#749031 - 26/11/2006 10:30
Autentyczne historie
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749033 - 26/11/2006 10:48
Re: Autentyczne historie
|
addict
Meldunek: 23/02/2005
Postów: 681
|
Quote:
Kolega mieszkający aktualnie w Wawie opowiadał ostatnio co mu się przydarzyło w autobusie . Jest taka sytuacja , autobus zapchany , nie ma miejsca . Na jednym z przystanków wsiada starsza pani , w tym momencie z jednego z siedzeń wstaje wielki "dres" (łysy , 3 paski itp , taki typowy ) i mówi do babci : "babcia se pierdolnie" :D jak zareagował "autobus" chyba się domyślacie
zaje*iste 
|
Do góry
|
|
|
|
#749034 - 26/11/2006 10:50
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
Quote:
Na jednym z przystanków wsiada starsza pani , w tym momencie z jednego z siedzeń wstaje wielki "dres" (łysy , 3 paski itp , taki typowy ) i mówi do babci : "babcia se pierdolnie"
powiedz koledze ze ta opowiesc krazyła ze 2lata temu po Wa-wie , zmieniał sie tylko srodek lokomocji ,marka dresu i osoby którym sie to "przydarzyło" . :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#749035 - 26/11/2006 10:58
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
Quote:
Quote:
Na jednym z przystanków wsiada starsza pani , w tym momencie z jednego z siedzeń wstaje wielki "dres" (łysy , 3 paski itp , taki typowy ) i mówi do babci : "babcia se pierdolnie"
powiedz koledze ze ta opowiesc krazyła ze 2lata temu po Wa-wie , zmieniał sie tylko srodek lokomocji ,marka dresu i osoby którym sie to "przydarzyło" . :-)
heh po Bialymstoku tez
podobnie jak historia o zjaranych kolesiach jezdzacych wokol ronda, ilez razy to ktos opowiadal mowiac ze to jego kumple
|
Do góry
|
|
|
|
#749037 - 26/11/2006 11:12
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
|
Do góry
|
|
|
|
#749041 - 26/11/2006 11:33
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
zapomniales dodac, ze malach jezdzil pod prad na rondzie, a kierowca drugiego pojazdu zaczal opowiadac policjantowi, ze wjechal w niego maluch, ktory jezdzil w odwrotnym kierunku i wtedy nastapil test trzezwosci 
|
Do góry
|
|
|
|
#749042 - 26/11/2006 11:35
Re: Autentyczne historie
|
old hand
Meldunek: 02/01/2004
Postów: 1153
|
Quote:
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
ja slyszlaem to w nieco innej wersji tzn. kolesie sie najarali, weszli do maluch i postanowili pojezdzic po rondzie, a ze im sie dosc szybko to znudzilo to zaczeli dla urozmaicenia jezdzic na wsetecznym w pewnym momencie pach i uderzyli w samochod. Pech chcial, ze najechala policja. Przestraszeni siedza nie wychodza z samochodu, podchodzi do nic policjant i mowi: chlopaki nie bojcie sie to nie wasza wina koles jest nawalony do tego stopnia ze mowi ze ktos w niego na wstecznym uderzyl.
ps. to bujda, bo ja bynajmniej z Balegostoku nie jestem a slyszalem to jako autentyk jakies 3 lata temu.
|
Do góry
|
|
|
|
#749045 - 26/11/2006 11:42
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
aż jeden nie wytrzymał i powiedział, że sam był w tym maluchu

|
Do góry
|
|
|
|
#749046 - 26/11/2006 11:44
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
Quote:
Też była taka historia o kolesiach, co jechali z baletów na wsi w maluchu we 12. łapie ich Policja, liczy i mówi: "Jakby was było 13, to bym was puścił". W tym momencie otwiera się bagażnik i wyskakuje 13 koleś. Sam słyszałem, jak kolesie się kłócili z jakich baletów ta fura wracała, aż jeden nie wytrzymał i powiedział, że sam był w tym maluchu
hehe, maluch nie ma bagaznika, chyba ze mowisz o tym z przodu co mozna najwyzej damska torebke zmiescic
|
Do góry
|
|
|
|
#749047 - 26/11/2006 11:48
Re: Autentyczne historie
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
Raz po imprezie na działkach jeden kolo chciał nas podwieżć swoją furą ( jakiś wóz bez dachu ale nie pamiętam bo byłem po paru hehe) to jechało nas chyba z piętnastu na oparciach gdzie się dało ale jak gość depnął i wziął parę zakrętów ( na szczęście na drodze osiedlowej ) to dojechali tylko ci co siedzieli na siedzeniach ha! ha!
|
Do góry
|
|
|
|
#749048 - 26/11/2006 11:50
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
Raz po imprezie na działkach jeden kolo chciał nas podwieżć swoją furą ( jakiś wóz bez dachu ale nie pamiętam bo byłem po paru hehe) to jechało nas chyba z piętnastu na oparciach gdzie się dało ale jak gość depnął i wziął parę zakrętów ( na szczęście na drodze osiedlowej ) to dojechali tylko ci co siedzieli na siedzeniach ha! ha!
co powiedzieliscie rodzinom tych osob, ktore zginely 
|
Do góry
|
|
|
|
#749049 - 26/11/2006 11:53
Re: Autentyczne historie
|
podwórkowy attaché
Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
|
Quote:
Quote:
Raz po imprezie na działkach jeden kolo chciał nas podwieżć swoją furą ( jakiś wóz bez dachu ale nie pamiętam bo byłem po paru hehe) to jechało nas chyba z piętnastu na oparciach gdzie się dało ale jak gość depnął i wziął parę zakrętów ( na szczęście na drodze osiedlowej ) to dojechali tylko ci co siedzieli na siedzeniach ha! ha!
co powiedzieliscie rodzinom tych osob, ktore zginely
nie mieli biletów 
|
Do góry
|
|
|
|
#749051 - 26/11/2006 11:55
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/08/2005
Postów: 6244
Skąd: Stalowa Wola
|
Ostatnio pisałem tą historie na QC, ale przytoczę ją jeszcze raz. Ostatnio kolega pojechał umyć sobie samochód do myjni. Samochód jest ostro pucowany, ale nagle staje w miejscu i te szczoty zaczynają lakier po bokach rysować. Po pewnym czasie udało się go wyciągnąć, ale fakt faktem wyglądał tragicznie. Podchodzi do kumpla kierowniczka myjni i mówi. "No to co z tym robimy? Może jakaś darmowa myjnia? Albo płyn do spryskiwaczy?" Myślałem, że jebnę 
|
Do góry
|
|
|
|
#749054 - 26/11/2006 12:53
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Ładnych parę lat temu jacyś badacze odkryli źródło Amazonki i okazało się, że jest ona dłuższa od Nilu. Toczyły się/ toczą na ten temat spory, nie wiem jak wygląda sytuacja na dzisiaj ale wtedy była to wielka sensacja. Tak się złożyło, że mój kuzyn miał geografię i padło właśnie pytanie o najdłuższą rzekę świata. Wszyscy oczywiście odpowiadali, że Nil ale kuzyn przywołał właśnie te wyniki sugerujące, że to jednak Amazonka. W tym momencie oburzony nauczyciel: "Co ty opowiadasz ? Podwarzasz autorytet autora książki od geografii. Siadaj, jedynka !!! Albo nie chodź jeszcze do mapy"  Kazał mu szukać na mapie jakichś kosmicznych rzeczy, których nie dał się znaleźć  A nauczyciel kontynuuje; "Widzę, że mapy też nie umiasz. Siadaj, druga jedynka !!!"  I staraj się tu być kreatywnym, ciekawym świata itd 
|
Do góry
|
|
|
|
#749059 - 26/11/2006 13:30
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/08/2005
Postów: 14266
Skąd: Civitas Kielcensis
|
to ja w podstawowce pamietam mialem kolezanke ktora potem nie zdala ze pokazywala na trojkat jak nauczycielka kazala jej pokazac kwadrat, wogole niezla byla druga sytuacja juz w LO, sprawdzian z Wosu albo z historii nie pamietam i bylo wpisac kraje ktore wstapily d UE, alez byl smiech jak zrzutowy nauczyciel zawsze nam czytal potem co lepsze wypociny przy oddawaniu sprawdzianow i czyta ze Afganistan albo Azerbejdzan ktorys z tych wstapil do UE  no polewka niesamowita
|
Do góry
|
|
|
|
#749061 - 26/11/2006 14:14
Re: Autentyczne historie
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
Quote:
Ostatnio pisałem tą historie na QC, ale przytoczę ją jeszcze raz.
Ostatnio kolega pojechał umyć sobie samochód do myjni. Samochód jest ostro pucowany, ale nagle staje w miejscu i te szczoty zaczynają lakier po bokach rysować. Po pewnym czasie udało się go wyciągnąć, ale fakt faktem wyglądał tragicznie.
Podchodzi do kumpla kierowniczka myjni i mówi.
"No to co z tym robimy? Może jakaś darmowa myjnia? Albo płyn do spryskiwaczy?"
