#363145 - 26/06/2005 20:46
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/08/2003
Postów: 13609
Skąd: tu i tam...
|
T.Johans.- Mirnyi 2 1.98
w ostanich 11 meczach na trawie MAX wygrał 9, z czego 2 przegrał z niesamowitym Gasquetem i Lleytonem Hewittem, widać że znakomicie czuje sie na Trawce, Szweda obserwowałem na żywo i musze powiedziec, że nie ma za dużo asów w swojej tenisowej talli. Nawet H2H 0-4 mało mnie przekonuje, po prostu Białorusin grał więcej i pokonał lepszych zawodników niż Szwed.. zobaczymy
F.Gonzal -Youzhnyi 1 1.65
Jednak zagram na Chilijczyka a to z kilku względów, co jak co ale to jeden z tych co potrafią wygrywać TB z Ferdkiem, fizyczny , mocny i techniczny tenis, naprawde niewielu graczy potrafic grać na wszytskich 4 nawierzchniach w takim stylu (typowy ALL SURFACE MAN), a widać, że Gonzo czuje sie znakomicie na trawce, a Youzhny typowy przebijacz moim zdaniem nie ma za dużo szans w tym meczu
2005 Davis Cup 2005 Carpet (I) F.GONZALEZ 7-6(4) 5-7 6-3 7-6(4)
+
Grosjean-Tursunov 1.26
Hewitt-Dent 1 1.28
Ancic-F.Lopez 1 1.53
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363146 - 26/06/2005 21:25
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
addict
Meldunek: 26/05/2005
Postów: 502
|
Quote:
Witam
3.Nalband.-Gasquet ---> Moje danie głowne jutrzejszego dnia. Richard to talent, jest uniwerslanym graczem, potrafi świetnie sie odnalesc na kazdego roadzaju nawierzchni. Jest mlody, zwinny, szybki, dobrze porusza sie po korcie. Jego przeciwnik to tez nie bylo kto. Doświadczenie które udowodnił w ostatnim spotkaniu odprawiajac ostatnia nadzieje brytyjczyków to jego duza zaleta. Właściwie to nie mam jakis super argumentów , żeby postawic swoje ciezko postawione pieniadze na młodego zabojada, jednak to uczynię. Mam wewnetrzna potrzeba zagrania na francuza. Nal napewno jest bardziej zmęczony od rysia ... w koncu 5 setówka ... z Murrayam . Mój typ 3-1 dla rysia. Kursy na to spotkanie w bukach internetowych okolo 1.5-1.7. W profie na obu @1.8, uwazam ze kurs na ryśka zawyzony. Gasquet moim głownym typem na jutro !
Nie rozumiem jak możesz pisać że ktoś jest zmęczony po dniu przerwy.Osobiście znam Łukasza Kubota i niejednokrotnie z nim rozmawiałem i wyjawił mi że zawodnicy nawet po bardzo cięzkich meczach na drugi dzień tego nie odczuwają bo są tak fizycznie do sezonu że nie ma obaw aby nie wytrzymali meczu kondycyjnie.A ja zagram na Nalbandiana bo to prawdziwy walczak.Dostawał baty od Maraya i postrafil sie podnieść i wygrac przegrany mecz.To w zawodnikach cenie i pewnie zagram lekko na Nalbiego.
