http://www.sportinglife.com/football/news/article/2/8698337/fergie-future-shrouded-in-doubt

No proszę proszę... czyżby era Fergusona dobiegła końca?

A u buków jest nowy faworyt David Moyes, choć kursy na Mourinho też poleciały tak więc może zamiast Londynu wybierze bardziej północny kierunek:

http://www.skybet.com/football/manager-specials/event/10339618

obstawialbym Giggsa albo Solskjaera

Ale byłaby jazda gdyby Mourinho objął MU.

Faworytem u buków jest David Moyes, ale ciężko uwierzyć by tak wielki klub wziął kogoś jego pokroju. Z drugiej strony to jeden z najbardziej lojalnych menedżerów Premier League (wspólna cecha z Fergusonem), który odwalił solidną robotę z Evertonem a nie miał za sobą prezesa z otwartą książeczką czekową, który tylko czekał aż ten rzuci nazwiskami.

Co ciekawe Klopp też jest tam wśród głównych kandydatów, a klub chciałby także postawić na atrakcyjny, atakujący futbol a przez ostatnie 2 lata Borussia Dortmund była wizytówką chyba najlepszej piłki w Europie.

Dla mnie kosmosem byłoby jednak objęcie MU przez Mourinho, później info o powrocie Ronaldo, przejście Lamparda na zasadzie wolnego transferu... a na koniec jeszcze ściągnięcie Lewandowskiego do Manchesteru. Ale by się działo.

Natomiast ucieszyłoby mnie także przejście Kloppa do MU, nie wiem czy zaryzykowaliby zatrudnienie Niemca bo nie wiadomo jak on by się sprawdził w takim klubie, ale jego wyniki i styl gry drużyny mówią same za siebie no i wygrać Bundesligę rok temu a w tym roku być w finale Ligi Mistrzów... ciężko o lepsze CV niż on ma w tej chwili.

Moyes trenerem MU
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angielska/david-moyes-zostanie-nowym-trenerem-manchesteru-un,1,5508082,wiadomosc.html

jednak zamienili ciapka na ciapka

Wydaje mi się że ten Moyes to taka karta przetargowa aby inni nie myśleli, że MU teraz będzie w desperacji podpisywał bajeczne kontrakty. Do tego gościu nie ma doświadczenia na takim poziomie, nigdy chyba żadnego trofeum nie zgarnął.

Wygląda na to, że tak nagłe ogłoszenie decyzji ma na celu ściągnięcie kogoś innego zanim nie będzie za późno. Raczej wszystko wskazuje tu na Mourinho pomimo dementi, chyba że chcą po prostu namieszać w relacjach na linii Mourinho-Chelsea, spowodować by londyński klub podpisał z nim znacznie większy kontrakt (wtedy mniej na transfery będzie), itd..

Zastanawia mnie cały czas ten Klopp, czy jest on w ogóle brany pod uwagę jako kolejna opcja dla MU czy w ogóle nie wchodzi w rachubę?

Dobry tekst znaleziony w necie:

"Eee, myślałem że Franc się załapie, zwłaszcza że po sezonie zostaje bez roboty."

za bardzo doszukujesz się "spisku"
Myślę ze Stary dogadał wszystko z Moyesem to ze gość nie ma sukcesów to nić bedzie tylko pionkiem tym bardziej ze Ferguson zostaje w Mu jako DYREKTOR !.
Także śmiem mocno wątpić ze Moyes bedzie miał swobodę w zarządzaniu drużyną .

do do "speszjal one " to wydaje mi się ze jest to tylko plotka mają ca na celu podrażnienie Romka . Mourinhio dał jasno do zrozumienia gdzie go kochają i gdzie go chcą .

Klopp .... był by niesamowicie śmiałym krokiem w wykonaniu MU ,wszyscy wiemy jaki temperament /charyzmę ma Klopp jaki futbol preferuje i jak grają jego zespoły .