Myślałem, że jebnę
już dawno się tak nie uśmiałem a może choinkę zapachową? 
|
Do góry
|
|
|
|
#749062 - 26/11/2006 14:32
Re: Autentyczne historie
|
veteran
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 1549
Skąd: N = 49°28'05,5'' E = 20°01'4...
|
Quote:
Quote:
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
zapomniales dodac, ze malach jezdzil pod prad na rondzie, a kierowca drugiego pojazdu zaczal opowiadac policjantowi, ze wjechal w niego maluch, ktory jezdzil w odwrotnym kierunku i wtedy nastapil test trzezwosci
to samo dzialo sie w zakopcu LOL
|
Do góry
|
|
|
|
#749065 - 26/11/2006 14:40
Re: Autentyczne historie
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749067 - 26/11/2006 14:51
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
Quote:
Quote:
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
zapomniales dodac, ze malach jezdzil pod prad na rondzie, a kierowca drugiego pojazdu zaczal opowiadac policjantowi, ze wjechal w niego maluch, ktory jezdzil w odwrotnym kierunku i wtedy nastapil test trzezwosci
to samo dzialo sie w zakopcu LOL
to na krupowkach jest rondo 
|
Do góry
|
|
|
|
#749068 - 26/11/2006 14:53
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
Quote:
Quote:
Quote:
ja nie potrafie tego tak fajnie opowiadac jak niektorzy
kolesie sie zjarali i postanowili pojezdzic sobie po miescie, wjechali na rondo, i tak sobie koleczka robili, w pewnym momencie trzask, uderzyli w kogos, zazwyczaj policji w takich wypadkach nie ma, ale tym razem byla, kolesie szybko wietrza woz, mija troche czasu, podchodzi policjant, przedstawia sie i mowi "Nic wam sie chlopcy nie stalo, ten pojeb ma 2 promile alkoholu"
jakos tak, zmienialy sie ronda, osoby, ale motyw zawsze ten sam pozostawal
zapomniales dodac, ze malach jezdzil pod prad na rondzie, a kierowca drugiego pojazdu zaczal opowiadac policjantowi, ze wjechal w niego maluch, ktory jezdzil w odwrotnym kierunku i wtedy nastapil test trzezwosci
to samo dzialo sie w zakopcu LOL
patrze chlopaki (o ile istnieli) wyrosli na legende polskich drog 
ale gnilec jest przedni jak ktos o tym opowiada, a ktos inny uzupelnia szczegoly mimo ze to nie jego znajomi
|
Do góry
|
|
|
|
#749069 - 26/11/2006 15:21
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
Hehe, dobre te wasze historie. Też sie troche przeżyło i kilka historyjek było, a najlepsze były czasy szkolne. Pamiętam ktoś mi kiedyś powiedział taką akcję, zaznaczam że nie działo się to u mnie w szkole i nie wiem czy to jest prawda. Nauczycielka do chłopaków gadających w trzeciej ławce z tekstem " trzecia ławka za drzwi". Po czym chłopaki z tejże ławki grzecznie wstali, wynieśli ławke za drzwi i spokojnie wrócili na lekcje
|
Do góry
|
|
|
|
#749070 - 26/11/2006 15:23
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Quote:
Hehe, dobre te wasze historie. Też sie troche przeżyło i kilka historyjek było, a najlepsze były czasy szkolne. Pamiętam ktoś mi kiedyś powiedział taką akcję, zaznaczam że nie działo się to u mnie w szkole i nie wiem czy to jest prawda. Nauczycielka do chłopaków gadających w trzeciej ławce z tekstem " trzecia ławka za drzwi". Po czym chłopaki z tejże ławki grzecznie wstali, wynieśli ławke za drzwi i spokojnie wrócili na lekcje
Też to słyszałem 
|
Do góry
|
|
|
|
#749071 - 26/11/2006 16:16
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/03/2005
Postów: 2546
Skąd: Warszawa / Otwock / Pruszków
|
Quote:
Hehe, dobre te wasze historie. Też sie troche przeżyło i kilka historyjek było, a najlepsze były czasy szkolne. Pamiętam ktoś mi kiedyś powiedział taką akcję, zaznaczam że nie działo się to u mnie w szkole i nie wiem czy to jest prawda. Nauczycielka do chłopaków gadających w trzeciej ławce z tekstem " trzecia ławka za drzwi". Po czym chłopaki z tejże ławki grzecznie wstali, wynieśli ławke za drzwi i spokojnie wrócili na lekcje
To też działo sie pewnie w co drugiej szkole.
|
Do góry
|
|
|
|
#749072 - 26/11/2006 16:29
Re: Autentyczne historie
|
stranger
Meldunek: 09/03/2006
Postów: 13
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749073 - 26/11/2006 17:30
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
Co do szkolnych jaj to kiedys na kartkowce z WOSu trzeba bylo wymienic sasiadow Polski. Nie za bystra kumpela sie mnie pyta, to ja (niedawno slyszac taki kawal) mowie: NRD, ZSRR i Czechoslowacja. 2 Tygodnie pozniej gosciu oddaje i sie z niej smieje, do tego czasu nie mialem pojecia, ze ona to na serio napisala  :D:D:D:D
|
Do góry
|
|
|
|
#749075 - 26/11/2006 18:41
Re: Autentyczne historie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
|
Quote:
Quote:
Hehe, dobre te wasze historie. Też sie troche przeżyło i kilka historyjek było, a najlepsze były czasy szkolne. Pamiętam ktoś mi kiedyś powiedział taką akcję, zaznaczam że nie działo się to u mnie w szkole i nie wiem czy to jest prawda. Nauczycielka do chłopaków gadających w trzeciej ławce z tekstem " trzecia ławka za drzwi". Po czym chłopaki z tejże ławki grzecznie wstali, wynieśli ławke za drzwi i spokojnie wrócili na lekcje
To też działo sie pewnie w co drugiej szkole.
Taka akcja była w szkole w Janowie Lubelskim z tym, że nauczycielka powiedziała: "ostatnia ławka do przodu" i dwóch wzięło ławke i przenieśli ją na sam początek. To jest prawda na 100% i mogę sobie dać rękę uciąc. Wiem od najlepszego kumpla. pzdr
|
Do góry
|
|
|
|
#749078 - 26/11/2006 20:02
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/08/2005
Postów: 14266
Skąd: Civitas Kielcensis
|
Quote:
Mój kumpel pojechal na egzaminie na prawko w lewo na rondzie
a co w tym dziwnego skrecic w lewo na rondzie?? mysle ze chodzilo ci ze wjechal pod prad?? byla taka sytacja pamietam a tym programie na TVnie co pokaztwali kursantow... to byl twoj kolega ?? 
|
Do góry
|
|
|
|
#749079 - 26/11/2006 20:05
Re: Autentyczne historie
|
addict
Meldunek: 23/02/2005
Postów: 681
|
Quote:
Quote:
Mój kumpel pojechal na egzaminie na prawko w lewo na rondzie
a co w tym dziwnego skrecic w lewo na rondzie?? mysle ze chodzilo ci ze wjechal pod prad?? byla taka sytacja pamietam a tym programie na TVnie co pokaztwali kursantow... to byl twoj kolega ??
no pod prąd wlasnie przy wjezdzie na rondo w lewo nie to nie on to byla panienka jak dobrze pamietam :P
|
Do góry
|
|
|
|
#749081 - 26/11/2006 23:07
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/03/2005
Postów: 2546
Skąd: Warszawa / Otwock / Pruszków
|
Byliśmy na 2 roku. Bylismy w trakcie sesji. Napisalismy egzamin i w oczekiwaniu na wyniki postanowilismy sobie wypić kilka piwek. Jak wypilismy to oczywiście zaczelismy szukać wrażeń. Patrzymy a do sali wchodzi 1 rok na egzamin z ekonomii. Długo sie nie zastanawialismy i weszlismy razem z nimi. Zajelismy miejsca obok siebie, podpisalismy kartki nazwiskami osób z naszej grupy, które nie były naszymi ulubieńcami, kobieta podyktowała pytania i zabralismy się do pisania. Jeden z kolegów Jakub O. na pytanie o scharakteryzwanie importu i eksporu zaczał opisywać proces importu.....marihuany i heroiny z Kolumbii do Polski. Jeszcze lepszy numer zrobił inny kolega Tomasz S. który pisał na temat: "Opisz model Kaleckiego". Dla ludzi niebędących w temacie - model Kaleckiego to jeden z modeli wzrostu gospodarczego. Kolega Tomasz napisał tak: "Kalecki to był niezły model" i......................narysował Kaleckiego  Za kilka dni kobieta wywiesiła wyniki. Wszyscy dostalismy oceny niedostateczne. Chciałbym wiedzieć co myslała sobie, czytając nasze prace. 
|
Do góry
|
|
|
|
#749082 - 26/11/2006 23:17
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
|
Quote:
Co do szkolnych jaj to kiedys na kartkowce z WOSu trzeba bylo wymienic sasiadow Polski. Nie za bystra kumpela sie mnie pyta, to ja (niedawno slyszac taki kawal) mowie: NRD, ZSRR i Czechoslowacja.
2 Tygodnie pozniej gosciu oddaje i sie z niej smieje, do tego czasu nie mialem pojecia, ze ona to na serio napisala :D:D:D:D
a umnie gość zdawał półrocze i zamiast NRD powiedział Prusy 
|
Do góry
|
|
|
|
#749083 - 26/11/2006 23:33
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/08/2003
Postów: 13609
Skąd: tu i tam...
|
U mnie koles w podstawówce. lekcja Polskiego 8 rano nagle wchodzi dyrektorka i sie pyta czy jest TAKI i TAKI, kumpel wstaje, a dyra mówi że musi szybko isc do domu bo miał zalanie w domu, ....a kumpel PRZECIEZ JA DZISIAJ WODY NIE WŁĄCZAŁEM pamietam ze spadłem z krzesła 
|
Do góry
|
|
|
|
#749084 - 26/11/2006 23:49
Re: Autentyczne historie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 2450
Skąd: Sosnowiec
|
Quote:
U mnie koles w podstawówce. lekcja Polskiego 8 rano nagle wchodzi dyrektorka i sie pyta czy jest TAKI i TAKI, kumpel wstaje, a dyra mówi że musi szybko isc do domu bo miał zalanie w domu,
....a kumpel
PRZECIEZ JA DZISIAJ WODY NIE WŁĄCZAŁEM
pamietam ze spadłem z krzesła
:D dobre 
|
Do góry
|
|
|
|
#749085 - 27/11/2006 00:47
Re: Autentyczne historie
|
rzut rozny
Meldunek: 10/05/2005
Postów: 19877
|
Quote:
U mnie koles w podstawówce. lekcja Polskiego 8 rano nagle wchodzi dyrektorka i sie pyta czy jest TAKI i TAKI, kumpel wstaje, a dyra mówi że musi szybko isc do domu bo miał zalanie w domu,
....a kumpel
PRZECIEZ JA DZISIAJ WODY NIE WŁĄCZAŁEM
pamietam ze spadłem z krzesła
leżę kur** 
|
Do góry
|
|
|
|
#749086 - 27/11/2006 10:57
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
|
Quote:
W I liceum miałem w klasie dziewczyne, która nie potrafiła pokazać Afryki na mapie, myślała, że to miasto w USA.
hehe ja mam kumpla i pamietam jak w 8 klasie podstawowoki na lekcji geografi nauczyciel go wzial do tablicy, wisi mapa Polski i zadaje mu pytania. Po ktoryms tam z rzedu bez odpowiedzi kazal pokazac morze baltyckie. Kolo szukal go w karpatach i mimo usilnych prób podpowiadania nie znalazł oj było u nas kilku takich gigantów 
|
Do góry
|
|
|
|
#749087 - 27/11/2006 11:13
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749088 - 27/11/2006 11:28
Re: Autentyczne historie
|
rzut rozny
Meldunek: 10/05/2005
Postów: 19877
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749089 - 27/11/2006 13:08
Re: Autentyczne historie
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Quote:
W tym momencie oburzony nauczyciel: "Co ty opowiadasz ? Podwarzasz autorytet autora książki od geografii. Siadaj, jedynka !!! Albo nie chodź jeszcze do mapy" Kazał mu szukać na mapie jakichś kosmicznych rzeczy, których nie dał się znaleźć A nauczyciel kontynuuje; "Widzę, że mapy też nie umiasz. Siadaj, druga jedynka !!!" 
