Strona 1 z 2 1 2 >
Opcje tematu
#551699 - 04/04/2006 15:12 Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań


Davis Cup

Oficjalna strona Pucharu Davis'a


World Group 2006 - Quarterfinal - 07 - 09 Apr 2006

Chorwacja vs. Argentyna

Australia vs. Białoruś

Francja vs. Rosja

USA vs. Chile


Scoreboard: na stronie głównej


Strefa : Euro-Afrykańska gr.1 - Runda 2
Moroko - Czechy
Włochy - Luksemburg
Wielka Brytania - Serbia
Ukraina - Belgia

Strefa : Amerykańska Gr.1 - Runda 2
Ekwador - Brazylia
Meksyk - Kanada

Strefa : Azji/Oceanii Gr.1 - Runda 2
Tajwan - Korea Płd.
Tajlandia - Japonia

Do góry
Bonus: Unibet
#551700 - 04/04/2006 15:46 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Chorwacja - Argentyna
Nawierzchnia: Carpet(Taraflex)
Ljubicic kapitan Chorwatów w formie która w tym momencie może zapewnić gospodarzom tego meczu awans do półfinału. W singlu Ancic i Ljuba , w deblu.. Ancic/Ljuba Argentyna - na pewno Nalbandian i Calleri. Chela moim zdaniem jest słabszym zawodnikiem od Callerego na carpecie jak i w ogóle jeśli chodzi o umiejętności. Nalbandian w Miami rozbił Ancica i poległ z Ljubiciem...Pierwszy mecz singlowy to zapewne Ancic-Nalbandian. Return na ostatnio himeryczny serwis Mario to super broń. Ale, ale będzie trzeba nasłuchiwać meldunków z obozu Chorwacji - Davis to ciut inna bajka. Kibice..własna hala..to może bardzo pomóc Anciciowi. Wynik jest sprawą otwartą. Ljubicic-Calleri.. to może być zacięty mecz, Calleri umie skończyć piłkę, lecz nie dysponuje takim serwisem jak Ljuba który na hali jest bardzo dobry. Niestety dla Albicelestes po pierwszym dniu singlowym może być już 0-2 dla Chorwatów, lecz może też remis. Debel - tutaj dość wyrównane pary - Ancic/Ljuba ostatnio zadziwiają i osiągają razem dobre wyniki. Kondycja także po ich stronie, z Austriakami na wymagającej sporych nakładów sił cegle dali spokojnie radę. Nalbandian/Calleri to także bardzo ciekawa i dobra para. Podejrzewam, że gospodarze będą chcieli zakończyć mecz po trzech grach.. 0-3 możliwe ? Możliwe także 2-1 dla Argentyny Publika będzie dodatkowym jakże ważnym atutem. Żywiołowi kibice Chorwatów na pewno stworzą gorącą atmosferę czym dodadzą sił swoim pupilom(po triumfie w 2005 byli witani niczym piłkarze po zdobyciu mistrzostwa świata). Tak więc 3 dzień będzie albo testem dla dublerów(Cilic,Tuksar, przy stanie 3-0) albo dokończeniem przez Ljubę meczu, który na dywanie ogra Nalbandiana choć po walce... Ancic-Chela/Calleri - chyba jednak Ancic... Niech wystawią pary to będzie bardziej klarownie... Chorwaci raczej awansują, ale po ciężkiej walce. Chociaż równie dobrze może być 5-0 , 4-1

Chorwacja - Argentyna 3:2
Dwa zwycięstwa singlowy Ivana.
Nalbi-Ancic, Nalbi ale po jakimś lepszym kursie, inaczej no bet.
Ancic-Chela/Calleri,Ancic również przy ciekawszym kursie.
Debel - no bet, może być różnie.

