Strona 11 z 15 < 1 2 ... 9 10 11 12 13 14 15 >
Opcje tematu
#908987 - 30/01/2007 12:17 Re: Bezrobocie [Re: Azzaro]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Generalnie to nie sa az takie trudne grafiki, zreszrta pow mu, ze ja chlone wiedzy i szybko sie ucze \:p

A jak dlugi masz ten staz, ile to jest plowa min pensji??

Do góry
Bonus: Unibet
#908999 - 30/01/2007 12:22 Re: Bezrobocie [Re: lupus]
Azzaro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 3686
staz 3 miechy wyplata biedna wiadomo bo staz w granicach 450-500, staz robie jako grafik, wiec potem juz beda po stazu zlecenia zdalne na layouty,obrobke fotek ,i grafiki wbijane pod oscommerce.

Do góry
#909028 - 30/01/2007 12:31 Re: Bezrobocie [Re: Azzaro]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Ciekawe czy Cie wezma czy Ci podziekuja \:\)
Oby Ci sie udalo \:\)

Do góry
#909034 - 30/01/2007 12:36 Re: Bezrobocie [Re: lupus]
Azzaro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 3686
Staz juz pewny zlecenia zdalne tez, czekam tylko az tej je... urzad ruszy dupe:(:( W poznijszych planach jak dokoncze photoshopa i dorzuce flash + xhtml, bedzie trzeba w szczecinie agencje reklamową własną założyc bo w tym miescie ich poziom jest kompromitujacy:/Szefowa do mnei z tekstem, ze jak klient ch... palci to ch... robia:/i teraz wystarczy zadac pytanie jaka renome oni sobei wyrobia i czym sie potem pochwala :/:/

Do góry
#909348 - 30/01/2007 14:03 Re: Bezrobocie [Re: Azzaro]
marzano Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
a ja wybrałem taką oto drogę kariery zawodowej, jeśłi można to tak nazwać. Nieco ponad pół roku temu skończyłem studia, mgr ekonomii - nic specjalnego w dziisejszych czasach, tylko papier... za granica bylem trzykrotnie, dwa razy w stanach na work & travel i raz w holandii "na wakacjach". Podczas ostatniego pobytu w stanach mialem mozliwosc zostac tam na stale, na nielegalu ale odsamego poczatku mialem miec zalatwiony sponsoring i takie tam zeby po okolo 5 latach dostac papiery na staly pobyt - zrezygnowalem z powodow nazwijmy to osobistych. teraz od pol roku siedze w Polsce na dupie i zastanawiam sie co ze soba zrobic, za miesiac koncze staz w spoldzielni mieszkaniowej gdzie nie nauczylem sie niczego - odbebniam poprostu swoje 8 godzin i zjebany wracam do domu. Jakis czas temu przyszedl mi do glowy pomysl aby dostac sie do szkoly wojskowej, a mianowicie do studium oficerskiego prowadzonego w Wyzszej Szkole Wojsk Ladowych we Wroclawiu. Po ukonczeniu szkoly (rok czasu) dostajesz do podpisania kontrakt na 3 lub 5 lat i pelnisz sluzbe w jakiejs jednostce wojskowej w Polsce w stopniu podporucznika i dostajesz na rękę 2500 zł miesiecznie (dochodza do tego wszelkiego rodzaju ulgi mieszkaniowe i czesciowo darmowa opieka zdrowotna). Wymagania aby dostac sie do takiej szkoly to ukonczone studia wyzsze oraz zdanie egzaminow sprawnosciowych, przejscie rozmowy kwalifikacyjnej i egzamin z jezyka angielskiego. Mieszkam w nieduzym miescie (ok 25000) gdzie nie ma perspektyw na dobrze platna prace ani nawet na otwarcie wlasnej dzialalnosci gospodarczej. Rozwazam mozliwosc wyjazdu za granice ale wolalbym jednak ulozyc sobie zycie w Polsce bo mimo wszystkich minusow jakie ma nasz kraj zycie za granica jest lepsze jedynie o wielkosc wyplaty. A piwo i dziewczyny w Polsce sa nie do przebicia \:\)

Do góry
#909489 - 30/01/2007 14:34 Re: Bezrobocie [Re: marzano]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
@marzano Nieglupi pomysl. Jesli ma sie taka posadke to jest spokoj bo tam nie wywalaja za nic \:\) Jakbym mial wybierac miedzy jakas slaba praca w UK a ta Twoja to tez bym zostal w Polsce. Poza tym zarobki nie wygladaja zle a skoro mieszkasz w malym miescie to koszty nie sa juz tak duze (np. mieszkania/domy) bo w Warszawie to jednak byloby malo ....

