witam.

Mam wielka prośbe to forumowiczów.Poszukuje mieszkania w Krakowie.Chcielibyśmy tam z kumplami mieszkać na czas studiów(ja+3 kumpli).
Macie jakieś mieszkanka do wynajęcia lub stronki,adresy gdzie moza sie za takowymi zakręcić???

bardzo prosze o pomoc...

aha...

interesyje nas gdzie granica 1200-1300 zł z opłatami...

Miejsca, które w takich momentach trzeba w krakowie odwiedzić to chociażby:
- Stuba św. Anny, ul. św. Anny, tuż obok Kościoła, wnęka, drzwi na prawo, na pewno ktoś Cię pokieruje, kiedy się tam znajdziesz, mają tam takie duże księgi, a w nich masę ogłoszeń o mieszkaniach zamieszczanych bezpośrednio przez osoby wynajmujące - brak jakichkolwiek opłat...
- Beczka obok Kościoła Dominikanów - wejście od strony krużganków znajdujących się obok Kościoła, znajduje się tam coś w rodzaju recepcji, na pewno ktoś Cię pkieruje, również brak opłat

- StudentCentre - mają często sporo ofert, znajdująsię na ulicy Kapucyńskiej - blisko centrum, niedaleko Podwala,
- nie pamiętam nazwy, ale na Krupniczej obok słynnego ksera w bramie, do którego trafisz pytając o nie każdego studenta, znajduje się punkt zajmujący się wynajmem mieszkań

- pewnie jeszce parę innych, ale nie pamiętam adresów

Oprócz tego kompetentna Pani w kiosku podsunie Ci przynajmniej 3 gazet w których jest sporo ofert i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Ja albo moi znajomi korzystaliśmy z wszystkich tych sposobów i są efekty.

Pozdrawiam i życzę miłego studiowania

a moze ma ktos z forumowiczów jakieś jeszcze inne pomysły?? będę bardzo wdzięczny...

jeszcze mi powiedzcie jakie są koszty utrzymania sie w tym mieście...

chodzi mi o mieszkanie/akademik(wszystkie opłaty) a na siebie to cos koło 200-300zeta powinienem sie wyrobić....

zabielany jeste śmieszny wiesz??? wszędzie dzie się pokazesz i gdzie pójdziesz to Cię wyśmieją... jak nic nie wnosisz do tematu to po co sie odzywasz???

200-300 miesiecznie to naprawde ciezko serio hehe, chyba ze jestes abstynentem to wtedy to jest realne, bo studenckie zycie kosztuje troche ( imprez przecierz nie bedziesz spedzal bez czegos do picia, to trzeba cos zjesc, to kupic bilet mpk ( chyba ze wolisz jezdzic na gape), nie ma tak rozowo. Lepiej sobie daj granice kolo 500 :] bedzie lepiej hehe

He he, a ja juz mam mete w Kraku, jezeli oczywiscie tam sie dostane. Kumpel tam idzie i ma jakas ciotke czy kogos dzieki czemu tanio wyjdzie mieszkanko. Ale jak mnie przyjma to chyba wybiore Stolyce albo Poznan, a moze nawet zostane u siebie , zreszta bede myslal jak juz sie dowiem gdzie mnie chca.


Co do kasy to chyba za dlugo mieszkalo sie z rodzicami jezeli myslisz ze do 300 wrobisz.

Tak z ciekawosci, jaka uczelnia f7?