Ofensywa ,atak ,tłamszenie przeciwnika i nawciskanie tyle bramek ile się da .... trochę za odważny styl gry jak na obecny MU 1-0 i trzymamy

Prawodpodobnie skończyło by się to jak Los Angeles Lakers w tym sezonie czyli jedną wielką klapą

Kandydatury Mourinho czy Kloppa od początku były nierealne. Obaj mają ważne konktrakty, a amerykańskie chytruski nie będą przecież płacić odstępnego za nich (10 baniek minimum). The Special Five za mniej niż dychę też nie będzie pracował. Pewnie długo się zastanawiali nad jego polskim odpowiednikiem, ale ten też ma ważny kontrakt z Podbeskidziem. Polski Guardiola jeszcze ma kilka polskich klubów do obskoczenia i dlatego grzecznie odmówił przez telefon łamaną angielszczyzną.

Co do Moyesa to w końcu United zyskają trenera o wysokiej kulturze osobistej. Osobiście nie będę tęsknił za żujogumem i jego atakami padaczki w kierunku sędziego technicznego, ale domyślam się, że zagorzali fani United (w tym oczywiście Howard Webb) przyjęli dzisiejszą informację, że sporym niepokojem.

Największym sukcesem Moyesa był awans do LM parę lat temu i regularne plasowanie się w tabeli wyżej od Looserpoolu w ostatnich latach mimo dużej różnicy w posiadanym budżecie. Ferguson już od kilku lat powtarzał, że widzi go jako swojego następcę i jego zdanie przy wyborze nowego trenera pewnie było decydujące. Jeszcze przez kilka lat będzie mógł w ten sposób częściowo kierować klubem, bo zagraniczny manager nie życzyłby sobie wpieprzania się w jego pracę.

Ktoś kiedyś powiedział, że mistrzostwo kraju zdobywa się zbierając regularnie punkty z leszczami (czyli z kopiącymi się po czołach drewniakami ze Stoke czy Norwich) i Moyes to opanował z przeciętnym Evertonem bardzo dobrze. Inna sprawa to jego bilans spotkań z wielką czwórką :

Arsenal - 3W / 5D / 14L
United - 3W / 5D / 14L
Liverpool - 3W / 7D / 12L
Chelsea - 3W / 8D / 11L

To nam daje 52 punkty na 264 możliwe do zdobycia. Jeszcze lepiej się przedstawia bilans na boiskach tych klubów :



16 punktów na 129 do zdobycia

no szok wiedzialem ze ten dzien kiedys musial nadejsc bo SAF swoje lata juz ma ale zeby tak nagle, niespodziewanie beee, az chce sie ryczec

0 wins przez tyle lat, to jest rzeczywiście ciekawe. Szczerze to przemawia za nim przede wszystkim to, że długonosi rządzą teraz klubem i zapewne woleliby mieć kogoś, kto zrobi najlepszą możliwą robotę za pomocą jak to powiedzieć... "ograniczonymi środkami". Bardzo ograniczonymi.

No właśnie pytanie czemu tak nagle. Może Moyes miał zaraz przedłużyć kontrakt z Evertonem? A może o kogoś innego chodzi?

Wkrótce się dowiemy, ale jeśli chodziłoby o Kloppa to pewnie dogadali by się za scenami a medialną szopkę przełożyli na koniec miesiąca.

co do zastepcy to mialem jeszcze na ten temat sie nie wypowiadac tylko czekac az oficjalnie pojawi sie komunikat kto przejmie stery po Fergusonie ale jesli mial by byc to wlasnie Moyes to jestem przeciwko temu z tego wzgledu ze taki klub jak MU potrzebuje trenera z najwyzszej polki a Moyes nie oszukukjmy sie jest co najmniej sredniakiem. Szanuje go za to co zrobil z Evertonem nie majac za wiele funduszy potrafil stworzyc fajnie grajacy zespol ktory mogl by walczyc o LM ale nie o mistrza kraju,łudze sie jeszcze po slowach wypowiedzianych przez wlascicieli klubu ktory wyraznie podkreslali ze bedzie to trener z doswiadczeniem w Europie i kraju, to Moyes odpada wtedy bo doswiadczenia poza swoim podworkiem nie ma w ogole, najabrdziej obawiam sie wlasnie tego co napisales, Moyes nigdy nie byl zwolennikiem szastania kasa, takze jakis wiekszy transfer odpada ( obym sie mylil) wiem ze polityka klubow miedzy Evertonem i MU jest calkiem inna ale jakos nie widzi mi sie to by Moyes zaczal budowac zespol kupujac jakies "grube ryby".
Jeszcze gdzies czytalem ze Rooney z Moysem nie przepadaja za soba, kiedys Wazza nawet sie wypowiadal ze nigdy nie zagra juz w jego klubie takze moze byc ciekawie

