Pytanie:
Kiedy ostatnio widzieliście dzieciaki grające w kapsle, klasę, gumę, skakankę? Albo "czołgi" w piaskownicy? zabawa resorakami w piaskownicy
Wychodzę do pracy gdzieś o 7:40-45. I widzę takich 6 na oko z gimnazjum, którzy jarają fajki i tylko "kur wy", "chu je" itp.
Dzisiejsze zabawy dzieciaków to "nagrywanie blołdżobów na komóre". Ehh.... Rzeczywiście łezka się w oku kręci
Dokładnie
No jest tak, i będzie gorzej. Niestety.
Wolność swobód zbyt dosłownie jest czasem interpretowana.
Klient nasz pan - mi wszystko się należy.
W szkole nietylaność uczniowska - zagrożenie nauczyciela.
Jak nie to przyjdzie tata i rozpierdoli ten kramik.
Cyfra, polsat, ntiwi, neo, nowa kom, mp3, bryka z reichu, trawa dla każdego.
Od rana zalew pop-papki dla bezmózgów z mtv i vivy. Gdzie tu czas na kajaki, rower czy kopaną?
Info tak spreparowane, żeby nie trzeba było myśleć ani się zastanawiać.
Czego więc chcecie?
Mało tego, na każdą próbę "zdyscyplinowania" małolactwa, podnosi się wielki szum, że oto zabiera się młodym ich wolność

[Patrz chociażby mundurki Giertycha]
Dobre, samo się nie pojawi, dobre trzeba sobie wychować, poświęcić czas, dać przykład. Komu się dziś chce?
Tylko many, many, kesz bejbe, koko dżambo i do przodu ...