#834155 - 05/01/2007 01:42
Prośba o poradę prawną. PILNE
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Witam... Miałem ostatnio niemiłą sytuację. Na sywlestra wybrałem się ze znajomymi do clubu- dyskoteki..wszystko by było ok , gdyby nie pewien bezczelny ochroniarz przy wejsciu...bardzo nieprzyjemny typ... Otoz mielismy przy sobie szampan (wartosc ok 30zł) ,ktorym chcielismy przywitacnowy rok, Przy sobie mialem tez gaz obronny wartosci ok 150zł. Przy wejsciu ochronaiarz powiedzial ze nie mozna tego wnosic do srodka. Zrozumielismy i stwierdzilismy ze wyniesiemy te rzeczy poza teran clubu do auta i zaraz wrocimy z powrotem. Na to ochroniarz bez slowa wyrwal z kieszeni kurtki gaz oraz szampan z ręki, mowiac ze o 24 mam sie po to zglosic ( po szampana i gaz, bo wtedy tez wychodzilismy z clubu witac nowy rok..a on to dal do przechowania) Nastala 0:00...zgodnie z umowa podszedlem do tego ochroniarza proszac o zwrot szampana i gazu, ktore chcialem odebrac i schowac do auta jak bylo umowione. Na to ochroniarz zasmial sie, twierdzac , ze moge sobie o tym tylko pomarzyc . Nie ustepowalem,powiedzialem ze zadam zabranych mi bez mojej woli rzeczy. Powiedzial ze moge sobie nawet na paly dzwonic on ma mnie w dupie. Zadzwonilem wiec na policje, dyspozytor oczywiscie krecil nosem, ze sylwester i zebym pofatygowal sie do nich osobiscie..pod moimi naciskami dopierio wyslal patrol. Policja przyjechala...wyszedl szef klubu, oczywiscie sie znali usmiechy, usciski itp...spisali co mi zabrano, szef clubu poszedl ze mna...od razu oddali mi szampan i gaz. Policja juz wczesniej odjechala. No i chwile po tym ten bezczelny ochroniarz wyrwal mi z reki z powrotem te rzeczy! Prosilem go o zwrot, powiedzial ze nie dosc ze nie odda to juz mnienie wpusci do srodka. Znajomi i ich upor pomogl, wpuscili mnie do srodka , . Przy wyjsciu ponownie zazdalem zrabowanych rzeczy , spotkalem sie tylko ze smiechem z ich strony. Totalna bezkarnosc...
No i tu mam problem...czy mam to tak zostawic? czy moge cos zrobic aby odzyskac co moje? co w ogole moge w tej sparwie zrobic? Zglosic sie na policje i poinformowac o kradziezy? Jakie sa tutaj procedury z ich strony? Nie wiem czy moge cos wskorac w tej sprawie, nie chodzi mi tyle o te rzeczy ale o upokozenia jakie musialem zniesc przy znajomych i wyjsciu na "frajera" DLatego prosze o porady prawne. Co moge zrobic aby te rzeczy odzyskac a ten ochroniarz poniosl karę. Nie dam sie bezkarnie robic w balona i czuje sie teraz podle... Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#834274 - 05/01/2007 09:19
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Ilu znajomych to widziało? Czy ci znajomi mieli jakieś kłopoty z prawem? Jakiś Twój "nie-znajomy" to widział? masz z nim jakiś kontakt? Jakieś inne dowody? fotki? nagranie? cokolwiek? CZesc znajomych weszla wczesniej, jako swiadkowie 2-3 znajomych . Znajomi nie mieli nigdy klopotow z prawem ( ja rowniez nigdy nie mialem). Z tym "nie-znajomym " raczej bylby klopot, chyba ze mowa o ochroniarzach ale tu wiadomo stana za swoim murem i wypra sie wszystkiego...( chociaz na upartego z tego co pamietam byl taki "nie-znajomy", ktorego poznalem dopiero w klubie "kolega kolezanki", i widzial po przywitaniu nowego roku jak kloce sie z ochroniarzem o zwrot skradzionych rzeczy ale nie widzial jak je zabieral wiec tu bedzie ciezko..) Inne dowody...brak...nie myslalem w takim momencie o nagraniu czy fotkach...nawet jesli by przyszlo mi to na mysl i zaczal nagrywac na komorke..pewnie i z komorka bym sie pozegnal...Policja jak przyjechala spisala moje dane oraz co mi odebrali ale jak przyszedl szef klubu "dogadal " sie z nimi i szybko sie oddalili. Umyli rece...podejrzewam , ze wszystko bylo ukartowane, tzn zemscil sie za to ze wezwalem gliny . Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#834341 - 05/01/2007 10:33
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: rene]
|
enthusiast
Meldunek: 06/11/2005
Postów: 379
|
Jest moze sposob ,bo prawdopodobnie ten caly bezmozg pseudo-ochroniarz czuje sie zupelnie bezkarnie a robienie takich plykich numerow zapewne sprawia ze czyje sie przez to jak bohater.Mysle tez ze mogles zapasc w pamiec temu jegomosciowi a tacy ludzie raczej nie mysla wiec sprowokuj podobna sytuacje i nagraj na ukryta kamerke,zabierz tez dyktafon i bedzie gitara.Moze nie odzyskasz straconych wczesniej rzeczy ale koles dostanie nauczke.