Nie ujmując w żaden sposób zasług Fergusonowi, rzec by można: w końcu!



W jakiś wiadomościach sportowych była rozmowa telefoniczna z Tomkiem Kuszczakiem na temat odejścia i mówił właśnie o tym, że nowym trenerem zostanie własnie osoba namaszczona przez Sir Alexa.

Pewnie stary Ferguson chory i dlatego rezygnuje, inny powod ciezko mi sobie wyobrazic.

Ferguson sam namaści następcę, a że jest szkotem to bliżej mu do szkota Moyesa, niemógł by anglika
Murinhio wraca tam gdzie go kochają, więc tą wypowiedzią raczej zamknął sobie drogę na old T.

Co by o nim nie mówić,
to jednak coś osiągnął jako trener i niewielu jest lepszych od niego.

I pomyśleć, że był tylko ślusarzem narzędziowym bez matury.

piłka to prosta gra,jeszcze jak sie prowadzi MU, śmiem twierdzic ze nawet ty akagi zdobywałbys trofea z takimi ekipami pokroju czerwonych diabłow
przykład Smudy mówi sam za siebie "trener" do momentu objecia reprezentacji Polski z ciekawym CV a dzisiaj to nie wiem czy w miare myslacy czlowiek dałby swoja druzyne w rece Franza.

Ja... ?
Dałbym radę ?

Eee chyba nie,
bo nie mam " odpowiedniego " wykształcenia.

Wracając do Sira,

to miał trudny charakter,ale był niebywałym w dążeniu do celu.

Kiedy przyszedł w 1986 roku do MU, a klub ten był prawie na samym końcu tabeli,
mówił że jego celem nie jest to co obecnie dzieje się w klubie,
ale
" Moim wyzwaniem jest zepchnąć Liverpool z tej jego pieprzonej grzędy "

I zdobył w Anglii 13 mistrzostw.

Jeszcze chwilę wcześniej Fergie mówił, że nawet nie myśli o rezygnacji. Bardziej mi wygląda na to, że klub akurat teraz widzi szansę na wprowadzenie godnego następcy i stąd wygląda na to, że może chodzić o Mourinho. Bo za rok to będzie już po ptakach jeśli np. obejmie Chelsea. Moyes też ma kontrakt tylko do końca sezonu, ale nie wyobrażam sobie aby MU w takiej desperacji przyspieszało odejście SAF gdyby o niego chodziło.

Tak więc jeśli nie będzie to zaskakująca decyzja typu Klopp (co jak pisałem raczej byłoby odłożone w czasie z uwagi na LM) to Mourinho idealnie pasuje do tego nagłego zamieszanie.

W każdym bądź razie samo odejście Fergusona widzę jako przyciśnięcie go do muru przez władze klubowe a nie jego osobista decyzja o rezygnacji. Pytanie tylko na kim im aż tak bardzo zależy, że wszystko jest robione łapu capu, w trybie ekspresowym.

On mówił o Anglii a nie o klubie. Tak więc kierunek jest znany. Klub do tej pory też był, ale teraz doszła pewna niewiadoma i kto wie co się dzieje za scenami.

SkyBet przestał przyjmować zakłady po tym jak nawet po kursie 1.02 ludzie wciąż obstawiali Moyes'a. Ciekawie czy już pewniak czy jednak sporo osób się sparzy i to po takim kursie.

Pewnie jest kilka powodów,
ale wątek zdrowotny też zapewne miał znaczenie.

Ferguson ma wszczepiony rozrusznik serca.
Poza tym w lato musi poddać się operacji biodra,
to by miał stracony i tak początek sezonu.