Do góry
#551701 - 04/04/2006 16:10 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Australia - Białoruś
Nawierzchnia: Hard(Rebound Ace(AO))
Czyżby Australia obawiała się Białorusinów na grassie że wybrała nienajszybszy hard ? Chyba nie.. Tutaj Australia już w silniejszym składzie kontra dumni daviscupowi Białorusin. Tutaj również będzie walka - Białorusini bardzo honorowo traktują Puchar Davisa. Tutaj Max Mirnyi to zupełnie inny zawodnik niż w tourze ATP. Pierwszym meczem zapewnie będzie pojedynek Hewitt-Voltchkov i 1-0 dla Kangurów. Vladek serwisem napsuje trochę krwi Lejtonowi, ale to raczej rywal w wymianach będzie górować co będzie tutaj moim zdaniem decydujące, formuła best of 5 sprzyja Hewittowi. Drugi singiel - Mirnyi-Guccione, wątpie żeby Arthurs który raczej stworzy b.silną parę z Hanleyem. I moim zdaniem Max wygra ten mecz, stylem podobni z Guccione - serv&volley, obaj kończące uderzenie, ale chyba regularniejszy i lepszy na linii Max. 1-1 po singlu. Debel... Hanley/Arthurs vs. Mirnyi/Voltchkov - chyba Australia... Arthurs w deblu lepszy od Vladka... a Max z Hanleyem dość podobny poziom. Chyba chyba... trudne do roztrzygnięcia spotkanie. Tak więc 3 dzień - single - i na początek Max-Hewitt... między nimi zawsze 3-setowe pojedynki. Wydaje się, że stylem Leytonowi Max pasuje, ale forma to znak zapytania... wydaje się, że bardziej niż tenisem jest zajęty synkiem Ostatni mecz Voltchkov-Guccione... czy Maxa stać na 2 singlowe zwycięstwa , na pewno.. czyżby Voltchkov miał zapewnić sensacyjne zwycięstwo Białorusi ? Ciii zobaczymy jakie pary wystawią kapitanowie obu ekip...

Mirnyi-Guccione, Max po dobrym kursie.
Hewitt-Voltchkov, Leyton ale kurs pewnie marny...
Reszta - wszystko się może zdarzyć

Do góry
#551702 - 04/04/2006 16:24 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Juanka I. Chela Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/02/2006
Postów: 2199
Skąd: Hotel
Dla mnie Chorwacja pewna na luzie ale 2-3 a nawet dla Bialorusi jest calkiem realne. Max Mirny singla z Chrisem nie przegra, Wołczkow dostanie z Hewittem i wazny bedzie debel. Tutaj uwazam, ze faworytami beda Bialorusini, ktorzy zawsze graja DAVIS na maksa a para Hanley/Arthurs wiadomo klasowa ale jednak Wayne czesto daje dupy w meczach o stawke, juz mu porazek z Davisie nie bede wypominac. Potem roznie moze byc Max moze ograc Hewitta a Wolczkow moze ograc Guccione. To tez zalezy jak bedzie Chris serwowal ale z glebi kortu to jest inwalida. Sprawa jest otwarta a kursy na Belarus beda wysokie. Francje rusze ale tylko debel, Stany raczej powinni wygrac bez wiekszych problemow chociaz forma Roddicka slaba ale Bryany oraz Blake powinni wygrac.

Do góry
#551703 - 04/04/2006 17:13 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
USA - Chile
Nawierzchnia: Grass
Rok 2002..Houston..Trawa..Pete Sampras..Alex Corretja..Hiszpan ze stanu 0-2 wygrywa cały mecz 3-2 szok..teraz Amerykanie powracają na trawkę..rywalem Chile, wybór dobry jakby się mogło wydawać - rywale - ziemiarze. Aczkolwiek Gonzalez to ćwierćfinalista z Wimbledonu 2005(uległ po zaciętym meczu z Federerem), Massu osiągał spore sukcesy na trawie jako junior. To, że grają mało na tej nawierzchni nie znaczy, że nie mają pojęcia jak na niej grać. Obaj to jednak gracze z cyklu - Masters of unforced errors Szaleni Chilijczycy, jak jest forma to wchodzi im wszystko, jak jej nie ma jest różnie Obaj raczej końcowa linia, Gonzo ma kończące uderzenie i niby gra defensywny tenis, ale jednak ma jakąś inklinację do agresywniejszej gry. W Chile również bardzo poważnie traktuje się występ w Davisie. Massu w wywiadzie potwierdził, że DC to zupełnie inna gra niż normalnie. Gra tam dla narodu, nie dla siebie. Sądze, że z Gonzo jest podobnie. Amerykanie jednak mają bardzo dobry skład. Blake (świetna obecnie forma) bracia Bryan'y czy nawet Roddick Gonzalez w formie mógłby spokojnie zawalczyć z Blakiem i Roddickiem.. chciałem zagrać na Gonzo vs. Blake'owi, bo ten na trawie jakiś taki niewyraźny... to specyficzna nawierzchnia + motywacja gry dla narodu... aj aj aj , jak buki wystawią powyżejk 2,3 na Gonzo to jednak go spróbuję zagrać . Debel dla Amerykanów zdecydowanie. Roddick vs. Massu, Andy - ale kurs marny. Pozostałe single są niewiadomą, trzeba sprawdzić formę po piątkowych meczach.