|
Do góry
|
|
|
|
#836141 - 05/01/2007 19:44
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: breugel]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Jest moze sposob ,bo prawdopodobnie ten caly bezmozg pseudo-ochroniarz czuje sie zupelnie bezkarnie a robienie takich plykich numerow zapewne sprawia ze czyje sie przez to jak bohater.Mysle tez ze mogles zapasc w pamiec temu jegomosciowi a tacy ludzie raczej nie mysla wiec sprowokuj podobna sytuacje i nagraj na ukryta kamerke,zabierz tez dyktafon i bedzie gitara.Moze nie odzyskasz straconych wczesniej rzeczy ale koles dostanie nauczke. Dokaldnie. Chodzi o to glownie ze taki bezmozgi steryd, gosc po 40 twarz pomarszczona od alkoholu, solarka mocniejsza niz Lepper! i Taki cieć pokazuje , ze to on rzadzi i mozerobic co mu sie podoba, traktuje ludzi jak smieci, a wszystko mu uchodzi bezkarnie... Kij z tym co stracilem, kupie sobie nowe , ale chodzi o pewne ZASADY i SPRAWIEDLIWOSC..zawsze taki burak wyjdzie na swoje , bo ma kompanow sterydow i szefa za sobą, a z policja sa na czesc. a ja taki szarak, moge dostac w leb, moge zostac okradziony, i wzbudze tylko ich smeich i pogarde. Nigdy wiecej oczywiscie do tego klubu juz nie wstapie..gdzie zasada klient naszpan? zaplacilem za wstep i loze 100zl a co dostalem w zamian? stresy nerwy i kradziez :-/ czy zawsze tak juz bedzie w naszym kraju? Byle ciec bedzie robil z nami co chce bezkarnie, zeby sie popisac przed reszta "ekipy"..:( w jakim kraju ja zyje...spieprzyli mi sylwestra ...:-/
|
Do góry
|
|
|
|
#836160 - 05/01/2007 19:53
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Powiem tak: Jak chcesz, to możesz udać się na policję lub do prokuratury. świadków masz, inne dowody też (chociażby informację o jednym zgłoszeniu), więc Twoje szanse rosną. Komu Sąd da wiarę (Tobie, czy ochroniarzom) zależy tylko od Sądu. Do pierdla go na bank nie wsadzą. Pewnie dostanie jakąś grzywnę. Nie wiem czy to będzie wykroczenie, czy przestępstwo (musiałbym to sprawdzić). Jeżeli będzie to przestępstwo (a tak mi się wydaje), to straci pracę (też mi się wydaje, że ochroniarze nie mogą być karani). Co Ciebie spotka z jego strony to już nie wiem. Ale jeżeli coś Ci zrobi, to znów możesz iść do sądu. I pewnie wtedy dostanie coś więcej. Ale Ty narażasz się na jakieś szykany. Jak masz jeszcze jakieś pytania, to postaram się odpowiedzieć. Dzieki za porade prawno...widze na czym stoje i na czym mogę sie oprzeć...mam jakiś punkt zaczepienia ale..jak sam napisales.. "Co Ciebie spotka z jego strony to już nie wiem" Tego sie boje...Powiedz mi, czy jak podam go do sadu, to czy on bedzie znal moje dane personalne? Boje sie ich bo to jakby "mafia" , szef klubu jest zwiazany z mafia, handluja prochami itp, a nie chce wdepnac w g***, mam rodzine i niedarowalbym sobie do konca zycia zeby cos sie im stalo przez takie glupstwo.. Dlatego wazne dla mnie ejst czy oskarzony ebdzie znal mojepersonalia...moze mnie widziec ok, ale zeby nei znal moich danych osobowych...wtedy moge dzialac.. aha i jak zlozyc najlepiej formalne oskarzenie? lepiej w prokuraturze czy na policji? i jak ono ma wygladac? a pomysl z nagraniem na kam chyba odpada, jak juz cos to dyktafon, bo jak sie polapia to moga mnie "polamac cicho na zapleczu"  chyba ze jakies mini kamery ponoc sa na rynku juz nawet takie cuda?:) i nie chodzi mi o koszta , moge bulic nawet i tysiaka ale , zeby dostalo mu sie i zeby ten burak wiedzial ze nie ebdzie cale zycie bezkarny i ze szarak zwykly tez moze go udupic. Moze nauczy sie rozumu. Nie chodzi mi kase chodzi mi o zasady i sprawiedliwosc... Aha jeszcze jedno pytanie do Ciebie..jak mu udowodnie ze on te rpzedmioty zabral? slowo moje i znajomych przeciw jego 20 ochroniarzy i szefa klubu? ciezko to widze... i najwazniejsze...zloze doniesienie na policje /prokurature..a co z jego danymi personalnymi? Nie znam jego nazwiska...a przeciez nie pwoiem ze mnie okradl anonim. i jak tu teraz zdobyc jego dane.....poznac go łatwo...najstarszy, opalony mocna solarka pomarszczony stary zgred
|
Do góry
|
|
|
|
#836162 - 05/01/2007 19:56
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Wdepnąłeś w gówno, to nie ulega wątpliwość Ja na Twoim miejscu bym sobie odpuścił Możesz dochodzić swoich praw, ale nie będzie to łatwe Samemu będzie ciężko Raczej trzeba by skorzystać z pomocy prawnika, a ten Ciebie wydoi równo Wygrasz, ale będzie się to ciągnęło, a poza, skoro to taki układ, to możesz miec kłopoty. Mogą Cie straszyć, pobić. Świadków też No wlasnie tego sie boje...ale czy musze wynajac prawnika, czy wystarczy samo zlozenie oskarzenia w prokuraturze? i ile moze taki proces trwac? co z tymi 24godzinnymi sadami?
|
Do góry
|
|
|
|
#837162 - 06/01/2007 11:18
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: bkbk]
|
Zysk Daje Ryzyko
Meldunek: 28/05/2006
Postów: 3798
|
Dzieki za porade prawno...widze na czym stoje i na czym mogę sie oprzeć...mam jakiś punkt zaczepienia ale..jak sam napisales.. "Co Ciebie spotka z jego strony to już nie wiem" Tego sie boje...Powiedz mi, czy jak podam go do sadu, to czy on bedzie znal moje dane personalne? Boje sie ich bo to jakby "mafia" , szef klubu jest zwiazany z mafia, handluja prochami itp, a nie chce wdepnac w g***, mam rodzine i niedarowalbym sobie do konca zycia zeby cos sie im stalo przez takie glupstwo.. Dlatego wazne dla mnie ejst czy oskarzony ebdzie znal mojepersonalia...moze mnie widziec ok, ale zeby nei znal moich danych osobowych...wtedy moge dzialac.. aha i jak zlozyc najlepiej formalne oskarzenie? lepiej w prokuraturze czy na policji? i jak ono ma wygladac? a pomysl z nagraniem na kam chyba odpada, jak juz cos to dyktafon, bo jak sie polapia to moga mnie "polamac cicho na zapleczu"  chyba ze jakies mini kamery ponoc sa na rynku juz nawet takie cuda?:) i nie chodzi mi o koszta , moge bulic nawet i tysiaka ale , zeby dostalo mu sie i zeby ten burak wiedzial ze nie ebdzie cale zycie bezkarny i ze szarak zwykly tez moze go udupic. Moze nauczy sie rozumu. Nie chodzi mi kase chodzi mi o zasady i sprawiedliwosc... Aha jeszcze jedno pytanie do Ciebie..jak mu udowodnie ze on te rpzedmioty zabral? slowo moje i znajomych przeciw jego 20 ochroniarzy i szefa klubu? ciezko to widze... i najwazniejsze...zloze doniesienie na policje /prokurature..a co z jego danymi personalnymi? Nie znam jego nazwiska...a przeciez nie pwoiem ze mnie okradl anonim. i jak tu teraz zdobyc jego dane.....poznac go łatwo...najstarszy, opalony mocna solarka pomarszczony stary zgred no to może ja odpowiem na Twoje pytania bo trochę doświadczeń z sądem mam niestety Moim zdaniem ochroniarz napewno będzie znał Twoje dane ponieważ: już na samym wezwaniu z sądu do niego będzie napisanie w sprawie....i Twoje nazwisko.Twoje nazwisko będzie także widniało na kartce która jest przyklejona na drzwiach sali rozpraw.Na tej kartce jest wyszczególnione kto mam sprawę i o której godz.w celu informacyjnym.A po trzecie sam sąd będzie się do Ciebie zwracał po nazwisku w jego obecności. Jak już chcesz to zgłosić to lepiej iść na policje i poprostu mówisz a całej sytuacji jaka Cie spotkała a oni notują Twoje zeznania i kierują sprawę do sądu.a taki proces może trwać kilka miesięcy No i musisz koniecznie znać jego nazwisko bo bez tego to ani rusz.Może wyślij to tego clubu jakąś ładna koleżanke niech go poderwie,spyta się jak ma na imie,może poprosi go żeby pokazał jej legitymacje ochroniarska może coś z tego wyjdzie. ja Na Twoim miejscu dałbym sobie spokój po co masz narażać siebie i swoją rodzinne na jakieś szykanowania z ich strony. I zrobiłbym jak kolega napisał wziął klucz i zrobiłbym mu na samochodzie graffiti przynajmniej trochę Ci ulży.
