no dobra ale dla mnie to tenis i tak zostanie sportem gdzie są równi i równiejsi. widać to na hawk eye chociażby. albo wszyscy sprawdzamy albo nikt a przynajmniej powinno być tak imo w szlemach i mastersach. oni niemałą kasę przycinają na turniejach...
A w piłce na jednym meczu jest pięciu sędziów, a na drugim trzech w tym Howard Webb

Hawk Eye da się tylko zainstalować na wybranych kortach z dużymi trybunami.
Nie popieram tezy, że skoro Przysiężny i Kunitsyn nie mogą sprawdzać, to i Federer z Nadalem nie powinni, choć stawka meczu jest milion razy większa.