę Nadala kontuzją....przecierz widziałem poprzednie mecze Nadala i Murraya....i chyba nie jestem wyjątkiem,który uważa ,że Andy jest w bardzo dobrej formie...i nie umniejszy tego fakt czy Rafa miał kontuzję czy jej nie miał....?....jak by to było najważniejsze......???.....
Nie chcę zajmować w tym momencie żadnego stanowiska w związku z jutrzejszym finałem. To trudne spotkanie do wytypowania, a ja decydując się na obstawianie tego meczu byłbym szalenie nieobiektywny.
Chciałbym jednak nawiązać do słów Llamy. Wymieniasz drogę do finału Federera, jednak o drodze Brytyjczyka nie wspominasz. Murray też nie miał wcale ciężkiej drabinki. Nadal grał słaby mecz. Co było tego przyczyną? Nie mnie to osądzać, najprawdopodobniej kolana, więc niech tak zostanie.Rafael nie grał swojego tenisa od początku meczu. Murray grał swoje, ale nic poza tym. Spotkanie z Cilicem to kolejny bardzo przeciętny występ Szkota. Szczerze powiedziawszy, to może dziękować opatrzności, że Marin był zmordowany wcześniejszymi bojami. O wcześniejszych fazach nie wspominam, bo nie ma o czym. Tam owszem, Andy grał dobrze, ładnie dla oka, walczył o każdą piłkę, a jego serwis był naprawdę skuteczny.
Zgadzam się z Tobą, że zdenerwowany Federer, to Federer robiący sporo UE. Jednak z Twojej wypowiedzi wynika, że Federer spali się już przed meczem, czego się nie doczekamy. Gdyby był tak słaby psychicznie nie zostałby najlepszym tenisistą w historii.
Kolejne chory "zarzut", którego nie mogę wręcz czytać jest wypominanie wieku. A ile lat ma Szwajcar? 35?, a może 40? Nie oszukujmy się - to facet w sile wieku. Ten argument nijak nie trzyma się kupy, tym bardziej, że styl gry Rogera nie opiera się na przygotowaniu kondycyjnym.
Wracając do "mocy mentalnej", że się tak wyrażę. Tutaj tez bym dyskutował. Zastanawia mnie fakt, na jakiej podstawie twierdzisz, że Rudy jest silniejszy psychicznie? To kwestia dyskusyjna,a Tobie przez klawiaturę te słowa przechodzą tak łatwo. Presja? Presja jest na obu. Śmiem twierdzić, że na Szkocie większa. Dlaczego? Roger, czy wygra, czy nie wygra, tragedii nie będzie, on jest przyzwyczajony do tego typu emocji. Na Szkota liczy cała Wielka Brytania, która wyczekuje swojego wielkiego mistrza. To się czuję i czuję to na pewno Andy.
Owszem, Andy jest lepiej przygotowany kondycyjnie, ale jego gra mocno bazuje na owym przygotowaniu.
Ja nikogo nie ukierunkowuje, jeżeli chodzi o to spotkanie. Każdy może mieć inne zdanie, każdy inaczej patrzy na tego typu spotkania. Liczę przede wszystkim na dobry mecz, a tego możemy być pewni, bo obaj panowie na swoich najwyższych obrotach grają genialny tenis.
odnośnie ściem itp. Djoko, Denko grają 500 w Rotterdamie. Dick z Dasco tłuką 500 w Memphis Ferdek, Rudy i Portki grają kolejny turniej dopiero w Dubaju. A Rafa gra dopiero w amerykańskich mastersach. Jakoś nie widziałem żadnych info na stronie, żeby Rafa się wycofywał z Rotterdamu(żeby w ogóle się tam zgłosił). http://www.rafaelnadal.com/rafaforum/forum/viewthread_thread,1055 tu niby wisi...
Co do jutrzejszego finału to ja się będę upierał jednak przy Rogerze. Prawde mówią to dla obu będzie taki pierwszy prawdziwy sprawdzian w tym roku, ale Federer przekonuje mnie głównie zachowaniem na korcie. Widać, że chce mu się grać, że czuje się dobrze itd. Patent na Federera to też za dużo powiedziane, taki patent ma tylk Rafa niestety :[
@Patriot. 1. Presja to była w NY dwa lata temu, debiut Rudego na takim szczeblu rozgrywek, ma już to za sobą. Debiut zawsze jest trudny, (weźcie pod uwagę morderczy sf z Rafą, to był kosmiczny mecz i zmęczenie z niego wynikające).