|
Do góry
|
|
|
|
#837228 - 06/01/2007 11:54
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Dzieki za porade prawno...widze na czym stoje i na czym mogę sie oprzeć...mam jakiś punkt zaczepienia ale..jak sam napisales.. "Co Ciebie spotka z jego strony to już nie wiem" Tego sie boje...Powiedz mi, czy jak podam go do sadu, to czy on bedzie znal moje dane personalne? Boje sie ich bo to jakby "mafia" , szef klubu jest zwiazany z mafia, handluja prochami itp, a nie chce wdepnac w g***, mam rodzine i niedarowalbym sobie do konca zycia zeby cos sie im stalo przez takie glupstwo.. Dlatego wazne dla mnie ejst czy oskarzony ebdzie znal mojepersonalia...moze mnie widziec ok, ale zeby nei znal moich danych osobowych...wtedy moge dzialac.. aha i jak zlozyc najlepiej formalne oskarzenie? lepiej w prokuraturze czy na policji? i jak ono ma wygladac? a pomysl z nagraniem na kam chyba odpada, jak juz cos to dyktafon, bo jak sie polapia to moga mnie "polamac cicho na zapleczu"  chyba ze jakies mini kamery ponoc sa na rynku juz nawet takie cuda?:) i nie chodzi mi o koszta , moge bulic nawet i tysiaka ale , zeby dostalo mu sie i zeby ten burak wiedzial ze nie ebdzie cale zycie bezkarny i ze szarak zwykly tez moze go udupic. Moze nauczy sie rozumu. Nie chodzi mi kase chodzi mi o zasady i sprawiedliwosc... Aha jeszcze jedno pytanie do Ciebie..jak mu udowodnie ze on te rpzedmioty zabral? slowo moje i znajomych przeciw jego 20 ochroniarzy i szefa klubu? ciezko to widze... i najwazniejsze...zloze doniesienie na policje /prokurature..a co z jego danymi personalnymi? Nie znam jego nazwiska...a przeciez nie pwoiem ze mnie okradl anonim. i jak tu teraz zdobyc jego dane.....poznac go łatwo...najstarszy, opalony mocna solarka pomarszczony stary zgred po kolei: sprawa danych osobowych: mogą zostać utajnione na Twój wniosek. Czy tylko Twój wniosek wystarczy, czy także musi się na niego zgodzić Sąd - dzisiaj Ci nie powiem, ale jak chcesz, to po niedzieli będę wiedział. Mogę ewentualnie zadzwonić do kolegi, który pracuje w prokuraturze, żeby się dowiedzieć jakie są szanse, aby taki wniosek przeszedł. jak to ma wyglądać: idziesz na komende i opisujesz całą sytuację. Oni wszystko spisują i wydają postanowienie o wszczęciu śledztwa/dochodzenia bądź o odmowie wszczęcia śledztwa/dochodzenia. i podejemują czynności w celu ustalenia jk było na prawdę. Dowody: no tak będzie. słowa vs słowa. A nie ma tam żadnych kamer? może jakieś kamery z monitoringu miejskiego? Jak już dojdzie do procesu, to może chociaż jeden nie będzie mógł kłamać po złożeniu przyrzeczenia o mówieniu prawdy  Dane osobowe: nie musisz ich znać. Ustalenie ich to zadanie policji/ prokuratury. Uważam, że dla nich ustalenie tych danych, to pikuś, więc z tym nie powinno być problemu. PS. idź na policje lub do prokuratury i pogadaj z kimś tam "poza protokołem" jak oni to widzą. Z doświadczenia wiem, że Sądu skazują ludzi za różne rzeczy (w tym m.in za podrobienie legitymacji). PS2. też mnie wku rwia to, że taki cieć myśli ze jest panem miasta. ale w takim kraju żyjemy. Jestem z Tobą 
|
Do góry
|
|
|
|
#837246 - 06/01/2007 12:00
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Boubson]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
tak wiec Tobie tez radze jak masz jakiegos znajomego mundurowego (wystarczy straz graniczna przypuszczam) to wez sprowokuj taka sytuacje... szkoda zachodu na sad wydaje mi sie ze skoro wartosc rzeczy skradzionych wynosi ponizej 250 zl to nie zrobia mu nic wielkiego, a sobie narobisz tylko smrodu...
Widzisz. Jakby to była "zwykła" kradzież do 250 zł, to byłoby to wykroczenie. Natomiast moim zdaniem jest to "kradzież rozbójnicza", co już kwalifikuje to do przestępstwa. Ale to moje zdanie.
|
Do góry
|
|
|
|
#838113 - 06/01/2007 15:17
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: odgdog]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Dzieki wielkie za kolejne porady, troche nabieram doświadczenia, bo byłem dotychczas zielony w tych sprawach...
Wariant porysowania mu auta (doradzacie taką cichą zemstę ;)tez dosc ryzykowny, kreci sie tam zawsze masa ludu, niedajBoze ktos zobaczy i to ja bede polamany + kara i tak sie skonczy moja przygoda:)
Chyba najlepszy sposob to sprowokowac taka akcje jeszcze raz i miec np dyktafon tudziez inny dowod przestępstwa, z drugiej strony gosc wie , ze wzywalem gliny i moze miec czuja tym razem...chociaz taki bezmozg to pewnie malo tam mysli.