AGH i PK

f7, Oni mają rację... 200-300 złotych... Nie ma szans... Ja jestem abstynentem, ale jakaś imprezka, książki, buki, kino czy cuś i 500 złotych to nagle robi się zdecydowanie za mało. Inna sprawa, że jestem jeszcze Prezesem pewnego Stowarzyszenia i trochę na nie wydaję, ale mimo wszystko nie licz na wydatki rzędu 200 czy 300 złotych. Co do mieszkania to powiem tak - generalnie jak zapewne wiesz ceny mieszkań idąw górę i na rynku najmu też to się nieco odbija, ale nie aż tak bardzo. Ja za swoje mieszkanie płacę 900 złotcyh+media, ale to jest naprawdę bardzo dobra oferta jak za mieszkanie, gdzie możemy zmieścić się w czterech. Ty obecnie musisz liczyć się z kosztami rzędu 1100-1200 złotych +media (i to nie będzie jakoś specjalnie dużo, choć jak dobrze poszukasz to może za 1000 złotych też coś znajdziesz). Oczywisćie mówię o kosztach łącznych (na 4 osoby). Co do mediów to to już jest raczej kwestia kilkudzisięciu złotych. Ja np płacę za mieszkanie 900:4, czyli 225 złotych, a razem z mediami jakieś 285 złotych, więc dolicz sobie coś koło 60 złotych. Ale uprzedzam, że mam naprawdę dobrego neta, bo akurat tutaj byłem wymagający i mamy stosunkowo drogą, ale co za tym idzie dobrą ofertę. Z drugiej strony mieszkanie jest ciepłe i prawie nie grzejemy. W każdym razie możesz doliczyć za media jakieś 50 złotych. Generalnie miesięczne wydatki na mieszkanie powinny zabrać Ci jakieś 270-350 złotych, przy taniej, ale możliwej spokojnie ofercie. Do tego jakieś 500 złotych trzeba liczyć na wydatki własne.
Pozdrawiam

zeby sie zmiescic w granicy 300 zloty musialbys wiesc pustelniczy tryb zycia hehe, prawde mowiac zycie w krakowie nie nalezy do najtanszych, ale za to do jednych najfajniejszych dla studenta :] coś za coś :P

btw na co na PK zlozyles? moze tam gdzie ja hehe na Wydział Lądowy kier. budownictwo. Miałem składać jeszcze na AGH ale mi sie odechciało

No to 300 to czyns + 50 za net + media + 50zł Kablowka + telefon.

BPK studencki 25zł na jedna linie. A jeść pić?? Kebab w centrum 6 zł Zapiekanki około 3,5-5zł. Hamburegery podobnie. Precele od 90 gr do 1,2zł.

Kupon w profku conajmniej 2 zł:p ale to wszedzie tak samo:P

Mogą jeść chleb ze smalcem a Ty od razu takie rarytasy fundujesz wtedy kupon w profie będzie już za czwórke.

Panowie uknuliście taką strategię, że chłopaków po tygodniu oszczędzania będzie już stać na jakiś potężny system

czarna lista...Tobie mówię naraaaaaaa

f7 zle sobie to zaplanowales

300zl na miecha to 10zl na dzien wychodzi, bidujac na jedzienie masz, niemusisz wpierdalac kebabow 3 razy dzinnie zawsze w domu mozna robic swoje i "wiadomego" pochodzenie jedzienie. Ale za to brak imprez, ale juz o tym niewspomne, jak nie studiowales dolicz sobie ksero, na co sie wydaje kupe kasy chociaz na pk strona 10gr ale sa i tansze np agh, a jeszcze sprawa z innymi wydatkami na szkole, jaki zeszyt kupic albo dlugopis , albo jak techniczne studia np u mnie na ladowce to papier i jakies ta duperele.

300zl na swoje potzrebny to mi kurde w tydzien niestyka, ale zbyt duzo zabaw i zabardzo rozytny jestem, tak to jest pijac łiskacza.

A jak juz mieszkasz w krk to jak z kasa, 300zl juz na samym poczatku pewnie wydalo Ci sie malo?

no niestety tak jest,300 zł to niestety nawet na imprezy nie starcza,no chyba że te nie są ci do szczęścia potrzebne/ale takich ludzi to jeszcze nie poznałem/.
W każdym razie jakby sie uprzeć i prowadzić nudne życie to wyzyć za 3 stówy by sie dało moim zdaniem