Witam
Założyłem osobny temat, bo uważam, że takowy się przyda - nie chodzi tu o pojedyncze mecze, pojedynki, tylko o zaklady dlugoterminowe, a w zasadzie to nasze prognozy - kto czarnym koniem, kto namiesza, moze jakies ciekawe zaklady sie wyhaczy?
Wimbledon to taki turniej, ze gra 128 zawodnikow, a na koncu i tak wygrywa Szwajcar z wielkim nosem.
Pytanie nr 1 -
czy ktoś wyhaczy Federera?Odpowiedź nasuwa sie sama, ale mozna troche pospekulować

Kto ogladal Federera w Halle, musi przyznac ze nie gral tam jakiegos nieosiagalnego, niesamowitego tenisa. Fakt, ze nikt go nie pokonal, ale 'big servers' doprowadzali do tie breakow, nawet Safin i Soderling urwali Rogerowi sety. Roger gral dobrze, ale nie miazdzyl rywali, przez caly turniej liczylem, ze ktos wykorzysta jego 'slabsza' dyspozycje, tylko patrzac w turniejowa drabinke, nie bylo tam rywala, ktory moglby to zrobic
I zaczalem sie zastanawiac - no OK, nie ma w Halle, to gdzie jest?
No i tu jest klopot

Ale, ale, spokojnie.
Andy Roddick po zmianie trenera troche zmienil styl gry. Juz rzeczywiscie nie jest tak glupi, wydaje sie ze mimo znajomosci z Paris Hilton, jego sportowe IQ

podskoczylo. W Quenn's bardzo latwo bylo zaobserwowac progres w jego grze, np. z Beckiem zagral fatalnie (albo Slowak tak dobrze), ale juz z Grosjeanem grał nieźle.
OK, tracil serwis, tylko ze wydaje mi sie, ze bylo to kosztem swego rodzaju 'treningu' - na Wimbledonie bedzie do przelamania rownie trudny, co Ivo ostatnimi czasy...
Moim zdaniem nie ma nikogo, kto moze Roddicka wywalić przed finałem. Dobra, zalozmy - polfinalem. Gamebookers ma
2.25 na polfinal Andy'ego
Idźmy dalej - rozwali Rogera? Jesli serwis mu bedzie pracowal, jesli Roger w jakis
znaczacy sposob nie poprawi swojej gry z Halle (bo poprawi na pewno), to mysle, ze mozna zaryzykowac ze Andy go kopnie.
5.50, sporo
Widze w tym tak uwielbiane przez wielu 'value' bo naprawde nie wierze ze andy moze poleciec z kims wczesniej, a czy na final bedziemy mieli 5.50? Kto wie jak sie potoczy ten turniej...
Inni faworyci?- oczywiscie Tim 'Dynamic' Henman. Jak zawsze. I jak zawsze będzie to piękna katastrofa Anglika, jak bedzie grzeczny to dotrwa do 1/4 i zagra sobie z Roddickiem, jednak ja już widze jak odpada z Grosjeanem.
- wlasnie Grosjean. Nie jest zły, ale to tez tylko do pewnego momentu...
- Hewitt? Nie wiadomo co z jego forma. Na fajerwerki bym sie nie nastawial
- Safin... Przy dobrym wietrze może nawet wygrać swoją ćwiartkę, potem polfinal z Rogerem... 'With Marat you never know...'

Tylko ze on nie lubi tej nawierzchni, no ale ... 'With Marat you never know'

- Ancic. Przewija sie w wielu zapowiedziach, czeka go zapewne cwiercfinal z Safinem. Nie przekonuje mnie ten koles, ale on stara sie mnie przekonac

Zobaczymy
- kto jeszcze? Stepanek, Beck?

No ale mowimy o kandydatach do wygranej w turnieju...
Nawierzchnia na tyle specyficzna ze raczej wielkich sensacji oczekiwac nie mozemy, nie wierze ze wyskoczy nam jakis Ivanisevic i wygra po kolei ze wszystkimi... Jak w zadnym innym szlemie mamy tu 'seryjnych' zwyciezcow i zapewne Roger ponownie wygra... Ale fajnie by bylo gdyby jednak byly z tym jakiekolwiek emocje, niespodzianki, zaskoczenia...
Baby?A to pozostawiam już innym
