***, że moja dziewczyna ma cały czas problemy w pracy:
praca nr 1: jest zbyt cicha
praca nr 2: ma zbyt silną osobowość
praca nr 3: okazało się, że może zarabiać 1/2 tego co miała zarabiać
praca nr 4 (jeszcze aktualna): jara się na nią mąż szefowej, a babka ściemnia, że nie pracuje zbyt dokładnie i że pewnie będą musiały się rozstać. Ma ktoś pomysły jak wybrnąć z tej sytuacji? zaproponowałem, żeby zaczęła bekać i puszczać bąki przy mężu, to może przestanie się na nią gapić, ale jej ten pomysł raczej nie odpowiada. Podobnie jak propozycja porozmawiania z nią, albo z nim.

aaaaarrrrrrrrgggggggggghhhhhhhhhhh...........