Hehe, mielysmy kiedys podobna historie tylko na macie w LO, ja moj kumpel rozrabialsimy, nie sluchalismy co baba mowi, i w koncu wzieła TOmka(kolega z lawki) do tablicy, rozwiazywal tam zadanie, pomecyl sie ale rozwiazal(dobry byl z maty), na to babka jednak "Tomek przykro mi, dopusczajacy".
On odchodzac sie usmiechnal i tylko powiedział "aha fajnie dzieki" po czym ona go zawolala ponownie i znow zadanko i znowu dopuszczajcy 
Ja przez ten czas nie moglem wytrzymac w lawce.
Generalnie moja matematyczka to byla kobieta 
Dłguie blond włosy, nazywala sie helena STANIK, w klacie tez ja slusznie rozdelo. Oprcz tego nosila krotkie spodniczki, panterki etc a buty kozaczki z krokodyla, weza etc 
Mozna by o niej ksiazke napisac, jedno z najslyszniejszych hasel, to jak na lekcji wypalila "Podzielcie kartke na trzy nierowne polowy"

|
Do góry
|
|
|
|
#749091 - 27/11/2006 14:48
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 4403
|
Quote:
Quote:
Mój kumpel pojechal na egzaminie na prawko w lewo na rondzie
a co w tym dziwnego skrecic w lewo na rondzie?? mysle ze chodzilo ci ze wjechal pod prad?? byla taka sytacja pamietam a tym programie na TVnie co pokaztwali kursantow... to byl twoj kolega ??
Dziabor ja pamiętam jak była sytuacja taka w Kielcach jak babka na L-ce pojechała prosto na przez wysepke na rondzie Padarewskiego tam przu Orlenie. Pisali o tym w Echu.
A co do historii z lekcji Geografii to nie zapomne akcji jak wpadl do klasy jakis koles i mówi do profesorki od Geografii, że przyszedł po globus Polski 
|
Do góry
|
|
|
|
#749093 - 27/11/2006 16:47
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Mnóstwo mam takich historii , może jak juz wiekszosc o szkole pisze to wezmne te ze szkoły ... Raz po dwudziestu minutach trwania lekcjii nie chciało sie nam siedzieć , i " Pani profesor " poprosiła kogoś żeby gąbke zmoczył . Trzy osoby podniosły się z ławki i szły w kierunku tablicy ( w tym ja ) wział jeden gąbke i wychodzimy wszyscy , ona pyta " to wszyscy idziecie ją moczyć " my odwrócenie plecami do niej " tak " i wyszlismy jak gdyby nigdy nic  Jedna mocna historia związana z takim znajomym , na niemieckim bylismy pytani , typ wział związał się bluzami i nakleił taśme na gębe - wyglądał dosłownie jak w kaftanie . Przyszła kolej na niego do pytania , profeos patrzy na niego a on sie rzuca po ławce i udaje psychola  niestety ten żart przepłacił tym że nie zdał , ale akcja przechodziła ludzkie pojęcie 
|
Do góry
|
|
|
|
#749096 - 27/11/2006 17:41
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
1. Siedzimy w z dwoma kumplami i koleżanką w "Kleopatrze" w Częstochowie i koleżanka ogląda menu i leci z tekstem " ale tu mają beznadziejne żarcie". My w trójke w śmeich na cały lokal a ona zdziwiona. Kelner za nią stał Ten sam lokal 5minut później, przychodzi kelner i składamy zamówienie, koleżanka oczywiście: "no może tą pizze...albo nie niech bedzie shaorma ( jakoś tak) tylko ile tam jest frytek" . Kelner zdziwiony się na nas patrzy a kumpel do niego "no wie pan...ile sztu frtek, chyba pan wie". Ten zdziwiony zaczął się jąkać, coś zapisał i sobie poszedł  2. Idziemy na Jasną Góre, wchodzimy do domu pielgrzyma i nas wyrzucili  bo nie wolno spać na stołach. 3. Jedziemy pociągiem, trasa długa, prawie cały wagon nasz to sobie popić można no i popiliśmy, jedni lepiej drudzy gorzej. Kumpel (taki troche szerszy) idzie korytarzem, dreptam sobie za nim, a zdrugiej strony konduktor idzie. Kumpel do przodu a konduktor razem z nim  ja się turlam ze smiechu a konduktor próbuje jakoś się przecisnąć i nie może  3. Ten sam pociąg i zajebistą zabawe sobie znaleźliśmy. "Kumaj jak wystawie głowe przez okno i pluje to jak fajnie ślina leci" Kumpel wystawia głowe, drugi wsytawia żeby zobaczyć jak to wygląda i obrywa w twarz 4. Pojechaliśmy w tamtym sezonie na wyjazd do Szczecina i wracając jechaliśmy w przedziale z paroma szerszymi chłopakamii jeden taki jakiś nijaki, ale cały czas gadał. Jaki to z niego huligan, jak to on by pozabijał całą policje, jak to go dziewczyna nęka sms'ami. Nie dało się wytrzymać. Koleś wyszedł z przedziału, a kumpel do tych szerszych kolesi "ej moglibyście uciszyć tego idiote, bo coś się kiedyś waszemu koledze stanie", jeden z nich zaraz odpowiada "ej no kurwa a on nie jest z wami?" "nie jest!" "to co ten gaduła robi w naszym przedziale?". Już nie wrócił do nas 
|
Do góry
|
|
|
|
#749097 - 27/11/2006 18:59
Re: Autentyczne historie
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Sytuacji autentycznych i bardzo śmiesznych doświadczyłem jak chyba bardzo wiele Z czasów licealnych na zawsze zapamiętam taką : Kilka lat temu ( sam nawet nie wiem ile  ) po maturze ustnej z polskiego wszyscy trochę spięci no i jeden kolega mówi, że coś by zjadł. Na to kilka osób : No ja też. I pojechaliśmy tak na szybko na stację Statoil ( nie wiem czemu - chyba tylko dlatego zeby szybko cos zjesc i uczyć się do nastepnej częsci  ) Każdy bierze dogi ( ja oczywiście nie) i sprzedawca pyta się jednego z kumpli : - Z czym ? Kolega : Z PARÓWKĄ 
|
Do góry
|
|
|
|
#749098 - 27/11/2006 19:01
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2004
Postów: 10306
|
Quote:
Sytuacji autentycznych i bardzo śmiesznych doświadczyłem jak chyba bardzo wiele Z czasów licealnych na zawsze zapamiętam taką :
Kilka lat temu ( sam nawet nie wiem ile ) po maturze ustnej z polskiego wszyscy trochę spięci no i jeden kolega mówi, że coś by zjadł. Na to kilka osób : No ja też. I pojechaliśmy tak na szybko na stację Statoil ( nie wiem czemu - chyba tylko dlatego zeby szybko cos zjesc i uczyć się do nastepnej częsci ) Każdy bierze dogi ( ja oczywiście nie) i sprzedawca pyta się jednego z kumpli : - Z czym ? Kolega : Z PARÓWKĄ
? jeszcze moze byc z kielbaska , albo kielbaska meksykanska :>
|
Do góry
|
|
|
|
#749100 - 27/11/2006 19:05
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/12/2004
Postów: 10306
|
Quote:
Tak bursztyk, tylko zapomniałem dodać ze nie było wyboru, jakaś uboga stacja A po drugie to ja tego czegoś nie jadam 
Zapamiętałem bo po liceum przy każdej okazji( imprezy, jakies spotkanie) zawsze ktoś przypominał ową historię i śmialismy dobrych kilka minut
rozumiem rzeczywiście , nieźle to musiało wyglądać 
|
Do góry
|
|
|
|
#749101 - 27/11/2006 19:16
Re: Autentyczne historie
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
A reakcje sprzedawcy do dziś pamiętam. Nieźle wszyscy szydzili  Kolega sprytnie wytłumaczył się zmęczeniem  Inna sytuacja : W poprzednim semestrze pierwsze zajęcia z przedmiotu "Dykcja i zasady poprawnej wymowy". Nikt nie znał prowadzącej więc każdy siedzi spokojnie, wchodzi młoda kobieta, zajęcia przebiegają w bardzo przyjaznej atmosferze,do tego w pierwszym rzędzie siedzi dwóch kumpli, którzy przed zajęciami "coś" palili, pod koniec jedna koleżanka mówi : - Od jakiegoś czasu jak dużo mówie to bardzo mnie usta bolą, najbardziej w "kącikach" ust. Mogłaby pani mi coś na to poradzić ? Prowadząca : - Na przyszłość radze więcej pracować wagrami  Reakcji całej grupy nie muszę chyba opisywać, a spaleńcy kładli się po całym pierwszym rzędzie Pani magister podobnie jak pytająca trochę się zmieszała, delikatny buraczek i następnie również się troche pośmiala 
|
Do góry
|
|
|
|
#749102 - 27/11/2006 20:21
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/09/2003
Postów: 3930
Skąd: gdzies
|
Quote:
4. Pojechaliśmy w tamtym sezonie na wyjazd do Szczecina i wracając jechaliśmy w przedziale z paroma szerszymi chłopakamii jeden taki jakiś nijaki, ale cały czas gadał. Jaki to z niego huligan, jak to on by pozabijał całą policje, jak to go dziewczyna nęka sms'ami. Nie dało się wytrzymać. Koleś wyszedł z przedziału, a kumpel do tych szerszych kolesi "ej moglibyście uciszyć tego idiote, bo coś się kiedyś waszemu koledze stanie", jeden z nich zaraz odpowiada "ej no kurwa a on nie jest z wami?" "nie jest!" "to co ten gaduła robi w naszym przedziale?". Już nie wrócił do nas
dopiero co mialem podobnie 
spalismy w wiele osob w pokoju w akademiku jak to czesto po imprezie i byl taki jeden, ktorego nie znalem duzo gadal, narabany rowno i w ogole. Rano gdy go juz nie bylo pytam sie ludzi kto to byl nikt nie wie, pytam sie wlasciciela pokoju:
- nie wiem, on juz tu byl
:D:D:D:d
|
Do góry
|
|
|
|
#749103 - 27/11/2006 20:46
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/02/2005
Postów: 2957
Skąd: Kraków
|
Też mi się cosik przypomniało... Parę dobrych lat temu ,gdy jeszcze nie używaliśmy tel. komórkowych do porozumiewania się ,poszliśmy ze znajomymi po koleżankę. Nie chcieliśmy się pchać przed mieszkanie w tyle osób ,dlatego jeden kolega poszedł po nią ,a reszta została przed klatką. Po chwili wraca i mówi tak "ten jej starszy jest bardzo dziwny!". No to my się pytamy co się stało itp.? Opowiada nam: "Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem dzwonkiem ,otworzył je ,jej Tata.. -Dzień dobry ,czy zastałem Olę.. -Dzień dobry ,aj właściwie to nie wiem czy jest w domu... -A mógłby pan rzucić okiem? No i usłyszałem tylko ,że jestem wrednym smarkaczem i zamknął mi drzwi przed nosem..." Wielkie było jego zdziwienie ,gdy dowiedział się ,że jej ojciec nosi szklane oko... 