Do góry
#909565 - 30/01/2007 14:52 Re: Bezrobocie [Re: rivex]
marzano Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
To gdzie bede mieszkal po ukonczeniu studium nei zalezy ode mnie. Moga mnie rzucic gdzies w Polske do jakiejs jednostki na zadupiu, a moge trafic do jednostki w wielkim mieście. Tu gdzie mieszkam jest jednostka wojskowa, ojciec jest emerytowanym majorem, takze z wojem mam do czynienia od dzieciaka (pamietam jeszcze jak za gowniarza kamieniami w szwejow rzucalismy ;\) ). Plusem przemawiajacym za szkola wojskowa jest, ze masz za friko wikt i opierunek a takze zakwaterowanie, no i mozliwosc powrotu do zycia studenckiego moze nie dokladnie w takeij formie jak przez ostatnie piec lat ale jakos mi do tego teskno \:\)

Do góry
#909770 - 30/01/2007 15:33 Re: Bezrobocie [Re: marzano]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Ja uwazam studia za czas zmarnowany, oczywiscie otowrzyly mi one oczy na pewne sprawy, ale pod wzgledem towarzyskim to byla zenada, tak glupich kobiet w zyciu nie spotkalem.


Quote:
Szefowa do mnei z tekstem, ze jak klient ch... palci to ch... robia:/


Hehe, moze maja az tyle klientow, ze sie nie trzeba przejmowac ;\)
Ja nawet nie mam podstawy zadnej, moze sie narobic jak swinia i nie miec nic, albo narobic i miec duzo.

Do góry
#909805 - 30/01/2007 15:42 Re: Bezrobocie [Re: lupus]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Wstaję rano, właczam moje japońskie radyjko, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i... szukam pracy w gazecie - znowu nie ma! Zastanawiam sie, dlaczego w Polsce nie ma pracy ?!?!?!

Do góry
#909838 - 30/01/2007 15:49 Re: Bezrobocie [Re: siwy212]
odgdog Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
Chyba trochę przesadzasz. Prawda jest taka, że cała produkcja będzie szła, tam, gdzie jest tańsza siła robocza (czyli Wschód), taka naturalna kolej rzeczy. Ale rynek zaczną tworzyć usługi. Wszelakiego rodzaju. Usługi są przyszłością. Taka naturalna kolej rzeczy. Ludzie będą coraz bogatsi i będą korzystali z coraz różniejszych usług. Im ludzie są bogatsi tym więcej korzystają z usług. Z różnych powodów.

Do góry
#909968 - 30/01/2007 16:17 Re: Bezrobocie [Re: GSE]
Rysio Ochudzki Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/12/2004
Postów: 2796
Skąd: UBkistan
Originally Posted By: GSE
No to Lupus jak masz wolne, zacznij uczyć się Photoshopa i Ilustratora \:\) Najlepiej weź zwolnienie na kilka miesięcy... no chyba, ze jesteś tak genialny, że wszystko opanujesz w jeden dzień! Powodzenia \:\) Jak czegoś nie będziesz wiedział to pisz na priv pomogę! \:\)


Panowie ile trzeba poswiecić czasu ,żeby przykumać te tematy??

Do góry
#910013 - 30/01/2007 16:29 Re: Bezrobocie [Re: Rysio Ochudzki]
Azzaro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 3686
Zalezy od osoby ...wiadomo. i Zalezy jak chcesz . Jesli b.dobrze to na moje oko sam photoshop z 2-3 lata. Ja przeczytalem kolo 6 ksiazek kazda po 600 str + biblia 1000 str i dziennie jade kolo 3-4 tutoriali, i czuje sie srednio w samym "ps".To jelsi chdozi o taki zawod. A jelsi podstawy do czegos tam to 2-3 meichy, zeby z jaka taka swoboda montowac pewne rzeczy. Ja koncze ostatni rok informy i strasznie tego zaluje , neinawidze tego ,ale juz do konca dojade zeby papier byl. Od jakiegos czasu (rok, poltora) znalazlem przyjemnsoc w photoshopie i grafice i to mnie cieszy, bo myslalem ze zawsze sie bede tułal po czyms czego nielubie:)

Do góry
#910072 - 30/01/2007 16:38 Re: Bezrobocie [Re: siwy212]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Originally Posted By: siwy212
Wstaję rano, właczam moje japońskie radyjko, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i... szukam pracy w gazecie - znowu nie ma! Zastanawiam sie, dlaczego w Polsce nie ma pracy ?!?!?!