USA - Chile 4:1
USA-Chile[debel] - USA, oby kurs był porządny.
Gonzo - Blake, Gonzo jeśli kurs >2,3.


Ku pokrzepieniu serc tych niby słabszych...


"Last year Fernando Gonzalez reached the quarter-finals at Wimbledon and played two outstanding sets against Roger Federer. Of course he lost, but in doing so he won a game more than Roddick did against Federer in the final. And Sampras’s defeat is not the only salutary lesson about choosing grass to thwart a claycourt side. For the 2001 Davis Cup final, Australia built a portable grass court to blunt the challenge of France, but lost to an inspired Nicolas Escudé; and only last year Australia took that same court to Sydney for the visit of Argentina, but again ended up losing. Indeed the Davis Cup has a history of turning the tables on teams that pick surfaces purely to unsettle the visitors.

So maybe a Chilean victory at Mission Hills wouldn’t be such a mirage after all – just somewhat unlikely given all the history."

http://www.daviscup.com/news/newsarticle.asp?id=13697

I jeszcze wypowiedź Mike Bryan'a po finale debla w Miami :
"Mike Bryan: " We're looking forward to Davis Cup. You know, it's gonna be a good week. We're leaving tonight with the team, all taking a private jet. It's going to be a fun week. You know, we love hanging out with Andy and James. Doubles is going to be key over there because those guys, Gonzalez can play on the grass. So I think we're looking forward to it. I don't think those two Chilean guys can play as good as these guys played today. Hopefully, we can keep up our good play."

Balujcie chłopcy balujcie, Gonzo cooomeee oooon


Edited by Fro_Lech (05/04/2006 15:46)

Do góry
#551704 - 04/04/2006 22:17 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Francja - Rosja
Nawierzchnia: Carpet(Taraflex)
Najbardziej psychodeliczna para z ćwierćfinałów. Z jednej strony świetnie technicznie Francuzi, z drugiej strony siła, ale także i finezja rodem zza wschodniej granicy. Obydwie ekipy są jednak nieprzewidywalne. Jednak jest to najciekawsza moim zdaniem para w tej fazie rozgrywek.
Miejsce rozgrywania meczu : Pałac Sportu w Pau. Przede wszystkim Francja. Dla kibiców Puchar Davisa to bardzo ważna impreza. Co roku wielkie nadzieje i co roku nie mniejsze.. rozczarowanie. W 2001 Francja najlepszą ekipą po 3-2 z Aussie na ...clayu To udany rewanż za 99r. kiedy to na tej samej nawierzchni ulegi Philipoussisowi, w sensie..Australii . Rok temu z .. Rosją 2-3 u .. siebie. Wcześniej Hiszpania... Federer... znaczy się Szwajcaria 2-3 w 2002 roku Finał...z .. Rosją i .. 2-3 , prowadzili 2-1 po deblu... PHM miał 2-0 w setach w 5 spotkaniu z Youzhnym, nie dał rady. Z Rosją przegrywali na cegle. Natomiast w latach 80 na Carpecie(!) górą byli Francuzi. H2H 3:2 dla Rosjan. Skoro jesteśmy przy bilansach. Francje na carpecie w DC - 20-5. Rosja - 14-11. Wracając do miejscowości w której odbędzie się ten szlagier 1/4 finału... Pau, słuchając wywiadu z Grosjean'em opowiadał on właśnie o tym miejscu, w którym Francuzi jeszcze nie przegrali w rozgrywkach Davisa, a do tego chcą się zrewanżować Rosjanom i to miejsce jest idealnym miejscem do tego. Wspomniał także o kibicach dla których tak ważny, prestiżowy jest Puchar Davisa.