|
Do góry
|
|
|
|
#749104 - 27/11/2006 20:54
Re: Autentyczne historie
|
old hand
Meldunek: 14/10/2003
Postów: 930
Skąd: Gdańsk
|
Ja dzisiaj mialem smieszna sytuacje na uczelnii. Stoi qumpel przy tablicy z mikro i rysuje jkies kreski na wykresie i pewnym momencie odwraca sie do nauczyciela ktory stal pod sciana i mowi : - Te kreski sie nie przejda A nauczyciel odpowiada... - Jak dobrze pociagniesz to Ci sie uda  I cala klasa w smiech 
|
Do góry
|
|
|
|
#749105 - 27/11/2006 20:59
Re: Autentyczne historie
|
enthusiast
Meldunek: 30/03/2005
Postów: 361
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Quote:
Też mi się cosik przypomniało...
Parę dobrych lat temu ,gdy jeszcze nie używaliśmy tel. komórkowych do porozumiewania się ,poszliśmy ze znajomymi po koleżankę. Nie chcieliśmy się pchać przed mieszkanie w tyle osób ,dlatego jeden kolega poszedł po nią ,a reszta została przed klatką. Po chwili wraca i mówi tak "ten jej starszy jest bardzo dziwny!". No to my się pytamy co się stało itp.? Opowiada nam: "Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem dzwonkiem ,otworzył je ,jej Tata..
-Dzień dobry ,czy zastałem Olę.. -Dzień dobry ,aj właściwie to nie wiem czy jest w domu... -A mógłby pan rzucić okiem?
No i usłyszałem tylko ,że jestem wrednym smarkaczem i zamknął mi drzwi przed nosem..."
Wielkie było jego zdziwienie ,gdy dowiedział się ,że jej ojciec nosi szklane oko...
leże 
|
Do góry
|
|
|
|
#749106 - 27/11/2006 21:02
Re: Autentyczne historie
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
Ja miałem kiedys taką sytuacje w liceum. Lekcja polskiego, kumpel pisze eske pod ławką, nauczycielka go zobaczyła i pyta: - Co tam robisz?? On na to: - W sumie to nic  Dociekliwa nauczycielka pyta się: - To wytłumacz nam teraz co znaczy to owo zagadkowe "nic"! A on wyjebał: - "Nic" to jest pół litra na dwóch  Cała klasa w śmiech, nauczycielka też 
|
Do góry
|
|
|
|
#749107 - 27/11/2006 21:09
Re: Autentyczne historie
|
rzut rozny
Meldunek: 10/05/2005
Postów: 19877
|
Quote:
Ja miałem kiedys taką sytuacje w liceum.
Lekcja polskiego, kumpel pisze eske pod ławką, nauczycielka go zobaczyła i pyta: - Co tam robisz?? On na to: - W sumie to nic  Dociekliwa nauczycielka pyta się: - To wytłumacz nam teraz co znaczy to owo zagadkowe "nic"! A on wyjebał: - "Nic" to jest pół litra na dwóch 
Cała klasa w śmiech, nauczycielka też
Leże po raz dzieiąty dziś czytając ten temat 
|
Do góry
|
|
|
|
#749108 - 27/11/2006 21:19
Re: Autentyczne historie
|
rzut rozny
Meldunek: 10/05/2005
Postów: 19877
|
a ja dzis na azjeciach miałem zianie: Wykładowca pozadawał jakieś prace i jeden koleś siedzi za mną i nagle słyszę: panie profesorze do tych prac jakieś załączniki potrzeba bo chciałbym miec piątke i nie chce niczego przeoczyc...... niby normalne pytanie....ale jak się myśli w odpowiedniu sposób to można paśc ze śmiechu..... PAN PROFESOR odpowiedział : Pani Łukaszu, ja łapówek nie brałem i nie mam zamiaru brac..... załączniki hehehehe no myślałem że jebne, jeszcze laske przed sobą oplułem ze śmiechu 
|
Do góry
|
|
|
|
#749109 - 27/11/2006 21:42
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
|
Quote:
- Z czym ? Kolega : Z PARÓWKĄ
mógł z samymi warzywami chyba ze tez nie mieli .
Mi sie przypomniała taka historyjka . Ja i Benitoo nie pamiętam ile mielismy , jakos 9-10 lat . I mówie mu żeby poszedł do kiosku spytać czy są korniszony (nie wiedziałem wtedy co to jest ale mi sie nazwa spodobała) . A on " co to?" no to ja wymyśliłem że to takie najklejki z piłkarzami . No i poszedł . Wrócił troche zdziwiony 
było wiele śmiesznych sytuacji tylko ja w przeciwienstwie do przyjaciół mam słabą pamięć ale jak cos se przypomne to napewno zapodam
|
Do góry
|
|
|
|
#749110 - 27/11/2006 21:52
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/03/2006
Postów: 4403
|
To jeszcze inna historyjka ze szkoły (opowieść mojego kolegi) Na lekcji w ostatnich ławkach śmieje się kilku kolesi, a jeden z nich wstaje, śmieje się i otwiera okno. Więć nauczycielka, mówi: - Michał, natychmiast wracaj do ławki Uczeń, na to - Pani profesor, ale ktoś się zjebał. Nauczycielka - Michał jak Ty się odzywasz, do dyrektora!! Na to podnosi ręke drugi uczeń, więc nauczycielke pyta się mocno wkurzona - Słucham Tomek!!!! Drugi uczeń wstaje i mówi - Pani profesor, ale naprawdę ktoś się zjebał Klasa w brecht!! 
|
Do góry
|
|
|
|
#749112 - 27/11/2006 21:58
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/05/2005
Postów: 4417
Skąd: EŁK
|
No to i ja jeszcze cos napisze z czasow szkolnych. Działo sie to na lekcji historii. Historyk był ostry i wymagajacy, ale mial bardzo duze poczucie humoru.  Na początku zawsze pare osob dokladnie przepytywal przy tablicy. A teraz do akcji: Siedze sobie z kumplem i gadamy, a facet sprawdza obecność. Gość siedział przede mną, więc siedział bokiem opart o sciane. Gadamy zawziecie, a facet po kolej z dziennika wyczytuje osoby, wyczytal mnie, powiedzialem jestem i gadam z nim dalej. Doszło do kumpla, facet go wyczytal, a ten: Nie no znowu, wstał, wziłął zeszyt i poszedl pod tablice. Cała klasa w śmiech, a facet: skoro tak bardzo chcesz i zaczal go pytac. Oczywiscie dostal 1 
|
Do góry
|
|
|
|
#749115 - 27/11/2006 22:14
Re: Autentyczne historie
|
rzut rozny
Meldunek: 10/05/2005
Postów: 19877
|
Quote:
Treść mojego usprawiedliwienia na jutro:
Proszę o usprawiedliwienie dzisiejszych nieobecności na pierwszych lekcjach mojego syna, XXX, który stwierdził, że "nie wybaczyłby sobie, gdyby medal polskich siatkarzy przesiedział na języku niemieckim".
Myśmy na uczelni załatwili z wykładowcą i woźnym że zajęcia zaczną się nie o 8-15 lecz z chwilą konca meczu.
Woźny jest tu ważną postacią bo telewizor udostępnia i LODÓWKE 
|
Do góry
|
|
|
|
#749117 - 27/11/2006 22:24
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
|
Quote:
Za malolata chodzilismy z kumplami do kiosku ruchu w ktorym pracowal taki stary, gluchy dziadek. Zawsze pytalismy sie go czy jest "Żolnierz Polski" (taka gazeta). On odpowiadal ze jest, a my: to poprosze calą armie i uciekalismy
dobre 
|
Do góry
|
|
|
|
#749118 - 27/11/2006 22:29
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
|
W podstawówce chłopaki urządzili sobie u mnie centrum dzwonienia do nauczycieli i dowolnych osób z dziwnymi pytaniami typu: czy jest u pana ciepła woda, bo chciałem się wykąpać itp. No i kumpel wcisnął przez przypadek przycisk, który łączył z moim starszym na komórkę. Oczywiście zapytał go czy jest ciepła woda. Odłożył słuchawkę. Wszyscy podjarka. Po chwili starszy zadzwonił do domu i wkurzony pyta o co chodzi (wiadomo: identyfikacja numeru)  A ja udaję głupa, że nie wiem o co chodzi  Trochę miałem wtedy przefikane...