Zastanawiam sie nad zlozeniem oficjalnego wniosku oskarzenia, po tym co piszecie.. Ten cwaniak pewnie i tak dojdzie kanalami , pozna moje dane, nie chce pod domem BMW z 4 karkami i bejzbolami..to juz wole odpuscic , az taki msciwy nie jestem. Chodzilo mi tylko i wylaczenie o SPRAWIEDLIWOSC. Jakies zasady chyba obowiazuja w tym kraju... Cholera czlowiek idzie sie zabawic, bardzo pokojowy, uczciwy a taki stry opalony ciec traktuje ludzi jak przedmioty... Zreszta bylem swiadkiem w tym i innych klubach jak ochrona traktuje klientow , mysl "klient nasz pan" to dla nich czarna magia:) kolega raz zaslonil widok parkietu przez przypadek pewnemu pseudo ochroniarzowi to dostal strzala,bez ostrzezenia , zamiast "sorry odsun sie"..wstal i go trzepnal ...nie zglosil tego . Takich sytuacji bylem swiadkiem nie raz...i jak tu czlowiek moze pojsc np z dziewczyna pobawic sie w clubie czy dysko jak w kazdej chwili moze cos zlego mu sie przydazyc, czyms podpadnie tym sterydom i uraz pozostanie... Mi po tej akcji odechcialo sie juz tych wszystkich clubow, dyskotek...wole juz spokojnie wypic piwo w jakims kulturalnym pubie, restauracji.. Tylko krew czlowieka zalewa ze takie bezparwie mamy, zatrudnia sie CHAMOW, CWANIAKOW w skorkach, zamiast kulturalnej ochrony...i takie mamy potem efekty...
|
Do góry
|
|
|
|
#838127 - 06/01/2007 15:18
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Loony25 w jakim miescie to bylo? W jakims malym gdzie kazdy sie zna? Ochroniarz  Chlopczyk mysli ze wielki cwaniak z niego, mozesz to zalatwic droga prawna, ale mozna tez poczekac z pol roku, zebrac informacje i uderzyc prywatnie, wszystko zalezy od tego co to za miasto, ale przypuszczam ze jakies male skoro ochroniarz sie czuje tak pewnie. Mieszkamw Opolu, wiec miasto nie takie znow male...aleejstem pewny ze jak zloze doniesienie , nawet anonimowo to swoimi kanalami dojda do mnie. Nie chce narazac na niezbezpieczenstwo mojej rodziny. To juz wole zostac tym upokorzonym...:-/
|
Do góry
|
|
|
|
#840008 - 06/01/2007 21:22
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
w kotyrm z klubow mialo miejsce to zdarzenie jezeli bylo to w opolu? protector
|
Do góry
|
|
|
|
#840371 - 07/01/2007 00:36
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
przykro mi to stwierdzic, ale jezeli chodzi o ochrone z protka to sa to najwieksi skurwiele
na imprezie podczas wakacji ochroniarz - mozna powiedziec, ukradl telefon mojemu znajomemu - kolega byl w stanie nietrzezwym i wypadl mu telefon w wc, obrocil sie i telefonu juz nie bylo w pomieszczniu byl tylko on i ten ciec z ochrony
*** rano odpisal, ze moze telefon nic nie wart ale popisze sobie i podzwoni do ludzi z ksiazki tel...
nie zdzilbym sie, jak afere masz z tym samym cieciem tzn kto odpisal? ten ciec z komorki?, ukradl i jeszcze pisal sms?:O przeciez zablokowalby? Jak wygladal wiesz moze? i co Twoj kolega zrobil cos z tym czy zostawil to..? Ten ochroniarz o ktorym mowie, piomarszczony solarka, taki "guru" tam...
|
Do góry
|
|
|
|
#840375 - 07/01/2007 00:43
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
przykro mi to stwierdzic, ale jezeli chodzi o ochrone z protka to sa to najwieksi skurwiele
na imprezie podczas wakacji ochroniarz - mozna powiedziec, ukradl telefon mojemu znajomemu - kolega byl w stanie nietrzezwym i wypadl mu telefon w wc, obrocil sie i telefonu juz nie bylo w pomieszczniu byl tylko on i ten ciec z ochrony
*** rano odpisal, ze moze telefon nic nie wart ale popisze sobie i podzwoni do ludzi z ksiazki tel...
nie zdzilbym sie, jak afere masz z tym samym cieciem tzn kto odpisal? ten ciec z komorki?, ukradl i jeszcze pisal sms?:O przeciez zablokowalby? Jak wygladal wiesz moze? i co Twoj kolega zrobil cos z tym czy zostawil to..? Ten ochroniarz o ktorym mowie, piomarszczony solarka, taki "guru" tam... jak zginal telefon to napisalem sms'a czy by nie dalo sie odzyskac karty i ktos odp rano - impreza byla w sobote wieczorem wiec kolega zablokowal numer dopiero popoludniu zostawil to bo telefon nie byl wiecej wart niz 100, wyrobienie karty tez nie bylo jakies drogie ale wiem, ze na wakacjach byla burda z ochrona, widocznie na jednej z imprez przedobrzyli i stlukli kogos za bardzo - tydzien pozniej jakis kolezka wszedl do protka i na dzien dobry tuba jednemu z ochrony wiec koledzy z ochrony wyniesli tego gosci na dwor w wiadomym celu lecz przed wejsciem czekala cala gromdka i zaczale sie solidna awantura ten ochroniaz o ktorym piszesz to taki stary lysy dziad, caly wytatuowany?
|
Do góry
|
|
|
|
#840830 - 07/01/2007 11:51
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
jak zginal telefon to napisalem sms'a czy by nie dalo sie odzyskac karty i ktos odp rano - impreza byla w sobote wieczorem wiec kolega zablokowal numer dopiero popoludniu
zostawil to bo telefon nie byl wiecej wart niz 100, wyrobienie karty tez nie bylo jakies drogie ale wiem, ze na wakacjach byla burda z ochrona, widocznie na jednej z imprez przedobrzyli i stlukli kogos za bardzo - tydzien pozniej jakis kolezka wszedl do protka i na dzien dobry tuba jednemu z ochrony wiec koledzy z ochrony wyniesli tego gosci na dwor w wiadomym celu lecz przed wejsciem czekala cala gromdka i zaczale sie solidna awantura
ten ochroniaz o ktorym piszesz to taki stary lysy dziad, caly wytatuowany?