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363147 - 26/06/2005 21:42
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
veteran
Meldunek: 11/04/2002
Postów: 1367
Skąd: Poznań
|
zmeczony to nalbandian nie bedzie,aczkolwiek tylko 2 udane turnieje w tym roku (Australian open i Monachium)nie przekonuja mnie co do jego formy w tym sezonie,nie zachwycil w Halle nie zachwyca i tu-przy 4-4 w 4 secie obronil 3BP podejrzewam ze Brytyjczyk spalil sie psychicznie w tym momencie(moge sie myli bo nie ogladalem tego meczu) Obaj gracze maja mniej wiecej porownywalny tenis,bedziemy obserwowac sporo wymian z glebi kortu,a ze gasquet jest bardziej ograny w tym sezonie zarowno na trawie powinien pokonac nandiego,choc nie wykluczam 5 setowego pojedynku! Powiem tak Nalbandian w formie po zazartej walce jest w stanie pokonac francuza,levcza nalbandian w nie zachwyacajacej formie(a w takiej jest z cala pewnoscia)moze miec olbrzymie problemy zeby wytrzymywac wymiany z naprawde dobrze grajacym Gasquetem! Reasumujac panowie z serwisem i returnem sa na remis,psychika porownywalna,to co przemawia za Ryszardem to to ze bedzie wedlug mnie wygrywal ok 60-65% wymian z glebi kortu bo jest w tym elemencie gry dla mnie poprostu zawodnikiem lepszym,a takze to ze jego wyniki na trawie w tym sezonie naprawde robia furrore! Typ 3-1 Gasquet! Wydaje sie ze rowniez Gonzalez i Ancic powinni pokonac rywali i w zadnym z tych meczy nie przewiduje by musieli grac 5 setow,glownie Gonzalez w tej dyspozycji powinien nie miec problemow z Youzhnym,Ancic gra z mocno serwujacym zawodnikiem przyzwocie grajacym przy swoim podaniu wiec seta nie stracic po jakims tb czy przypadkowym breaku bedzie ciezko(chwila nieuwagi zepsute woleje i zlamal go bjorkman w hertegenbosch)
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363148 - 26/06/2005 21:47
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117050
Skąd: Las Vegas
|
Quote:
Quote:
Witam
3.Nalband.-Gasquet ---> Moje danie głowne jutrzejszego dnia. Richard to talent, jest uniwerslanym graczem, potrafi świetnie sie odnalesc na kazdego roadzaju nawierzchni. Jest mlody, zwinny, szybki, dobrze porusza sie po korcie. Jego przeciwnik to tez nie bylo kto. Doświadczenie które udowodnił w ostatnim spotkaniu odprawiajac ostatnia nadzieje brytyjczyków to jego duza zaleta. Właściwie to nie mam jakis super argumentów , żeby postawic swoje ciezko postawione pieniadze na młodego zabojada, jednak to uczynię. Mam wewnetrzna potrzeba zagrania na francuza. Nal napewno jest bardziej zmęczony od rysia ... w koncu 5 setówka ... z Murrayam . Mój typ 3-1 dla rysia. Kursy na to spotkanie w bukach internetowych okolo 1.5-1.7. W profie na obu @1.8, uwazam ze kurs na ryśka zawyzony. Gasquet moim głownym typem na jutro !
Nie rozumiem jak możesz pisać że ktoś jest zmęczony po dniu przerwy.Osobiście znam Łukasza Kubota i niejednokrotnie z nim rozmawiałem i wyjawił mi że zawodnicy nawet po bardzo cięzkich meczach na drugi dzień tego nie odczuwają bo są tak fizycznie do sezonu że nie ma obaw aby nie wytrzymali meczu kondycyjnie.A ja zagram na Nalbandiana bo to prawdziwy walczak.Dostawał baty od Maraya i postrafil sie podnieść i wygrac przegrany mecz.To w zawodnikach cenie i pewnie zagram lekko na Nalbiego.
Moim zdaniem to Murray poprostu padl(wiadomo czemu) a nie Nalbandian sie podniosl.A to jest ogromna roznica oceniajac jego szanse w meczu Ryskiem. 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363150 - 26/06/2005 23:26
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/06/2005
Postów: 3529
Skąd: Warszawa
|
Quote:
Murray by wygrał łatwo z Nalbandianem, zeby nie jego kontuzja kostki, ktora bardzo mu dolegala, ogladalem te spotkanie i zeby nie ta kostka to by Odprawil Nalbadiego do domu...