|
Do góry
|
|
|
|
#749120 - 27/11/2006 23:32
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
|
U mnie na historii w gimnazjum koleżka coś sobie bazgrał ołówkiem i mu grafit pękł. Akurat pechowo się złożyło, że momencie wypowiedzenia przez niego cichego "kurwa" w klasie nagle zacichło. Riposta historyczki (około 50 lat): "Nie mów teraz o swojej mamie". Mi opadła szczęka. Cała klasa bez wyjątku jednocześnie zrobiła "UUUUUUuuuuuu...". Koleś podniósł głowę i się zaczęło. -Coś ty, kurwa, powiedziała? Sama jest kurwą, zaraz ci zajebię szmato. Ty dziwko jebana. Baba zrozumiała swój błąd i zaczęła ze spuszczoną głową mruczeć: -Może i jestem kurwą, nie mi to oceniać. Kolega przez ten incydent nie zdał :/ Baba też miała przesrane za ten incydent. Inny motyw z tym kolegą. Siedzę sobie podczas klasówki z matmy w gimnazjum. Nudzę się i rozglądam się po klasie. Patrze do tyłu w stronę tego kolegi i szok. Wisi sobie za oknem trzymając się parapetu, uwaga, na wysokości 2 piętra szkolnego (wyższe niż 2 piętro w bloku). Ja z siebie wydałem tylko "o człowieku!". Baba się zerwała i oszalała  Koleś sobie jak nigdy nic się wciągnął spowrotem i dalej pisał klasówkę. Ten sam koleś chodził kiedyś po gzymsie budynku szkolnego na wysokości 1 piętra podczas gdy na dole zebrała się cała szkoła żeby to oglądać i jeden nauczyciel sobie stał :] Takich szkolnych historii było pełno 
|
Do góry
|
|
|
|
#749121 - 28/11/2006 00:04
Re: Autentyczne historie
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Sms wczorajszy od koleżanki : "Radek jak masz windowsa na płytce albo dyskietce to daj mi znać bo potrzebuje". Odpisałem "mam tylko na dyskietce i jak chcesz to Ci jeszcze jakąś muze dogram" Ona "Spoko jesteś kochany" 
|
Do góry
|
|
|
|
#749122 - 28/11/2006 00:52
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
Quote:
Za malolata chodzilismy z kumplami do kiosku ruchu w ktorym pracowal taki stary, gluchy dziadek. Zawsze pytalismy sie go czy jest "Żolnierz Polski" (taka gazeta). On odpowiadal ze jest, a my: to poprosze calą armie i uciekalismy
my kiedyś z kumplami jeszcze w podstawówce chodzilismy na basen często, zawsze wracając zachodziliśmy dopewnego kiosku i sie pytalismy czy jest komiks "Kesio i mordercze Sieko 2" ..oczywiście zmyslone, babka zawsze nam mowila ze dzownila do firm, pytala sie ludzi co dostarczaja jej zagety i ze nigdzie o tym nie wiedza, z czasem wymyslalismy nowe tytuły itp. śmieszyło nas to niezmiernie, i zawsze jak sie pytalismy to wkladalismy cała głowe przez to małe okienko 
|
Do góry
|
|
|
|
#749123 - 28/11/2006 07:05
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/10/2005
Postów: 3666
Skąd: Katowice
|
Quote:
Radek jak masz windowsa na płytce albo dyskietce to daj mi znać bo potrzebuje".
Odpisałem "mam tylko na dyskietce i jak chcesz to Ci jeszcze jakąś muze dogram"
Ona "Spoko jesteś kochany"
lol leze 
|
Do góry
|
|
|
|
#749124 - 28/11/2006 07:33
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/08/2005
Postów: 6244
Skąd: Stalowa Wola
|
Quote:
Sms wczorajszy od koleżanki :
"Radek jak masz windowsa na płytce albo dyskietce to daj mi znać bo potrzebuje".
Odpisałem "mam tylko na dyskietce i jak chcesz to Ci jeszcze jakąś muze dogram"
Ona "Spoko jesteś kochany"
Hehe, co do tych dyskietek. Kiedyś jak jeszcze nie miałem internetu to zbijaliśmy się, że możemy sobie pożyczać internet na tych nieszczęsnych dyskietkach No i raz przy takie rozmowie była jedna z moich znajomych Kiedy już internet był dość powszechny, a ja jeszcze nie miałem, to owa koleżanka do mnie.
"To może wziął byś sobie ten internet na dyskietkach od Damiana?" 
|
Do góry
|
|
|
|
#749125 - 28/11/2006 09:44
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
mi sie przypomnialo jak kiedys poprosilem kumpla zeby mi nagral FIFE (chyba 99). On mi na to ze nie ma problemu a jak chce to jeszcze mi nagra NBA i NHL. Oczywisce chcialem  . Nastepnego dnia przynosi mi do szkoly dyskietke, ja oczywisce w smiech, ale tak przekonywal ze tam sa te 3 gry ze wzialem. Odpalem w domu, wchodze na dyskietke a tam 3 skroty: FIFY NBA i NHL
|
Do góry
|
|
|
|
#749132 - 28/11/2006 21:55
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
Quote:
mecz POLSKA - Portugalia w pubie (w Koszalinie), Polacy strzelili drugą bramkę, wszyscy skaczą, cieszą się. Wszyscy siadają i wtedy wstaje koleś z pierwszego rzędu, odwraca się do ludzi i na cały głos krzyczy:
'Jeeeeb** ŁKS'
hehe, swego czasu na Widzewie krążyła taka przyśpiewka:" kulturalni kibice to my, kulturalni kibice to my, legia h** "
|
Do góry
|
|
|
|
#749133 - 28/11/2006 22:07
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
Pamiętam też trochę hamskie zachowanie kumpla jak bylismy na wakacjach w sielpi. Wyrwał jakąs laskę, zaprosił do siebie do namiotu, gadaja chyba ze 2 godziny, w końcu kumpel do niej widząc że nic nie zdziała mało romantycznie: " nie chcesz się ruchać to wyp...",aż troche szkoda mi się dziewczyny zrobiło.
|
Do góry
|
|
|
|
#749134 - 28/11/2006 22:11
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
Odnośnie szkoły to mieliśmy w klasie taką dosyć tęgą głowę z matematyki i pamiętak jak pani matematyczka nie mogła rozwiązać jakiegos trudnego zadania to ona rozwiązała. Sory że post pod postem, ale co chwila mi się coś przypomina, a było tego pełno tylko moja pamięć trochę przez alko zanikła
|
Do góry
|
|
|
|
#749135 - 28/11/2006 22:18
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
odnośnie misij na marse to mieliśmy z chłopaki podobną przygodę, ale trochę na mniejszą skalę. Po lekcjach żeby za wcześnie w domu nie być bo nie miałem wtedy jeszcze neta i nie było oc robić poszliśmy na takie małe stawy. Była wtedy zima, coś koło -5 do - 10 stopni i wymysleliśmy zabawę że rzucaliśmy plecaki na drugi brzeg i musieliśmy po nie iść prze środek stawu, w pewnym miejscu lód się załamał, a szlismy jeden za drugim. Kumpel ratując siebie oparł się o mnie a ja prawie cały zanurkowałem w tej lodowatej wodzie. Jak wróciłem do domu to się cały trzęsłem i spodnie mi się sztywne zrobiły. Od tej pory już się z nimi nie bawiłem
|
Do góry
|
|
|
|
#749136 - 28/11/2006 22:24
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
W którąś zime też troche łagodniejszą zorganizowaliśmy zawody strong-menów na placu zabaw.Konkurencje Wyciskanie- wyciskaliśmy huśtawki, spacer farmera- biegalismy z jakimis pustakami, waga płaczu- trzymanie jak najdłuzej dwóch hustawek z pustakami. Jakoś pusto się zrobiło na tym placu niedługo
|
Do góry
|
|
|
|
#749137 - 28/11/2006 22:40
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
jak byłem mały, na pewno nie miałem wtedy wiecej niz 8 lat  ferie zimowe na wsi  mamy tam oddalona o jakies 0,5km od wsi górke na której robilismy zjezdzalnie, skocznie, tory dla sanek, na prawde, prawdziwy snowapark, od rana do wieczora, pewnego dnia, ja i moj kumpel postanowilismy zorbić fjany zart, że niby straciliśmy pamięć i udawaliśmy małpy tp. głupoty, skończyło się tym, że 2 innych kolesi którzy byli wtedy z nami przywiazalismy do drzewa, a jak się nam wymkneli i ich złapalismy to jeden wracal do domu bez spodni ...a potem jak miałem przesrane jak sie babcia dowiedziała  lepiej nie mówić 
|
Do góry
|
|
|
|
#749138 - 29/11/2006 09:24
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece  impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane)  przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać: "zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana" 
|
Do góry
|
|
|
|
#749139 - 29/11/2006 09:33
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
|
Quote:
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"
hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:
" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"
hehe
|
Do góry
|
|
|
|
#749142 - 29/11/2006 15:29
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749144 - 29/11/2006 16:41
Re: Autentyczne historie
|
enthusiast
Meldunek: 21/11/2006
Postów: 274
Skąd: :)
|
Quote:
Quote:
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"
hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:
" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"
hehe
A moi byli na imprezie gdzie mowili:
Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym 
Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie 
|
Do góry
|
|
|
|
#749145 - 29/11/2006 16:46
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
Tez Wam sie zdarza pomylić cukier z solą ?
Ostatnio sobie posłodziłem popcorn, a dzisiaj frytki.
niedawno posolilem sobie poranna herbate...
|
Do góry
|
|
|
|
#749146 - 29/11/2006 16:51
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Quote:
No i kazdy kulturka... wódeczka z zapitą... a on Nie. Chcial sie pewnie popisac przed kobitami albo cus... 'ja zapity nie potrzebuje'.
Też tak miałem kiedyś. Niski, niegruby jestem a mimo, że piłem na czysto to mogłem iść równo z większymi ode mnie i nigdy się nie nawaliłem. I któregoś razu na pusty żołądek prawie litr wódki wypiłem bez specjalnej zapity. Ośmiu godzin z życiorysu mam wyjęte i ostatnio jak połowinki miałem to nie było szansy, żebym bez popity nie wypił. A wcześniej bezproblemowo. Więc dopóki się totalnie nie nawalisz, to możliwe jest, żeby normalnie bez popity pić.
|
Do góry
|
|
|
|
#749149 - 29/11/2006 17:09
Re: Autentyczne historie
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Quote:
Tez Wam sie zdarza pomylić cukier z solą ?
Ostatnio sobie posłodziłem popcorn, a dzisiaj frytki.
Nie sole niczego 
Nie jadam popcornu ani frytek tak na marginesie 
|
Do góry
|
|
|
|
#749151 - 29/11/2006 17:16
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2005
Postów: 3104
Skąd: Wolverhampton
|
Quote:
akcja : gdzies nad jeziorem pod namiotem
dziewczyna masuje mojego kumpla, oboje po mocnych trunkach, nagle kumpel rzuca tekstem: -fajnie by bylo jakbys miala zeza - ? dlaczego? - bo jednym okiem moglabys patrzec jak mnie masujesz a drugim czy mnie komary nie gryza ...
pewnie Twój kumpel lubi czytać dowcipy 
Oto przykładowa treść:
- Dlaczego najlepsza do sexu na łące jest dziewczyna z zezem? - ??? - Bo jak się z nią kocha, to może jednocześnie przypilnować rzeczy. (czy jakoś tak)

|
Do góry
|
|
|
|
#749154 - 29/11/2006 18:03
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
|
Quote:
Quote:
Quote:
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"
hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:
" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"
hehe
A moi byli na imprezie gdzie mowili:
Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym 
Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie
SMIEJ SIE SMIEJ ALE HISTORIA AUTENTYK.
