Witam,

Kiedyś się bawiło w bukmacherkę, a teraz fotografia

Może ktoś z Was będzie zainteresowany moją ofertą, lub zna kogoś kto byłby.

Oferuję zdjęcia ślubne w Krakowie i okolicach za darmo, jako drugi fotograf. Nic nie tracisz, zyskujesz za to wiecej zdjec i gwarancje, ze przyloze sie do wykonywanej pracy bo zalezy mi na dobrych zdjeciach, a nie na pieniadzach.

Szczegóły oferty, motywacja i portfolio do wglądu na stronie http://dczepiel.pl


Pozdrowienia dla Emilia, Nobody1111 i thundera - jeśli jeszcze tu się udzielają

a Wielkopolskę dałoby radę w czerwcu 2011 ?

ja sie zenie w lipcu 2011 nie az tak daleko Krakowa, wiec pomysle

Wielkopolska na ta chwile odpada - pracuje za darmo to i nie chce generowac kosztow Ale kto wie co bedzie w 2011 :))

Za pasję
Możesz napisać parę słów o sprzęcie i stosowanej obróbce?
Dosłownie parę słów.

pzdr

Na ta chwile Nikon D70s z obiektywami Nikkor 35mm f/1.8 i Nikkor 85mm f/1.8 i lampa Sb-600. Obróbka - hmm mozolna i pracochłonna w Photoshopie (nie wiem jakich informacji tu udzielic, na stronie sa moje zdjecia - obrobka sie rozni w zaleznosci od zdjecia)

http://dczepiel.pl/category/uliczne/

świetne foty szkoda tylko ze skopiować na tapetę sie nie bardzo da.

lucart i o to chodzi

ale jak zajebiście by takie Twoje zdjęcie wyglądało na 22"

Zawsze uwazalem, ze zdjecia osob ktore biora za takie 'sesje' symboliczne sumy pieniedzy albo, tak jak powyzej kolega, za darmo sa wiele wiecej warte niz profesjonalnych fotografow (oczywiscie nie wszyscy ale latwo takie cos zauwazyc).
U mlodych jest jakas pasja u starych tylko aby do przodu a zdjecia jak tysiace ktore zrobili badz tysiace ktorych jeszcze pstryknie.

Rowniez za pasje i powodzenia


Coin, jest mozliwosc kupienia u Ciebie wydrukowanych fotografii Twojego autorstwa ?

mam kilku znajomych, co zaczynali od darmowych zdjec, teraz sa jednymi z najdozszych na rynku

o to w tym wszystkim chodzi

lelu - powiedz, ktore Cie interesuja a na pewno sie dogadamy

Tak ze jakby Wasi znajomi/rodzina szukali fotografa slubnego na terenie malopolski - pamietajcie o mnie

Właśnie to mnie interesowało kiedy ogląda się takie foty, myśli się, łał, też tak mogę i zrobię to w trymiga.
a tu dupa zbita.
czas się wziąć za fotoszopa.
pzdr

pzdr

no na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie oddac nieobrobionych zdjec - kolory, balans bieli, kontrast - to takie podstawy na ktore trzeba zwrocic uwage. A tu czasem sie usuwa cien pod oczami, syfa na czole, nie mowiac o kadrowaniu, rozjasnianiu, wyostrzaniu. Photoshop rzadzi

a co to wesel to

Coin jasne, jakbym cos wybral to na pewno sie odezwe.. o ile pamiec mnie nie zawiedzie. Narazie nie mam kompletnie pomyslu ktore zdjecia bo jestem w trakcie tak jakby remontowania pokoju...