Składy: Gasquet. Słabiutko w tym sezonie, na razie prawie wszystkie starty może zaliczyć do tych nieudanych. Lecz w DC ograł Haasa(który wtedy grał świetny tenis i to na hardzie, a Niemiec to klasyczny hard-hitter), wg. komentatorów tego spotkania nie grał tak dobrze od zeszłego sezonu gdzie ograł Federera... Gacek w formie to poezja... poruszanie się po korcie, finezja.. lekkość z jaką kończy piłki. Może znowu się zmobilizuje a wtedy kto wie... Clement... w razie czego może wskoczyć do składu, a jest naprawdę w niezłej dyspozycji. Jak większość francuzów na korcie czuję się swobodnie i lekko Wybieganie, często wycieczki do siatki, płynna gra, regularność to ostatnio u niego funkcjonuje dość dobrze. Grosjean, dobra obrona, płynność przejścia z obrony do ataku, niezły serwis i inne atuty charakterystyczne dla Francuzów. No i Llodra, pograł trochę w Miami ten leworęczny serv&volley'ista. Świetny deblista. Na pewno z Clementem stworzą tutaj debel który spokojnie może zdobyć punkt dla gospodarzy.

Rosjanie z Safinem, którego raczej nie trzeba przedstawiać... Tutaj raczej chodzi o motywację. Goście bardzo na niego liczą, tylko niech się nie przeliczą Z drugiej strony Marat nigdy nie przegrał z Clementem,Grosjanem i Gasquetem... Oprócz tego ostatniego podobnie jest z Denko... Tylko ta motywacja mnie zastanawia... Safin i Denko mocny siłowy tenis. Marat dodatkowo posiada cudowną technikę Obaj też b.silny serwis. Tylko, że jak Denko dostanie w czapę np. 1 seta to później płynie, robiąc mnóstwo ue lub czasami mu się po prostu nie chce grać. Słuchając wywiad z nim odniosłem wrażenie, że aż tak bardzo nie spinają się na pojedynek z Francją, stwierdził że jeśli przegrają to trudno, będą mieli normalne turnieje. Zobaczymy jak będzie. Bardzo liczy na Safina który powinien wygrać im oba single, powiedział też że w deblu to francuzi będą zdecydowany faworytami i tam zapewne zdobędą punkt, a oni skupią się na grach singlowych. Denko mimo, że 'wyniki' ma to jednak jakiś niewyraźny ostatnio. Po dobrych kursach >2,1 spróbuję zagrać przeciwko niemu. Ogólnie będę tutaj kibicował gospodarzom. W deblu także gram Francję, kurs już powyżej 1,55-1,6 mnie zadowoli. Co do singli to jednak poczekam na poszczególne pary, bo nie wiadomo kto jak zagra - podejrzewam jednak , że Denko/Safin u Rosjan i Gasquet/Grosjean u Francuzów - lecz tutaj może Clement wystąpi, jest w formie i nawet bym chciał go zobaczyć przeciwko np. Denko.

Do góry
#551705 - 04/04/2006 22:55 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Teraz pozostałe mecze, ale już krócej

Wlk.Brytania-Serbia.
Carpet. Djokovic bardzo dobry zawodnik na halę, serwis kończące uderzenie, radzi sobie z zawodnikami którzy lubię biegać do siatki, więc singla z Rusedskim jest wstanie spokojnie wygrać. Zapewne zagrają już pierwszego dnia ze sobą, mecze najlepszych singlistów obu ekip są przeważnie w niedzielę. Debel także dla Serbów, mają Zimonjica który o jest o klasę lepszy od pozostałych zawodników powołanych na ten mecz. Na Murraya pewnie będą dość kiepskie kursy, a z Djokoviciem to raczej no bet.

Maroko-Czechy heh 1-4, 0-5 się skończy Włochy-Luksemburg raczej 5-0 i liczę na dobre kursy >1,5 przeciwko Mullerowi. Ukraina-Belgia, kursy będą fatalne, nawet drobnych szkoda na szukanie tam dogów. O.Rochus,Vliegen załatwią sprawę.