Kolesie sie skumali jak garowalismy wodeczke i jeden wlasnie wypalil ten tekst. "Zgineli dwa kaski jak sie nie znajda to bedzie zaburzawa". Wtedy drugi wyskoczyl ze gdzies to juz slyszal i wyszlo na to ze byli na tej samej balandze w jakims sztachetowie dokladnie. Gdzies pod Slupskiem podejrzewam bo kolesie ze Slupska obydwaj. Zero sciemy
|
Do góry
|
|
|
|
#749156 - 29/11/2006 22:07
Re: Autentyczne historie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 1861
Skąd: Pogoń Szczecin
|
A ja sobie przypominam z gimnazjum... jak na WOSIE nauczycielka pyta się owej koleżanki."Z kim obecnie USA toczy wojne"(akurat marines wchodzili do iraku i obalali HUSAJNA) a kolezanka : " z Bin Ladenem" , albo jej koleżanka z ławki na pytanie "Kto jest prezydentem naszego kraju ?" , odpowiedziała "Niewiem " w obydwu sytuacjach niesamowita rzez, albo kolejna sytuacja na wosie.. Piszemy sprawdzian juz konczymy oddajemy kartki , gosciowa rzuca okiem i mówi " kto pisał że władze w województwie sprawuje.... (kartkowka była z hierarchi samorządowej) kumpel siedzące niedaleko mnie "Je ja tak mam , ja tak mam " po dluższym monologu nauczycielki "ten kto tak napisał chyba rozum postradał" i wszyscy w brech... Albo jeszcze fajna sytuacja biją się moi dwaj kumple , jeden dostał od drugiego leży na ziemi obity okopany i wyrzuca z siebie "Masz wpierdol" Albo sytuacja którą bede długo pamiętał z gimnazjum... na w-fie czekamy na wejście do sali gimnastycznej i w-fistka rozmawia z uczniem pewnym mówi "tu załóż..." a ja wypaliłem "załóż gume na instrument" a ona "Uważaj żeby Ci ten instrumencik nie wypadł"  Albo pamiętne lekcje matematyki w gimnazjum.. Nauczycielka rzuca do ucznia "przykro mi XXX (miala coś do niego ) a on " Wypierdalaj" a ona "chodz tu do mnie " a on "taka sama droga"  Albo mój jeden wybuchowy kumpel oczywiscie też na matmie gadam se znim i gadam a nauczycielka nagle "bronisz sie przed 1-dynką" zadaje mu pytanie , on nie wie , ona "jedynke dostajesz" a on " No i huj Ci w dupe" Reszta potem :P
|
Do góry
|
|
|
|
#749159 - 29/11/2006 23:14
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
to co napisze to pewnie historyjka która działa się w co drugim polskim miescie, ja znam tę z Gdańska w każdym bądź razie  więc: koleś jedzie tramwajem, podchodzi do kasownika i mówi "2 pączki i kubusia" ..ludzie patrza się jak na debila, smieją... a kilka przystanków dalej wchodzi ugadany kumpel kolesia z dwoma pączkami i kubusiem is ie pyta na głos czy ktoś zamawiał  ..chciałbym to na własne oczy widzieć 
|
Do góry
|
|
|
|
#749162 - 30/11/2006 07:51
Re: Autentyczne historie
|
pokakulka
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749166 - 30/11/2006 15:36
Re: Autentyczne historie
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
Quote:
w poniedzialek na imprezce bylem u znajomych... malzenstwo z 4-letnim stazem on wylatuje jutro w delegacje do tunezji... gadamy,gadamy zeszlo sie na temat kota ktorego maja od mniej wiecej dwoch miesiecy... zaczeli narzekac ze brudzi ze polowa kotow do niego przylazi... na to moj kumpel - "wykastrujcie" ... a gospodyni - "teraz to nie bo adam na tydzien wyjezdza" ... pierdolnąlem z krzesla ...
O żesz ty w morde, nie moge 
|
Do góry
|
|
|
|
#1032565 - 09/03/2007 23:27
Re: Autentyczne historie
[Re: Ronni]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
temat upadł, a szkoda  ..korzystając z okazji, że napisałem do joemonstera to przy okazji wrzucam tutaj i odświeżam temacik  ...o tym co się robiło przez sen, jak ktoś czyta regularnie wie o co chodzi  Gdy ktoś mnie obudzi i każe coś zrobić ..oczywiście robię to i znów wracam spać, to nigdy tego nie pamiętam, ewentualnie nie mogę uwierzyć, że to się działo na prawdę i żyję w przekonaniu, że to był tylko sen [:)] Rozmowy przez telefon, zamykanie drzwi za bratem idącym do szkoły itp. to chleb powszedni [:)] , jednak ostatnio osiągnąłem apogeum możliwości, z racji, że mój tata jest kierowcą ciężarówki to jak ma poranny kurs to muszę go zawieźć do miejsca gdzie zaparkował. Wyprowadziłem samochód z garażu, przejechałem około 10km, normalnie gadałem z tata, wróciłem do domu i położyłem się spać, potem byłem zdziwiony, że samochód stoi przed domem, a nie w garażu... nie mogłem uwierzyć, że to ja jechałem [:)] Inna sytuacja, będąc z kumplami na piwaku w domku nad jeziorem, kiedy to już wszyscy byli wystarczająco nasączeni złocistym napojem, poszli spać ...ja również [:)] Jednak niewiedząc dlaczego w nocy się obudziłem i akurat w tym momencie mój kumpel, takim bardzo przejętym i dynamicznym głosem przemówił: 10.. 9.. 8.. 7.. 6.. 5.. 4.. 3.. 2.. 1....... i cisza, kurcze no, spodziewałem się jakiegoś: "startujemy!!!!" czy coś w tym stylu ...poszedłem spać dalej [:)] ..rano nie pamiętał oczywiście [:)] Z racji, że nocny Marek ze mnie, to jak byłem w szpitalu razem z 3 innymi pacjentami, kiedy to o godzinie 22 wszyscy już spali to ja jeszcze siedziałem patrząc się w sufit. Pewnej nocy jeden z nich przemówił, niestety nie zrozumiałem co, ale sam fakt, jednak nic mu nie mówiłem o tym. Kolejna noc, siedzę spokojnie i kolejny koleś coś tam gadał... na drugi dzień im o tym opowiedziałem, ze teraz pewnie kolej tego trzeciego... a jak! znowu nie zrozumiałem, ale trzeci się odezwał ...a najbardziej z tego wszystkiego ciekawi mnie czy następnej nocy ja coś mówiłem przez sen, szkoda, że nie było komu tego sprawdzić [:)] Około 8-10 lat temu, moja starsza siostra miała tendencje do lunatykowania, jedynie co mi zaszyło sie w pamięci to jak chodziła po domu i krzyczała "gdzie są drzwi, gdzie są drzwi !?!?!?" ...wyrosła jednak na normalnego człowieka [:)]
|
Do góry
|
|
|
|
#1032586 - 09/03/2007 23:37
Re: Autentyczne historie
[Re: Zbigniew]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1032665 - 10/03/2007 00:02
Re: Autentyczne historie
[Re: Kylo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/10/2005
Postów: 3832
|
Historia z gimnazjum. Na polskim mielismy coś tam o Grecij, mielismy lekcje w geograficznej, babka mowi do kolesia zeby pokazal na mapie Grecje. Na scianie wisi mapa europy i polski, a on: na której mapie?  Nie wiem czy prawdziwe: Na koloniach jakos sie tak zdarzyło ze było za mało łóżek i spali po dwoch na łóżku. W srodku nocy jeden do drugiego: - ej ty walisz konia ? - no - to wal swojego!
|
Do góry
|
|
|
|
#1033831 - 10/03/2007 14:38
Re: Autentyczne historie
[Re: drfocus]
|
addict
Meldunek: 01/03/2007
Postów: 504
|
Z rok temu poszedlem do sklepu z kumplem. Wpadamy idziemy do lodówki, gdzie są lody. Koło nas stoi taka babka ok. 60 lat- również wybiera lody.mowi a moze by tak sobie cos zjadła? Przewraca je i wziela do reki takiego duzego w kubku, który nie miał przykrywki i na cały głos przy wszystkich co te lody takie rozpie******, niech se sami ku*** jedza  ja nie wytrzymalem ze smiechu i wybieglem  pozniej wszedłem i przy batonach tez sie cos plula  ale beke mam do dzis 
|
Do góry
|
|
|
|
#1042871 - 13/03/2007 17:52
Re: Autentyczne historie
[Re: jinx]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/12/2004
Postów: 6142
|
dobra to akcja z dzisiaj. Komisja wojskowa ... okolo 2 godz. po rozpoczeciu wbija koles. (facet) - a ktory pan jest rocznik ? (koles) - 84' ... ale pani w 1999 roku jak bylem powiedziala ze bez dowodu mnie nie zarejestruje... 
|
Do góry
|
|
|
|
#1042998 - 13/03/2007 18:12
Re: Autentyczne historie
[Re: loipop]
|
veteran
Meldunek: 29/08/2005
Postów: 1531
Skąd: Boston
|
Prawdziwa historia (z przed jakichs 4 lat).
Siedzimy na lawce (chyba ze 4 kolegow),gadamy o glupotach, laskach, dogadujemy sobie itd...itp. Deszczowa pogoda,caly czas mzawka, od kilku dni lalo i poziom wody w rzece sie bardzo podniosl.Podchodzi do nas 2 zuli i prosi "o przysluge", zeby "ich poratowac" zeby zucic pare groszy bo do winka brakuje. No nie za bardzo jest ktos chetny z nas zeby ich poratowac lub nawet poczestowac papierosem. Oni wszystko zrobia nawet zatancza kankana, ten juz bardziej podchmielony proponuje nawet skok z mostu do rzeki! No jeden z kolegow podchwytuje... propozycje,wygrzebuje z kieszeni zlotowke i idzimy z "zulem" na mostek.... Oczywiscie most jest ok. 4 metrow nad rzeka a pozim wody jest ok. 3 razy wiekszy niz normalnie...
