Nie sądziłem, że tylu nowych się zgłosi, a więc od razu piszę, że pierwszeństwo będą mieli uczestnicy, którzy dograli pierwszą edycję do końca.
A dlaczego tak? A no dlatego, że oni gwarantują mi to, że się nie poddadzą przy pierwszej lepszej okazji i nie będzie tylu biegów w trzy lub dwu osobowej obsadzie co w I edycji.
Mam nadzieję, że się rozumiemy.