Tak, wydaje mi sie , ze to wlasnie ten ochroniarz.. Nie slyszalem o tej awanturze...a jak to sie skonczylo? tlukli sie ochroniarze z nimi? czy tylko slownie? Jak dostali wpier*** te pseudo bezmozgi to brawo, zobaczyli ze nie sa bezkarni i nie moga krasc i nap... kazdego kto sie napotoczy. Szkoda ze mnie nie bylo w tej "gromdce"  Dobrze , ze sie ludzie stawiaja , bo inaczej czuli by sie coraz pewniej i lali kogo popadnie za nic..
|
Do góry
|
|
|
|
#840853 - 07/01/2007 11:55
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Zbigniew]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Jeżeli to blisko jakiegoś wysokiego budynku to by miał k.utas na masce samochodu fajnego artystycznego kleksa z farby olejnej ode mnie. Jeżeli nie, to w tym celu wynająłbym jakiegoś żula spod mostu (na porysowanie gwoździem lub psiknięcie sprejem na około, ewentualnie narysowanie ch.ujów na każdych drzwiach i masce). hehe , dobre z tym wynajeciem zula spod mostu , tylko trzeba by znalezc jakiegos zula-kozaka ,wprawionego , nie jakiegos obszczanego ;p ktory za flaszke zrobi wszystko, Ciekawy pomysl lol z Kleksem gorzej bo transbuda raczej na odludziu:)
|
Do góry
|
|
|
|
#840886 - 07/01/2007 12:04
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Profesjonalna ochrona i doskonały monitoring zapewniają bezpieczeństwo w lokalu. Tak sie reklamuja LOL, woda z mozgu:) Monitoring?...hmm czyli moga byc dowody pobic itp, aledaje glowe , ze ochrona czuwa i takie nagrania szybciutko "znikaja" 
|
Do góry
|
|
|
|
#840945 - 07/01/2007 12:21
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
W czasach studenckich mialem jedna przygode z ochroniarzem, poszedlem z kumplem do klubu, bylo juz pozno, na wejscu byl tylko jeden ochroniarz, ktory rozmawial z jakas kobieta, chcielismy kupic bilet, a on na to ze nie wejde... Spytalem dlaczego, a on ze mu sie nie podobam  W oczach tej panienki widzialem, ze jej zainponowal,hehe, on tez jakis taki dumny sie zrobil  Wtedy kumpel, ktory byl juz niezle wypity zwyzywal go tak mocno ze kobieta byla w szoku... Wyszlo na to ze otrzymal propozycje wyjscia na zewnatrz, jednak 'spekal'. Przypuszczam ze gdyby byl jakis jego kumpel to bylby odwazniejszy, ale zalosne sa takie smiecie, chca poczuc wladze czy co ze tak prymitywnie sie zachowuja. Na Twoim miejscu Loony bym im sie inaczej zajal i na pewno nie prawnie, Opole to wystarczajaco duze miasto aby otrzymal nagrode;)
|
Do góry
|
|
|
|
#841123 - 07/01/2007 13:01
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
a Twoim miejscu Loony bym im sie inaczej zajal i na pewno nie prawnie, Opole to wystarczajaco duze miasto aby otrzymal nagrode;) wydaje mi sie, ze wiekszosc ochrony z protka to przyjezdni - bo jak tak patrzec po innych klubach nie stoja - np jeden ochroniarz z protka stoi w tygodniu na bramce w jednym z klubow we wroclawiu Tak, wydaje mi sie , ze to wlasnie ten ochroniarz.. Nie slyszalem o tej awanturze...a jak to sie skonczylo? tlukli sie ochroniarze z nimi? czy tylko slownie? Jak dostali wpier*** te pseudo bezmozgi to brawo, zobaczyli ze nie sa bezkarni i nie moga krasc i nap... kazdego kto sie napotoczy. Szkoda ze mnie nie bylo w tej "gromdce"  Dobrze , ze sie ludzie stawiaja , bo inaczej czuli by sie coraz pewniej i lali kogo popadnie za nic.. lysi tlukli lysych
|
Do góry
|
|
|
|
#841270 - 07/01/2007 13:47
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Profesjonalna ochrona i doskonały monitoring zapewniają bezpieczeństwo w lokalu. Tak sie reklamuja LOL, woda z mozgu:) Monitoring?...hmm czyli moga byc dowody pobic itp, aledaje glowe , ze ochrona czuwa i takie nagrania szybciutko "znikaja" Monitoring to nie koniecznie kamery. Ogólnie monitoring to tzw. Alarm  Ale także, mogą mieć kamery. Na twoim miejscu olał bym se prawo, bo u nas jest ono do dupy. On Cię upokorzył? Jeżeli chcesz się odegrać to zrób mu to samo... zresztą co ja będę pisał  Powodzenia z imbecylem.... bo tacy przeważnie stoją na bramce.
|
Do góry
|
|
|
|
#843696 - 07/01/2007 23:44
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: arielo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Hehe, ja tu z poradami prawnymi a wy do czego mnie namawiacie :P:P:P
tylko jak namierzyc fure tego goscia, to jest pytanie, czatowac przed protkiem <lol> jak przyjezdni to pewnie jada 5ciu w 1 aucie i on moze byc tylko pasazerem...i co teraz? gdzie hak?:)
a tak na powaznie to prawnie sprawe raczej odpuszczam...za malo dowodow, za duzo zagrozenia...niema sensu tego droga prawna chyba obejsc. Chyba ze prowokacja...o tym jeszcze mysle, bo ten stary bezmozg da sie wrobic bankowo
|
Do góry
|
|
|
|
#843700 - 07/01/2007 23:48
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Wyszlo na to ze otrzymal propozycje wyjscia na zewnatrz, jednak 'spekal'. Przypuszczam ze gdyby byl jakis jego kumpel to bylby odwazniejszy, ale zalosne sa takie smiecie, chca poczuc wladze czy co ze tak prymitywnie sie zachowuja. Na Twoim miejscu Loony bym im sie inaczej zajal i na pewno nie prawnie, Opole to wystarczajaco duze miasto aby otrzymal nagrode;) Dokładnie, tacy są w pojedynke to srają w gacie, tego capa moglbym wyzwac na solo, co z tego ze napakowany, sprytem takiego barana podejsc wystarczy:) Terz mysle ze oni tak traktuja udzi zeby pokazac jaka maja wladze i popisac sie przed kumplami, laskami.. czuje sie Bogami, a tak naprawde to puste tępe sterydy,ktorzy tylko napier...ludzi potrafia i ich okradac...nic wiecej.. Skonczy taki podstawowke, pakuje na silowni, bierze sterydy i potem wychodzi taki wlasnie efekt-ochroniarz lol
|
Do góry
|
|
|
|
#843759 - 08/01/2007 00:51
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Zbigniew]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Ja bym na twoim miejscu nie bawił się w żadne prowokacje. Stare przysłowie mówi: nie dotykaj gówna, bo potem będzie śmierdziało.
