Chicago Bulls +1,5 - New Jersey Nets
Ostatnie spotkanie między tymi zespołami odbyło sie 7 marca w Chicago gdzie Bulls pokonali Nets 95-87.Najwęcej punktów dla gospodarzy zdobyli - Nocioni(24) i Hinrich(22).
W dzisiejszym meczu w ekipie Bulls nie wystąpią Songaila oraz Piątkowski, pod znakiem zapytania stoi wystep gracza pierwszej "piatki" L.Denga.W zespole Nets brak powazniejszych osłabień.
Chicago w ostatnim meczu przegrali na własnym parkiecie z Philadelphia 76ers 75-89 i jest to niewątpliwie niepodzianka gdyż jak wiadomo Phila nie jest w wysokiej formie a jednak udało jej sie pokonac rywali z którymi "biją" sie o PO. Nets'i natomiast pokonali na wyjezdzie Minnesote 86-82 i wygląda na to że do końca sezonu zasadniczego nie mają zamiaru ułatwiac zycia żadnej z drużyn.
Nie wiem na ile prawdopodobne jest że Deng nie zagra ale zastępujący go Malik Allen napewno nie jest tak wartościowym zawodnikiem więc siła ofensywna w tym momencie znacznie spada co w konfrontacji z silnym rywalem może mieć jednak duże znaczenie.
Napewno zawodnikom z Chicago nie brakuje motywacji ale fakt iz polegli w sobote z 76ers troszke niepokoi.Do grania na Bulls zachęca w pewnym stopniu kurs ale zniechęca bilans ostatnich spotkan miedzy tymi zespołami :
2006-03-08 Chicago Bulls New Jersey Nets 95 : 87
2005-11-06 New Jersey Nets Chicago Bulls 100 : 99
2005-03-17 New Jersey Nets Chicago Bulls 100 : 84
2005-02-02 New Jersey Nets Chicago Bulls 107 : 97
2004-12-29 Chicago Bulls New Jersey Nets 80 : 84
2004-11-06 Chicago Bulls New Jersey Nets 106 : 111
2004-03-24 Chicago Bulls New Jersey Nets 81 : 84
Naprawde trudno powiedzieć co w tym meczu sie wydarzy i czy "Byki" zmotywowane chęcią gry w PO dadzą rade znakomicie spisującej sie ekipie z New Jersey.
Jeśli miałbym grać to chyba Bulls ale tylko 3/10
Sacramento Kings - Phoenix Suns
Ostatni mecz został rozegrany 10 lutego w Phoenix. Gospodarze wygrali 112-104.Najwiecej punktów dla Suns zdobył Nash(24) dla Kings R.Artest(28)
Najwżniejsza informacja odnośnie tego meczu to taka że w ekipie z Phoenix prawdopodobnie zabraknie Nash'a.Na ile jest to prawdziwe info potwierdzi sie pewnie tuż przed rozpoczęciem spotkania.Jeśli ktoś chce zagrać na Phoenix a ma kłopoty ze snem to proponuje zaczekać do 04.00 i zagrać na
live;)
Ekipa Phoenix jakby spuściła z tonu ostatnimi czasy , porażki z Clippers oraz Detroit hanby nie przynoszą ale chyba pozwalają przypuszczać ze Słońca powoli są juz myslami w PO.Zatem kluczową sprawą może być w tym meczu motywacja.Jeśli Sacramento od początku obejmie prowadzenie i uda im się w jakimś stopniu uniemozliwić Phoenix zdobywania punktów po akcjach 3punktowych tak jak udało sie to wczoraj graczom Orlando (Atlanta rzuciła tylko 2 "trójki"z 13 !!!) to przy dobrej ostatnio dyzpozycji Millera, Artesta oraz Bibby'ego mozna chyba zagrać na Królów.O ile sie nie myle na ostatnich 9 meczy w Sacramento - 8 wygrali gospodarze , zatem dodatkowy atut w postaci własnej hali na korzyść Kings.
Reasumując: Jeśli nie zagra Nash - gram Sacramento , jeśli zagra Nash tez gram Sacramento

Miami Heat -
Toronto Raptors +10,5 Jak mam ostatnio w zwyczaju tak i dzis poszukam małej niespodzianki w tej kolejce.
Trener Miami żali sie ostatnio że nie może wydobyc ze swoich zawodników woli walki.Zatem kiedy do hali Heat przyjeżdza jedna z najsłabszych ekip w lidze to choćby Pat Raily stanął na głowie to nie uda mu sie zdopingować swoich podopiecznych i na to własnie licze.Poza tym muszę powiedzieć ze pod nieobecność Poseya Mourniga oraz Williamsa cięzko mi powiedzieć kto będzie rzucał oprócz O'Neala i Wade'a bo tylko Ci dwaj grają ostatnio na przyzwoitym poziomie, reszta natomiast raczej statystuje.
Co do Toronto - to licze na znakomitą forme jeśli chodzi o "trójki" M.Jamesa - w ostatnim meczu przeciwko Bobkom rzucił 4 "3"w przeciągu 2 minut !! Jesli reszta czyli Paterson i Bonner dostosuja sie do niego to szansa że Miami nie odjedzie na wiecej niz 10 pkt to zwyciestwo będzie w zasięgu oczywiscie z handi +10,5 pkt

Powodzenia