Dobrze zarabiac musisz ;\)

Zawsze mozesz gloswac na jedynych Polakow i patriotow z PiS

Do góry
#912106 - 30/01/2007 23:04 Re: Bezrobocie [Re: marzano]
quincy Offline
Ekstraklasa Typer

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
Originally Posted By: marzano
a ja wybrałem taką oto drogę kariery zawodowej, jeśłi można to tak nazwać. Nieco ponad pół roku temu skończyłem studia, mgr ekonomii - nic specjalnego w dziisejszych czasach, tylko papier... za granica bylem trzykrotnie, dwa razy w stanach na work & travel i raz w holandii "na wakacjach". Podczas ostatniego pobytu w stanach mialem mozliwosc zostac tam na stale, na nielegalu ale odsamego poczatku mialem miec zalatwiony sponsoring i takie tam zeby po okolo 5 latach dostac papiery na staly pobyt - zrezygnowalem z powodow nazwijmy to osobistych. teraz od pol roku siedze w Polsce na dupie i zastanawiam sie co ze soba zrobic, za miesiac koncze staz w spoldzielni mieszkaniowej gdzie nie nauczylem sie niczego - odbebniam poprostu swoje 8 godzin i zjebany wracam do domu. Jakis czas temu przyszedl mi do glowy pomysl aby dostac sie do szkoly wojskowej, a mianowicie do studium oficerskiego prowadzonego w Wyzszej Szkole Wojsk Ladowych we Wroclawiu. Po ukonczeniu szkoly (rok czasu) dostajesz do podpisania kontrakt na 3 lub 5 lat i pelnisz sluzbe w jakiejs jednostce wojskowej w Polsce w stopniu podporucznika i dostajesz na rękę 2500 zł miesiecznie (dochodza do tego wszelkiego rodzaju ulgi mieszkaniowe i czesciowo darmowa opieka zdrowotna). Wymagania aby dostac sie do takiej szkoly to ukonczone studia wyzsze oraz zdanie egzaminow sprawnosciowych, przejscie rozmowy kwalifikacyjnej i egzamin z jezyka angielskiego. Mieszkam w nieduzym miescie (ok 25000) gdzie nie ma perspektyw na dobrze platna prace ani nawet na otwarcie wlasnej dzialalnosci gospodarczej. Rozwazam mozliwosc wyjazdu za granice ale wolalbym jednak ulozyc sobie zycie w Polsce bo mimo wszystkich minusow jakie ma nasz kraj zycie za granica jest lepsze jedynie o wielkosc wyplaty. A piwo i dziewczyny w Polsce sa nie do przebicia \:\)


Jak przeczytałem twojego posta to doszedłem do wniosku że ja jestem w tym samym momencie tułaczkiżyciowej co Ty. Skończone studia dzienne na niezłej bądź co bądź uczelni, kierunek oczywiście ekonomia. Kierunek po którym można być prezesem zarządu albo cieciem. W USA byłem, w UK też się pracowało ale też pewne koleje życiowe zdecydowały o moim pozostaniu w Polsce chociaż jakbym mógł na stałe wyjechać do Stanów długo bym się nie zastanawiał. Mój staruszek to też emerytowany żołnierz, i też w stopniu majora z tym że w marynarce i też mnie namawiał na szkołe wojskową po studiach. Dokładnie to co Ty chcesz teraz zrobić...