Pamiętam jak mieszkałem w Anglii gdy wygrał Ligę Mistrzów z Manchesterem, a jeszcze tuż przed tym miał to być jego ostatni sezon i wydał nawet autobiografię ("Managing My Life"). Oczywiście ta wygrana wymagała małego tuningu tej książki aby stała się ona kompletna po takim wielkim sukcesie, tak więc coś tam jeszcze dopisał. Ale zamiast odejść to jakoś znalazł zapał by jeszcze kilkanaście lat po tej książce wciąż dowodzić chyba największym klubem na świecie. Niesamowity człowiek.

To cię poniosła fantazja teraz

mówił o Anglii , myślał o Chelsea

tak jak pisałem szkoci nie lubią anglików, więc będzie następny szkot, ale trzeba mu przyznać ze odwalił kawal dobrej roboty w Ewertonie

w LM fergusony graly przecietnie i z reguły był wyjazdowymi popychadłami

i to obstawiali ludzie z okolic manchesteru i liverpoolu

Chciałbym, ale to jest największa marka w piłce nożnej.

Co ciekawe kiedyś widziałem jakiś ranking, w którym West Ham był nawet wysoko. Ale to bardziej bierze pod uwagę aspekt historyczny, a tutaj dla wielu klubów nie ma zmiłuj bo mało kto pamięta czasy, kiedy to Nottingham Forest dwa lata z rzędu wygrywał Puchar Europy.

A tak ogólnie to piłka nożna ostatnio zwariowała:

- beton PZPNowski rozwalony, to co zawsze wydawało się nierealne stało się faktem
- mecz na stadionie z zamykanym dachem przełożony przez... ulewę, bo ktoś nie zdecydował się zamknąć dach
- Ferguson nagle rezygnuje z posady menedżera MU i za niego wchodzi człowiek z małym doświadczeniem na arenie międzynarodowej
- w finale Ligi Mistrzów wystąpią... dwa niemieckie zespoły
- co więcej trzech naszych Reprezentantów zagra w finale LM
- Beckham grający... we Francji
- Chelsea poniżający klubową legendę i dalej jedną z najważniejszych postaci w drużynie, Franka Lamparda, nie oferując mu kontraktu na przyszły sezon
- menedżer Realu Madryt, który chce odejść bo nie lubi tej ligi
- Barcelona przegrywa z kimś 0-7 w dwumeczu
- nasz Reprezentant strzela 4 bramki Realowi Madryt choć nikt wcześniej w historii Ligi Mistrzów nie wbił im nigdy nawet hattricka
- media spekulujące o transferze naszego Reprezentanta i nikt nie reaguje śmiechem gdy wymieniane są takie kluby jak Manchester United, Bayern czy Real Madryt

Pewnie jeszcze o wielu rzeczach zapomniałem, ale naprawdę dziwne rzeczy się ostatnio dzieją w świecie piłki.

Pamiętam

to jest Nas trzech
ech to były czasy, z babcią wtedy co środe rozkminialiśmy totka piłkarskiego biorąc analizy z jakiejś gazety bodajże Expressu Bydgoskiego
ps. czasy imiennych kuponów

[T]-error przecież Ty pamiętasz jak Anglicy wynaleźli piłke nożną, a co dopiero to :-D ...a tak powazniej to też może nie pamiętam, ale kiedyś jak czytałem o angielskich klubach to byłem mocno zdziwiony, że drużyna grająca w League Two (nie wiem gdzie grają teraz, grali tam kilka lat temu akurat jak o nich czytałem) była kiedyś takim super klubem i nie chciało mi się w to wierzyć. Ciekawe dlaczego tak się im "spadło" :-)

Jakoś nie mogę Sobie wyobrazić jakiegokolwiek meczu MU na Old Trafford bez sir Alexa na ławce trenerskiej

Ja niestety nie widziałem ich wtedy w akcji, ale wtedy to pewnie o nich w całej Europie mówiono, jaka to potęga, itd. Właśnie o to mi głównie chodzi, że piłka się zmienia i giganci dla jednego pokolenia mogą nawet być tylko średnimi klubami dla drugiego.

