roznica jest zasadnicza, bo pomysl moze byc dobry i pieknie na papierze wychodzi, w teorii, ale w praktyce rozne rzeczy moga sie wydarzyc, zwlaszcza ze w sporcie niby nie ma nic pewnego i trzeba wziac na to poprawke.
zawsze moze cos nie wypalic a wtedy jak grasz za cudze pieniadze to jak oddasz? sprzedasz meble, telewizor?
a wynoszenie rzeczy z domu zeby miec na granie to wg mnie juz naprawde za dobrze nie swiadczy