2. Szwajcar ma 28 lat, Rudy 22. Szkot na dzień dzisiejszy jest dla mnie nie do zajechania. Ferdek odleciał z Denkiem w Dałsze. Ja utrzymuję swoją opinię, że w przedłużającym się pojedynku nogi Rogera będą się spóźniać.
3. Z mojej wypowiedzi, nie wynika że Ferdek się spali PRZED MECZEM. Proszę mi nie wkładać słów, których nie napisałem. FRAJERSKIE wtopy Ferdka: Juan Martin Del Potro Roger Federer 3-6 7-6(5) 4-6 7-6(4) 6-2 Jo-Wilfried Tsonga Roger Federer 7-6(5) 1-6 7-6(3) Novak Djokovic Roger Federer 3-6 6-2 6-3 Rafael Nadal Roger Federer 7-5 3-6 7-6(3) 3-6 6-2 (ten mecz również uważam, że Roker przegrał przez swe frajerstwo)
Dla równowagi - fenomenalne wyciągnięcie spotkań: Roger Federer Tommy Haas 6-7(4) 5-7 6-4 6-0 6-2 Roger Federer Juan Martin Del Potro 3-6 7-6(2) 2-6 6-1 6-4 tylko że moc Portek na mączce jest wątpliwa, a Haas niestety straszy już tylko z nazwiska. 15 tytuł z Dickiem zaliczam na poczet frajerstwa jankesa
To popis tylko z zeszłego sezonu. O meczach z Rafą gdzie ma 5-1 w secie i upierdala go nie wspominam, bo nerwosolu nie mam. Roker wtapia mecze w co najmniej DZIWNYCH dla nr 1 momentach - nie przed, ale w trakcie.
I na koniec jeszcze raz co do presji Szkota. Cała UK czekała na tytuł w 08, owszem spalił się. Powtórka w półfinale na Wimbledonie w 09, ale co tam się działo. Nie dziwię się, że chłopak poległ, bo to było gorsze od kurzajewskiego i dmuchanej małyszomanii, a Dick rozegrał świetny mecz. Teraz jest 12 godzin od domu, z dala od dzikusów w próbie numer dwa
Broda uprawiałeś kiedyś jakiś sport ? Zdajesz sobie sprawę, że można biegać 4 godziny na 100% i podkręcić kostkę w jednej akcji i skreczować po rozegraniu kilku piłek (vide mecz Ferrero z Auckland). Tak samo było u Nadala, kiedy zdobył punkt wygrywającym uderzeniem, najwyraźniej źle postawił nogę w tej akcji i z grymasem na twarzy poprosił o medicala przy stanie 15-0 w gemie. Oczywiście do tego stanu grał słabiej od Murraya (nie ten Rafa co w finale w Doha) i zasłużenie przegrał i nie ma co zwalać na kontuzję. Rotterdam miał w planach (grał tam rok temu), ale to dla niego żadna strata, że tam nie pojedzie. Wątpie jednak żeby zrezygnował z Pucharu Davisa ze Szwajcarią u siebie, gdyby nie kontuzja.
Co do finału to obaj zawodnicy grają na podobnym poziomie, więc zadecyduje głowa i serwis. Gigantyczna presja po stronie Murraya i wydaje mi się, że znowu nie wytrzyma ciśnienia jak w finale USO'08 czy półfinale Wimbledonu przed rokiem. Nawet 3 tygodnie temu przegrał Brytyjczykom finał Hopmana z Robredo. Federer gra tu na pełnym luzie, pewnie trochę tych swoich "home runów" ramą rakiety zaprezentuje, ale jakoś nie widze, żeby pozwolił Szkotowi na wygranie 3 setów. Dla mnie najlepsza opcja na finał to over 3,5 seta i ewentualnie jakiś tie-break.
Generalnie tenis wolę oglądać niż typować, w finale za drobne zagram tylko asy Federera po 2.30 bo to czyste value, ale jeżeli ktoś widział Szkota choćby w ostatnim meczu z Cilicem i chce na niego postawić przeciwko Fedexowi, to ja gratuluję optymizmu - nawet kursy bliskie 3 nie skusiłyby mnie.
Murray will play in his second Grand Slam final on Sunday, having lost in straight sets to Federer in the 2008 US Open final, but the Briton insists he is a different proposition now.
Murray will play in his second Grand Slam final on Sunday, having lost in straight sets to Federer in the 2008 US Open final, but the Briton insists he is a different proposition now.
łil nie rozumisz?
no tak, patrzyłem na statystyki obok zdjęć na dole i tam zobaczyłem cyferkę "2" przy finałach Andy'ego, nie czytałem tekstu. Po prostu nie skumałem, że oni policzyli już ten jutrzejszy...