... Hmmm... dla jego bepieczenstwa i ze wzgledu na stan wskazujacy dochodzimy do wniosku ze bezpieczniejszy bedzie dla niego skok z brzegu. Kumpel placi zlotowke, zul skacze i nie wyplywa ..... po ok. 30 sekundach (i przeplynieciu 50 m pod woda) wynurza sie i po jakims czasie doplywa do brzegu. Co jest zabawnego w tej historii to ze gubi ta zlotowke,bo wklada ja do spodni przed skokiem... i to jest dla niego straszne.
Dobrze ze cala ta historia konczy sie dobrze ;)chociaz zulowi zamokl jeszcze troche dowod osobisty (stary),i w sumie chce powtorzyc skok juz za mniejsza oplata....ale kumpel daje mu pozniej garsc klepakow (1,2 grosze w sumie ok. 45 gr) i mowi ze skok wykonan innym razem.
|
Do góry
|
|
|
|
#1043036 - 13/03/2007 18:17
Re: Autentyczne historie
[Re: ComeWithMe]
|
veteran
Meldunek: 29/08/2005
Postów: 1531
Skąd: Boston
|
Pewnego razu bylem w sklepie sapozywczym, godzina 6:25 o tej godzinie przewaznie zmierzalem do pracy.Rysiek robil poranne zakupy. - Dwie cytrynki prosze. Sprzedawczyni bierze i kladzie na wage 2 zoltiotkie cytryny. - Nie te, te po 3,20. Prawdziwa historia, a jak z szacunkiem mowil cyrynki 
|
Do góry
|
|
|
|
#1050529 - 16/03/2007 15:40
Re: Autentyczne historie
[Re: Landzaat]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
|
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece <img src="/ubbthreads/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) <img src="/ubbthreads/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana" <img src="/ubbthreads/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak: " Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA" hehe A moi byli na imprezie gdzie mowili: Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym <img src="/ubbthreads/images/graemlins/ooo.gif" alt="" /> Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie <img src="/ubbthreads/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> SMIEJ SIE SMIEJ ALE HISTORIA AUTENTYK. Kolesie sie skumali jak garowalismy wodeczke i jeden wlasnie wypalil ten tekst. "Zgineli dwa kaski jak sie nie znajda to bedzie zaburzawa". Wtedy drugi wyskoczyl ze gdzies to juz slyszal i wyszlo na to ze byli na tej samej balandze w jakims sztachetowie dokladnie. Gdzies pod Slupskiem podejrzewam bo kolesie ze Slupska obydwaj. Zero sciemy Kolega mi powiedział, że jeszcze oprócz kasków zginął filc z baku.
|
Do góry
|
|
|
|
#1050532 - 16/03/2007 15:42
Re: Autentyczne historie
[Re: Landzaat]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 117851
Skąd: Las Vegas
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1050571 - 16/03/2007 16:01
Re: Autentyczne historie
[Re: Zbigniew]
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2107
|
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece <img src="/ubbthreads/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) <img src="/ubbthreads/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana" <img src="/ubbthreads/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak: " Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA" hehe A moi byli na imprezie gdzie mowili: Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym <img src="/ubbthreads/images/graemlins/ooo.gif" alt="" /> Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie <img src="/ubbthreads/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> SMIEJ SIE SMIEJ ALE HISTORIA AUTENTYK. Kolesie sie skumali jak garowalismy wodeczke i jeden wlasnie wypalil ten tekst. "Zgineli dwa kaski jak sie nie znajda to bedzie zaburzawa". Wtedy drugi wyskoczyl ze gdzies to juz slyszal i wyszlo na to ze byli na tej samej balandze w jakims sztachetowie dokladnie. Gdzies pod Slupskiem podejrzewam bo kolesie ze Slupska obydwaj. Zero sciemy Kolega mi powiedział, że jeszcze oprócz kasków zginął filc z baku. Kolega który był w wojsku opowiadał mi troszkę podobną historię ale mniej więcej z takim tekstem na początku: " zginęła czopka adidosa..." końcówka taka sama jak u poprzednika
|
Do góry
|
|
|
|
#1054562 - 17/03/2007 18:53
Re: Autentyczne historie
[Re: Ozeszlol]
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
witam!! historia z wczoraj....leżę już w łóżku z moją żoną i zebrało mi się na amory więc proszę ją żeby mi hmm..obciągnęła..Ona po długich namowach bierze się do rzeczy i nagle w krzyk że ja taki i owaki zdrajca itd. Ja do niej "o co chodzi?" a ona na to że mój fiutek śmierdzi gumą!!! Ja pełna konsternacja -ona się drze i nagle mówi "aha przecież myłam kibel w rekawiczkach" chyba zostanę impotentem...
|
Do góry
|
|
|
|
#1059397 - 19/03/2007 18:53
Re: Autentyczne historie
[Re: bazyl]
|
addict
Meldunek: 08/03/2006
Postów: 598
Skąd: GG 346319
|
Historia sprzed kilkunastu lat... Wchodzę do sklepu z kasetami i płytami CD. W sklepie jest ekspedientka , dwóch młodych kolesi i jakiś gość ok. 40- tki. Starszy jegomość rozgląda się po półkach z kasetami i w pewnym momencie wypala do ekspedientki: - Poproszę kasetę disco polo - Którą? - Tą z krową na okładce... I w tym momencie gość wskazuje palcem na... płytę Aerosmith...  Kolesie odwrócili się plecami i rżą jak osły , ekspedientka ze śmiechem mówi , że kasety z disco polo są na innej półce , a ja miałem coś kupić... , ale nie mogłem wyrobić - wyszedłem.... 
|
Do góry
|
|
|
|
#1060388 - 19/03/2007 22:21
Re: Autentyczne historie
[Re: nowik]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 2666
Skąd: Warszawa
|
Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało...
|
Do góry
|
|
|
|
#1060651 - 20/03/2007 08:16
Re: Autentyczne historie
[Re: Suazo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Mi Milwakuee na 4500 konczyło z Nowym Orleanem , i w ostatniej sekundzie Chris Paul wyrownał mecz i NO wtopili po dogrywce 
|
Do góry
|
|
|
|
#1060702 - 20/03/2007 09:32
Re: Autentyczne historie
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/06/2006
Postów: 7153
Skąd: Pomorze :) Bytow
|
Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Mi Milwakuee na 4500 konczyło z Nowym Orleanem , i w ostatniej sekundzie Chris Paul wyrownał mecz i NO wtopili po dogrywce ale to najbardziej wlasnie boli ja w tamtym tyg. mialem dwie podobne sytuacje 1. Paris - Roanne - do konca meczu 3 sekundy i bylo 66-69 no i paris rzucil za 3 pkt 2. Dallas - Pxoenix Suns - prowadzili grubo ale od czego jest nash ;d aha i obie moje druzyny czyli dallas i roanne przegrali w dogrywkach
|
Do góry
|
|
|
|
#1162859 - 23/04/2007 23:06
Re: Autentyczne historie
[Re: Kameleon]
|
veteran
Meldunek: 22/06/2004
Postów: 1209
|
Wchodze do sts'u, spisuje numerki z tablicy i ide zagrać kuponik. Podchodze do babki (jeszcze jej nie widziałem), a ona do mnie tekst "poprosze dowód"  No to ja twardo wyciągam legitymacje i jej pokazuje, to ona swoje "ja nie widze, za daleko" i mi wyrywa z łapy. Za chwile patrze co ona robi a ona sobie stuka na kalkulatorze : 2007 minus 1987  Padłem  haahahahahahaha U mnie kiedyś na lekcji ( szkoła średnia ) koleżanka do kolegi na kartkówce: Koleżanka: Sebastian ile jest 24-13 Kolega: no 11 Koleżanka ( widząc, że nie wstukał tego na kalkulator) : ale sprawdź na kalkulatorze. ehhh czy teraz już wszyscy wiedzą dlaczego nasz kraj jest jaki jest?
|
Do góry
|
|
|
|
#1162906 - 23/04/2007 23:34
Re: Autentyczne historie
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/11/2006
Postów: 8808
|
[quote=Suazo]Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Musiales mi ptzypomniec :/ tez mialem wtedy ten emcz, ale mnie wkurzyl. Wtedy jeszcze Schruff kolejny kupon zwalila. i Od temtej pory nie gram czegos zaczynajacego sie na Sch.... 
|
Do góry
|
|
|
|
#1162928 - 23/04/2007 23:47
Re: Autentyczne historie
[Re: __Michal__]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/06/2006
Postów: 7153
Skąd: Pomorze :) Bytow
|
[quote=Suazo]Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Musiales mi ptzypomniec :/ tez mialem wtedy ten emcz, ale mnie wkurzyl. Wtedy jeszcze Schruff kolejny kupon zwalila. i Od temtej pory nie gram czegos zaczynajacego sie na Sch.... nawet na scharapova, schlirenzauera, schumachera ???