Pozostałe mecze w innych grupach raczej egzotyczne...Ekwador-Brazylia - przebijacze vs. przebijacze, zgroza. Meksyk-Kanada... może coś tam Dancevic uszczknie, ostatnio trenował na cegle. Może Nestor w deblu z kimś też coś ugrają. Azja...niewiadomo kto w jakiej formie, raczej noł bety... może kursy skuszą do zagrania czegoś tam

Do góry
#551706 - 05/04/2006 12:19 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały - 7-9.04
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Chorwacja - Argentyna

Dopiero jutro okaże się czy Ljubicic wystąpi w pierwszym dniu singli. Jest przemęczony i ma uraz po ostatnim turnieju w Miami. Jeśli nie zagra to Ancic będzie nr.1 , coza tym idzie Nalbandian zagra w piątek albo z Cilicem albo Tuksarem co skończy się tylko jednym rozstrzygnięciem... a nawet jeśli Ljuba wystąpi to nie będzie w 100% sprawny.

http://today.reuters.co.uk/news/newsarti...-18_L04472684:1


Australia - Białoruś

Jeszcze nie wiadomo czy Athurs czy Guccione wystąpi u boku Leytona w singlu. Wayne przymierza się do zakończenia kariery, więc myślę, że w Davisie będzie grał na maksa i o debel jestem coraz spokojniejszy tym bardziej, że miejsce w którym odbędzie się mecz to rodzinne strony Arthursa i Hanleya. Także Guccionego, który bardzo się cieszy na myśl o zagraniu w Kooyong.
Leyton komplementuje Voltchkova z którym zagra w piątek, ale dla mnie to raczej zasłona dymna
Mirnemu natomiast bardzo odpowiada nawierzchnia na której zagrają. Już miał okazję tutaj zagrać. Przybył wczoraj na miejsce z Miami, myślę że będzie dobrze

Mirnyi-Arthurs/Guccione, tylko Max

http://foxsports.news.com.au/story/0,8659,18714651-23216,00.html

Są pary na Aus-Biał. Zgodnie z przewidywaniami :

Mirnyi - Guccione (1)
Hewiit - Voltchkov (1)
Hanley/Arthurs - Mirnyi/Voltchkov (1)

Czekam na kursy.


Edited by Fro_Lech (06/04/2006 05:00)

Do góry
#551707 - 05/04/2006 12:51 Brytyjczycy bez A.Murraya ?
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Wlk. Brytania - Serbia

http://sport.scotsman.com/tennis.cfm?id=521302006

no no jeśli faktycznie A.Murray nie wystąpi przeciwko Serbom to kroi się całkiem ciekawy underdog, w postaci Serbów oczywiście... Sam Rusedski nie będzie w stanie sam wygrać meczu... w Aucklanda czy Parmara po prostu nie wierzę... ale poczekajmy chociaż do jutra, wtedy będzie wiadomo coś więcej.

Szkoda Andy'ego.. sporo problemów ze zdrowiem w tak młodym wieku...

Do góry
#551708 - 06/04/2006 09:03 Re: Brytyjczycy bez A.Murraya ?
Juanka I. Chela Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/02/2006
Postów: 2199
Skąd: Hotel
sts wrzucil 1.2 na Australie czy oni posiadaja musk? 3.4 na Belarus biore w ciemno 1/10 ale biore przeciez sytuacja jest taka, ze zadecydowac moze debel albo mecz Guccione ktory nigdy nie wiadomo jak zagra. W deblu cos czuje ze Bialorus tez wygra takze kursy sa kretynskie.

Do góry
#551709 - 06/04/2006 13:13 Re: Brytyjczycy bez A.Murraya ?
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
Chorwacja - Argentyna
Ivan Ljubicic (CRO) v Agustin Calleri (ARG)
Mario Ancic (CRO) v David Nalbandian (CRO)
Mario Ancic / Ivan Ljubicic (CRO) v Agustin Calleri / David Nalbandian (ARG)
Ivan Ljubicic (CRO) v David Nalbandian (ARG)
Mario Ancic (CRO) v Agustin Calleri (ARG)

Francja - Rosja
Richard Gasquet (FRA) v Marat Safin (RUS)
Arnaud Clement (FRA) v Nikolay Davydenko (RUS)
Arnaud Clement/Michael Llodra (FRA) v Mikhail Youzhny/Dmitry Tursunov (RUS)
Richard Gasquet (FRA) v Nikolay Davydenko (RUS)
Arnaud Clement (FRA) v Marat Safin (RUS)


PS.
Mullera nie ma w składzie Luksemburga
Joe HATTO
Tom MAQUEL
Gilles KREMER
Laurent BRAM

Murray napewno nie zagra w 1 dniu . Zastapi go Parmar.

