Popatrzmy na wyniki kwali pod kątem spotkań clayowców kontra serwismeni.
Berankis-El Amrani 62 64
Berankis to zawodnik na szybkie korty, a tutaj dość gładko z Marokańczykiem. Chociaż jakby się uprzeć to Reda też ma bardzo mocny serwis

Machado-Dodig 64 46 75
Rui dał radę, ale Dodig nie był daleko od zwycięstwa.
Alves-Meffert 63 61
Meffert przecież jest ograny na ziemi, odnosił sukcesy, nawet całkiem niedawno. Tutaj nawierzchnia mu nie sprzyjała.
Millman-Zampieri 75 63
Levy-Arnaboldi 75 63
J.Minar-Tavares 63 61
Świat staje na głowie, żeby takie "tuzy" awansowały do drugiej rundy ?

Yani-Brzezicki 76 46 61
Yani na pewno nie ma warunków na ziemię, na typową ziemię, pusher Brzeza nie dał rady.
Cervenak-G.Jones 16 64 60
Jones prowadził w 2 secie z przełamaniem.
Witten-Daniel 76 46 17-15
Wittena można było obejrzeć podczas turniejów włoskich.
Bogomolov-Alund 26 62 61
Znowu pogrom ziemniaka.
Gaudio-Cook 61 76
To już by było za wiele

Devilder-Sijsling 64 63
Acasuso-Sorensen 76 64
Bolelli-Matosevic 64 62
Niby gładko, ale przebieg meczów nie był taki spokojny dla faworytów.
Bozoljac-Millot 63 63
Bozo ma potencjał
Na razie Amritraj gładko swoje podania wygrywa. J.Ward ugrał seta z Andujarem i trwa trzeci set.
De Veigy prowadzi 6-3 z Oswaldem (kolejny z mocnym podaniem).
Niestety na bocznych kortach jest równie szybko jak na głównych, szkoda, mączka powinna zostać mączką...
Niesamowite pary w 2r. Levy-Bogomolov czy Millman-Witten !
Biorąc to pod uwagę na jutro wartym gry wydają się być :
Machado-Sidorenko
Lepsza technika, lepsza regularność, mniej podpala się od Francuza, zdecydowanie bardziej stabilny.
Bozoljac-Cervenak
Bozoljac zdecydowanie lepszy od G.Jonesa który dzisiaj miał Słowaka na widelcu.
Bolelli-J.Minar
Bez przesady. Bolelli wykazał się dużą odpornością psychiczną w DC w Holandii, dzisiaj z Matoseviciem też wygrywał ważne piłki. Jan Minar to owszem mocny serwis i fh, ale po za tym jest słabo.