|
Do góry
|
|
|
|
#1163562 - 24/04/2007 03:16
Re: Autentyczne historie
[Re: Kameleon]
|
member
Meldunek: 21/10/2006
Postów: 175
|
Wchodze do sts'u, spisuje numerki z tablicy i ide zagrać kuponik. Podchodze do babki (jeszcze jej nie widziałem), a ona do mnie tekst "poprosze dowód"  No to ja twardo wyciągam legitymacje i jej pokazuje, to ona swoje "ja nie widze, za daleko" i mi wyrywa z łapy. Za chwile patrze co ona robi a ona sobie stuka na kalkulatorze : 2007 minus 1987  Padłem Leżę i kwiczę 
|
Do góry
|
|
|
|
#1163666 - 24/04/2007 04:16
Re: Autentyczne historie
[Re: zaberek1987]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/11/2006
Postów: 8808
|
[quote=Suazo]Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Musiales mi ptzypomniec :/ tez mialem wtedy ten emcz, ale mnie wkurzyl. Wtedy jeszcze Schruff kolejny kupon zwalila. i Od temtej pory nie gram czegos zaczynajacego sie na Sch.... nawet na scharapova, schlirenzauera, schumachera ??? Pisze sie Sharapova  I nie gram na Sch z tenisa.... Schumacher zakonczyl kariere. Brawo 
|
Do góry
|
|
|
|
#1163775 - 24/04/2007 05:08
Re: Autentyczne historie
[Re: __Michal__]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/06/2006
Postów: 7153
Skąd: Pomorze :) Bytow
|
[quote=Suazo]Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Musiales mi ptzypomniec :/ tez mialem wtedy ten emcz, ale mnie wkurzyl. Wtedy jeszcze Schruff kolejny kupon zwalila. i Od temtej pory nie gram czegos zaczynajacego sie na Sch.... nawet na scharapova, schlirenzauera, schumachera ??? Pisze sie Sharapova  I nie gram na Sch z tenisa.... Schumacher zakonczyl kariere. Brawo no wiem ze sharapova sie pisze ale jakbys to napisal jako niemiec (np papiezowi do przeczytania) a moze chodzilo mi o ralpha ktory chyba jezdzi bo F1 sie nie zajmuje ;]
|
Do góry
|
|
|
|
#1164088 - 24/04/2007 09:27
Re: Autentyczne historie
[Re: zaberek1987]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
|
[quote=Suazo]Autentyczna historia sprzed chwili. Do wyjęcia jutro 2246,40 , ostatni mecz na kuponie schuttler z dorszem w tiebreaku prowadzi 6:3 - ma trzy piłki meczowe, kursy na niego live 1,01 - nie wykorzystuje. Po chwili kolejny meczbol i znowu zmarnowany. W końcu 10:8 tb wygrywa dorsz. Patrze na live a tu krecz schuttlera  *** mać ale uczucie  Trochę mnie to podłamało... Musiales mi ptzypomniec :/ tez mialem wtedy ten emcz, ale mnie wkurzyl. Wtedy jeszcze Schruff kolejny kupon zwalila. i Od temtej pory nie gram czegos zaczynajacego sie na Sch.... nawet na scharapova, schlirenzauera, schumachera ??? Pisze sie Sharapova  I nie gram na Sch z tenisa.... Schumacher zakonczyl kariere. Brawo no wiem ze sharapova sie pisze ale jakbys to napisal jako niemiec (np papiezowi do przeczytania) a moze chodzilo mi o ralpha ktory chyba jezdzi bo F1 sie nie zajmuje ;] Jeździ, jeździ ...  ps. rafal miał racje: nie cytujcie tylu postów  ... bo czytać się nie da 
|
Do góry
|
|
|
|
#1177093 - 29/04/2007 17:01
Re: Autentyczne historie
[Re: Master.com back]
|
member
Meldunek: 02/09/2002
Postów: 170
Skąd: Dabrowa Gornicza
|
cześć! siedzę sobie w barze i piję piwko wokół sporo ludzi. Przy stoliku obok trzech gości pije browca prosto z butelek.Jeden z nich pił Żubra i nagle chyba się zachłysnął bo z jego ust w stronę kolesi poleciała niezła fontanna. Wszyscy się śmieją a ten najbardziej oblany mówi "karwa podobno dobrze posiedzieć przy Żubrze"
|
Do góry
|
|
|
|
#1179297 - 30/04/2007 05:42
Re: Autentyczne historie
[Re: volsung]
|
addict
Meldunek: 15/02/2004
Postów: 591
Skąd: Pruszków
|
1997 rok Polacy nieżle grają na mistrzostwach europy w koszykówce, ja wraz z kolegą wracam z treningu MKS MOS Pruszków(kosz oczywiście:) ). Koleś w pewnym momencie pyta: Jarek dlaczego USA nie gra na tych mistrzostwach europy, przecież graczy mają najlepzych na świecie? Niestety ze śmiechu nie mogłem mu odpowiedzieć na to "trudne" pytanie 
|
Do góry
|
|
|
|
#1179410 - 30/04/2007 07:15
Re: Autentyczne historie
[Re: brokstar]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
A ja moze tez wkleje kawalek rozmowy z FACHOWCEM OD BUKMACHERKI "Gibon (29-04-2007 19:07) koza .. i tak sie nie znasz koza (29-04-2007 19:07) ooo koza (29-04-2007 19:08) niecwaniakoj tak koza (29-04-2007 19:08) Gibon (29-04-2007 19:08) i tak Ci to nic nie powie koza (29-04-2007 19:08) *** koza (29-04-2007 19:09) ale zapamietam na przyszlosc Gibon (29-04-2007 19:09) mosto + BOT gol koza (29-04-2007 19:09) kto jest dobry a kto cieniak koza (29-04-2007 19:09) to wygral mosto czy bot i gdzie grali ?" No i w tym momecie postanowilem zakonczyc rozmowe  z kolega... i postanowilem pytac sie jego dzien w dzien o typy :]
|
Do góry
|
|
|
|
#1195130 - 05/05/2007 18:52
Re: Autentyczne historie
[Re: Gib01]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Podobno autentyk ze Studenckiej Poradni Prawnej: - Możecie mi pomóc ustalić ojca mojego dziecka? - A jakie ma pani dane? Nazwisko? Adres? - Tylko numer GG. Nie wiem czy to było dokładnie tak, ale sens jest zachowany 
|
Do góry
|
|
|
|
#1216188 - 12/05/2007 20:56
Re: Autentyczne historie
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Akcja za czasów gimnazjum ... Scena ma miejsce w trzeciej gimnazjum pod koniec roku szkolnego na Jezyku Polskim ... mieliśmy napisać prace na podstawie jakiejś lektury , dokładnie nie pamietam jakiej . Mój kumpel Leon ( Pseudonim ) który nie radził sobie za bardzo z Polskim wział sie do pracy i całymi dniami nocami dumał co by tu napisać żeby było dobrze , korzystał z wszystkich materiałów aż wkoncu napisał pracę na cztery strony i oddał ją jako pierwszy . Potem na przerwach zaczął się chwalić że dostanie na bank dobrą ocene minimum 4 . W koncu nadszedł czas oddania prac i tutaj zaczął się niesamowity cyrk . Nauczycielka oddała jego pracę już na samym początku , pierwsze słowa jakie padły z jej ust : " Dostajesz jedynke !!! Ja nie wiem co tu w ogole nawyspisywałeś za głupoty " Ta częśc klasy której chwalił się że dostanie 4 zaczeła juz pocichu sie nasmiewać ... ale to wierzchołek góry lodowej , oto dialog tego co sie działo ... N- Nauczycielka L-Leon K-klasa N : Dostajesz jedynke !!! Ja nie wiem co tu w ogole nawyspisywałeś za głupoty K : hahaha L : ( szeptem ) cicho ... N : jak mozna takie rzeczy nawypisywać w głowie sie nie miesci L : ( już troche głosniej ) cicho być ... Nauczycielka zaczeła czytać zabojcze teksty z tej pracy , Leon cały wkur**** patrzy na nią , kumuluje sie w nim złość ... N : miał raka co wynikało z popazenia skóry , ja nie wiem co Tyś człowieku tutaj napisał ... K : hahahahhahaha L : Zamknij K-u-r-w-o Pysk ! Pamiętam że kumpel z którym siedziałem zrobił sie czerwony rozpłakał sie ze smiechu i padł na podłoge , inteligętniejsza czesc klasy która siedziała z przodu przemilczała ten incydent . Nauczycielka odziwo sie uciszyła  nie miał powazniejszych konsekwencjii ( byc moze dlatego ze to była chyba jedna z ostatnich lekcjii jezyka Polskiego ) , dostał 2 na koniec z Polskiego . Dobrze jej powiedział bo sam nie lubiłem tej nauczycielki . Leon po gimnazjum trafił do zakładu karnego  zawsze bede go dobrze wspominał , chociażby za ta akcje .
|
Do góry
|
|
|
|
#1216346 - 12/05/2007 21:25
Re: Autentyczne historie
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Pare lat temu jeszcze w 3 gimnazjum byłem pytany przy tablicy , pyta mnie ciągle tej samej rzeczy ja jej mowie ze sie nie przygotowałem , to ta na siłe chce ze mnie coś wyciagnac . Wkoncu nie wytrzymałem machnałem ręką na nią mowiac przy tym " a gdzies Cie mam " i poszedłem . Pamiętam że cała klasa bez wyjątku zaczeła sie smiac w niebogłosy . A dziwie sie bo wg. mnie Leon zrobił lepszy Jazz ode mnie a nie miał takich owacjii :D:D i z czego sie cieszysz? zachowales sie jak zwykly cham i prostak
|
Do góry
|
|
|
|
#1216352 - 12/05/2007 21:26
Re: Autentyczne historie
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/05/2005
Postów: 4417
Skąd: EŁK
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1217238 - 13/05/2007 01:14
Re: Autentyczne historie
[Re: Rudzik]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2005
Postów: 2504
|
wy chyba na imprezach jeszcze nie byliscie  przyszedlem do kumpla na domoweczke dosc pozno, wszedzie zabawa, tylko jeden pokoj zamkniety, uparlem sie zeby tam wejsc, kumpel mowi, ze wchodze na wlasna odpowiedzialnosc, wchodze, niby wszystko w porzadku, podchodze do akwarium, a tam taaaaaaki sznikers plywa... zaraz to naglosnilem, ale nikt sie nie przyznal
|
Do góry
|
|
|
|
#1217749 - 13/05/2007 03:12
Re: Autentyczne historie
[Re: Golffour]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Zaznaczam że zdarzenie miało miejsce na wsi . wiec uwazasz ze wszyscy na wioskach sraja w "ramach" powitania na dywan w goscinnym? Ciekawe jak ciebie znajomi witaja... Nie , nie uważam tak .
|
Do góry
|
|
|
|
#1272576 - 03/06/2007 05:16
Re: Autentyczne historie
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/10/2005
Postów: 3832
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1273496 - 03/06/2007 19:45
Re: Autentyczne historie
[Re: koszałek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
Masakra, co dzis przezylem. Bylem 4 dni na wycieczce. Dzis rano budze sie juz w domu u siebie i siedze na kompie. Po jakims czasie pochodzi do mnie babcia z jakas 4ka w siatce (:)) i do mnie, ze znalazla to przy lozku jak mnie nie bylo. Pyta sie co to jest  Ja do niej jeszcze trzezwiejacy bez ogrodek (acz pomyslalem, ze pewnie nie skojarzy nazwy) "to jest marihuana, ale nie moja"  Troche jeszcze pogadalismy, kazala mi wrzucic do kibla i nastepnie puscila text "Arek, a to jest herbata czy do fajek czy co"  Heh, po prostu jak w "Chlopaki nie placza"  A najlepsze jest to, ze nie mam pojecia skad to sie wzielo przy moim lozku.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|