PS nawet z pasztetu zrobi krakowska ;d
pozdro

Bardzo ladne zdjęcia

W jednym miejscu mówili, że podobno jak coś to Mar jest dobry w fotoszopie. Także podbij szbyko na PM bo jego godziny na forum są (też podobno) policzone

Niektóre foty naprawdę świetne, podziwiam. Chętnie bym zobaczył jakieś weselne w Twoim wykonaniu. To jednak inny kawałek chleba, tam trzeba działać szybko i nie ma miejsca na pomyłki, bo nie można cofnąć akcji. Więc jak masz coś do pokazania to dawaj. Ja od jakiegoś czasu współpracuję w jednym fotografem jako taki asystent (docelowo chcę na weselu mojej siostry w sierpniu już sam mieć odpowiednie umiejętności aby samemu zrobić sesję), a przy okazji pomagam mu obrabiać zdjęcia właśnie w Photoshopie, chociaż tutaj to już bardziej ja go uczę :-)

Co do samego Photoshopa... ciężko tak szybko to wszystko ogarnąć, trzeba zmarnować trochę życia przed kompem, ale warto. Jeżeli ktoś z Was chce zacząć przygodę w PSem to na początek polecam książkę Matta Klosowskiego "Warstwy - wykorzystaj najpotężniejsze narzędzie Photoshopa". Na poczatek chyba najlepsza pozycja, zwłaszcza dlatego, że Matt jest fotografem i głównie pod tym kątem tłumaczy jak pracować warstwami w PSie. Potem pozostaje cała masa książek Scotta Kelbyego oraz robić masę tutoriali, osobiście polecam te z: psd.tutsplus.com

A tak w gruncie rzeczy... po prostu bawcie się tym, tak się najlepiej można tego nauczyć :-) Ja niedługo będę miał nowe portfolio gdzie będą też właśnie obrabiane zdjęcia, grafiki oraz rysunki... a nie tylko www, jak to jest teraz na gnacik.com :-)

To tyle z mojej strony, jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało :-)

Pozdrawiam,
Janusz

no wlasnie jak bede mial za soba jakies sluby to sie pochwale zdjeciami ze slubow

Co do fotografii ślubnej polecam poczytać tutaj: http://www.kalina-bez-studia.com/ Babka jest jak dla mnie rewelacyjna. Jak masz linki do jakichś innych fotografów na których się wzorujesz to podrzuć, chętnie popatrzę.

http://murrayphotography.com
http://rafalglebowski.pl
http://sebastianmalachowski.pl

te wg mnie super

Witam,

autor szuflady:

Kiedyś się bawiło w bukmacherkę, a teraz fotografia

Ja:

Hmmm......Kiedyś się bawiło w fotografię, a teraz bukmacherka

Znalazłem na Twojej stronce takie o to zdanie: Zadziwiające dla mnie, jak trudno znaleźć chętnych na darmowe zdjęcia ślubne .
A teraz wyobraż sobie jak trudno jest znaleźć chętnych co ci dobrze za nie zapłacą, ale próbuj, do odważnych świat należy.