Na podsumowanie mych przemyśleń: Rudy @2,55 za 3j Roker cs 3-2 @6,00 za 1j.
Dyspozycja dnia zadecyduje. Rudy nie sprzeda swej skóry łatwo, a Ferdek ze swoją koncentracją spokojnie może zgubić dwa sety.
pozdrowienia.
W mojej ocenie, jak Ferdek zgubi dwa sety, to przegra i trzeciego - przynajmniej taka jest zasada w finałach z jego udziałem (brakuje zdrowia i odporności psychicznej vide finały z Nadalem czy Del Potro). Szkot, co podkreślają komentatorzy jest w doskonałej formie fizycznaj, a co wiecej w AO zbytnio się nie nagrał (tylko jedna cztersetówka z Ciliciem). Dlatego też w mojej ocenie bardziej prawdopodobne albo zwycięstwo Murray'a albo wygrana Fedexa 3-1.
Odnośnie tych kontuzji....wielcy fachowcy....przypomnijcie sobie niedawny finał Sydney Dementieva-Williams...toż ta Serena miała chyba z kilka kontuzji naraz,ona potykała sie o własne nogi....nie dziwie się wam...nawet sam mistrz Fibak daje sie nabrać na takie numery i widzi jakies szanse Urszulki w 1 rudzie AO ze względu na kontuzję Sereny.....a ta chora,umęczona Serena wygrywa szlema.....sam gralem w tenisa i wiem,że róznego rodzaju dolegliwości sa czestą przyczyną tłumaczenia porżek....ale po co robić z tego problem....jeszcze raz powtórze,obojetnie czy zdrowy czy chory Nadalz będącym w takiej dyspozycji Murrayem nie miał szans i tyle....
Na podsumowanie mych przemyśleń: Rudy @2,55 za 3j Roker cs 3-2 @6,00 za 1j.
Dyspozycja dnia zadecyduje. Rudy nie sprzeda swej skóry łatwo, a Ferdek ze swoją koncentracją spokojnie może zgubić dwa sety.
pozdrowienia.
W mojej ocenie, jak Ferdek zgubi dwa sety, to przegra i trzeciego - przynajmniej taka jest zasada w finałach z jego udziałem (brakuje zdrowia i odporności psychicznej vide finały z Nadalem czy Del Potro). Szkot, co podkreślają komentatorzy jest w doskonałej formie fizycznaj, a co wiecej w AO zbytnio się nie nagrał (tylko jedna cztersetówka z Ciliciem). Dlatego też w mojej ocenie bardziej prawdopodobne albo zwycięstwo Murray'a albo wygrana Fedexa 3-1.
Pozdrawiam
Z tego wszystkiego wychodzi, że najlepszą opcją jest zagranie over 40,5 gemy 3 setów tutaj nie będzie raczej.. Tie break jakis bardzo mozliwy, wiec linia przy 4 setach jak najbardziej do przeskoczenia..
Odnośnie tych kontuzji....wielcy fachowcy....przypomnijcie sobie niedawny finał Sydney Dementieva-Williams...toż ta Serena miała chyba z kilka kontuzji naraz,ona potykała sie o własne nogi....nie dziwie się wam...nawet sam mistrz Fibak daje sie nabrać na takie numery i widzi jakies szanse Urszulki w 1 rudzie AO ze względu na kontuzję Sereny.....a ta chora,umęczona Serena wygrywa szlema.....sam gralem w tenisa i wiem,że róznego rodzaju dolegliwości sa czestą przyczyną tłumaczenia porżek....ale po co robić z tego problem....jeszcze raz powtórze,obojetnie czy zdrowy czy chory Nadalz będącym w takiej dyspozycji Murrayem nie miał szans i tyle....
Zgadzam sie, ze Rafa mogł w jakimś stopniu uzasadniac swoja porazke kontuzją, ale z pewnością jej nie symulował (co sugerowałeś w swoim pierwszym poście). Zresztą Nadal sam po meczu przyznał, że przez dwa sety on sam grał dobrze, lecz Murray zwyczajnie był lepszy, więc widać ma cojones by przyznać, że był gorszym graczem.
A juz za 20 minut Murray jedzie Fedexa. Kursy idą w górę i już doszły do 2.5 - buki powariowały
Odnośnie tych kontuzji....wielcy fachowcy....przypomnijcie sobie niedawny finał Sydney Dementieva-Williams...toż ta Serena miała chyba z kilka kontuzji naraz,ona potykała sie o własne nogi....nie dziwie się wam...
Skoncentruj się wreszcie na pisaniu o faktach, a nie na grafomaństwie i słabej ironii. Zostań "wielkim fachowcem" ale idąc inną drogą.