ja tez ogladalem ten mecz ale kontuzji kostki to tam nie widzialem tylko skurcze - w 5 secie Murray zdychal na korcie
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363151 - 26/06/2005 23:40
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/05/2005
Postów: 9285
Skąd: Oświęcim
|
Quote:
Witam
3.Nalband.-Gasquet ---> Moje danie głowne jutrzejszego dnia. Richard to talent, jest uniwerslanym graczem, potrafi świetnie sie odnalesc na kazdego roadzaju nawierzchni. Jest mlody, zwinny, szybki, dobrze porusza sie po korcie. Jego przeciwnik to tez nie bylo kto. Doświadczenie które udowodnił w ostatnim spotkaniu odprawiajac ostatnia nadzieje brytyjczyków to jego duza zaleta. Właściwie to nie mam jakis super argumentów , żeby postawic swoje ciezko postawione pieniadze na młodego zabojada, jednak to uczynię. Mam wewnetrzna potrzeba zagrania na francuza. Nal napewno jest bardziej zmęczony od rysia ... w koncu 5 setówka ... z Murrayam . Mój typ 3-1 dla rysia. Kursy na to spotkanie w bukach internetowych okolo 1.5-1.7. W profie na obu @1.8, uwazam ze kurs na ryśka zawyzony. Gasquet moim głownym typem na jutro !
Quote:
Nie rozumiem jak możesz pisać że ktoś jest zmęczony po dniu przerwy.Osobiście znam Łukasza Kubota i niejednokrotnie z nim rozmawiałem i wyjawił mi że zawodnicy nawet po bardzo cięzkich meczach na drugi dzień tego nie odczuwają bo są tak fizycznie do sezonu że nie ma obaw aby nie wytrzymali meczu kondycyjnie.A ja zagram na Nalbandiana bo to prawdziwy walczak.Dostawał baty od Maraya i postrafil sie podnieść i wygrac przegrany mecz.To w zawodnikach cenie i pewnie zagram lekko na Nalbiego.
zgadzam sie z tottim. Po drugie na trawie nie ma tak dlugich i meczacych wymian jak na przyklad na clayu. trzy sety z wynikami 6-1 6-1 6-0 - ile o trwa na trawce???
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363152 - 27/06/2005 06:29
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
|
Quote:
Murray by wygrał łatwo z Nalbandianem, zeby nie jego kontuzja kostki, ktora bardzo mu dolegala, ogladalem te spotkanie i zeby nie ta kostka to by Odprawil Nalbadiego do domu...
Hmmm...chyba oglądałeś tą wersję animowaną na Catoon Network, bo w tej normalnej na Polsat Sport to raczej chłopak miał problemy z mięśniami, czysto przeciążeniowe sprawy...
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363156 - 27/06/2005 09:09
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
old hand
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 827
Skąd: Sheffield, UK
|
"oj duzo" robi furore widze  ciekawą informacje znalazłem o Tursunowie -- z umów sponsorskich ma tylko jedną - z producentem rakiet. Rakiety dostaje za darmo,ale od czasu ostatniej "dostawy" kilka sie zepsuło  i na Wimbledonie ma swoich ulubionych rakiet dosłownie 2 sztuki (dwie!)  Q. Do you get anything for free, your racquets?DIMITRY TURSUNOV: I get my racquets for free, yes. I only have two actually, believe it or not. I've had some problems with the racquets, the weights and balancing. I do get those for free. Q. You only have two?DIMITRY TURSUNOV: Yeah. 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363157 - 27/06/2005 09:20
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
old hand
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 827
Skąd: Sheffield, UK
|
Quote:
Nalbandian tlumaczyl pozniej,ze byl zaskoczony tenisem brejwharta i 2 sety zajelo mu rozgryzienie przeciwnika. mozliwe,ale to braki kondycyjne plus małe ogranie szkota otwarly dawidowi droge do 4 rundy. gdyby murray mial 50% kondycji nadala to skonczylby mecz w 3-4 setach.
Murray:
"I don't think I'm in bad shape; I just got tired because I'd never played a five set match before."