Oczywiście nie mam zamiaru odwodzić Cię od zamiaru poświęcenia się fotografii, bo to piękna dziedzina sztuki, ale jedynie pragnę pokazać sytuację jaka panuje w tej chwili na rynku.
Jeżeli mogę przedstawić swój pogląd, to panuje bylejakość i wymagania klijęta przede wszystkim odnoszą się to tego by było dużo i tanio, najlepiej za darmo, tak jak proponujesz. Nie interesuje ich to co robisz, to ma jak by drugorzędne znaczenia. Oczywiście jest też i klijęt który nie liczy się z kasą... ale by takiego złapać, to musisz latami pracować na swoje nazwisko. Nie zazdroszczę perspektywy.
Jestem ze starej szkoły fotografów gdzie obrabiało się jeszcze płyty szklane(negatywy), ale należę też do tej grupy, która wprowadzała fotografie cyfrową w Polsce. Mój pierwszy aparat cyfrowy kosztował 6,6 tys. zł a matrycę miał 1, 3 mil. Jak widać teraz w komórkach mamy wiecej... ale ten aparat miał dobre szkło, nawet po latach nie wstydzę się fotek robionych tą zabawką.
Moją szkołą życia, jeżeli tak można powiedzieć w zdobywaniu wiedzy z fotografii, było terminowanie u rzemieślnika, gdzie miałem znakomitego szefa o ogromnej wiedzy praktycznej i teoretycznej. Wyzwalał w nas(było nas czterech) chęć zdobywania tej wiedzy poprzez długie rozmowy w wspólnej ciemni, gdzie trwała produkcja odbitek amatorskich idąca w tysiace. Takie były czasy, że ludzie właśnie w takich ilościach robili odbitki, a ja dzięki nim poznawałem świat, łącznie ze Szpicbergenem(zlecenia z UMK).
Była też szkoła fotograficzno-filmowa w Łodzi, gdzieś z Polańskim w tle, chyba go nawet widziałem...ale poziom wykładowców był żenujaco niski...to ja po terminowaniu u fotografa miałem wiekszą wiedzę i doświatczenie niż wszyscy wykładowcy razem wzięci. Ale potrzebny był papier.
Większość młodych ludzi uważa nas starych(wiecznie młodych, duchem) za przeżytki, niepotrafiące nadąrzyć za współczesnością, za postępem...ale wierzcie mi, jeszcze nie raz możemy was zaskoczyć. Cierpię tu oczywiście do sposobu pokazaniu ślubu. To co niektórzy pokazują w necie to woła o pomstę do nieba...mam tu na myśli np: ślub exstremalny, gdzie para młoda papla się w błocie jak.... świnia...aż nie wiarygodne, że są zlecenia na takie coś... chyba rzeczywiście już się zestarzałem i nie rozumię tego cyrku.
Kolega gnacik pokazał nam dziewczynę która rzeczywiście ma talent, tyle tylko, że ja takie zdjęcia robiłem jakieś 15/20 lat temu. Ale wtedy panowały jeszcze stereotypy o fotografowaniu i potępiało się fotki które były nieostre, poruszone, czy też "żle,inaczej" kadrowane. Takie efekty robi się teraz w photosopie, który znam od czasu jego powstania i dla mnie to łatwizna. Mając już taki ślub zrobiony... jest potrzebna oprawa, czyli album. Ma to wygladać mniej więcej tak : http://www.graphistudio.com/it/prodotti/Libro/index.html odszukać : Personalizzat i taka sama oprawa kosztuje mnie 500/700zł w zależności od ilości(ok.50) fotek, więc ile wziąć za ślub robiąc więcej?A gdzie moja praca?

Można zobaczyć : http://www.fredfox.com/

Wiadomo, ze latwo nie jest i nikt nie napisal. Ale czasy sie zmieniaja, coraz wiecej mlodych zaczyna zdjecia cenic i byle badziew za pol darmo ich nie zadowoli. Mysle, ze rynek fotografow jest mocno nasycony, ale slubow w Polsce jest cala masa i 'kazdy', kto prezentuje odpowiedni poziom i trafia swoja oferta w potrzeby znajdzie swoich klientow.

Zdjecia i tak robie, bo to moja pasja, wiec to nie tak, ze chce otwierac budke z hot-dogami zeby zarobic. Na poczatku pewnie i tak dzialanosc gospodarcza bedzie dodatkiem do etatu i wtedy zobaczymy

Pozdrawiam !

Coin Ty pewnie w 2011 bedziesz juz switnym i doswiadczonym fotografem, a 10k nie chce przeznaczyc na zdjecia, tak wiec z innej beczki...

Czy moze ktos polecic fotografa z terenu malopolski, ktory na pewno zrobi ladne zdjecia, i oprawi je w ladny album?

Szukam rowniez kamerzysty jak ktos ma jakies ciekawe, ale sprawdzone namiary to napiszcie

Exp a czemu koniecznie z terenu Małopolski? W przedziale 2000-5000zl znajdziesz sporo ofert, które z pewnością zadowolą Cię jakościowo.