Wynajmij lumpa żeby obserwował do którego samochodu będzie wsiadał. Ten sam lump na następny dzień niech poleje jajeczkiem maskę. Zrób wszystko anonimowo i styka. no tak ale jak on dojezdza i jest tylko pasazerem? tu juz mamy pod gorke...:) ten lump musialby czatowac cala noc chyba bo nie wiadomo kiedy oni koncza, gdzies o swicie pewnie prace...chyba ze mu sie postawi zgrzewke jaboli czy jakis spiryt :P:P
|
Do góry
|
|
|
|
#843768 - 08/01/2007 01:03
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Zeby nie bylo, nie chce wyjsc z kolei na prostaka, jestem mgr ekonomii, czlowiekiem powaznym, uczciwym i przez to za bardzo naiwnym...ale mam tez w sobie cos...cos co nie pozwala mojemu sumieniu dac spokoj, dopoki to sie nie skonczy.. Nie zebym mial stresy czy cos ale , po tym sylwestrze...nie dosc ze mi stary cap spieprzyl..bo po 24 to juz nie byla zabawa, tylko nerwy i dol..ale od tamtej pory nie moge spac po nocach, jakis zakorzeniony uraz, totalne upokorzenie i upodlenie na oczach bliskich mi znajomych. Moja "narzeczona" widziala jak zostalem potraktowany ,jak smiec a ja zachwoalem sie jak zwykly tchorz.. inaczej juz na mnie patrza, nie wiem moglem sie bic, dostac w ryj, przynajmniej by wyszlo ze nie odpuscilem i "poleglem" w walce..to by bylo honorowo. DO takiego wniosku przynajmniej doszedlem.. Gosc mnie okrada zabiera mi co mu sie podoba , wysmiewa mnie publicznie , specjalnie mnie wysmiewal i kpil przy "laskach" , ktore tego starego capa oblatywaly ( co one w tym straym zgredzie widza pustaki lol) i to wszystko na oczach moich znajomych a jak zwykly tchorz z opuszczona glowa opuszczam z nimi klub... ale teraz juz jestem pewien - nie odpuszcze , jak nie prawnie to inaczej ale juz sobie obiecalem w duchu, nie dam sie zgnoic, dostanie to na co zasluzyl i zrozumie jak nalezy traktowac ludzi. Teraz tylko obmyslec najlepszy anonimowy sposob...chociaz jakby -jak sugerujecie - "popsuc" mu auto, to on nie bedzie wiedzial kto i za co...a mi chodzi o to zeby wiedzial za co go spotkala kara, np tydzien pozniej zapytac "jak tam autko?"  satysfakcja podwojna:)
|
Do góry
|
|
|
|
#843800 - 08/01/2007 06:37
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
od tamtej pory nie moge spac po nocach, jakis zakorzeniony uraz hehe, ja tak mialem jak 5 cwaniaczkow mnie w nocy zaczepialo i musialem odpuscic, bo szans wielkich nie bylo. ludzie pieprza ze zemsta nic nie daje itp. a ja Ci mowie ze jest slodziutka 
|
Do góry
|
|
|
|
#843847 - 08/01/2007 08:58
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Loony25 tylko jak coś już zrobisz to nie wyjeżdżaj do niego z tekstem "Jak tam autko?"... tak jak napisał Zbigniew. Ponieważ, potem możesz mieć spore nieprzyjemności. A dla takiego debila to czy zjedzie, czy zostanie tutaj to go nie obchodzi. Widzisz... on nie myśli, on robi  Ty za to myślisz i coś mu zrobisz... z tego co widzę jak piszesz. Po co masz całą noc czatować i patrzeć, o której borowik wychodzi? Przyjedź nad razem, albo nie wiem kolo 4 - 5 w nocy i poczekaj sobie z 2 godzinki... na pewno powinien wyjść o tej porze. Jak usiądzie za fajerą to znaczy, że jego fura, jak nie, to będziesz musiał przez cały tydzień obserwować typa dzień w dzień. Może koledzy jeżdżą na zmianę i może jego kolej zawsze wypada w czwartki  uj go wie ... ale jak by miał furę to z tym samochodem to dobra sprawa, trochę kurewska, ale w sumie masz za co... Tylko broń boże nie rozpowiadaj o tym nikomu i się nie chwal. Pozostaw to dla swojej satysfakcji, bo inaczej to potem może się inaczej skończyć, a plotki się szybko rozchodzą, tym bardziej, że ten pedał pracuje na ochronie w dyskotece, w której multum ludzi się przebija. Pozdrawiam i powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#844016 - 08/01/2007 12:20
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
od tamtej pory nie moge spac po nocach, jakis zakorzeniony uraz hehe, ja tak mialem jak 5 cwaniaczkow mnie w nocy zaczepialo i musialem odpuscic, bo szans wielkich nie bylo. ludzie pieprza ze zemsta nic nie daje itp. a ja Ci mowie ze jest slodziutka ale nie zemsciles sie na nich?:)) i co zrobiles , musiales im oddac wszystko co masz? Ja juz mam to we krwi , ze jak ktos mnie wydyma i tak potraktuje to ja nie odpuszczam, chocby rok minal to nie zapominam tego i siedzi to we mnie tak samo jakby bylo dzien po
|
Do góry
|
|
|
|
#844022 - 08/01/2007 12:27
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: host]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Loony25 tylko jak coś już zrobisz to nie wyjeżdżaj do niego z tekstem "Jak tam autko?"... tak jak napisał Zbigniew. Ponieważ, potem możesz mieć spore nieprzyjemności. A dla takiego debila to czy zjedzie, czy zostanie tutaj to go nie obchodzi. Widzisz... on nie myśli, on robi  Ty za to myślisz i coś mu zrobisz... z tego co widzę jak piszesz. Po co masz całą noc czatować i patrzeć, o której borowik wychodzi? Przyjedź nad razem, albo nie wiem kolo 4 - 5 w nocy i poczekaj sobie z 2 godzinki... na pewno powinien wyjść o tej porze. Jak usiądzie za fajerą to znaczy, że jego fura, jak nie, to będziesz musiał przez cały tydzień obserwować typa dzień w dzień. Może koledzy jeżdżą na zmianę i może jego kolej zawsze wypada w czwartki  uj go wie ... ale jak by miał furę to z tym samochodem to dobra sprawa, trochę kurewska, ale w sumie masz za co... Tylko broń boże nie rozpowiadaj o tym nikomu i się nie chwal. Pozostaw to dla swojej satysfakcji, bo inaczej to potem może się inaczej skończyć, a plotki się szybko rozchodzą, tym bardziej, że ten pedał pracuje na ochronie w dyskotece, w której multum ludzi się przebija. Pozdrawiam i powodzenia Dzieki , pomysle nad tym. Nie wie ktos do ktorej protector czynny?:) a moze poczekac przed otwarciem? ale nie bo ochrona wjezdza wczesniej przez brame na parking to bym nie dostrzegl nawet..;) znacie moze jakis dobry spraj na auto?;p albo cos czym mozna popisac na masce... mam nadzieje ze zaden prokurator tu nie czyta:) Chcialem zalatwic to prawnie albo prowokacja..ale zdecydowana wiekszosc odwiodla mnie od tego pomslu tutaj...hmmm taki rodzaj zemsty to ostatecznosc, ale to ja po nocach nie spie,to ja zostalem upokorzony przy znajomych, wiec jakies zadoscuczynienie sie nalezy. Skoro w takim kraju zyjemy , ze musze sie stosowac do takich sztuczek "oko za oko" to trudno.. Ja chce , musze zrobic swoje i wtedy zamknac sprawe inaczej ebdzie mnie to meczylo dniami, tygodniami, miesiacami, chce miec to juz za soba. Life is brutal