"I know I can play well now and I can compete with some of the best guys. Unfortunately, physically, I'm not strong as them yet which I think is understandable as I've only just turned 18."
heh...w tym drugim to przesadzil, nie jest mocny fizycznie bo przeciez dopiero ma 18 lat? nie mowie o nadalu,ale boris becker mial lat 17 jak wygral wimbledon a do turnieju przebijal sie przez kwale 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363158 - 27/06/2005 09:33
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/03/2005
Postów: 3336
Skąd: Toruń
|
Quote:
jak dla mnie Lletonowi jeszcze dużo brakuje do optymalnej formy oj dużo
bez przesady,
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363159 - 27/06/2005 10:41
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Ja wybrałem opcję dubla - Ancic+Gonzo
Ancic-F.Lopez (1) 1,4 GB
Ancic dobra forma - po nienajlepszym meczu z Udomchoke w ładnym stylu ograł Monfisla przy okazji pokazując młodzianowi z Francji jego miejsce w szeregu F.Lopez może mieć problemy z Anciciem gdy ten będzie dobrze serwował i często chodził do siatki, z takim stylem gry Hiszpan ma pewne kłopoty. Z Phauem który oprócz w miarę niezłego serwisu zbyt wiele nie potrafi, stoczył długi 5-setowy bój - Ancic jest zawodnikiem zdecydowanie lepszym z niewygodnym dla przeciwników stylem gry, atakuje podanie przeciwnika. F.Lopez może się pogubić, choć Chorwatowi na pewno postawi wysokie warunki, może nawet urwie seta - choć przy dyspozycji Mario to nawet i takie zadanie może okazać się bardzo trudne.
Gonzo-Youzhny (1) 1,5 GB
Pewnym zaskoczeniem jest postawa Rosjanina, trapiony przez ostatnie miesiące przez kontuzje nie mógł się odnaleźć, aż tu nagle jest już w 4r. Wimbledonu. Za przeciwników miał psującego piłkę za piłką Baghdatisa, przeciętnego Lisnarda i dziwny mecz z Bjorkmanem gdzie obaj mieli po kilkanaście bp. Gonzo póki co idzie jak burza - 3 mecze - 9 setów - mało ue, mnóstwo winnersów, sporo asów! a jak Gonzowi wchodzi serwis, dobrze idzie gra jest groźny dla każdego. Niestraszni mu potężni serwujący rywale(JoJo-13bp!) czy mniejsi technicy(Zib) z każdym typem gry przeciwnika póki co radzi sobie Chilijczyk bardzo dobrze. Mocny, techniczny tenis raczej z głębi kortu naprzeciwko trochę podobnemu stylowi gry Michałka - on również raczej niezbyt często gości przy siatce i preferuję grę z końcowej linii, a nawet sporo zza ostatniej linii. Sporo bp mają przeciwnicy Youzhnego, tylko że Gonzalesa będzie już dużo dużo trudniej odłamać.
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363160 - 27/06/2005 12:29
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
addict
Meldunek: 06/03/2004
Postów: 434
|
Quote:
muppet jak lopez wygra z ancicem (krecz ancica=zwrot  ) to ja juz nic na tym forum nigdy nie napiszę
pozdrawiam
mamy nadzieje ,że jesteś honorowy (tzn. umiesz dotrzymać słowa)
,żegnamy cię muppet 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363162 - 27/06/2005 12:49
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
member
Meldunek: 05/06/2005
Postów: 122
Skąd: Poznań
|
szkoda ancica, mirnyia i nastepnych niespodzianek ktore sie trafia dzis w dupe ten caly wimbledon codziennie sie trafi jakis zonk  jestem naprawde ciekawy czy ktos wygral jakies ladne pieniadze na tym turnieju?
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#363164 - 27/06/2005 13:19
Re: ATP - Wimbledon 20.06 - 03.07 2005 cz.2
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 5926
Skąd: Zamość
|
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|
Poprzedni temat
Lista tematów