Ja jednak uparcie stwierdziłem że mam 24 lata i rybka albo pipka. Jeżeli poszedłbym do woja prawdziwych pieniędzy na pewno bym sie nie dorobił- vide mój emerytowany staruszek (średniej klasy samochód, wykształcone dzieci, może na mieszkanie jeszcze styknie). Jeżeli ja będę miał 50 lat chce mieć wille z basenem, yacht, sportowego merola i jakiegoś jeepa dla żonki hahaha. No i wakacje w Meksyku \:D

No ale zacząłem szukać roboty i w przeciągu 3 miechów zaprosili mnie na 3 rozmowy z czego na jednej czułem się jak człowiek i gość który pasowałby do "x" firmy. Na pozostałych dwóch jak zwykły śmieć. No i co tu dalej robić..

Postanowiłem złożyć papiery o dotacje z pup i własny biznes. Jeżeli teraz wykorzystam swoją szansę i zainwestuję czas i kasę jaką tylko uda się zarobić może kiedyś będę się cieszył z tego "Meksyku". Idąc do woja albo na pierdzącą w stołek posadkę w skarbówce ześwirowałbym jeszcze przez 30-ką. Zobaczymy jak się to wszystko potoczy ale jedno jest pewne: życie w Polsce to nie bajka! Mimo wszystko powodzenia Marzano!!!

Do góry
#912244 - 31/01/2007 06:23 Re: Bezrobocie [Re: lupus]
siwy212 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/02/2004
Postów: 3304
Skąd: Rutka-Tartak
Originally Posted By: lupus
Originally Posted By: siwy212
Wstaję rano, właczam moje japońskie radyjko, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i... szukam pracy w gazecie - znowu nie ma! Zastanawiam sie, dlaczego w Polsce nie ma pracy ?!?!?!


Dobrze zarabiac musisz ;\)

Zawsze mozesz gloswac na jedynych Polakow i patriotow z PiS


No ba 1,5 roku za mna w spółdzielni mieszkaniowej 1,5 tys na reke weekendy wolne 8 godzin dziennie zyc nie umierać. Dostałem się zaraz po studiach, pracy szukałem ze 2 tygodnie i prawde mówiąc sama mnie znalazła bo ja zaniosłem cv w dwa miejsca hrhrhr. Zadzwoniła pani z urzędu podała nr telefonu i powiedziała dzwonic. Była sroda, pani prezes pytala od kiedy chce moze od nastepnego miesiaca bo były wakacje, ja powiedziałem chocby od poniedziałku i już \:\) miałem staż 4 miesiace. Ponoc 2 lata czekali na chetnego po studiach elktrycznych. Po 4 miesiacach rok zatrudnienia. i od stycznia umowa na stale już:) Wada nnuda i małe możliwości rozwoju. I po raz drugi startuje do policji. Niektorzy to maja nasrane w głowie co?:) Ale tam przynajmniej cos sie dzieje. No i licze ze jako ze po studiach z inż. dostane po jakimś czasie porównywalne pieniądze a myśle że ze 2000 dostane ze wszystkimi dodatkami.

Do góry
#912387 - 31/01/2007 09:35 Re: Bezrobocie [Re: marzano]
El Camino Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
Originally Posted By: marzano
a ja wybrałem taką oto drogę kariery zawodowej, jeśłi można to tak nazwać. Nieco ponad pół roku temu skończyłem studia, mgr ekonomii - nic specjalnego w dziisejszych czasach, tylko papier... za granica bylem trzykrotnie, dwa razy w stanach na work & travel i raz w holandii "na wakacjach". Podczas ostatniego pobytu w stanach mialem mozliwosc zostac tam na stale, na nielegalu ale odsamego poczatku mialem miec zalatwiony sponsoring i takie tam zeby po okolo 5 latach dostac papiery na staly pobyt - zrezygnowalem z powodow nazwijmy to osobistych. teraz od pol roku siedze w Polsce na dupie i zastanawiam sie co ze soba zrobic, za miesiac koncze staz w spoldzielni mieszkaniowej gdzie nie nauczylem sie niczego - odbebniam poprostu swoje 8 godzin i zjebany wracam do domu. Jakis czas temu przyszedl mi do glowy pomysl aby dostac sie do szkoly wojskowej, a mianowicie do studium oficerskiego prowadzonego w Wyzszej Szkole Wojsk Ladowych we Wroclawiu. Po ukonczeniu szkoly (rok czasu) dostajesz do podpisania kontrakt na 3 lub 5 lat i pelnisz sluzbe w jakiejs jednostce wojskowej w Polsce w stopniu podporucznika i dostajesz na rękę 2500 zł miesiecznie (dochodza do tego wszelkiego rodzaju ulgi mieszkaniowe i czesciowo darmowa opieka zdrowotna). Wymagania aby dostac sie do takiej szkoly to ukonczone studia wyzsze oraz zdanie egzaminow sprawnosciowych, przejscie rozmowy kwalifikacyjnej i egzamin z jezyka angielskiego. Mieszkam w nieduzym miescie (ok 25000) gdzie nie ma perspektyw na dobrze platna prace ani nawet na otwarcie wlasnej dzialalnosci gospodarczej. Rozwazam mozliwosc wyjazdu za granice ale wolalbym jednak ulozyc sobie zycie w Polsce bo mimo wszystkich minusow jakie ma nasz kraj zycie za granica jest lepsze jedynie o wielkosc wyplaty. A piwo i dziewczyny w Polsce sa nie do przebicia \:\)