Rusedski - Tipsarevic
Parmar - Djokovic
Rusedski/Murray - Zimonjic/Bozoljac

Do góry
#551710 - 07/04/2006 07:56 Re: Brytyjczycy bez A.Murraya ?
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
No to Australia pozamiatała Białorusinami heh

Chyba sobie dzisiaj zagram Francuzów. Clement'a na pewno, fajne kursy na niego, ale Gasquet-Safin nie ruszę i kibicować na pewno będe Richardowi Jutro debel dla Francuzów więc może się zrobić nagle 2-1 dla trójkolorowych, a wtedy kto wie...

+ na pewno Gonzalez, kursy powyżej 2,8 ja sobie spróbuję.

Awans Serbów po kłopotach Murraya wydaje się być całkiem realny. Kursy ok.2 i w górę, można grać. Parmar na pewno nie zagrozi Djokovicowi, debel raczej też dla Serbów (Zimonjic).

Póki co dość uboga oferta..

Do góry
#551711 - 07/04/2006 08:20 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Chorwacja-Argentyna 1 @1,645 Pinnacle

Myślę, że Ljuba tutaj załatwi sprawę ogrywając Nalbandiana i Calleriego a punkt dołoży w deblu z Ancicem. Myślę, że Jak po 2 dniach nie będzie 3:0 to w niedzielę dzieła dopełni Ancic ogrywając Calleriego. Nawierzchnia zdecydowanie pod Chorwatów, Ljuba w formie, do tego faantyczni kibice na trybunach no i Nalbi myślę, nie będzie im zbytnio przeszkadzał w awansie do półfinału.

R.Gasquet-M.Safin 1 @2,26 Pinnacle

Safin po powrocie nie ograł żadnego mocnego rywala. Rodak Davydenko co wiecznie kręci wały, Moya i Delic to narazie jedyni zawodnicy, którzy nie sprostali Maratowi. Z kolei w dwóch setach ogrywał go Henman oraz Rochus i Nieminen, którzy grają podobnie jak Gasquet, głównie z końcowej linii. Mecz będzie rozgrywany do 3 wygranych setów, do tego publiczność po stronie Gasqueta. W poprzedniej rundzie z Haasem Rysiu zagrał wspaniale i myślę, że teraz też będzie walczył do ostatniej piłki a po takim kursie nie sposób go nie zagrać.

Do góry
#551712 - 07/04/2006 09:36 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
włodar Offline
Hard-hitter

Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
rano po wygranej Lleyta zagrałem w Unibet Australia - Białorus 3:0 po kursie 4.00 tak 4/10, czyli inaczej mowiac...złapałem na debel W.ARTHURS / P.HANLEY kurs z gatunku promocyjnych

na dzis jeszcze tak bardziej zabawowo Clement. Swoja droga slepe przywiazanie do nazwisk moze byc przyczyna porazki Rosji. Przyczyny niewystawiena w pojedynkach singlowych Tursuna sa dla mnie lekka agadka. To typowy carpeciarz,na dodatek pierwsze kroki jakie postawił w DC bardzo udane. Wobec wielkiej niewiadomej jaka jest Safin, specyficznych wahan formy Denko, ktory na dodatek traktuje ten wystep chyba bez wiekszych emocji- to on powinien dzis biegac po korcie. Jako dog bylby niezlym typem do zagrania..ale po co gdybac

Co to moich Chorwatów, ze zdrowym Ljuba do egzekucji Nalbiego i inc. doszloby bez 2 zdan. Ma jakies delikatne problemy zdrowotne, ale mysle ze szum medialny jaki wskutk nich powstał jest tylko na reke godspodarzom, a Ivan kulejacy do gry na pewno nie bylby wystawiony. Jednak lekka niepewnosc zostaje.
Jesli dzis latwo i przyjemnie odprawi z kwitkiem rywala a w niedziele przed pojedynkiem singlowym na tablicy wynikow bedzie 2:1 dla Chorwatów, gram go przeciowko Nalbandianowi dosc grubo