|
Do góry
|
|
|
|
#844584 - 08/01/2007 17:45
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Rocco]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
namierz goscia samochod i zrob mu zajebista ryse, wylej farbe i zostaw kartke z jakims milym napisalem Jak dla mnie glupio radzicie chlopakowi. Zrobi taki numer i nie daj Boze sprawa sie rypnie i co wtedy? Jak go zlapie ten bezmozg to bedzie jatka, jak sie przyczepi Policja tez bedzie malo smiesznie. Wszyscy wujkowie dobra rada zapominaja chyba o jednym, ze to nie jest tak hop siup i sami na 99% by tak nie zrobili. Przeanalizuj czy warto drazyc sprawe, co Ci po tym?? Wg mnie Twoja wyzszosc polega na tym ze taki oszolom moze Ci skoczyc, jest glupszy, prostszy, a ze silniejszy??coz Ci po tym, dziwi mnie to co napisales ze napisales ze znajomi dziwnie na Ciebie patrza:]\ Co miales zrobic? rzucic sie na niego wiedzac ze Ci skopie dupsko, chore troche, jesli faktycznie znajomi na Ciebie dziwnie patrza to polecam zmienic znajomych;-) Z takimi grzbietami nie warto walczyc to moja rada, jak znasz jemu podobnych to pogadaj z nimi, moze oni Ci pomoga i dla rozrywki sklepia mu mazak, jak nie to odpusc:) Nie raz musialem wiac bo trafil sie oszolom i wcale nie jest mi z tego powodu przykro, innym razem my obilismy takiego bo bylismy na goscinnych wystepach i akurat bylo nas wiecej ale ogolnie olej to znasz swoja wartosc to taki cymbal moze Cie cmoknac, pewnie 4 letnie dziecko ma wiecej rozumu niz taki wieprz;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#844645 - 08/01/2007 18:14
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/11/2003
Postów: 8098
|
przychylam się do tej opinii, najlepiej olej to; minął już ponad tydzień a Ty żyjesz sprawą jakiegoś przygłupa, każdy był zapewne wówczas na "gazie" a to dołożyło "oliwy do ognia", lepiej zapomniec o tym i zająć się pozytywnymi emocjami  po co ciągle myśleć o tej sprawie? to nie sprawa życia i śmierci, 180zł w przedmiotach przeciez nie najważniejszych w życiu; kiedyś miałem "spięcie" z jednym gościem, nie obyło się bez policji, z dwa dni jeszcze mnie nosiło ale później sobie odpuściłem, szkoda czasu, nerwów na takiego śmiecia
|
Do góry
|
|
|
|
#845613 - 09/01/2007 01:18
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Nirtz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
przychylam się do tej opinii, najlepiej olej to; minął już ponad tydzień a Ty żyjesz sprawą jakiegoś przygłupa, każdy był zapewne wówczas na "gazie" a to dołożyło "oliwy do ognia", lepiej zapomniec o tym i zająć się pozytywnymi emocjami  po co ciągle myśleć o tej sprawie? to nie sprawa życia i śmierci, 180zł w przedmiotach przeciez nie najważniejszych w życiu; kiedyś miałem "spięcie" z jednym gościem, nie obyło się bez policji, z dwa dni jeszcze mnie nosiło ale później sobie odpuściłem, szkoda czasu, nerwów na takiego śmiecia Wlasnie sek w tym, ze nie chodzi mi o te glupie 180zl tylko opoczucie bezkarnosci tego typa i moje upokorzenie.. Olac to...uwierz mi ze wmawiam sobie to codziennie..i kurde nie wiem, caly zcas to do mnie wraca, nie moge spac po nocahc. Chce zapomniec a NIE POTRAFIE. Nie wiem wczeniej tak mi sie nie zdarzalo, dzien dwa i po wszystkim. Tym razem minal tydzien a ja sie czuje jakbym tam byl..:(
|
Do góry
|
|
|
|
#845637 - 09/01/2007 01:30
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
namierz goscia samochod i zrob mu zajebista ryse, wylej farbe i zostaw kartke z jakims milym napisalem Jak dla mnie glupio radzicie chlopakowi. Zrobi taki numer i nie daj Boze sprawa sie rypnie i co wtedy? Jak go zlapie ten bezmozg to bedzie jatka, jak sie przyczepi Policja tez bedzie malo smiesznie. Wszyscy wujkowie dobra rada zapominaja chyba o jednym, ze to nie jest tak hop siup i sami na 99% by tak nie zrobili. Przeanalizuj czy warto drazyc sprawe, co Ci po tym?? Wg mnie Twoja wyzszosc polega na tym ze taki oszolom moze Ci skoczyc, jest glupszy, prostszy, a ze silniejszy??coz Ci po tym, dziwi mnie to co napisales ze napisales ze znajomi dziwnie na Ciebie patrza:]\ Co miales zrobic? rzucic sie na niego wiedzac ze Ci skopie dupsko, chore troche, jesli faktycznie znajomi na Ciebie dziwnie patrza to polecam zmienic znajomych;-) Z takimi grzbietami nie warto walczyc to moja rada, jak znasz jemu podobnych to pogadaj z nimi, moze oni Ci pomoga i dla rozrywki sklepia mu mazak, jak nie to odpusc:) Nie raz musialem wiac bo trafil sie oszolom i wcale nie jest mi z tego powodu przykro, innym razem my obilismy takiego bo bylismy na goscinnych wystepach i akurat bylo nas wiecej ale ogolnie olej to znasz swoja wartosc to taki cymbal moze Cie cmoknac, pewnie 4 letnie dziecko ma wiecej rozumu niz taki wieprz;-) To pierwszy taki post w tym temacie, zeby odpuscic i nie niszczyc mu auta ;p bardzo bym chcial o tym nie myslec i zapomniec ale nie potrafie, nie wiem moze w mojej podswiadomosci tak gleboko zakorzenilo sie to upokorzenie i ten wzrok moich bliskich?:( moze mam po tym jakis uraz psychiczny, "ryse" na psychice..nie potrafie Ci na to odpowiedziec.. Wiem ze latwo powiedziec "olej to"...heh chcialbym.. Pewnie dla wielu z was wyda to smieszne, ale to do mnie wraca jak bumerang i mnie meczy. Nie wiem co mam z tym zrobic juz.. a co do znajomych..patrzyli na mnie dziwnie , ze odpuscilem ich zdaniem powinienem dzialac "ostrzej" upominac sie walczyc, dostac w ryj i odejsc z honorem..ale takie oni maja poglady ogolnie, nie tylko do mnie:) , to ich interwencja pomogla i mniie wpuscil, bo malo brakowalo a bez kurtki w koszulce bym zostal na tym mrozie..ale robili co mogli po tej 24tej zebym wrocil "do zabawy", juz sie nie dalo, dol i nerwy na maxa...no i najgorszy sylwester w zyciu..