Przyjmuję zlecenia z całego kraju ... takie czasy, tylko że odpada czerwiec i lipiec, lecę do stanów realizować jedno ze swoich postanowień z ub.r.

Wesele bedzie w ostatni weekend lipca, myslalem raczej o kims z malopolski bo wiadomo, ze koszt dojazdu tez trzeba liczyc

Jesli macie jakies sprawdzone namiary dajcie znac...


5000 za same zdjecia to tez troche duzo - tak mi sie wydaje przynajmniej przegladajac oferty, chyba ze ktorys mnie zafascynuje to moze

Exp, no wiesz, Coin dobrze myśli. Przynajmniej jest z czego spuścić, by klijęt miał zatysfakcję, że coś zyskał.

Ważnym czynnikiem cenowym jest wielkość wesela. Kochacie swoją rodzinkę, by ich mieć wszystkich w albumie? Przyznam się, że w ub.r. miałem reklamację na album książkowy...bo było za dużo zdjęć. Tacy też się zdarzają. Inna cena za album jeżeli jest 100 osób, inna jak 300, bo i takie są.
Sam robię dwa rodzaje albumów. Ekskluzywny, oprawiony w skórę o wymiarach 30X70cm ok 50 ujęć, w tym ok. 15 sesja w plenerze lub studio + to wszystko co jest związane z weselem. Jakość rewelacyjna, na światowym poziomie.
Drugi, to album książkowy na kredowym papierze, ok 200 ujęć. Jakość?...no nie jest źle.
Robię ok.2 tys. zdjęć. Wybieram ok 1tys. wszystkie poprawiam photoshopem i ten tysiąc klijęt dostaje na płycie.
Piszę to nie dlatego, by Cię złapać jako klijęta, ale po to byś miał porównanie. Bo za sumę jaka tu padła, na dokładkę możesz mieć w zestawie i kamerzystę.
Dla niektórych cena za taką imprezę może szokować, ale jak chce się mieć produkt najwyższej jakości, to niestety on kosztuje. Oczywiście, może też zadowolić album zrobiony przez wujka, czy inną ciotkę, ale z pewnością nie bedzie to, to samo.
Dlaczego takie ceny. Jak wchodziła cyfrówka na rynek, by nie wypaść z obiegu, trzeba było kupić minilaba cyfrowego. Koszt, 500/700 tys. Jeszcze wtedy z rozpędu ludzie robili odbitki. Robiło ich się w okresie zesonu 5/10 tys. dziennie, teraz taką ilość na pół roku. Ludzie "zmądrzeli" i wszyscy teraz fotki przesyłają sobie @em. Ta dziedzina padła zupełnie a niektórzy fotografowie mają długi za maszynę po dzisiaj. Taką maszynę teraz można kupić za 30 tys. tylko po co? Więc tych pieniędzy szuka się wszędzie, również na ślubach. Sprzęt i osprzęt też kosztuje. Ja na weselę(by mieć efekty) biorę przynajmniej jeden softbox(studyjna lampa błyskowa) który kosztuje ok 5 tys. O aparatach nie wspomnę. A photoshop ? Ja za niego zapłaciłem 4,6 tys. zł. kto dał podobną cenę ? Tak...wiem były limitowane serie w marketach chyba po 350 zł, tylko że ja na takim nie ujadę(brak licencji).
Teraz może wspomnę o kamerzystach. No cóż, sam już tego nie robię od ponad 10 lat, bo poprostu nie dawałem już rady. Zaczynałem od dwuelementowej, ale to już zupełnie inna historia. Dzisiaj, dobra kamera to wydatek zaczynajacy się powiedzmy od.15 tys + mixer itp.itd.
W latach świetności firmy obsługiwaliśmy co sobotę ok.10/20 ślubów w studio + jakieś wesele. Były pieniądze, były inwestycje. Dziś pozostało nie wiele z tego...no może marka i pamięć niektórych klijetów. Więc by nie zapomnieć jak się robi fotki... proponuję wyrób na światowym poziomie....wolę zrobić jeden ślub.... ale za godne pieniądze.