Roberto Mancini zwolniony.

To już jest czysta ironia. Gościu wylatuje po tym jak jego drużyna traci gola w doliczonym czasie w finale Pucharu FA a ma go zastąpić trener Malagi, która niedawno straciła 2 gole w doliczonym czasie w 1/4-finale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund.

Ironią jest trener który z klubem o nieograniczonym budżecie nie może wyjśc z grupy LM

oraz dobrze wie że tylko zdobycie FA Cup może uratować mu dupe

To fakt, ale w tym roku Balotelli mu zwiał a do tego miał bardzo mocną grupę, z Realem Madryt, Borussią i Ajaxem.

Natomiast o ile dobrze pamiętam to co innego jest gorsze niż sam brak awansu. O ile dobrze pamiętam to w tej grupie Man City nie wygrał ŻADNEGO meczu. 0 zwycięstw na 6 spotkań.

Jest to też najmniejszy dorobek punktowy w fazie grupowej przez angielską drużynę w historii Ligi Mistrzów.

a jak kiedyś napisałem, jeszcze w czasach jak odchodził z Lazio, że to cipa a nie trener to mnie zbesztano :}
przez grzecznośc nie bedę wymieniał nicków

szkoda czasu na lalusia, do poziomu żumoguja, sera czy Fergiego czy jak go by nie nzawać to sie nie zbliży choćby żył milion lat świetlnych;-)
sorry, bezmała 3 dekady z jednym klubem, tyle sukcesów, wielkich nazwisk, mamusiu, daj boze żebyśmy dozyli kolejnej takiej postaci, która jednych bedzie wkurwiać, a innych wprowadzać w euforie,
jedyny który mi przychodzi na mysl to Jose, ale temu trochę kończą sie wyzwania w moim odczuciu, bo z wielkich to została mu jeszcze Barcelona, wiadomo, że nic z tego raczej nie będzie chyba że nagle wybuch bomby elektrycznej wykosi wszystkich gimnazjalistów spod znaku "visca el barca",
no i Manchester United, a tu Moyes musiałby w pierwszym swoim sezonie panowania doprowadzić do realnego zagrożenia spadkiem, żeby go zwolnili.
Tak wiec Portugalczykowi może się kariera pokomplikować, chyba że z Chelsea wywinie jakis grubszy numer, czego w sumie mu życzę, ale się nie spodziewam:)

A na koniec, przed Szkotem należy się grzecznie pokłonić, pogratulować i dać sobie spokój ze zbędnymi komentarzami, jego kariera broni go w 100%:)

On taki jest cipowaty, ciągle w tym szaliczku, bardziej pasuje do pokazu mody niż do angielskiej piłki. Całe szczęście, że Balotelli skończył w Milanie zamiast w więzieniu a Mancini na wylocie z ławki trenerskiej zamiast w szpitalu. Bo w pewnym momencie kariery obu panów mogły zejść na złą drogę...

Fergie zaś odchodzi jako człowiek legenda.

Sytuacja natomiast robi się ciekawa, zarówno w Chelsea jak i Man City potrzebują kogoś z górnej półki, do tego Real będzie miał lukę do zapełnienia, Barcelona ponoć się szykuje na Pellegriniego co pokrzyżuje plany MC i może zmusić ich do desperackiej próby przebicia oferty Chelsea jeśli chodzi o Mourinho. Jeśli Ancelotti przejdzie do Realu to mamy z kolei lukę w PSG. Ale chyba największy hardcore to byłoby przejście Mourinho właśnie do MC lub do... Barcy.

A i jeszcze Falcao jednak nie w Chelsea tylko w Monako, tak więc inny Rosjanin przebił Abramowicza by ściągnąć supersnajpera Atletico Madryt.

Natomiast wracając do Manciniego to on chyba w lipcu podpisał nowy, 5-letni kontrakt z MC. Jeśli wraz z odejściem klub jest zobowiązany wypłacić mu zarobki aż do 2017 r. to ładnie na tym wszystkim wyszedł...