|
Do góry
|
|
|
|
#846040 - 09/01/2007 09:47
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
To pierwszy taki post w tym temacie, zeby odpuscic i nie niszczyc mu auta ;p bardzo bym chcial o tym nie myslec i zapomniec ale nie potrafie, nie wiem moze w mojej podswiadomosci tak gleboko zakorzenilo sie to upokorzenie i ten wzrok moich bliskich?:( moze mam po tym jakis uraz psychiczny, "ryse" na psychice..nie potrafie Ci na to odpowiedziec.. Wiem ze latwo powiedziec "olej to"...heh chcialbym.. Pewnie dla wielu z was wyda to smieszne, ale to do mnie wraca jak bumerang i mnie meczy. Nie wiem co mam z tym zrobic juz.. a co do znajomych..patrzyli na mnie dziwnie , ze odpuscilem ich zdaniem powinienem dzialac "ostrzej" upominac sie walczyc, dostac w ryj i odejsc z honorem..ale takie oni maja poglady ogolnie, nie tylko do mnie:) , to ich interwencja pomogla i mniie wpuscil, bo malo brakowalo a bez kurtki w koszulce bym zostal na tym mrozie..ale robili co mogli po tej 24tej zebym wrocil "do zabawy", juz sie nie dalo, dol i nerwy na maxa...no i najgorszy sylwester w zyciu..
To ja jeszcze raz, dalej trzymam wersje zmien znajomych bo jak naprawde maja Ci za zle ze nie dostales w ryja to w sumie nic innego mi nie przychodzi do glowy:] Na pocieszenie taka mala historia, iles tam lat temu na studiach pojechalismy do znajomych do takiego malego miasteczka na imprezke, fajna knajpka, kupa znajomych, dobra imprezka, mialem juz wypite sporo ale jakos nie bywam wyrywny, najwyzej staje sie bardzo bezposredni  , przechodzac pomiedzy stolikami natknalem sie na miejscowego zabijake, gosc wielki jak stodola z natury, silowni pewnie na oczy nie widzial, byl taki z natury, ponad 2 metry, ze sto kilo z porzadnym okladem, ja przy nim wygladalem jak 126p przy Rudym 102. Ale jako ze bylem wciety to kulturalnie delikatnie przesunalem jego noge ktora przeszkadzala mi przejsc, zasiadlem spokojnie przy swoim stoliku i czekalem az dojdzie reszta aby spozyc kolejna butelczyne ale najpierw podszedl jegomosc jak stodola i zaprosil mnie na zewnatrz  Chcac nie chcac wyszedlem liczac ze skonczy sie na kilku tekstach lecz tenze zaczal prowadzic mnie za naroznik budynku, a juz wiedzialem czym to sie skonczy wiec tylko mnie puscil to zdazylem odskoczyc na kilka metrow i ze wzglednie bezpiecznej odleglosci probowalem sie dowiedziec o co chodzi, na cale szczescie pojawili sie znajomi ktorzy przyjechali ze mna plus miejscowi, skonczylo sie na tym ze w 5 nie dalismy mu rady, ktos polamal na gosciu jakas drewniana belke, a ten nawet sladow specjalnych nie mial, musielismy wiac ze az sie kurzylo, podobno wsiadlem do 3 drzwiowego samochodu na tylne miesca nie odsuwajac pierwszego fotela, taki bylem szybki  Zapomnialem kurtki, podarlem spodnie i jakos przezylem, na drugi dzien jakos nie pomyslalem o tym zeby sie mscic choc moglem poprosic kilku "znajomych" o slusznych gabarytach zeby sie ze mna przejechali przy nastepnej okazji i zalatwili sprawe za mnie, tylko po co?? Tak samo jak z porysowaniem mu auta, wg mnie tak glupi pomysl ze szkoda gadac. Zrobisz jak zechcesz ale jesli Ci pomoze fakt ze porysowales mu samochod i znajomi dzieki temu przestana "dziwnie na Ciebie patrzec" to powaznie pomysl nad nowymi znajomymi, a swoja droga nad soba tez bedziesz musial pomyslec  Samochod pewnie ma ubezpieczony i kto jak kto ale on bedzie wiedzial jak skubnac ubezpieczlanie i jeszcze na tym zarobic 
|
Do góry
|
|
|
|
#852161 - 11/01/2007 11:56
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Biszop , ciekawa historia..;) 5 na 1 nie dało rady? jak z filmu opowiesc;) a co do mojej historii... odpuściłem...wyżyłem się na siłowni.. troche pomogło, przy okazji kupiłem sobie karnet na siłke  Po prostu podluzszych przemysleniach , uznałem , że nie ma co się szarpać z jakimś bezmózgiem. Nie mójpoziom. Tym sobie to tłumacze a znajomych mam wielu więc spoko 
|
Do góry
|
|
|
|
#852174 - 11/01/2007 12:00
Re: Prośba o poradę prawną. PILNE
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
aha i dziękuje wszystkim, którzy udzielili sie w temacie, i starali się mi jakoś pomóc . Dzięki
|
Do góry
|
|
|
|
|
|