Teraz jadę pomóc córce rozruszać biznes w USA. Tam też można zarobić 5 tys. tyle tylko że zielonych papierków. Jedno mnie martwi...że tam teraz też bieda.


Acha...Exp, pamietaj...nie ważny fotograf, czy kamerzysta, ważna orkiestra... bo jak kiepsko grają...to nie ma wesela.

Pozdrawiam Big

KLIENT!

p.s. ładne zdjęcia

Orkiestre mam juz od lipca 2009 zarezerwowana za ktora tez sporo zaplacilem dlatego nie wiem czy chce az tak zainwestowac w zajebiscie drogiego fotografa czy kamerzyste, teraz tylko zostalo to o czym pisalem.

Troche rozjasniles mi o co tutaj chodzi - wszystko ladnie, ale jeszcze bym poprosil o jakias konkretna oferte, wiesz o co chodzi

Dzieki w kazdym badz razie za fachowa opowiesc

Moja skromna osoba nie wchodzi w grę. Jak pisałem wracam pod koniec lipca a przebukowanie biletów na inny termin to dodatkowe 600$ więc sam widzisz. Wiesz już co możesz żądać. Za 1500...no do 2500 ma to być album co Ci dech wstrzyma, więc powodzenia w poszukiwaniu gdzieś bliżej.


[img:left]http://www.voila.pl/256/gvpfm/index.php?get=1&f=1[/img]


to jest jedno z ujęć w studio którego nie mogłem pozbyć się przez lata, bo każda para chciała je mieć. W rzeczywistosci ujecia na szarym jednolitym tle, reszta to photoshop.

Dzieki Big, bardzo mi pomogles

Dzis dzwonila moja narzeczona i mowila, ze kolezanka jej kogos polecila, obejrze i zobacze, bede sie sugerowal Twoja porada

@ Exp

U mnie na ślubie i weselu będzie ten fotograf:

http://fotofactory.net/sluby.html

Obejrzyj, oceń, może przypadnie Ci do gustu

Szewa...pozwoliłem sobie zerknąć. Szczerze!? O gustach się nie dyskutuje, więc...zamilczę.
Dla mnie kicz pogania kiczem. Komplety brak smaku, wyczucia chwili, budowania atmosfery i tego wszystkiego czym emanuje ślub. Znalazłem tylko jedną sesję która mogła by być uznana, która rzuca się w oczy. Ciekawi mnie czy ją znajdziesz.
I główna zasadnicza sprawa. Kompletny brak wiedzy na temat komputerowej obróbki. Nie może być tak, że ta sama sesja ma różne odcienie koloru. Nie mówię tu o celu zamierzonym. Ciepły odcień fotografi zmienia się w zimny a co gorsza ta sama para ma, raz włosy zielonkawe a innym razem niebieskie, na kolejnym twarze purpurowe. Skandal. Więcej nie napiszę, szkoda słów.

Przejrzałem jeszcze raz fotki z linku który podał gnacik. Nie tylko fotki ślubne, ale też pozostałe i muszę przyznać , że babka wie co robi i takich ludzi szukajcie. Ogladając jej zdjecia nie mogłem doczekać się następnego. Jestem pod wrażeniem a powiem, że nie jedno widziałem. I takich z miłą chęcią polecam.

Big nie chce sie wtracac ale mam wrazenie ze kolega Exp szuka fotografa na rok przyszly a Ty wyjezdzasz w tym roku do Stanow...

a co do tej jednej ladnej sesji u fotografa Szewy - mi tam najbardziej do gustu przypadla czwarta od gory w prawym rzedzie... a ze zapewne nie zgadlem o ktora Tobie chodzilo - konkurs trwa dalej

Big, prawy dolny narożnik?