Edited by Fro_Lech (07/04/2006 11:43)

Do góry
#551713 - 07/04/2006 09:44 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
lleyton Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 29/01/2001
Postów: 2125
Skąd: zielona góra
Quote:

rano po wygranej Lleyta zagrałem w Unibet Australia - Białorus 3:0 po kursie 4.00 tak 4/10, czyli inaczej mowiac...złapałem na debel W.ARTHURS / P.HANLEY kurs z gatunku promocyjnych

na dzis jeszcze tak bardziej zabawowo Clement. Swoja droga slepe przywiazanie do nazwisk moze byc przyczyna porazki Rosji. Przyczyny niewystawiena w pojedynkach singlowych Tursuna sa dla mnie lekka agadka. To typowy carpeciarz,na dodatek pierwsze kroki jakie postawił w DC bardzo udane. Wobec wielkiej niewiadomej jaka jest Safin, specyficznych wachan formy Denko, ktory na dodatek traktuje ten wystep chyba bez wiekszych emocji- to on powinien dzis biegac po korcie. Jako dog bylby niezlym typem do zagrania..ale po co gdybac

Co to moich Chorwatów, ze zdrowym Ljuba do egzekucji Nalbiego i inc. doszloby bez 2 zdan. Ma jakies delikatne problemy zdrowotne, ale mysle ze szum medialny jaki wskutk nich powstał jest tylko na reke godspodarzom, a Ivan kulejacy do gry na pewno nie bylby wystawiony. Jednak lekka niepewnosc zostaje.
Jesli dzis latwo i przyjemnie odprawi z kwitkiem rywala a w niedziele przed pojedynkiem singlowym na tablicy wynikow bedzie 2:1 dla Chorwatów, gram go przeciowko Nalbandianowi dosc grubo





no to z debla po kursie 4 nie masz się juz co cieszyć, bo Unibet zrobil zwroty

Do góry
#551714 - 07/04/2006 09:54 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
podobno Ancic doznał kontuzji i może wogole nie zagrać

Do góry
#551715 - 07/04/2006 10:17 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Quote:

podobno Ancic doznał kontuzji i może wogole nie zagrać




Nie podobno, a na pewno. I nie zagra meczów singlowych. Zastąpi go M.Cilic. Póki nie wycofają tego meczu na awans , to lecieć i grać Argentynę

O wszystkim zadecyduje debel. Nie do końca sprawy Ancic i zmęczony Ljubicic...

http://www.daviscup.com/news/newsarticle.asp?id=13710

Do góry
#551716 - 07/04/2006 10:34 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
Deker Offline
newbie

Meldunek: 07/09/2005
Postów: 43
A strona LIVE z wynikami działa? czy tylko koncowe beda podawac? bo akurat w rozpoczetych meczach do tej pory, nic nie widac i nic nie slychac :/

Do góry
#551717 - 07/04/2006 10:38 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
kamil#15 Offline
veteran

Meldunek: 05/03/2005
Postów: 1349
Skąd: ...
Quote:

A strona LIVE z wynikami działa? czy tylko koncowe beda podawac? bo akurat w rozpoczetych meczach do tej pory, nic nie widac i nic nie slychac :/



Mecze zaczynaja sie o 13 czasu polskiego

Do góry
#551718 - 07/04/2006 10:45 Re: Davis Cup - Ćwierćfinały
Deker Offline
newbie

Meldunek: 07/09/2005
Postów: 43
Quote:

Quote:

A strona LIVE z wynikami działa? czy tylko koncowe beda podawac? bo akurat w rozpoczetych meczach do tej pory, nic nie widac i nic nie slychac :/



Mecze zaczynaja sie o 13 czasu polskiego



Eh mecz Ukraina-Belgia mial sie rozpoczac o 12:> ale wlasnie widze na stronce Davis Cup ze o 13. ok dzieki:)

Do góry
Strona 1 z 2 1 2 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (alfa, pacyfista, wHiTe_StAr, Sensei, 11kera11, Zaixi, ANZELMO, Akhu, forty, poozon, VVega), 1241 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801078 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47