właśnie nie spodziewałem się że tu sobie oleje, ale to dla niej kolejny nic nie znaczący turniej; nie chodzi mi o kolor skóry ale Serena, Monfils i Tsonga mają[b]malpie ruchy[/b
jak siostra jest w finale to chyba latwiej awansowac do finalu i puscic siostrze mecz, a z cornet nie wiadomo czy wygra
Gdyby puściła siostrze w finale byłaby wielka awantura a tak Venus uczcciwie powalczy
nic by nie było, tak samo jak nie ma zadnej awantury po dzisiejszej wtopie z cornet, ale gadac sobie zawsze mozna
Tego nie wiemy ale jeśli chodzi o finały sióstr dobrze wiesz co było pisane i mówione. Nawet jeden turniej i to w USA omijają szerokim łukiem od wielu lat. Tak się za to obraziły