Nieźle mnie nakręciłeś Big, weź pokaż swoje portfolio, chętnie zobaczę. I powiedz mi ile chcesz za sesję, moja siostra ma wesele 25go sierpnia br. Jako prezent dla Niej mógłbym się wykosztować... a przy okazji może udałoby mi się na tym skorzystać z Twojej wiedzy, bo z dnia na dzień coraz bardziej interesuje się fotografią. Tylko nie chcę sam robić, wolę od razu iść pod skrzydła jakiegoś dobrego fotografa i w ten sposób się uczyć. Bo portfolio tego z którym aktualnie pracuję wolę nie pokazywać... przynajmniej do momentu kiedy wreszcie zrobię mu ta grafikę na stronkę :-)

Ty gnacik chyba probujesz we wszytskich mozliwych dziedzinach sie spelnic

nr 5?

Obiecuję że pokażę, ale proszę o cierpliwość z prostego powodu. W wrześniu ub.r. padł mi komp i całe moje archiwum mam na dysku nieszczęśnika. Jakoś brak mi motywacji by zabrać się za odzyskanie danych, bo nie było takiej potrzeby. Napewno mam szczątkowe prace na domowym, więc coś wyszperam, tyle tylko, że nie teraz bo mam za dużo na głowie w zwiazku z wyjazdem. Zaniedbałem reklamę od strony elektronicznej, mam na myśli stronkę w.w.w. bo skoro interes się kręci to człowiek o tym nie myśli, dopiero po czasie przychodzi opamietanie, że czegoś się nie zrobiło.

Muszę wspomnieć o tworzeniu zwykłej fotoksiążki. W tej chwili, każdy może sobie wejść na stronkę CEWE,EMPIK, czy też innego darczyńcy oprogramowania i stworzyć własne dzieło. Jak to będzie wygladało zależy tylko od nas, od naszej inwencji twórczej. Nie jestem na tyle mocny w programowaniu by wiedzieć co oni robią, że po nagraniu na płytę, płyta nie otworzy sie w żadnym innym programie, baaa...nawet nie można jej ponownie wykorzystać by skopiować np: drugi egzemplarz naszego albumu. Niestety nie mogę nic napisać odnośnie mojej eksluzywnej wersji albumu, no bo coś muszę zachować dla siebie. Już mniej więcej od 3/4 lat przymuję w zasadzie pracę z polecenia. Przez lata pracy w zawodzie( nie napiszę ile, bo weżmiecie mnie za kopletnego starucha) wyrobiło się jakąś tam renomę, więcej sławy nie potrzebuję, nabrałem to tego pewnego dystansu. Teraz wolę zająć się zarabianiem na bukmacherce.

gnacik, to nie jest takie proste. Muszę wiedzieć co młodzi oczekują po takiej sesji, co im się podoba, jaki mają gust, czy mają swoje ulubione miejsca, gdzie ewentualnie czują się dobrze. Czy poprostu wychodzimy w pole i robimy na żywioł. Czy to ma być masówka, czy "dzieło". W tym miejscu muszę uświadomić czytajacym, że nie ma tak nigdzie na świecie, że wszystkie fotki które ktoś robi, to arcydzieło i nawet wybitni fotografowie robią setki czy tysiace zdjęć by wybrać kilka, które są warte pokazania. W zasadzie sesja powinna sie odbyć dzień wcześniej przed ślubem a najlepiej po weselu. Dlaczego? No bo jest pewien luz...nie ma tego pośpiechu, nie ma obawy, że coś sie stanie np: z suknią panny młodej i.t.p.i.t.d. Jest naprawdę wiele czynników o których nie wspominam a są ważne, by to co póżniej ogladamy miało ręce i nogi.
gnacik, spodziewj się najgorszego, nie jestem tani.
...do zgadujących...no no... dobre oko,zgadza się hanele- nr.5