Brak słów, odkąd czarne grają w tak zacnej drużynie jak Bayern, z wielkimi tradycjami od nordyckiego romantyzmu po dzień dzisiejszy nie mogę pojąć, jak te osobniki funkcjonują w takiej cywilizacji. I mamy tego efekty, wychodzi taki kmiot Alaba i ja zawierzając niemieckiej solidności zapominam, że tam Nimeców prawie nie ma.