Jest to całkiem niezły sposób na dość stabilne i spokojne życie.Zastanawiam się tylko jak to jest z pracą w wojsku,wielu pisze o tym w dość pesymistycznym tonie.Bynajmniej nie chodzi o zarobki i warunki pracy,ale raczej w kontekście potencjalnych kolegów,chlania itp.Trudno powiedzieć ile w tym prawdy,ale podobno "gdzie zaczyna się wojsko,tam kończy się logika".

Mój cioteczny braciak jest emerytowanym woskowym (na emeryturze od okołu 5 lat) bardzo sobie chwalił.Wczesna i dość konkretna emerytura,mieszkanie w W-wie do wykupienia za bezcen to główne atuty jego zdaniem.

BTW.Czy ktoś z forum zajmuję się zawodowo ochroną informacji (informacje niejawne,dane osobowe,ewentualnie ochroną fizyczną)?Jeśli tak,to tu warto spojrzeć:

praca w centralwings

Do góry
#912555 - 31/01/2007 11:26 Re: Bezrobocie [Re: El Camino]
quincy Offline
Ekstraklasa Typer

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
Tak dokładnie jest El Camino. Często nie ważne jaki masz stopień wojskowy, ważne jest ile zdołasz wychlać i nie jebnąć na twarz. Wojsko ma swoje atuty o których wspomniałeś, o których wspomniał Marzano. Ale jest też soporo minusów. U mnie w rodzinie od pokolenia pradziadka większość byla związana z wojskiem ale ja podziękuję. Pozdro!

Do góry
#912673 - 31/01/2007 12:02 Re: Bezrobocie [Re: quincy]
marzano Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
quincy ja też chciałbym kiedyś mieć wille z basenem, Porsche w gara żu i do pracy latać samolotem ;\) i wiem, że praca w wojsku mi tego nie zapewni. Traktują ją raczej jako sposób na tymczasowe osiąganie dochodów. Też marzę o własnej firmie, która będzie przynosić mi krociowe zyski, a ja dzięki kasie bede mógł spełniać swoje marzenia ale w chwili obecnej nie mam możliwości aby rozręcić własny biznes i stąd pomysł z wojskiem. Pzowoli mi to zebrać pewne oszczędności, które w przyszłości zainwestuje. Ziarnko do ziarnka... ;\)

Do góry
#914518 - 31/01/2007 18:19 Re: Bezrobocie [Re: marzano]
quincy Offline
Ekstraklasa Typer

Meldunek: 28/12/2005
Postów: 29522
Skąd: Gdańsk
To fakt, może ja myśle troche w innych kategoriach bo kiedyś jak ktoś się decydował na kariere w wojsku to po prostu tam gnił aż do emerytury. Tak czy siak powodzenia i to że ja się w armii nie widze nie znaczy, że potępiam taka drogę rozwoju zawodowego. Pozdrówka!

Do góry
#914553 - 31/01/2007 18:29 Re: Bezrobocie [Re: quincy]
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
jutro pierwszy dzien w nowej pracy w careffourze ...pracował już ktoś z was tam jako ankieter ? \:\)

Do góry
Strona 11 z 15 < 1 2 ... 9 10 11 12 13 14 15 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
9 zarejestrowanych użytkowników (VVega, akagi, poozon, Irek, Akhu, forty, Sensei, Luvstruck, alfa), 1580 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51076 Tematów
5802224 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47